Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Życie nie jest rzeczą prostą Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Temcia
:]
:]



Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 523 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy snów...:)

PostWysłany: Sob 9:56, 25 Lut 2006 Powrót do góry

Heh no dziewczyny nie mogly sie dac tym chloptasiom ale czekam na dlsze rozwiniecie tenatów z pamietnikiem snami i TH oczywiście..XD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bilomanka
:-(
:-(



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 113 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z krainy snów o Bill'usiu

PostWysłany: Sob 10:35, 25 Lut 2006 Powrót do góry

to opo jest extra pisz dalej pliss


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kamis
:-(
:-(



Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 196 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Stoszowice

PostWysłany: Sob 15:24, 25 Lut 2006 Powrót do góry

*** Część dwunasta ***


... - Ależ mnie ramiona bolą. Czy ty wiesz, że przez chwile całe życie przed oczami miałam? - powiedziała Marta masujac obolałą rękę.
- A myślisz, że ja to się nie bałam. Myślałam, że rzucą się na nas po dwóch, bo tam szli jeszcze jacyś dwaj.
- Fakt ale ciekawe gdzie się zmyli?
- A co ty sie tam nimi przejmujesz ważne, że nic nam się nie stało. - w tym momencie zadzwoniła komórka Marty.

- Tak słucham?
- Hejka Marta! O której dotrzecia do centrum,?
- A przepraszam z kim rozmawiam?
- To ja Monika! Ohhh znowu zapomniałam wam powiedzieć, że zmieniłam numer.
- No najwyraźniej tak.
- To gdzie już jesteście?
- Stoimy właśnie przed centrum i mamy Ci sporo do opowiedzenia. Spotkała nas nie miła przygoda w naszej niezbyt lubianej uliczce.
- Coo??! A dobra powiecie mi jak się spotkamy bo i ja mam wam coś do powiedzenia. - powiedziała Monika z radością w głosie jakby niezbyt zrozumiała aluzję jaką zapowiedziała jej Marta.
- Dobra to ja kończe. Pa.
- No to pa.

- Kto to był? - spytała się Magda.
- Monika. Tyle że jakaś taka zawieszona.
- Zawieszona??!! Hehe. To znaczy?
- To znaczy... Sama niewiem, poprostu tak jakby mnie wcale nie słyszała. Zwykle jak ktoś powiedział jej coś zagadką to zaraz się dopytywała i nie ważne czy miała zaraz się z tą osobą spotkać. Sama wiesz.
- No wiem. Może się zakochała? Hehe.
- Tylko by tego brakowało...
- No co nie chcesz żeby była szczęśliwa? - powiedziała Magda z pewna ironiczną melancholią w głosie i pokazując przy tym dziwne miny.
- Dobra skończ już i chodźmy gdzieś usiąść bo mi nogi odpadną.
- Dlatego nie nosze szpilek, może i są eleganckie i sex-y ale po kilku minutach zaczyna się koszmar. Hehehehe. - Magda po mimo przygody w szarej, nieprzyjemnej uliczce miała dobry humor. Dziewczyny weszły do wielkiej sali wypełnoinej ludzmi i kolorowymi sklepikami gdzie sprzedawcy prześcigali się w wystroju wystaw. Ponieważ dochodziła godzina 13.30 Marta prowadziła Magdę do kawiarnii gdzie miało odbyć się spotkanie dziewczyn.
- No to tutaj. - powiedziała Marta, która szybko weszła do cichej kawiarnii i szukała wzrokiem reszty kumpelek.
- Marta!! Magda!! Tutaj!!! - na końcu małego pomieszczenia w rogu przy stole siedziały Monika i Ulka, obie wystrojone na maksa.
- Czy tylko ja wygladam jak wieśniara??!! - zapytała Magda zdziwiona widokiem Ulki i Moniki, które tak jak Marta ubrane były w krótkie spódniczki. Magda zawsze widziała wszystkie dziewczyny w spodniach gdzie każda zaklinała ubiór zwany spódnicą i przyżekały, że przenigdy nie ubiorą się w to coś. ( oprócz Marty, która rossądnie powiedziała że nie złoży takiej przysięgi bo wszystko może się zdarzyć). Magda i Marta podeszły do stolika, przywitały się z dziewczynami i zajęły swoje miejsca.
- Widze, że tu jakaś zmiana zaszła, wszystkie w spódnicach. - powiedziała Magda.
- Aaaaa... jakoś tak wyszło. - powiedziała Monika robiąc się czerwona i z zawstydzeniem zerkając na Ulke.
- No bo my mamy wam coś do powiedzenia. - powiedziała Ulka, czując wzrok Moniki na sobie.
- No to słuchamy. - powiedziała Marta.
- Więc tak... ja i Monika poznałyśmy pewnych chłopaków... no i my z nimi chodzimy... - Ulka spaliła cegłę jeszcze bardziej czerwoną niż Monika.
- Co...??!! To dlatego tak się wszystkie wystroiłyście, o wy. - Magda zaczęła się śmiać.
- A zaprosiłyście ich tu? - Marta.
- Tak właśnie na nich czekamy. Ale jakby co to nie odbijecie nam ich? - Monika podelżliwie popatrzyła się na Magdę i Martę.
- No wiesz tu musimy się trochę zastanowić .... hahahahaha - powiedziała Magda ale widząc lekko poddenerwowany wzrok Moniki postanowiła zrezygnować z tego kiepskiego ( jak dla Moniki ) żartu. - Nie no co ty, niewiem jak Marta ale ja tego kumpeli bym nie zrobiła. - Magda ugryzła się w język przypominając sobie, kłótnie z Martą na ten temat.
- Ja też bym wam tego nie zrobiła.- powiedziała Marta najwyraźniej nie przypomniawszy sobie tej kłótni.
- No to ja już jestem spokojna. - w tym momencie do kawiarni weszło dwóch chłopaków, Magda i Marta nie zauważyły owych kolesi za to Monika i Ulka tak, szybko zerwały się z miejsc i poczęły tulić swoich menów. Marta i Magda odwróciły się i...
- Marta ja poznaje tą koszulę... - powiedziała Magda.
- Co...? Jaką koszulę? - Marta.
- Przyjrzyj się bardzo uważnie... - Marta wytężyła wzrok i pojęła o co chodzie Magdzie.
- Teraz kapuje. To co robimy? Zwiewamy... ?
- Niewiem może trzeba by było powiedzieć Monice i Ulce, że to oni chcieli nam zrobić jakąś krzywdę.
- Może zrobimy to później bo jakoś nie mam ochoty na ponowne spotkanie oko w oko z tymi typkami. - wzrok Marty przeniósł się z obejmujących się par na czarnowłosego chłopaka stojącego przy wejściu do kawiarnii, chłopak przecząco kiwał głową jakby czegoś odradzał.
- Magda patrz!
- Co?
- Patrz na wejście! - Magda spojrzała ku wejściu lecz oprócz szklanych drzwi nic nie zobaczyła.
- O co Ci biega?
- Ja widziałam tego Billa!
- Marta nie czas na żarty, myśl lepiej co tu zrobić. - powiedzieła Magda nie biorąc na serio tego co powiedziała jej kumpela.
- Dobra to już Ci mówie nie wyjdziemy z tąd bo jak wyjdziemy i potem opowiemy dziewczynom co się stało to powiedzą, że jednak chcemy odbić im tych chłopaków. Poczekajmy jak oni zareagują na nasz widok.
- Okey ale mam nadzieję, że wiesz co robisz. - powiedziała teraz lekko przerażona Magda. Monika i Ulka w końcu odczepiły się od kolesi i usiadły na swoich miejscach, a Ci poszli coś zamówić.
- Monika Ulka mósimy wam o czymś powiedzieć! - zaczęła Marta. - Mianowicie, mówiłam Ci przez telefon ( tu skierowała wzrok na Monike), że spotkała nas nie miła przygoda, a było to spotkanie z waszymi chłopakami... - Monika przerwała Marcie.
- A nie mówiłam Ci Ulka że to żmije?! - zwróciła się do kumpeli siedzącej obok niej.
- Posłuchaj mnie my nic nie zmyślamy, a po za tym za żadną cenę nie umówiłabym się, a tym bardziej nie zaczęłabym chodzić z takim małpiszonem jak ten twój chłopaczek! - powiedziała już ze zdenerwowaniem w głosie Marta.
- No co ty nie powiesz?! - Monika podniosła głos.
- Jeśli uważasz, że kłamie to zaczekajmy na nich i zobaczymy jak zareagują na nasz widok Ci wasi kochasie!
- Dobra! - powiedziała Monika, która była pewna, że Marta wcale nie ma racji. Dziewczyny chwile czekały na kolesi, Magda naciągnęła bardziej na oczy swoją czapke z daszkiem, założyła ręce i tak siedząc czekała na tych przez nia tak zwanych niedorozwiniętych idiotów. Po chwili mości panowie zjawili się przy stole, nie zauważając jednak dziewczyn.
- No chej wam! - powiedziała Monika z udawanym zadowoleniem. - Może zapoznacie się z naszymi kumpelami. - Wskazała na Martę i Magdę. Magda podniosła czapkę (nie zdjęła jej z głowy) i powiedziała:
- My już znamy sie bardzo dobrze. - chytrze uśmiechnęła się do blondyna ( Baryła). Ten tak jak i jego kolega ( szatyn) stanęli jak wryci i z niedowierzaniem wpatrywali się w dziewczyny.
- Co rybka?! Niespodziewali sie nas panowie? - powiedziała Marta.
- To mu już podziekujemy! Aha i radziłabym już wiać bo Monika kopie mocniej odemnie. Hehe. - i obie ( Marta i8 Magda ) wyszły z kawiarnii...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mavis
:-(
:-(



Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 227 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:48, 25 Lut 2006 Powrót do góry

Część jedenasta i dwunasta - świetne... genialne! Pozostałe też Smile
W dwunastej wychwyciłam pojedyncze błędy, ale nic nie znaczące...
Takie "pikusie", czyli jest dobrze... Lubię czytać poprawnie napisane opka.. I tu masz u mnie plusa Very Happy Tak bym ci Worda poradziła... ale to nie będzie konieczne Twisted Evil

Fabuła nadal mnie wciąga...

Ps. Te włosy tej Marty to ja skądś znam... Nie farbowała ich czasem na czerwono i potem końcówki zostały? Tak się śmieje.... (Ale Kamilko my dobrze wiemy o co chodzi)

Czekam na next parta


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KIKA
:(
:(



Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 334 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:52, 25 Lut 2006 Powrót do góry

supcio .... sama wiesz jak lubie twoje opowiadanka Very HappyVery HappyVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sylas
:-)
:-)



Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 874 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: wiedziałeś, że tu jestem Bill ? ;*

PostWysłany: Sob 17:09, 25 Lut 2006 Powrót do góry

nO racje, te dwie Ostatnie części były wyjątkOwO udane Wink czekamy na wiecej Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Temcia
:]
:]



Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 523 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy snów...:)

PostWysłany: Sob 17:26, 25 Lut 2006 Powrót do góry

hehe swietnie jak zawsze niezła zgacha dla kolesi pisz dalej...Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kamis
:-(
:-(



Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 196 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Stoszowice

PostWysłany: Sob 20:42, 25 Lut 2006 Powrót do góry

Hejka! Dziś dam dwie części opka ( jedno już zamieściłam) jakoś tak mnie wzięło wprawdzie nie czuję się zbyt dobrze bo mam małe przemeblowanie w pokoju i musiałam zcierać kurze, sęk w tym, że ja chyba na kurze dostaje jakiegoś uczulenia i kicham. Dziś też tak było i puściła mi się krew z nosa (nie mogłam tego zatamować ). No to miłego czytanka.





*** Część trzynasta ***



... - Wiesz nie sądziłam, że Monika posądzi mnie o coś takiego. - powiedziała Marta.
- Pociesz się tym, że zauwarzyłam jak wychodziłyśmy iż szczena Monice opadła kiedy dogadałyśmy tym chłoptasiom. - Magda.- Widocznie też nie spodziewała się, że umiemy tak dogadać. Hehe.
- Heheehe. No to gdzie idziemy? - Marta.
- Masz kase?
- No....
- To jak to gdzie idziemy? Na zakupy oczywiście!!! - wykrzyknęła Magda.
- To który sklep jest naszą pierwszą ofiarą?
- Może ten z fajnymi ciuszkami? Może też zakupie sobie miniówe? Co ty na to??
- Jak na lato, moja miła koleżanko! To do dzieła!!! - dziewczyny pobiegły do dość dużego sklepu z ciuszkami. Marta od razu dobrała się do ślicznych bluzek z cekinami w różnych kolorach, Magda podążyła jej śladem. Przgrzebując sterty bluzek na wieszakach natrafiła na piękną bluzkę. Była to czarna bluzeczka na ramiączkach a wokół dekoltu miała poprzyszywane kolorowe cekiny (typowa bluzka na sylwestra).
- Jak myślisz czy ta bluzka pasowałaby mi? - zapytała Marty.
- No jasne tyle, że do niej musisz kupić spódniczkę albo jakieś sex-y dżiny, może rybaczki.
- Wiesz chyba skuszę się na tą spódniczkę, bo powoli nudzą mi się te bojówki.
- No to chodź wybrać jakąś, a może i kilka? Hehe.
- To się zobaczy. - Marta wybrała i dla siebie kilka bluzek i obie udały się do działu ze spódnicami. Uwagę Magdy od razu przykuła spódniczka, która była poszerzana i miała, pasujące do bluzki, poprzyszywane cekiny i koraliki. Magda udała się do przebieralni. A gdy z niej wyszła....
- Buhahahaa hehehe buhahaha! - Marta zanosiła się donośnym śmiechem.
- No i z czego tak rżysz?! - zapytała gdy zauważyła, że niektórzy ludzie zaczęli odlądać się aby wzrokiem dostrzec osobę wydającą takie dźwięki, zawstydzona okryła sie zasłoną i czekała na odpowiedź psiapsióły.
- Lepiej stamtąd nie wychodź dobrze Ci radze! Hehehehe! - Marta.
- Powiesz mi o co chodzi?!
- Okey! Okey! Hehe. Wszystko Ci pasuje jest jak ulał i wogóle ale błagam nie wychodź w tych trampkach! Buhahahahaha! - Magda spojrzała na swoje stopy, rzeczywiście miała na sobie trampki wiązane pod kolanami. Weszła z powrotem do przebieralnie i zdjęła trampki.
- Magda jaki masz rozmiar buta?! - spytała Marta.
- Yyyy... niewiem ale chyba 42, a co?
- Nie nic poczekaj tam na mnie i się nie przebieraj. Okey?
- Dobra, dobra. - Magda stała przed lustrem, przeglądała się w nim i podziwiając swoją podkreśloną, teraz bardzo wyraźnie, sylwetkę czekała na Martę.
- Magda?
- No co tam?
- Przymierz to niewiem czy będą dobre, ale spróbuj. - Marta podała Magdzie śliczne szpilki (czarne z tak jakby wtopionym brokatem) i także jak szpilki Marty, były z żyłkami, które wiązało się pod kolanami. Były wsam raz na Magdę. Dziewczyna wyszła tak z przebieralni i zaprezentowała się przed Martą.
- No laska teraz to ja rozumiem. Wyglądasz bosko w tym komplecie. - zachwycała się Marta.
- Napewno nie tak bosko jak ty. Hehe. - Magda.
- No dobra to kupujesz ten komplecik?
- No jasne!!! Czy widziałaś mnie kiedyś przymierzającą coś i wychodzącą z jakiegoś sklepu bez niczego?!
- Też prawda. Ty zawsze coś kupujesz. Hehe.
- A ty cos bierzesz?
- Jaaa... yyyy.. chyba sobie podaruje jakoś tak... przez tą kłótnię nie mam pomysłu na jaki kolwiek zakup czego kolwiek. Sad
- Aha. Ale mam nadzieję, że przed moim wyjazdem pojedziesz ze mną na zakupy? Dobra?
- No jasne! A ty myślisz, że ja tak bez żadnego pożegnania puszczę Cię za granicę do tego?!
- Okey! Już o nic nie pytam. - dziewczyny szły już do wyjścia, Magda nagle zobaczyła Toma idącego w głąb sklepu, zatrzymała się przed wyjściem i przypomniała sobie, że nie zapłaciła za wybrany komplecik.
- Marta! Czekaj ja za to nie zapłaciłam! - Magda szybko zawróciła w stronę kasy i zapłaciła za rzeczy.
- Dobrze, że zawróciłaś bo ten ochroniarz chyba szykował się do tego, że będzie musiał za tobą biec. - to mówiąc Marta wskazała na "goryla" stojącego teraz przy kasie.
- Mało brakowało, a byłybyśmy notowane. Hehe.
- Ja jakbym zobaczyła, że ten goryl za nami biegnie to bym spiepszała gdzie pieprz rośnie i przez kilka miesięcy bym tu nie przychodziła. Hehehe.
- Ty mały gnomie i zostawiłabys mnie tu samą?! - Magda zaczęła żartobliwie mówić do kumpeli.
- Nie ja poprostu odwróciłabym od ciebie uwage tych ochroniarzy. A ty spokojnie mogłabyś zapłacić za zakupy. Hehehe. - dziewczyny szły tak do wyjścia, żadna z nich nie powiedziała drugiej, że widziała braci Kaulitz. Żadna z nich nawet nie rozmyślała o wydarzeniach dzisiejszego dnia, poprostu żyły chwilą.

W takim spokoju minęła sobota, niedziela, A także prawie cały tydzień aż do piątku.

- Magda wstawaj! Madzia! - mama Magdy.
- Jeszcze pół godzinki! - Magda nieprzytomna mamrotała wtulona w poduszkę.
- Wstawaj! Bo do szkoły nie zdąrzysz!
- Muszę iść?!! - Magda powoli otworzyła zaspane oczy i... - Aaaaaaaa!!!!!!!
- Co ona się tak wydziera, bembenki mi w uszach porossadza! - ktoś mówił do drugiej osoby po.... niemiecku (Magda była bardzo dobra w tym języku i bez problemu rozumiała każde słowo)
- Aaaaaaa!!!!! Mamoooooo!!!!!!!
- Wydziera się tak bo ją przeraziłeś kretynie! Musiałeś tak blisko niej stać!
- To po co mnie tu wlokłeś! Jak nie chciałeś żebym się do niej zbliżał?!
- Ale z ciebie idiota! Chodź z tąd bo kyoś tu idzie! ... No chodź debilu!
- Jeszcze raz mnie przezwij, a dosataniesz w ten swój farbowany łeb! -
- Mamooo!
- Co się stało?! - mama Magdy weszła do jej pokoju przerażona krzykami swojej córki. - Co się stało?! Madzia?!!
- Yyyy.. - Magda zastanowiła się czy warto powiedziec o tym swojej mamie zrezygnowała jednak z tego pomysłu, ponieważ nie chciała żeby jej mama znowu robiła jej wykłady mówiąc, że to tylko zwidy. - Yyyy... miałam zły sen. Śniła mi się operacja.
- Już dobrze. - jej mama przytuliła ją - Nic Ci się nie stanie. A teraz zbieraj się bo do szkoły nie zdąrzysz, a dzisiaj ostatni dzień.
- Dobra już wstaje. - mama Magdy wyszła z jej pokoju, Magda powoli wstała z łóżka i podeszła do okna gdzie zniknęli bracia Kaulitz. Machnęła kilka razy ręką tak jakby rozwiewała dym.
- Czy możecie przestać mnie straszyć?! - powiedziała w języku niemieckim mając nadzieję, że oni to usłyszą. Nikt nie odpowiedział Magda ubrała majtki i biustonosz gdy w trakcie zakładania spodni czarnych galowych ktoś odpowiedział...
- My Cię wcale nie straszymy. - Magda zrobiła niepewną minę ubrała do końca spodnie i zapomniawszy o tym iż ma tylko stanik ubrany na górną część ciała odwróciła się i zobaczyła Billa który szybko odwrócił wzrok Magda skapnęła się o co chodzi i zawstydzona szybko ubrała białą bluzkę, którą miała przygotowaną i ....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KIKA
:(
:(



Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 334 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:04, 25 Lut 2006 Powrót do góry

Ludzie wyszyscy co tu piszą opka maja wielki talent...... i co ja mam biedna pisać gratuluje wam wszystkim Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Temcia
:]
:]



Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 523 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy snów...:)

PostWysłany: Sob 22:02, 25 Lut 2006 Powrót do góry

Heh supcio ja tez bym opko chciała pisac ale chyba sie krytyki boje
i nie wiem czy bede miala czas rozdzialy dodawac mam pomysl ale sie jeszcze zastanowie...
oczywiscie rozdzialik gicor czelkam na kolejne:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kamis
:-(
:-(



Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 196 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Stoszowice

PostWysłany: Sob 22:59, 25 Lut 2006 Powrót do góry

Ja przed chwilą skończyłam oglądać horro Shocked The Amityville, straszny ale ja lubie poczuć dreszcz adrenaliny uuuuu.... hehe. A tak już na temat ja Temcia też bałam się na początku krytyki ale jak to mawia Marta-girl " Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni" ja mam to już opraktykowane i zastanawiam się czy nie napisać jeszcze jednego opka coś podobnego co pisze Madzia, tyle, że z mojej przeszłości. Madzia nie martw się nie zgapie od ciebie to Ci przyrzekam! Poprostu chciałabym wam przedstawić moje dotychczasowe życie to pa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mavis
:-(
:-(



Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 227 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 1:07, 26 Lut 2006 Powrót do góry

Kamis napisał:
ale jak to mawia Marta-girl " Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni"


To jest moja świętość Twisted Evil
Kocham te słowa, żyje z nimi na ustach...
Dlatego nie boję się porażek,
zawsze dążę do doskonałości, perfekcji... Cool

Ps. napisz to opowiadanie o tobie, w końcu kolejne coś na styl pamietnikarski się przyda, a wiem, że sobie poradzisz z dwoma Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bilomanka
:-(
:-(



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 113 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z krainy snów o Bill'usiu

PostWysłany: Nie 9:22, 26 Lut 2006 Powrót do góry

Błagam cie to jest super mam nadzieję ze jeszcze dzis będzie nowe opko Very Happy

P.S.zdrówka zycze Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KIKA
:(
:(



Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 334 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:35, 26 Lut 2006 Powrót do góry

Bilomanka napisał:
Błagam cie to jest super mam nadzieję ze jeszcze dzis będzie nowe opko Very Happy

P.S.zdrówka zycze Smile

dołanczam się do tego i weny życze Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kamis
:-(
:-(



Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 196 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Stoszowice

PostWysłany: Nie 12:41, 26 Lut 2006 Powrót do góry

Hejka! Dzięki za komenciki dziś po trzeciej postaram się dodać nową część opka aha i prawdopodobnie posłucham waszych rad ( to w szczególności tyczy się Marty-girl) i będę starała się napisać drugie opowiadanko. Oczywiście wiesz Marta, że będę prosiła Cię o pomoc w ponownym założeniu, niewiem jak to nazwać, Confused ... forum. Chyba tak to się nazywa. Very Happy Ale jeszcze się zastanowie bo niestety nauka, brat który tez chce siedzieć na kompie, nauka i nauka... no i inne obowiązki domowe. Dlatego zwykle moje opka pojawiają się tak późno. To ja żegnam. Narka. Pa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)