Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Życie nie jest rzeczą prostą Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
KIKA
:(
:(



Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 334 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 7:09, 13 Lut 2006 Powrót do góry

No to będę czekać Very Happy dzieki za info pozdrawiam i wklejej często i długie :d bo teraz mam ferie a chora jestem Sad więc się nnudzić będe Sad a ciekawe jest bo takie jakiś inne pozdrawiam i gratuluje!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kamis
:-(
:-(



Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 196 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Stoszowice

PostWysłany: Pon 17:03, 13 Lut 2006 Powrót do góry

Hejcia! Mam małą uwagę moje opowiadanko będzie dzisiaj na 100 % tyle, że koło 19.00 bądź 20.00 będę starała się wcześniej je napisać (powód ?) NAUKA! No i brat który także chce posiedzieć przy kompie. Narka. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sylas
:-)
:-)



Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 874 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: wiedziałeś, że tu jestem Bill ? ;*

PostWysłany: Pon 19:50, 13 Lut 2006 Powrót do góry

Ejj... juz dOchOdzi 20 i cO? i wlasnie nic ;(( mam nadzieje ze niedlugO bedzie... ;]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kamis
:-(
:-(



Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 196 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Stoszowice

PostWysłany: Pon 21:11, 13 Lut 2006 Powrót do góry

No niestety nie napisałam tego opowiadanka na czas tak jak obiecałam no ale przynajmniej jest. Ja nie jestem jakimś strusiem pędziwiatrem, że wszystko migusiem zrobie. Pozdro. Narka. Very Happy

*** Część piąta ***


... Magda wróciła do domu, chcąc uniknąć jakiej kolwiek rozmowy z rodzicami zawiadomiła ich tylko, iżą wróciła ze spaceru. Weszła do kuchni, przygotowała sobie kolację i poszła do swojego pokoju. Tam włączyła telewizor na program VIVA, Magda na chwile zamarła bez ruchu, zobaczyła w ekranie telewizora czterech bawet przystojnych chłopaków. Program akurat się zaczynał Magda wzięła głęboki oddech i powiedziała do siebie:
- Okej Magda nie panikuj! Pooglądasz ten niemiecki program i może dowiesz się czegoś więcej o tych kolesiach.
Usiadła na kanapie próbując zrozumieć każde słowo wypowiadane przez nich po niemiecku. Po 45 minutach wywiad zakończył się teledyskiem "Schrei". Dziewczyna dowiedziała się iż chłopcy, których widziała sa bliźniakami ten którego widziała w pizzerii miał na imie Bill, a drugi, którego widziała, Tom.
- Przynajmniej z tym Tomem mam coś wspólnego, ja też lubię ubierać się w luźne ciuszki. Hehe. Smile Tylko dlaczego ja ich widziałam? A może to Aśka znowu zaczęła te swoje głupie żarty tworzyć?!
Aśka była to dziewczyna z wieku Magdy (16 l.), słynęła z tego iż uwielbiała, za pomocą swoich starszych znajomych, robić różne kawały osobom z jej klasy. Magda jak i jej kumpelki już raz padły ofiarą tych durnych żartów, dziewczyny miały zamiar nawet zemścić się ale w tym czasie Aśka miała zapalenie płuc i przez jakiś czas leżała w szpitalu.
Magda poszła się umyć, położyła się do łóżka i próbowała zasnąć jednak nie udawało jej się to. Cały czas zastanawiała się czy nie zadzwonić lub przynajmniej nie wysłać Marcie sms-a z przeprosinami za dzisiejsze zachowanie w pizzerii. Postanowiła jednak, że zrobi to osobiście na następny dzień zaraz po przyjściu z kościoła.
Z samego rana Magda wybrała się do kościoła (8.00), po godzinnej mszy przyszła do domu, bez słowa zjadła obiad i dopiero gdy już była gotowa do wyjścia krzyknęła przez ramie:
- Wychodzę, nie wiem o której przyjdę, jekby co to mam komórkę! Pa!
Wyszła. Zmierzając do domu Marty, Magda zastanawiała się co powie przyjaciółce, jak ją przeprosi? Gdy była przed samymi drzwiami, powiedziała sobie w myślach " Raz kozie śmierć, jeśli nie będzie chciała ze mną rozmawiać to trudno. Jak to ona mówi zawsze gdy ma jakiś problem? "Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni!" i nacisnęła dzwonek do drzwi. Magda jeszcze chwile stała przed drzwiami w nadzieji, że ktoś otworzy, jednak nikogo nie było w domu. Dziewczyna wyciągnęła komórkę z kieszeni swoich ulubionych, poszerzanych spodni i poczęła wydzwaniać do kumpeli (Marty). Nikt nie odbierał po mimo ponawianych prób. Magda ze zrezygnowaniem przechadzała się ulicami, po czym wróciła do domu. Poszła do swojego pokoju włączyła telewizor i rzuciła się na łóżko.
Puk... puk... puk... Magda usłyszała pukanie.
- Proszę!
- Magda? Co robisz? Możemy porozmawiać? Widzę, że coś cały czas Cię gnębi. - powiedziała mama Magdy.
- Cześć mamuś, wejdź.
- Kochanie czy ty się martwisz tym gózem?
- A jak myślisz?! - powiedziała troche podniesionym głosem Magda.
- Magda uspokój się, przecież wiesz, że będziesz miała tą operację, a po niej wszystko wróci do normy!
- A może ja wcale nie chcę mieć tej operacji?! Może jest mi wszystko jedno czy będę żyła czy też umrę?! Nie zastanawiałaś się nad tym?!!!! Crying or Very sad
- Córeczko co ty wygadujesz??!!! Surprised
- A to, że nie chce mi się żyć!!! Evil or Very Mad Crying or Very sad - Magda wybiegła z płaczem z domu, biegła tak przez całą ulicę nie zwracając uwagi na przechodni, którzy z zaciekawieniem wpatrywali się w nią. Dobiegła nad jezioro ulubione miejsce jej i Marty, teraz szła w stronę starej, potężnej wierzby, na której wybudowany był domek. Niektórych dziwiło to, że dwie szesnasto-latki dalej jak małe dzieci przesiadują na domku na drzewie. Dla Magdy i Marty to nie był żaden wstyd, uwielbiały wspinać się na wierzbę aby oglądać jezioro, a także zachód słońca który przy tej porze roku był przepiękny. Magda wspięła się na wierzbę i weszła do domku, w którym były dwie ławeczki, usiadła na jednej z nich, odwróciła się w stronę okienka i wpatrywała się w powoli zachodzące słońce. Nigdy nie czuła się taka opuszczona i pomyśleć, że kilka słów może tak pogmatwać życie. Zbliżała się noc, słońce już dawno zaszło. Magda nie miała najmniejszej ochoty wracać do domu i tłumaczyć się rodzicom ze swojego zachowania, miała dosyć przepraszania wszystkich za to, że odwarzyła się wyrazić własne zdanie o tym co myśli. Miała dosyć wszystkiego. Siedziała tak wpatrując się teraz w ciemną gwieździstą noc, która była taka ciepła.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KIKA
:(
:(



Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 334 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 7:47, 14 Lut 2006 Powrót do góry

Nie no super...................tylko czemu takie krótki Sad żartuje i czekam na więcej bo BOMBA daj info kiedy będzie następne


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kamis
:-(
:-(



Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 196 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Stoszowice

PostWysłany: Wto 22:31, 14 Lut 2006 Powrót do góry

Sorka za krótkie opowiadanko ale dostałam ochrzan za ocenki bo nie chciało mi się uczyć na sprawdziany (durna szkoła Evil or Very Mad ) i za to moja kochana mamuśka powiedziała, że na kompie moge siedzieć tylko dwie godziny i to na dodatek co dwa bądź bądź trzy dni. Totalne dno! Ale ja i tak będe kombinować, żeby na tym kompie siedzieć dłużej i częściej więc spoko. Jutro jeśli mi się uda to zamieszcze dłuższe opowiadanko. Pozdro papauńki. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vamphira




Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 53 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Cmentarza

PostWysłany: Wto 23:44, 14 Lut 2006 Powrót do góry

No to czekam na 2 czesc Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kamis
:-(
:-(



Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 196 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Stoszowice

PostWysłany: Śro 19:12, 15 Lut 2006 Powrót do góry

Kochani dzisiaj opowiadanka nie będzie bardzo mi przykro ale muszę jechać do cioci Crying or Very sad chociaż mi się nie chce. Jutro na 100% kolejna część zostanie umieszczona. Wybaczcie że się na mnie zawiedliście no ale tak wyszło, to opowiadanko miałam zamieścić wcześniej ale musiałam odwiedzić kumpelę, która wczoraj miała wypadek samochodowy Sad Crying or Very sad na szczęście nic poważnego. Tak więc pozdrawiam i jeszcze raz przepraszam. Narka. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KIKA
:(
:(



Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 334 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 7:53, 16 Lut 2006 Powrót do góry

No to ja będe czekać bo twoje opowiadanie mi ise strasznie podoba jest takie inne niż weszystkie(może przez te zwidy:D) pozdrawiam i cierpliwie czekam, chociaz nie niecierpliwie czekam Very Happy i pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kamis
:-(
:-(



Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 196 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Stoszowice

PostWysłany: Czw 15:38, 16 Lut 2006 Powrót do góry

Hejcia opowiadanko będzie jak zwykle w godzinach wieczornych, po za tym o 16.30 ide na dyske i wróce po 20.00 chyba że teraz uda mi się kawałek napisać a wieczorem dopisze koniec. Aha bo wydaje mi się że ten zegarek, który widnieje nad komencikami ( tam pisze o której godzinie dodano posty i data) żle chodzi bo u mnie teraz jest 15.39, a na tym zegarku jest inna godzina więc jak ja mówie że o którejś tam dam opowiadanko to tu jest chyba o godzne póżniej. A przynajmniej tak było ostatnio. To spróbuje teraz napisać troche tego opowiadanka. Pa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Agata_Boss
:]
:]



Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 589 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stamtąd:)

PostWysłany: Czw 15:48, 16 Lut 2006 Powrót do góry

opowiadanko bardzo fajne Smile apropo, tez ide na dyske dzis na 17 Smile czekam na kolejna czesc


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kamis
:-(
:-(



Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 196 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Stoszowice

PostWysłany: Czw 16:08, 16 Lut 2006 Powrót do góry

*** Część szósta ***



... Magde obudziły jakieś dziwne hałasy. Otworzyła leniwie oczy i po chwili zorientowała się gdzie jest. Nadal była w domku na drzewie, spojrzała z lekkim przerażeniem na zegarek w komórce, dochodziła trzecia nad ranem. Magda powoli wychyliła głowę z otworu w domku, który miał być oknem, pomimo letniej pory roku widziała tylko zarysy kilku postaci. Wystraszona obserwowała co robią ci ludzie, słyszała szepty, szmery nagle jedna z postaci zaczęła wspinać się po wierzbie na której stał domek. Magda szybko ukryła się w najciemniejszym kącie, przykryła się czarnym swetrem zostawiając małą szparę aby móc zobaczyć co będzie się działo w domku. Postać weszła do pomieszczenia, a za nią dwie inne i wyższe, jedna z nich sięgnęła do kieszeni i wyciągnęła coś czarnego. Shocked Zaświeciło się światło latarki Idea
- Tu jest!- ktoś krzyknął, Magde oślepił blask żarówki, to była Marta, a za nią stało dwóch policjantów. Jej rodzice czekali przerażeni pod wierzbą.
Marta nie mogła uwieżyć w to, że jej najlepsza przyjaciółka mogłaby uciec z domu, a że zna Magde najlepiej od wszystkich, nawet lepiej od jej rodziców, wiedziała gdzie Magda zawsze się ukrywa gdy miała jakiś problem. Smile





Ciąg dalszy będzie jakoś po 20.00 muszę się szykować na dyskę. To narazicho, całuski dla was. Pa. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Czw 16:09, 16 Lut 2006 Powrót do góry

Troche za krotka ta czesc Smile Pisz dluzsze Very Happy Dobrej zabawy Smile
Kamis
:-(
:-(



Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 196 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Stoszowice

PostWysłany: Czw 21:40, 16 Lut 2006 Powrót do góry

Edit:

Post 1

Sorka,że tak późno ale dyska się przedłużyła, a po za tym od południa tak mnie głowa boli, że marze tylko o tym żeby się porządnie wyspać ale jeszcze tego nie zrobie bo coś was obiecałam, a ja słów na wiatr nie rzucam. Very Happy Niestety to opowiadanko nie będzie zbyt długie ale jutro postaram napisać długie i to jak jeśli zdołam bo mam tyle obowiązków, że nie wyrabiam. No dobra dosyć tego, miłego czytania. Pa.



*^^* Ciąg dalszy części szóstej *^^*



... Magda wróciła z rodzicami do domu, oczywiście nie odzywała się do nikogo. Jej tato, pan Andrzej, powiadomił swoją żonę aby dała sobie spokój z wypytywaniem Magdy o co kolwiek, przynajmniej do jutra. Policjanci wrócili natomiast na komisariat z lekkim poddenerwowaniem z powodu bezprzyczynowego (ich zdaniem) zawaidamiania ich o zaginięciu córki, gdy tym czasem ( także ich zdaniem ) ona poprostu zasnęła bawiąc się w swojej kryjówce.
Magda spała do drugiej po południu, umyła się, ubrała i zeszła do kuchni coś zszamać Smile. Jej tato z samego rana, po mimo ciężkiej nocy, wybrała się do pracy. W kuchni Magda zastała swoją mamę.
- Cześć mamuś! - powiedziała.
- A Magda, cześć słońce!W2yspa
    a


Post 2

Nie no ludzie ale ja musze isc spac bon nie wydole. Po za tym cos mi sie pochrzanilo i jak wciskam Alt to wysyla mi sie to opowiadanko w trakcie tak jak teraz jutro je napisze. Sorki jeszcze raz, a to opowiadanko jak chcecie to przeczytajcie do polowy jutro napisze je porzadnie i bede uwazac co robire. Dobranoc wam. Pa. [/list]

kasiula


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KIKA
:(
:(



Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 334 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:14, 17 Lut 2006 Powrót do góry

nie no spoczko, ale mam nadzieje że dziś bedzie nowe bo tak nas trymasz w niepewności...... fajnie by było gdyby było przed połódniem po potem ja ide na dyske a wróce...... pozdrawiam i gratuluje


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)