Reakcje na Tokio Hotel

Nie wiem czemu sie jeszcze nie wypowiadałam w tym temacie... A zresztą, teraz to zrobie.

Więć moi znajomi, rodzina itp reagują niej więcej tak samo jak Wasi.
Z pewną różnicą. Że są chyba mniej tolerancyjni.
Tato mi nie pozwala włączac płytki w samochodzie, ale i tak postawie na swoim Twisted Evil

Mama lubi nie które piosenki słysze jak nuci. Nigdy nie powiedziała,ze Bill/Tom wyglądaja jak pedałki czy coś w tym stylu. Ciesze sie, że ona jedna w rodzinie jest tolerancyjna. Pozwala na plakaty, daje kase na gazety itp, koszulki i inne pierdoły.
Wujek za to słcuha metalu i rocka. Dla niego TH to dzieci z Japonii :/ które graja chłam.
Co do znajomych, moja klasa akceptuje, choć nienawidzi TH (nie wszyscy) to jakoś nie odbija się to na mnie. Jest ok 6 fanów w mojej klasie, która liczy 31 osób.
Ja osobiście nie bałabym się wyjść w okszulce z napisem Tokio Hotel na miasto i nie bałabym sie wyśmiania... Jestem tym co słcuham, jem i tym czym żyję. Proste.

Ludziom przechodzi...
przynajmniej w mojej szkole...
co gorszym głupkom został nawyk wyzywania ich od różnych takich ale to nieliczne typy pokroju Woźnicki, który czasami do mnie dzwoni i wydziera sie "Sraj"
inteligencja górą... xD
ale tak na serio...
nie wiem czy wiara sie przyzwyczaiła, czy im zobojętnieli, czy może to ta chwilowa "cisza"...

Moja Mama - 'Jak można słuchać takiej >kociej< muzyki? No ja nie rozumiem...' ^^'
Tata - 'A o co chodzi?' *joke*
Marcin ( mój brat ) - 'Tokio Hotel' - wypluwa te słowa jakby to było coś ochydnego, - 'Weś to wyłącz!'
Iwona ( moja siostra ) - 'Śpię z pedłami w pokoju...;/ Weś pozrywaj te plakaty, albo ja co je pozrywam! I wyłącz tą muzykę! Słyszysz?! WYŁĄCZAJ! GŁUCHA JESTEŚ?!' - jebudu ! Trzask w Madzię ;/ Jebudu ! trzask w Iwonę ;]

Pati ( my friands ) - 'Madziuu... Niee...' - tak jest, kiedy włączę TH
Kacek ( kolega ) - 'O nie, Magda, zlituj się !'
Paszmina ( koleżanka ^^ ) - 'Fuu... Tokio Hotel! Wrrrona jak możesz tego słuchać?!'
I wszyscy inni ( ^.- ) - 'Weś to wyłącz!'

Tak więc jestem sama z tym... ;/ Nie mam z kim poplotkować na temat zmian Billa, dredów Toma, włosów Georga, czy wygladu Gustava... ;/ Dlatego wpadłam na forum ^^ A mama drze się na mnie, że tylę siedzę na kompie... Nienawidzę gdy ktos mnie wyśmieje ;/ A to komentarz od jednaj dziewczyny na fotce 'Słyszałam, że słuchasz tokio hotel? Buhahahahah, a ja ubię blog27 hey boy lalala'
Wkurza mnie właśnie takie podejście. O.

Ale Mamusia kozaczy Very Happy

Daje hajs na gazety Razz

( 2 zł na dwa tyg, ale mi poświęcenie ^^' Razz

) ahh... ale kablówki nie chce założyć, bo twierdzi, że cały czas bym katowała Vive, 4fun, Mtv itd... Razz

Ale w koszulce TH chyba bym nie wyszła... Jednak za bardzo boję się odrzucenia... Mam słaby charakter Sad

Hm.
Wujek nadal twierdzi, że są japończykami i grają chińskie disco. ;/

Dwaj bracia i szwagier - "Weź wyłącz tych szwabów bo już ich słuchać nie moge! Czego Ty słuchasz dziewczyno?!".
Siostra - "O Boże:/"
Mama - "Dajcie jej spkój! Słucha czego chce!"
Tata - "Przynajmniej język ćwiczy..."

To tak przykładowo.

Wcześniej spotykałam się z mniejszą krtyką. Wszystkim raczej zwisało TH a teraz wielu moich znajomych jedzie po nich.
Jak byłam na obozie każdy zjeżdzał TH.
Chłopacy z mojej klasy akurat siedzą cicho. Mowią czasem, że to pedały, ale niedogadują.

Ogólnie bardzo często spotykam się z krytykom na temat TH.

Reakcja brata " Matko znowu oni, wez mi ich wyłącz"
Moja mama wogóle nie reaguje na nich bo mozna powiedziec ze ich lubi.Bo uwaza ze moge słuchac czego chce
Reakcja moich kuzynów " O nie wez to przełacz, przeciez nie bede słuchał i ogladał tych pedałów"
Dużo spotykam ludzi którzy raczej nie lubią TH. Teraz to jest juz coraz mniej taki fanów bo co słysze to niektórzy mowią " znudziło mi sie juz th" itp.

Postanowiłam dziś zrobić doświadczenie.
Jechałam do Rzeszowa i akurat ubrałam koszulkę Tokio Hotel, by przekonać się, jakie będą relacje ludzi.
A były dość różne.
Większość koleżanek szeptała między sobą rzeczy typu "Patrz, ona ma koszulkę Tokio Hotel! Ale jej fajnie!".
Spotkałam też pseudometalówy, które na widok wizerunku Tokio Hotel wybuchnęły niepochamowym, sztucznym śmiechem.
Były też dwie dziewczyny, które rozmawiały między sobą o mojej koszulce, a na końcy podsumowały "Tokio Hotel... Toż to tragedia!".
Większość jednak ludzi po prostu wgapiała się z zaciekawieniem.
Szkoda, że byłam w cichym miejscu publicznym, bo powiedziałabym tym od "Toż to tragedii", że większą tragedią jest brudna różowa torebka ze Snoopym (pomijając w ogóle fakt, że to były zwykłe plastikowe lale, aż się zdziwiłam, że nie psueodfanki).

Mama-> Agata wyłączy tych pedałów, żeby oni umieli śpiewać to moznaby znieść ich wygląd, ale tak to nie idzie.(Albo)Jezuuu znów, czy ta Viva nie ma nic innego juz??(a kiedyś jakbył koncert i ja oglądałam w TV i Bill wziął jakąś dziewczynę na scene do Schrei)No zobacz jednak widać, że każdy, nawet beztalenice może "śpiewać"X)

Tata->Agata proszę cię nie katuj mnie, bo szfabów nie lubieX), albo tez od pedałó ich wyzywa

Brat->Steri włącz Gegen meine willen

W klasie jedna osoba jeszcze oprócz mnei lubi TH, więc nie ma co gadać i obrażać.

Moi znajomi... hm...

Same pseudo fanki i ich wielcy antyfani.

Dupnie, ale co tam.

Sezonowe gwiazdki?

A czy jeden sezon już nie minął? Ha, a my ich nadal widzimy ^^.

Rodzice? Przyzwyczajeni także nic nie mówią.
Znajomi? Podzieleni. Większość anty.
Nieznajomi? Gdy gadam z kumpelami o TH trochę dziwnie się patrzą i lecą komentarze =='

Hah! Niedawno mój tata powiedział "O, to te pedały z tokio hotel"
Ja na to: "To nie są pedały"
Tata: "Są"
Ja: "Sam jesteś pedał..."
Ajj była awantura Very Happy

Hahaah nie no nie mogę dalej z tego Very Happy

Lady Oriana napisał:

Sezonowe gwiazdki?

A czy jeden sezon już nie minął? Ha, a my ich nadal widzimy ^^.

DOKLADNIE!!

A u mnie reakcje sa takie jak byly.. kumple na przerwie zaczeli spiewac 'Smierdze jak szczur'.
kumpel stwierdzil, ze co jak co, ale plakaty w moim pokoju go przerazaja.
Na okraglo slysze, ze to pedaly itd.
Jedna zryta laska sluchajac green daya stwierdzila ze th to dno i peadly... spytalam dlaczego pedaly? ona na to, bo maluje oczy..
ja'a bily joe nie maluje?' zamknela sie zgaszona i odeszla.
Z babcia mam najsmieszniej: za kazdym razem, gdy pokazuje jej plakat podoba jej sie ktos inny:D ostatnio 1st. mial Tomcio:D (stwierdzila, ze ma buzke jak dziewczynka!) <lol2>
Ostatnia akcja z sasiadem mnie zadziwila.. za kazdym razem jak komus mowie o th wysmiewa mnie i mowi, ty sluchasz tych pedlow..
Jemu opowiadam, opowiadam.. a on mi 'mam plakaty chcesz?' Shocked

ale tesh ich nie loobi:D
Ja kazdemu powiem czego slucham... nie przejmuje sie tym, co mi powiedzia... i nie mam problemu wyjsc z koszulka TH na cenrtum po drodze spiewajac ddm...
Wink

noo to bvy bylo narazie na tyle:D

U mnie jest tak:
wujek:Tokyo cioty!Kurwa!Ścisz tą pedalską muzyke.
ja:<zamykam dzrwi do pokoju>nie!

Tak to jest z moim wujkiem.Mojemu tacie nawet podoba sie muzyka TH a babcia też nic do niej nie ma.Mama też akceptuje te muzyke czasem nawet śpiewa "Durch den Monsun" (z drobnymi błędami).A siora...Eeeee siora jest wielką fanką^^

Moja mama się do nich przekonała teraz jak przychodzą do mnie kuzyni, którzy nie nawidza TH. To mówia wyłącz to gówno ale ja sie nie daje.A moja mama nawet sie nie odzywa a kiedys to tez gadała zebym to wyłączyła.Mój tata twierdzi ze nie sa źli ale moj brat to juz koszmar za kazdym razem gdy ich słucham sam mi ścisza wierze. Smile

No ale jakoś jeszcze wytrzymuje xP

dziwne..większość pisze,że ich rodzice nie cierpią th...moja mama twierdzi,ze bill to bardzo ładny chłopak:D ....a tata lubi mnie powkurzać..leci tv ic piosenka a on..."ładna ta diewczyna":[:[:[ ale nic do nich nie mają Very Happy

i jest ok;)