Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Życie nie jest rzeczą prostą Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
lovely
:(
:(



Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 392 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spod Łodzi

PostWysłany: Sob 14:47, 10 Cze 2006 Powrót do góry

No nie... jak można było przerwać właśnie teraz?? Kiedy następna część?? Wink Już się nie mogę doczekać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kamis
:-(
:-(



Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 196 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Stoszowice

PostWysłany: Wto 20:59, 13 Cze 2006 Powrót do góry

No i pięćdziesiątka!!!!


***Cz. 50***

Dziewczyna szybko pobiegła na drugie piętro przetrząsnęła paczkę od Billa i wyjęła kopertę nie patrząc jak wepchnęła kosmetyki z powrotem do pudełka i jak oparzona pobiegła do łazienki. Zamknęła za sobą drzwi na zamek. Po czym odetchnęła głęboko i zabrała się do odczytania kolorowych liter napisanych starannym pismem Billa...


„Dręczysz nocami… Czy wiesz co ja czuję?? Zapewne nie. Kiedy chcesz możesz być ostra, kiedy nie, jesteś potulna jak baranek… Zaskakujesz… i to właśnie w tobie uwielbiam. Czy będziesz moja? Chyba nie. Ale to ja skradłem twój pocałunek, nie on. To ja zapadłem tobie w pamięć, nie on. To na mnie zerkasz, nie na niego. Czy jestem egoistą? Zapewne, ale dla ciebie mogę się zmienić. Weź mnie za rękę i prowadź swoją drogą… Nie odrzucaj tej miłości, on jeszcze nie raz Cię zrani, a ja?? Ja pójdę za tobą… Po prostu kocham Cię!!!
Bill… ”

Łza zakręciła jej się w oku. Czy miał rację?? Tak i to bardzo. Magda ceniła sobie zdanie Billa, nawet więcej on jej się podobał. A Tom?? Fakt był słodki i w ogóle ale jednak… to Bill miał to coś co przyciągało blondynkę. Ten czarujący urok osobisty. Ten uśmiech zupełnie dziewczęcy, który wabił. Ta tajemniczość, którą za wszelką cenę chciało się odkryć. To było coś czego Tom nie posiadał… a może po prostu Magda nie starała się tego szukać.
Dziewczyna osunęła się na ziemię i poczęła płakać. Słyszała śmiechy i muzykę dobiegające z dołu gdzie bawili się jej najbliżsi. Magda usłyszała dźwięk telefonu i głos Sabiny.
Dochodziła 1.00 dziewczyna siedziała ledwo przytomna na fotelu wpatrując się bez celu w ekran telewizora i od czasu do czasu zerkając na śpiących na kanapie Billa i Toma. Sabina przysnęła na drugim fotelu. Miło było siedzieć tak w ciszy gdzie słychać było tylko głosy dochodzące z głośników telewizora i ciche oddychanie przyjaciół. Magda rozmyślała nad listem od Billa, była w miarę trzeźwa w przeciwieństwie do Sabiny czy Toma co pozwalało jej na racjonalne myślenie. Posprzątała w miarę swoich możliwości, pogasiła światła i z powrotem ułożyła się na swoim poprzednim miejscu przykrywając się kocem.
Rano obudził ją ciepły pocałunek w policzek.
- Jeszcze chwilkę Tom… - mruknęła.
- Wstawaj już… - szepnął ‘Tom’. Magda otworzyła oczy i ujrzała Billa. Dziewczyna nie bardzo wiedziała co się stało po czym zdała sobie sprawę, że w pokoju nie ma nikogo prócz ich dwojga.
- Bill co ty wyprawiasz??! – dziewczyna jak oparzona zerwała się z fotela, chłopak tylko uśmiechnął się tajemniczo i wyszedł zostawiając ją samą. Magda ponownie ogarnęła wzrokiem salon po czym także udała się do kuchni wybadać co się dzieje. W kuchni był tylko brunet, który przyrządzał sobie śniadanie nucąc jakąś piosenkę. – Gdzie są wszyscy??
- Nie ma ich. – odpowiedział nie odrywając się od pracy.
- Zdążyłam się zorientować. Pytam gdzie są?? – Bill wyciągnął dwa talerze…
- Też chcesz? – zapytał. Magda zerknęła na dzieło przyrządzone przez bruneta po czym skinęła głową. Chłopak nałożył jajecznicę i podał ją na stół. – Pojechali do miasta coś załatwić, ale nie pytaj mnie co, bo nie wiem. – oboje zasiedli do posiłku, Magda była nieco speszona i nie bardzo wiedziała czy może zaufać Billowi po ostatnich wydarzeniach.
- Nie bój się nie zatrułem tego… - chłopak wypił łyk herbaty.
- Dobre. – Magda z uznaniem stwierdziła fakt co do smaku przyrządzonej potrawy.
- Miło mi. – brunet uśmiechnął się zalotnie i ponownie wrócił do jedzenia.
- Nie wiesz o której pojechali??
- Przed jedenastą. – blondynka skończyła zajadać się śniadaniem.
- Dzięki, było pyszne. – wstała i odniosła talerz do zlewu, po czym poszła do toalety przebrać się i umyć. Otworzyła drzwi chcąc wyjść z ubikacji gdy przed nimi niespodziewanie pojawił się Bill. Blondynka prawie krzyknęła z przerażenia.
- Bill nie strasz mnie!! – pisnęła chcąc dostać się na korytarz.
- Ale ja Cię nie straszę… - dziewczyna powoli na serio zaczynała się go bać, był jakiś inny, nie poznawała go wcale.
- Mógłbyś mi wytłumaczyć ten list, który wczoraj od ciebie dostałam?? – zapytała wprost.
- A nie zrozumiałaś jego treści??
- Wydaje mi się, że nie… Bill zrozum, że chodzę z twoim bratem. Wiesz w jakiej mnie sytuacji stawiasz??
- No więc po prostu podobasz mi się… Czy to aż taka zbrodnia?? Podobasz mi się i oznajmiłem Ci to wprost. - Bill zbliżył się na niebezpieczną odległość co zaniepokoiło Magdę. Chłopak już chciał ją pocałować ale dziewczyna zrobiła unik i ruszyła w stronę swojego pokoju.
- Przestań. Nie chcę sprawić Tomowi przykrości. To jest nie fair wobec niego. – brunet złapał ja za rękę i pociągnął ku sobie.
- Jego tu nie ma, o niczym nie będzie wiedział. Poza tym, zrozum on nie raz Cię zdradzi… - chłopak miał te iskry w oczach, najwyraźniej był bardzo pobudzony.
- A czy ten pocałunek coś zmieni?? – chłopak dał sobie spokój, a przynajmniej tak wydawało się Magdzie.
- Jak chcesz… - zszedł na dół kierując się w stronę kuchni. – Chcesz coś do picia??!! – Magda nie mogła się połapać w co gra z nią brat jej chłopaka.
- Tak, jak możesz zrób mi herbatę!! – dziewczyna udała się do swojego pokoju. Bill po chwili zjawił się i tam niosąc ciepły napój. – Nie wiesz o której wrócą Sabi i Tom??
- Mówili, że gdzieś koło piątej czy po piątej… Jakoś tak. Dodałem Ci cukru… - podał dziewczynie szklankę. – Przytulnie tu masz. – Magda wypiła łyk napoju.
- Dzięki. Dlaczego nie pojechałeś z nimi??
- Bo wolałem zostać z tobą… - chłopak spojrzał głęboko w jej oczy, odwrócił głowę i wpatrzył się we wzorek dywaniku położonego na panelowej podłodze.
- Dlaczego ja?? – Magdę cały czas dręczyło to pytanie.
- Bo jesteś ładna…
- Przecież Sabi też jest ładna, a jednak obaj wybraliście mnie…
- Sam nie wiem… Po prostu coś poczułem do ciebie. Nie jesteś jak inne dziewczyny, które lecą na tandetny tekścik czy głupie zaloty… - w Magdzie coś pękło, ta bariera, która powstrzymywała ją od tego przełamała się. Dziewczyna sama pocałowała Billa, który na początku był zaskoczony ale chwilę później czule obejmował Magdę. Dziewczyna ułożyła się na łóżku nie przerywając pocałunków. Leżeli cały czas się obejmując i całując nie zwracając uwagi na pozostałe rzeczy. Nagle oboje usłyszeli dzwonek do drzwi. Magda zerknęła na zegarek, dochodziła 13.00.
- To nie mogą być oni jest dopiero pierwsza… - i nagle zdała sobie sprawę z tego co zrobiła… - Bill wstawaj!!! Wstała z łóżka i pobiegła zobaczyć kogo przyniosło. Byli to rodzice Sabiny, którzy wrócili z pracy…



Sorki, że taka krótka, nudna i denna ta część ale pomysłu nie miałam. Pozdrawiam pa!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nicky
:-(
:-(



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 211 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: POLICE

PostWysłany: Wto 21:59, 13 Cze 2006 Powrót do góry

nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja chce żeby Magda była z Tomem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! SadSadSadSadSad to nie fair Kamis!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! SadSadSad już cie nie lubiem...SadSad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ashley
:(
:(



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: się tu wziełam?

PostWysłany: Śro 2:10, 14 Cze 2006 Powrót do góry

A ja już sama nie wiem z kim ma być Magda:( Zdaje się na naszą Kamis:) Nie przejmuj się tym że była taka krótka! Na następny raz będzie dłuzsza. Prawda?;>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Temcia
:]
:]



Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 523 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy snów...:)

PostWysłany: Śro 12:45, 14 Cze 2006 Powrót do góry

Nudna?? Żartujesz?? Kurcze ale tej Magdzie to dobrze... chociaż nie... to okropne wybierać pomiędzy braćmi cofam to co powiedziałam...
Czekam cierpliwie na dalszy ciąg...Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Agata_Boss
:]
:]



Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 589 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stamtąd:)

PostWysłany: Śro 15:44, 14 Cze 2006 Powrót do góry

Ale mi sie podobalo to, co Bill do niej napisal...To bylo takie...no, nie umiem powiedziec jakie, ale dla mnie swietnie napisane. A co do decyzji, z kim powinna byc Magda, to nie wiem, bo i Tom jest ok i Bill. Zobaczymy, co Kamis zarzadzi:P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kamis
:-(
:-(



Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 196 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Stoszowice

PostWysłany: Śro 16:29, 14 Cze 2006 Powrót do góry

Nickuś nie rób mi tego prosiem!!!!!!!!!! Bo bedem płakać... łłłłłłłłeeeeee >beczy< Crying or Very sad Crying or Very sad . Tak następna część będzie dłuższa i bardziej przejżysta. Tak mi przykro... Sad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nicky
:-(
:-(



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 211 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: POLICE

PostWysłany: Śro 17:13, 14 Cze 2006 Powrót do góry

Kamis... oki nie będę ci tego robiła... za bardzo Cię lubię... i nie potrafiłabym się na Ciebie gniewać za takie coś Wink kiedy następna część?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kamis
:-(
:-(



Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 196 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Stoszowice

PostWysłany: Śro 17:27, 14 Cze 2006 Powrót do góry

Postaram się aby na jutro była gotowa i długa... Buźka!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pryczka
:]
:]



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 485 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: LublIN ciTyyyy

PostWysłany: Śro 18:26, 14 Cze 2006 Powrót do góry

Kamis, czy mam to zaliczyc na poczet prezentow końcoworocznych???
Bo tak to odbieram. Super cześc.
Coś mi sie wydaje, że w niedługim czasie wydarzy sie jakaś katasrofa Sad
PzdR Całus.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Asiulla
:-)
:-)



Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 896 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:15, 14 Cze 2006 Powrót do góry

Hey:)
Łoho...
Jaki obrót spraw.
A sumie, to ja nawet chciała bym żeby Magda była z Billem. Ja ogólnie wole opowiadania w których główna bohaterka jest z Billem:)
Skradła mu całusa...Heh.
Chce widziec co będzie dalej...
A Bill jest tu takim strasznym egoistą.
Heh. Dobra koncze. Cmok!Całus.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nicky
:-(
:-(



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 211 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: POLICE

PostWysłany: Czw 13:23, 15 Cze 2006 Powrót do góry

Kamis dodaj nową część opowiadania bo mnie zamęczysz tym czekaniem Sad plosiem... pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kamis
:-(
:-(



Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 196 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Stoszowice

PostWysłany: Czw 15:28, 15 Cze 2006 Powrót do góry

MeDi wybacz ale twój komentarz w opku Nicky wydał się żałosny jak dla mnie... Możecie mi wstawiać ostrzeżenia, wisi mi to... Tak samo jak 'miękkie' groźby, że za te posty (słowa MeDi)
„Normalne jesteście?;/
Nikt tu nikogo nie trzyma na siłę, możecie wylecieć niedługo. Zamiast docenić słowa DDM, która jako moderatorka, dała Wam szansę na poprawę i nie wstawiła ostrzeżeń, to dalej to samo.”
Nie chciało przytaczać mi się całego tego komentarza Dotyczyło to postów. Ogólnie to spoko ale co do tego ma Nicky?? „Taaak, krytyka jest beee, a Nickusia jest taaaka biedna . Smutne to wszystko, och, jejciu!!!” Phi… Miło mi.



*** Cz. 51*** ( Co za dużo to nie zdrowo… )


- Witaj Magdeńko! I jak tam? Przyjęcie się podobało?? – ciotka z radosną minką weszła do mieszkania.
- Cześć Magduś! – a za nią ‘wtoczył’ się wujek.
- Tak było świetnie! Sabina i Tom pojechali po coś do miasta, jestem sama z Billem. – Magda spostrzegła pakunek na tylnym siedzeniu auta. – Dostałam śliczne prezenty…
- To wspaniale, pochwalisz się nam później?? – ciotka była wprost w wyśmienitym humorze to samo można było powiedzieć o wujku. „Ciekawe gdzie wczoraj byli??”- pomyślała blondynka.
- O witaj Bill! – wujek przywitał bruneta.
- Co byście chcieli na obiad?? – zapytała ciotka Mariola.
- Mi to obojętne… - rzekłam.
- A ty mój paniczu??
- Ja podziękuje, mama na pewno już szykuje nam obiad… - chłopak uśmiechnął się promiennie.
- Oj chyba nie. Kazała wam przekazać, że musiała pojechać do Berlina bo dostała jakąś propozycję na kupno tego nowego obrazu. Prosiła też żebyśmy się wami zaopiekowali więc czy chcecie czy nie i tak będziecie musieli nas znosić, He he.
- Jeśli mojej mamy nie ma to czemu to jedzonko miałoby się marnować… - zażartował brunet.
- No to co chcecie może zrobię spagetii??
- Mi to pasuje. – rzekł Bill.
- Brzmi pysznie...
- Okey.
- Hey! Już jestem! – Sabi wparowała do domu niosąc jakieś koperty.
- Gdzie byłaś? – zapytał wujek.
- W mieście chciałam wysłać listy do koleżanek, a coś się stało?? – odpowiedziała Sabina.
- A nie nic, tak się pytam. – brunetka położyła na stole owe koperty. – A to co??
- Nie wiem w skrzynce były. O Magda, Bill. Idziemy się gdzieś przejść, bo słyszałam, że obiad ma być za jakieś pół godziny… hehe.
- Jasne! Bill idziesz?
- Tak, a gdzie Tom? – wyszliśmy z domu i ruszyliśmy chodnikiem w stronę parku.
- Poszedł do domu. – doszliśmy nad jezioro. I jakoś nie dotarło do nas, że dom Kaulitzów zamknięty był na cztery spusty, więc Tom nie mógł do niego się dostać. Słońce grzało bardzo mocno więc schowaliśmy się w cieniu wierzby rosnącej przy brzegu. Magda nie miała pojęcia co ma zrobić czy zachowywać się w stosunku do Billa tak jakby nic się nie stało czy jednak dawać mu do zrozumienia, że nadal myśli nad ich znajomością. Sabina poczęła wygłupiać się z Billem, a blondynka oparła się o wierzbę i wpatrywała się w migotającą w promieniach słońca wodę. . Nagle jej uwagę przykuła całująca się para stojąca po drugiej stronie jeziora chodź stali daleko oboje wyglądali bardzo znajomo. Chłopak nagle wyszedł z cienia mówiąc coś do dziewczyny i uśmiechając się zalotnie. Magda w pierwszym momencie doznała szoku ale chwilkę później uderzała od niej fala gniewu i rozpaczy. Zakochana parą okazali się Tom i Roksana…
- Ty śmieciu… - szepnęła rozgniewana dziewczyna. Tom ponownie począł całować Roksi. – Może dać Ci jeszcze materac i pościel, żeby wam wygodniej było, co??!!!!!!!!!!!!!! – zawołała Magda stojąc z rękami założonymi na piersiach. Tom natychmiast oderwał się od rudowłosej i stanął jak wryty wpatrując się w Magdę. Sabina zwabiona jakimiś krzykami podeszła do blondynki to samo uczynił Bill.
- Co się stało?? – zapytała brunetka.
- Jeśli spojrzysz na wprost zobaczysz tą bezczelną gnidę i popiepszonego downa!!!!!!!!!! – dziewczyna wściekła ruszyła przed siebie idąc jedną z alejek parku w kierunku drogi. Sabina spojrzała na drugi brzeg jeziora Tom stał tam patrząc teraz na nią i na swojego brata. Rudowłosa wyklęła blondyna i także odeszła. Sabina była w szoku.
- Ty idioto!!!!!!!!!!!!!!! – dziewczyna odwróciła się na pięcie i próbowała dogonić kuzynkę. – Madzia zaczekaj!! – Bill powoli ruszył w stronę brata utrzymując z nim kontakt wzrokowy.
- Jeszcze Ci mało było? – głos bruneta był zachrypnięty, a sam wyraz twarzy wskazywał na chęć mordu.
- Pewnie, jeszcze ty mnie dobij… - dredziarz wyglądał tak jakby chciał odreagować na bracie i uderzyć go w twarz wiedział jednak, że brak po mimo lichego wyglądu miał sporo siły…
- Nie, sam się wpakowałeś w dość głębokie bagno i nie mam zamiaru Cię z niego wyciągać… Poza tym nie kopie się leżącego. Mamy pójść do domu Sabiny bo mama kazała nam u nich zjeść obiad… - chłopak odszedł zostawiając brata w tyle…


Magda rozjuszona wparowała do domu i od razu pobiegła do swojego pokoju. Ciotka rzuciła pytające spojrzenie w kierunku, podążającej za blondynką, Sabiny.
- Nie teraz! – zawołała brunetka i przeskakując po dwa stopnie udała się na drugie piętro. Zapukała w białe drzwi.
- Czego??!! – Sabi ostrożnie je otworzyła i cicho weszła do pokoju.
- Madzia wszystko w porządku?? – zapytała dziewczyna po czym ugryzła się w język wiedząc, że to nie jest odpowiednie pytanie na ten moment.
- Ta jasne… - Magda leżała na łóżku z twarzą przy poduszce.
- Jeny kochaniutka tak mi przykro… - Magda usiadła.
- A wiesz co jest w tym najzabawniejsze?? – Sabina pokiwała przecząco głową.
- To, że Bill wczoraj dał mi to… - dziewczyna podała kuzynce list od Billa. – I jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności napisał tam, że Tom jeszcze nie raz mnie zdradzi. Co to k**** jakaś zmowa miała być, a może to taki teścik na wierną dziewczynę tylko jakoś taki nie udany… - Magda ponownie dała nura pod poduszkę łkając cicho. – Niech oni tylko tutaj przylezą i niech któryś się odezwie to tak ich zjadę, że ich pani Simone nie pozna!!! Padalce dwa!!
- Już im współczuje… - rzekła cicho brunetka obracając w rękach czarny skrawek papieru. Z dołu dało się słyszeć czyjeś głosy, po czym ktoś przemierzał korytarz w kierunku pokoju Magdy. Ktoś zapukał.
- Płosze!!! – zawyła nie wyraźnie spod poduszki Magda. Drzwi cicho skrzypnęły, a w nich pojawił się Bill. Blondynka odsłoniła twarz chcąc zobaczyć kogo przywiało i od razu zarzuciła ją z powrotem. - Po co sześ pfszylazł !!!!!!!! ???
- Luknąć jak tam??
- A jak ma być?? Nie pomyślałeś o tym??!! – dziewczyna usiadła odkładając poduszkę i z nienawiścią wpatrywała się w bruneta.
- Co się wściekasz??!! Pytam tylko!
- Ej no nie kłóćcie się!! – Pisnęła Sabi wiedząc jakie piekło może się zaraz rozpętać.
- Twój brat mnie zdradza, a na dodatek ty dajesz mi tajemnicze liściki, przewidując co się stanie!!!
- Co może to moja wina, że bardziej ciągnie go do Roksany i że znam go na wylot???!!! Słuchaj nie ciebie pierwszą zdradził i pewnie nie będziesz tą ostatnią!!!
- Bill przestań!!! – krzyknęła brunetka ze łzami w oczach. – Wy wszyscy jesteście tacy sami!!! Tak samo zachowywał się Andreas więc nie usprawiedliwiaj się!!!
- Wiecie co obie jesteście jakieś chore… - syknął Bill.
- Teraz chore, a przedtem najlepsze tak?? – rzekła Sabi..
– Wynoś się z tego pokoju!!!!!! – Magda powoli traciła cierpliwość.
- Nie… - Bill założył ręce na klatkę piersiową i z wyższością wpatrywał się w obie dziewczyny.
- Dobrze nie wysilaj się ja wyjdę… - blondynka wstała i już chciała ominąć czarnowłosego gdy ten złapał ją za rękę i z wielką satysfakcją oglądał wysiłki Magdy, która próbowała rozluźnić jego uścisk.
- Sprawia Ci to przyjemność?? Bill puść ją!! – Sabi nie wiedziała co ma zrobić. Dopiero gdy Magda wymierzyła mu cios w policzek chłopak nie miał wyboru.
- Idiota… - dziewczyna trzasnęła drzwiami, zapominając o tym iż na dole przebywa Tom. Dziewczyna weszła do salonu i usiadła na kanapie, gdyż jej ulubiony fotel zajęty był przez wujka. Do pokoju weszli także Tom i ciotka niosąc półmiski i talerze z jedzeniem. Tom zerknął na Magdę ale ta nie zwróciła na niego najmniejszej uwagi.
- Tomuś siadaj już do jedzenia… - ciotka położyła jego talerz obok mojego – A ja pójdę zawołać Billa i Sabinę.
- Był bym zapomniał o piciu… hehe – wujek ruszył za ciotką zostawiając ich samych.
- Skarbie… wybacz. – dredzie spojrzał na Magdę.
- Nawet się do mnie nie odzywaj… - syknęła. Chłopak złapał ją za rękę.
- Przepraszam ja…
- Nie dotykaj mnie! – blondynka odrzuciła jego dłoń - Czy i tym razem tak się upiłeś, że pomyliłeś ją ze mną??!
- … - chłopak patrzył na nią błagając o litość.
- Tak też myślałam.
- Przepraszam, naprawdę…
- Nie ma co przepraszać i tak nie dostaniesz kolejnej szansy. Już Ci na ten temat coś mówiłam. Zawiodłeś mnie, zdradziłeś… Więc teraz się odp******!! Zrozumiano??
- Magda…
- Won nie dociera??! -Te kurwiki w oczach mówiły same za siebie wyrażając żądzę mordu. – Nie mamy sobie już nic do powiedzenia… - rzekła cicho, bo wujek wszedł już do pokoju niosąc dwie puszki piwa…


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Temcia
:]
:]



Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 523 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy snów...:)

PostWysłany: Czw 16:44, 15 Cze 2006 Powrót do góry

Wow!
Niech Magda ich tak całkiem przypadkiem nie pozabija!!
Bo co by się wtedy stało??!!
Aż się boję!!
Super wybuchowy rozdziałSmile
Czekam na następny!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nicky
:-(
:-(



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 211 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: POLICE

PostWysłany: Czw 17:19, 15 Cze 2006 Powrót do góry

Kamis proszę Cię... nie podjudzaj awantury prosze... juz i tak zbyt dużo tutaj narobiłam hałasu z tym wszystkim... Sad nie chce abyś i ty oberwała komenatrzami ( nie miłymi) albo co gorsza dostała ostrzeżenie... dziękuję że mnie bronisz ale będę miała na sumieniu jak przeze mnie Cie wywala albo coś...
co do opko to Tom tutaj okazał się zwykłym dupkiem Confused
sorki za okreslenie... dostał sznasę i ją zmarnował.. a tak to Kamis znasz moje zdanie:
ja i tak dalej bym chciała aby bohaterka była właśnie z nim... tylko że po tej części to nie wiem czy by było już warto...
no nic... i tak czekam na następną część nawet jak Magda będzie z Tomem...
pozdrawiam moją kochana Kamis!
Nicky


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)