Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 "Cierpienie zaczyna się tam, gdzie miłość"-koniec Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
vera
:(
:(



Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 392 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: z podziemi....

PostWysłany: Śro 13:07, 26 Kwi 2006 Powrót do góry

sliczne!!!!!!!!!!!!!! To juz bedzie koniec??? nie!!!!!!! ja nie chce!!!!!!

Pexi tors to inaczej mozna rozumiec jako klatoka piersiowa SmileSmileSmileSmileSmile hehe a w szwecji fajnie jest??


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pexii
:-(
:-(



Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 123 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stockholm

PostWysłany: Śro 13:12, 26 Kwi 2006 Powrót do góry

aha no to juz wiem co to xD
no fajnie fajnie Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
~ddm
:(
:(



Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 314 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Śro 13:13, 26 Kwi 2006 Powrót do góry

No to zostal ostatni part...
Kiedy go chcecie?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pexii
:-(
:-(



Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 123 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stockholm

PostWysłany: Śro 13:14, 26 Kwi 2006 Powrót do góry

Teraz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

boze to juz ostatni ;(;(;(;(


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
vera
:(
:(



Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 392 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: z podziemi....

PostWysłany: Śro 13:30, 26 Kwi 2006 Powrót do góry

no daj teraz... SmileSmileSmileSmile ehh sie przywiazalam do niego.... ale chce jeszcze!!!! SmileSmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
~ddm
:(
:(



Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 314 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Śro 14:53, 26 Kwi 2006 Powrót do góry

Odcinek#30


Bill siedział w srodku ogrodu. Tu, gdzie wszystko się zaczęło. W ręku trzymał długopis i kartkę, próbując napisac nowy tekst piosenki. Patrzył na płynące po niebie chmury. Zatrzymywał wzrok na kazdej z nich, zastanawiając się dokąd zmierzają. Napisał kilka słów, które osobno nic nie znaczyły, lecz razem tworzyły spójną całosc. Układanka składająca się z kilku elementów. "A gdzie jest teraz mój brakujący element?" -zapytał sam siebie.

-Masz teraz na cos ochotę? -zapytał Tom, delikatnie muskając nosem policzek Tanji.
-A mam cos do wyboru? -zapytała usmiechając się tajemniczo.
-Co tylko chcesz, moze spacer? -ucałował jej dłon.
-Dobrze, ale ja sama wybiorę miejsce! -powiedziała zwawo wstając na równe nogi.
-Zdaję się na ciebie... -wyszeptał.
Oboje wybiegli z domu. Na dworzu było wyjątkowo parno. Tanja złapała dredowatego za rękę i pociagnęła za sobą. Tom był zdezorientowany, nie wiedział dokąd go prowadzi. Mijali rozne uliczki i zakręty. Byli jakby niesieni przez ciepły powiew wiatru. Razem we dwoje, szczęsliwi, beztroscy. Cały swiat był ich i tylko dla nich, a oni byli tylko dla siebie. Całkowicie oddani sobie, na zawsze. Radosc zagosciła na stałe w ich sercach, a umysły oczysciły się z ponurych mysli. Wszystko rysowało się przed nimi w jasnych, ciepłych barwach otulając ich obłoczkiem szczęscia. Tanja ciągnęła chłopaka za rękę, pobudzając jego wyobraznię słodką tajemnicą. Widział tylko jej wzrok, ktory co chwila zatrzymywała na jego twarzy. A gdzie problemy, kłopoty? Odpłynęły gdzies daleko, a słowa okreslające niegdys ich znaczenie, zostały brutalnie usunięte ze słownika zakochanych. Chłopak zaczął domyslac się dokąd idą. Ulica w którą weszli prowadziła tylko w jedno miejsce...
-Dlaczego chciałas przyjsc akurat tutaj? -zapytał rozglądając się dookoła.
-Czas jej podziekowac, nie sądzisz? -Tanja złapała go za rękę i podeszła blizej.
Znajdowali się na starym cmentarzu, miejscu spoczynku ciała Ritty. Para nastolatków podeszła do jej grobu. Ukucnęli wpatrując się w nagrobek. Kompletna cisza. Delikatny wietrzyk otulał okolicę. Słonce przygrzewało z kazdym dniem coraz mocniej. Jego promienie padły na litery "Ritta Charles". Dwa słowa odbiły się echem dookoła.
-Gdyby nie ty, nie byłoby nas... -wyszeptała Tanja.
Wszystko wokół wydawało się byc w idealnej harmonii. Cała okolica pieszczona przez promienie słonca, wydawała się swiecic własnym blaskiem. Tylko nieliczne zakątki na ktore padł cien drzew, krzewów lub innych elementów krajobrazu, były ciemne i smutne.
-Dzięki tobie poznalismy się... Dziękujemy Ritta -Tom przejechał ręką po kamiennej płycie. Wstał i podszedł do Tanji. Objął ją rekami w pasie i przytulił się do jej pleców. Kołysali się chwilę razem, upojeni pięknem tego dnia.
-Kocham Cię, wiesz? -zapytała dziewczyna odwracając się w jego stronę.
-Wiem, czuję to... Ja ciebie tez, jak nigdy nikogo na tym swiecie -wyszeptał składając na jej ustach delikatny pocałunek.
-Juz nikt nas nigdy nie rozdzieli, nie pozwolę na to -dodał po chwili.
Rzucili ostatnie spojrzenie w stronę grobu dziewczyny i odeszli z tego miejsca. Teraz ich serca były spokojniejsze. Ostatni zarys wspomnien zniknął daleko za ich plecami. A oni trzymając się za ręce szli tam, gdzie zaczyna się cierpienie, w stronę ich wzajemnej miłosci...

-Tom! Obudz się! -brunet próbował wyrwac brata ze snu.
-Co jest? Która godzina? -zapytał ledwo przytomny.
-Spadłes z łózka! Wstawaj, musiało ci się cos przysnic -powiedział nie kryjąc rozbawienia sytuacją.
-Nie, nic mi się nie sniło, a bynajmniej nic nie pamiętam -odpowiedział ziewając.
-A mi się sniło... ale nie powiem ci co, bo mnie wysmiejesz. Spij dalej, jeszcze wczesnie -powiedział wracając do łózka.
Tom przysiadł na chwilę i rozejrzał się po pokoju. Na dworzu było szaro i smutno, gdyz ciemne chmury od rana spowijały niebo. Cała okolica wydawała się byc jeszcze w głębokim snie.
"A ja chciałbym zasnąc przy tobie" -wyszeptał spogladając na stojącą przy łózku ramkę ze zdjęciem.
I choc niemozliwe nie istnieje, to marzenie nie miało jak spełnic się w tej chwili. Coz zostało? Pokornie czekac az nadejdzie taki dzien, w którym znów będą razem. Kiedy ich usta połączą się w wiecznym pocałunku. Kiedy zasną razem i nigdy nie otworzą juz oczu. Kiedy juz nikt, ani nic nie stanie im na drodze. Kiedy uciekną razem, a miłosc stanie się poczatkiem szczęscia, a nie cierpienia.

Koniec

A teraz fragmenty i kilka słów ode mnie:
"Tu umrze tęsknota, a gdzie indziej narodzi się nadzieja... Zawsze jest tak, ze gdy cos tracimy, zyskujemy cos nowego..."
"Najwidoczniej dwie skrajne przeciwnosci mogą istniec obok siebie, jak woda i ogien, miłość i nienawiść, radość i cierpienie..."
"...tak, czy nie, warto miec nadzieję, bo bez niej człowiek jest ubogi, tak jak ci, co nie mają marzen. Marzenia i nadzieja zawsze idą w parze, bo jak mamy marzyc, nie mając nadzieji, ze się to w koncu spełni?"
"To zaskakujące jak w kilka chwil moze zmienic się oblicze człowieka. Wystarczy kilka słów i gestów, by przywrocic go na nowo do zycia, by ozywic jego zwiędły kwiat nadzieji. Niewiele trzeba by podarowac innym radosc i usmiech, niewiele trzeba, by je odebrac."
"Kazdy z nas ma swojego ogrodnika, jeden lepszego, inny gorszego. Nigdy nie zalezymy tylko i wyłącznie od siebie. Zawsze ktos jeszcze ma nad nami władzę, by ingerowac w nasze zycie."
"Jedno jest pewne, cierpienie się kiedys konczy. Tylko, czy nie po to, by odpocząc i wrócic ze zdwojoną siłą? Daje nam odsapnąc i zbiera siły na nowy atak. Daje nam nadzieję, by pózniej ją odebrac. Daje nam szczęscie, by stłumic je bólem. Bierze wiele i ząda o więcej. Nigdy nie ma dosc. Zachłannie i bezlitosnie wydrapuje z nas wszystko. Wtedy, gdy najmniej się spodziewamy, gdy zaczynamy oddychac, gdy otwieramy na nowo oczy. Ono sciska nam płuca, zamyka powieki i zostawia samych, lecz nie na długo, bo i tak zawsze wróci... "
"Ogromną sztuką jest potrafic zawsze dobrze wybrac. Miec przed oczami dwie mozliwosci, ale umiec dostrzec to, co wazniejsze i lepsze. Uchronic się przed konsekwencjami, nie narazac na uczucie zalu."
"Czy to nie przytłaczające, ze ludzie najpierw patrzą na czyny innych, a dopiero na koncu na siebie? Nie, tak nie jest. Patrzą na innych, a na siebie wogóle..."
"Wszystko działało wspólnie, w zgodzie i bez zakłócen. Księzyc, wiatr, drzewa... tylko człowiek odstaje daleko w tyle, niegodny by byc częscią natury... "

...bo cierpienie to tylko chwila, radosc to tylko chwila, mały ułamek wiecznosci...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pexii
:-(
:-(



Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 123 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stockholm

PostWysłany: Śro 14:55, 26 Kwi 2006 Powrót do góry

haa pierwsza juz ide czytac^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pexii
:-(
:-(



Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 123 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stockholm

PostWysłany: Śro 15:01, 26 Kwi 2006 Powrót do góry

boooze juz przeczytalam to bylo takie piekne .....
sziedze i rycze jak zwkyle...no i jeszcze sam fakt ze to juz koniec opowiadanie booze ;(;(;(;(;(;(
a bedzie moze jeszcze jakas druga czesc ? RazzRazz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
~ddm
:(
:(



Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 314 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Śro 15:14, 26 Kwi 2006 Powrót do góry

Nie bedzie drugiej czesci, ale jesli chcecie moge wam tu wkleic moje nowe opko...
Chyba, ze juz nie chcecie ogladac mojej tworczosci...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pexii
:-(
:-(



Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 123 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stockholm

PostWysłany: Śro 15:16, 26 Kwi 2006 Powrót do góry

CHCEMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
bynajmniej ja chce!!!!!!!!!!!!!!!!! a to juz duzo Very Happy

no to wklejaj tu nowe opko jak dla mnie to nawet teraz WinkWink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wiedzma
:-(
:-(



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Sabatu

PostWysłany: Śro 15:22, 26 Kwi 2006 Powrót do góry

Jakie zakończenie Crying or Very sad Crying or Very sad \CHCEMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ashley
:(
:(



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: się tu wziełam?

PostWysłany: Śro 15:23, 26 Kwi 2006 Powrót do góry

Chcemy! Jasne że chcemy!
Tylko szkoda że tamten sie już skończyłSad!
Mam nadzieję że ten następny będzie równie ciekawy!Very HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Agata_Boss
:]
:]



Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 589 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stamtąd:)

PostWysłany: Śro 15:30, 26 Kwi 2006 Powrót do góry

Wspaniale opowiadanko Smile Dzieki ci za nie Całus. I dodawaj to nastepne Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
~ddm
:(
:(



Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 314 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Śro 15:33, 26 Kwi 2006 Powrót do góry

W takim razie dziekuje wam bardzo za wszystko! Pozdrawiam:) Dajcie 5 minut, a bedzie nowe opko!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pexii
:-(
:-(



Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 123 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stockholm

PostWysłany: Śro 15:34, 26 Kwi 2006 Powrót do góry

ooooo to suuper Całus.
ja narazie czytam to twoje drugie opko "tylko milosc nie zna granic" xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)