Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 "Jesteś zwykłą szmatą Carol"-jedno... by Rattle. Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Nevermind
:-(
:-(



Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: A kogo to obchodzi...

PostWysłany: Wto 20:13, 30 Maj 2006 Powrót do góry

A więc "MOJE DROGIE" moja kolejna mroczna jednopartówka!
Sory za błędy itd. Napewno będzie ich dużo!
Więc prosze mnie nie bić!!!

De- de for:
*VIVIEN UND JULIE
*STOVE:*
*VIICKI:*
*DDM:*
*I CAŁEJ RESZTY!! xD

http://youtube.com/watch?v=YOTglWNPPJo&search=Evanescence-My%20Immortal


„JESTEŚ ZWYKŁĄ SZMATĄ CAROL”


Siedzę w ciemnym kącie, nie mogąc uwierzyć w to co się stało. Gorzkie łzy mimowolnie spływają po moich bladych policzkach, pozostawiając po sobie smugi od rozmazanego makijażu. Nie ruszam się stąd już 2 dzień. Nic już mnie nie obchodzi. Nie odczuwam głodu, nie chce mi się pić. Wszystko się dla mnie skończyło. Nie widzę powodów by dalej żyć. Marze żeby się pożegnać z tą szarą rzeczywistością, zasranym światem. Teraz wiem że chcę umrzeć.

„Jesteś zwykłą szmatą Carol. Nie rozumiesz?! Nie pasujesz do tego świata. Nie kocham Cię!”

Jak mogłeś! Jak mogłeś mi to zrobić. Wiedziałeś jak cię kocham. Te wspólne lata spędzone razem.
Znaliśmy się od dziecka. Pamiętasz jak przychodziłeś po mnie w nocy?! Chodziliśmy wtedy razem nad staw. Księżyc oświetlał nasze twarze. Byliśmy mali, ale zaznaliśmy tego wspaniałego daru. Daru nazywanego miłością.....

„Jesteś zwykłą szmatą Carol. Nie rozumiesz?! Nie pasujesz do tego świata. Nie kocham Cię!”

Tamtego wieczoru też tam byłam, tylko, że bez Ciebie. Zadzwoniłeś wcześniej i powiedziałeś, że nie możesz przyjść, bo jedziesz gdzieś z bratem i kolegami. Postanowiłam wtedy, że pójdę nad staw sama. Szłam powoli delektując się ciszą i spokojem. Stanęłam przed drzewem, gdzie wyryte były nasze inicjały. Dotknęłam opuszkami palców gładkiej nawierzchni. Przed moimi oczami, ukazał się obraz tamtego dnia gdy je tu pozostawiliśmy. Byliśmy tacy szczęśliwi. Na tą myśl zrobiło mi się ciepło w środku. Szkoda, że tylko na chwilę...

„Jesteś zwykłą szmatą Carol. Nie rozumiesz?! Nie pasujesz do tego świata. Nie kocham Cię!”

Doszłam do miejsca. Tam, gdzie zawsze się spotykaliśmy. Tam, gdzie pierwszy raz nasze usta połączyły się w namiętny pocałunek. Tam, gdzie pierwszy raz wyznawaliśmy sobie miłość.
A teraz co widzę? Ciebie w objęciach innej. To już nie ja, to już nie ten sam dotyk ust.
Przyglądałam się wam jeszcze pare minut. Nie zauważyłeś mnie. W moich oczach gromadziły się łzy. Nie wytrzymałam. Wybuchłam głośnym płaczem. Dopiero wtedy oderwałeś się od niej. Spojrzałeś mi w oczy. Kiedyś roześmiane i radosne, a teraz przepełnione żalem i smutkiem. Świat zamknął się dla mnie i odsunął w krainę ciemności, gdzie zimno i strach wyciągają ku mnie swoje ramiona. Jestem sama i nawet łzy wyschły i opuściły mnie na dobre...

„Jesteś zwykłą szmatą Carol. Nie rozumiesz?! Nie pasujesz do tego świata. Nie kocham Cię!”

Biegłam w stronę domu, a Ty zacząłeś mnie gonić. Nie miałam już siły uciekać. Złapałeś mnie za nadgarstek. Próbowałam się wyrwać, lecz byłeś silniejszy. Nie chciałam byś mnie dotykał ,brzydziłam się Ciebie. Zmusiłeś mnie, bym spojrzała Ci w oczy. Właśnie wtedy to powiedziałeś:
-Jesteś zwykłą szmatą Carol. Nie rozumiesz?! Nie pasujesz do tego świata. Nie kocham cię!
Nie mogłam tego słuchać. Pozostawiłam na Twoim policzku czerwony ślad mojej dłoni. Złapałeś
się w bolące miejsce i wypuściłeś mnie z uścisku. Wtedy widziałam Cię po raz ostatni...

„Jesteś zwykłą szmatą Carol. Nie rozumiesz?! Nie pasujesz do tego świata. Nie kocham Cię!”

Wstałam, mam dosyć siedzenia w kącie. Postanowiłam coś z tym zrobić. Nie mogę żyć bez Ciebie. Chodź tak bardzo mnie zraniłeś, kocham Cię nadal. Powoli przeszłam do łazienki.
Zaczęłam szukać mojej jedynej przyjaciółki. Przyjaciółki, która przynosi ukojenie w każdej sytuacji. Nareszcie znalazłam ją! Mała, srebrna żyletka. Dziś nie potnę się tak jak zwykle. Zdjęłam wszystkie ubrania. Napuściłam zimnej wody do wanny, po czym do niej weszłam. Zastanawiam się czy to zrobić. Mam zostawić to wszystko?!Nie co ja gadam. Nic mnie tu nie trzyma. Wystawiłam nadgarstek i zrobiłam pierwsze pociągnięcie. Po nim nastały kolejne. Jakie to cudowne uczucie, wiedząc, że zaraz mnie tu nie będzie. Zaczęło mi szumieć w głowie, mam plamy przed oczami.
Zaraz odejdę. Zanurzyłam się w wodzie i przestałam oddychać. W głowie pozostało mi na wieki, twoje ostatnie zdanie:

„Jesteś zwykła szmatą Carol. Nie rozumiesz?! Nie pasujesz do tego świata. Nie kocham Cię!”

I'm so tired of being here
suppressed by all of my childish fears
and if you have to leave
i wish that you would just leave
because your presence still lingers here
and it won't leave me alone

these wounds won't seem to heal
this pain is just too real
there's just too much that time cannot erase

when you cried i'd wipe away all of your tears
when you'd scream i'd fight away all of your fears
and i've held your hand through all of these years
but you still have all of me

you used to captivate me
by your resonating light
but now i'm bound by the life you left behind
your face it haunts my once pleasant dreams
your voice it chased away all the sanity in me

these wounds won't seem to heal
this pain is just too real
there's just too much that time cannot erase

when you cried i'd wipe away all of your tears
when you'd scream i'd fight away all of your fears
and i've held your hand through all of these years
but you still have all of me

i've tried so hard to tell myself that you're gone
and though you're still with me
i've been alone all along ...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nevermind dnia Śro 7:02, 31 Maj 2006, w całości zmieniany 4 razy
Zobacz profil autora
Vivien




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:17, 30 Maj 2006 Powrót do góry

Co ja mam pisać?
Na początek chciałabym podziękować mojej kochanej mamuśce za dedykejszon! Danke!
Co dalej?
Ja może się po prostu zamknę, zamknę się w piwnicy na wieki wieków. Amen.

P.S. Moje zdanie na temat tej jednoczęściówki znasz xD Ja chcem jeszcze jedną! Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gracja
:-)
:-)



Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1061 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nozdrzec

PostWysłany: Wto 20:24, 30 Maj 2006 Powrót do góry

RATTLE jakie to piękne! Nie wiem czemu, ale gdy to czytałam to krzyczałam w myślach. Wykrzykiwałam sobie to główne zdanie. Pierwszy raz mi się zdażyło tak zrobić, więc mogę w pełni stwierdzić, że dla mnie jest wyjątkowe. I pomimo że czytałam wiele opowiadań ze śmiercią na końcu, to Twoje opowiadanie jest napisane wyjątkowo, inaczej, piękniej. Całość złożyła się na taką tragiczno-romantyczno-poetycką jednoczęściówkę.
Gratuluję.
To mi się naprawdę spodobałoSmile
CałujęCałus.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shira
Moderator



Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1460 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:35, 30 Maj 2006 Powrót do góry

RATTLE...
nie powiem, że mi sie niepodobało, bo była zyletka...nie
ja uwielbiam Dzieła z żyletkami...uwielbiam
tylko ta "przyjaciółka" mnie troszke odrzuciła
bardzo mi sie podobało, że znalazła się tu jedna z moich ulubionych piosenek, którą sama nie raz uzywalam, kiedy cos pisalam...
uważam jednak, że ona nie pasowała do nastroju tej jednoczęściówki...
ale ja, to ja ;)
temat jak temat...choć wielokrotnie powtarzany, to jednak z każdego, nawet najbardziej oklepanego opowiadanie zionie cząsta wyjątkowości...inności i własnego przekazu uczuć
bo nie ma dwóch identycznych pisarzy, którzy wszystko ująć by chcieli tak samo, prawda?
powiem szczerze, i mam nadzieje, że mi to wybaczysz...
nie powaliło mnie...
nie wzburzyło we mnie morza uczuć...
a jednak coś w tym jest...
byc może tak mnie przyciągnęło to jedno zdanie...
„Jesteś zwykła szmatą Carol. Nie rozumiesz?! Nie pasujesz do tego świata. Nie kocham Cię!”


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
hobo psec
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1547 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hobolandia [Lublin]

PostWysłany: Wto 20:37, 30 Maj 2006 Powrót do góry

Rattle... hm, to było świetne! Bardzo mi się podobało. Było po części romantyczne, po części tragiczne i smutne... śliczne. Muuuuuua;*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nevermind
:-(
:-(



Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: A kogo to obchodzi...

PostWysłany: Wto 20:48, 30 Maj 2006 Powrót do góry

shira: Słonce co ja mam Ci wybaczać??!!
Każdy może mieć swoje zdanie, a ja Twoje jak najbardziej szanuje!
Dziękuje, że mi to powiedziłaś!
Postaram się następnym razem (jak taki wogle nastanie xD), spęłnić Twoje oczekiwania Wink

Pozdrawiam:*

Rattle.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shira
Moderator



Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1460 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:52, 30 Maj 2006 Powrót do góry

RATTLE napisał:
Postaram się następnym razem (jak taki wogle nastanie xD), spęłnić Twoje oczekiwania ;)

nie RATTLE...
bądź sobą...
nie staraj sie mi dogadzac, bo może się okazac, że zgubisz gdzieś sens własnych słów, i zamotasz sie w tym...
zawsze pisz dla siebie, ale z mysla o innych ;)
będę czytać twoje Dzieła, bez wzgledu, czy będą mnie zachwycac, tylko się podobac, czy nawet jeśli uznam je za chłam (to sie chyba nie stanie xD)
dziekuję, że potrafisz przyjąć wszelką krytykę :*
i tą dobrą, i tą, która niekoniecznie jest wychwalająca...to chyba jedna z najwazniejszych cech Pisarzy :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nevermind
:-(
:-(



Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: A kogo to obchodzi...

PostWysłany: Wto 21:03, 30 Maj 2006 Powrót do góry

shira: Słońce jeszcze raz dziękuje Całus.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
~ddm
:(
:(



Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 314 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Wto 21:49, 30 Maj 2006 Powrót do góry

Wklejam:

Och... juz jest:)

Chcialabym Ci cos powiedziec....
Ulozyc slowa w calosc...
Ale nie moge, bo inni mnie wysmieja.
Bo mi nie wolno juz byc taka, jak kiedys.
Ludziom to przeszkadza.
Dltego zmienie sie, choc z natury to niemozliwe.
"Niemozliwe nie istnieje" tak tez czesto mawiam.
Dzielo piekne. Wyraza ogrom uczuc.
I zawarlas w tych linijkach tekstu to, co chcialas.
Udalo Ci sie idealnie.
Dziekuje za de-de i za wszystko co dla mnie zrobilas.
Przepraszam, ze bylam pokorna, wybaczcie, ze oddana.
A teraz odejde w ciszy, ktora chce kochac:
~ddm

P.S. Mowilas, ze wiesz o co chodzi? Skad?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Beata
:-(
:-(



Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 217 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:11, 30 Maj 2006 Powrót do góry

Podobało mi się...nic więcej nie umiem napisać , jeszcze nie teraz.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nicky
:-(
:-(



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 211 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: POLICE

PostWysłany: Śro 6:29, 31 Maj 2006 Powrót do góry

drastyczne... i tak jak zawsze piszę... znowu smutne zakończenie!! ej nooo...chyba bede musiała sobie sama napisać wesołą i ze szczęśliwym zakończeniem jednoczęściówkę bo takiej tutaj nie znaje... no ale to nie oznacza że ta jednopartówka mi się nie podobała!! wręcz przeciwnie... nie dość że tytuł daje wiele do myślenia (haha) to jeszcze całość jedno... jest dobrze napisany!! gratuluję! pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nevermind
:-(
:-(



Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: A kogo to obchodzi...

PostWysłany: Śro 7:08, 31 Maj 2006 Powrót do góry

~DDM- No jasne, że wiem (a przynajmniej domyślam się ) o co chodzi.
Ale nie będe tu tego pisać. Napisze Ci kiedyś na pw, albo Ci powiem jak się na zlocie spotkamy.


Pozdrawiam.

Rattle.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wirginia
:-(
:-(



Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z marzeń.....

PostWysłany: Śro 12:33, 31 Maj 2006 Powrót do góry

to bylo...mocne!!!
naprawdę poprostu cudowne:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kama
Administrator



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1374 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Śro 14:03, 31 Maj 2006 Powrót do góry

Musze przyznać, ze mi się podobało Wink
Hmm... owszem temat troche wykorzystany, ale bardzo ciekawie to napisałas i poprostu mnie wciągneło.
RATTLE czekam na kolejne Twoje dzieła, bo podobają mi się Twoje dzieła (szkoda, ze jedno kazałas zamknąć) Razz
pozdrawiam Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kruk
:(
:(



Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: masz pewność? skąd masz czelność? skąd masz tyle tupetu i skąd masz wiesz, że napewno?

PostWysłany: Śro 17:35, 31 Maj 2006 Powrót do góry

Znowu natknęłam się na coś, co sprawia, że wpadam w kompleksy XD
Niby taka zwyczajna jednoczęściówka o zapłakanej dziewczynie i żyletce
A jednak
Coś innego
Mam wrażenie, że każda tutaj jednopartówka jest jedyna w swoim rodzaju
Nie... nie wydaje mi się
Ja to wiem XD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)