Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Tokio Hotel w Polsce - ODCINEK 10 Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
grucha
:-(
:-(



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:04, 29 Kwi 2006 Powrót do góry

5.
Bill i Tom spojrzeli na siebie ze zdziwieniem, ale nic nie powiedzieli. Ich menadżer obdarzył Adę łaskawym spojrzeniem, ale chłopcy wiedzieli, że w jego głowie kołacze się mgliste podejrzenie, że ta dziwaczna dziewczyna swoim wyglądem popsuje im reputację.
Z samolotu wybiegło stado ochroniarzy, którzy swoim wyglądem bardziej przypominali antyterrorystów, niż ludzi, którzy mieli ochraniać czwórkę chłopców.
- ROZSUNĄĆ SIĘ, ROZSUNĄĆ! – zaczęli wrzeszczeć chórem tak głośno, że dziewczyna, która stała najbliżej, dostała furii i ugryzła jednego z nich w łydkę.
- AAAAAA! – rozdarł się pogryziony i złapał się kurczowo za zranioną nogę. – ONA MOŻE MIEĆ WŚCIEKLIZNĘ! – krzyknął dziewczynie do ucha.
- Idziemy… - szepnął Alfred do całej siódemki, która musiała teraz wykazać duże zdolności aktorskie, żeby nie dać po sobie poznać, że zauważyli jakiekolwiek zamieszki (dziewczyna właśnie skoczyła rozhisteryzowanemu ochroniarzowi na plecy i okładała go z całej siły pięściami, a jej wierna koleżanka szarpała go za włosy i kopała w nerw kulszowy).
Ada prychnęła z dezaprobatą i podeszła do Toma i Billa.
- Jak będziecie coś chcieli, to mnie zawołajcie – powiedziała po niemiecku i chociaż bardzo się starała, żeby nie okazać swoich uczuć, to nie udało się jej zamaskować grymasu najwyższej pogardy.
- Dobra – zgodził się Bill, patrząc na nią z lekkim smutkiem.
Ada wzdrygnęła się.
Czyżby coś zauważył?
Odeszła od swoich sławnych kolegów i zaczęła rozmawiać z Gośką.
- Tom? – zapytał Bill.
- Hmm?
- Ty też uważasz, że ta cała Adia, czy jak jej tam, nas nie lubi?
- A ty tak uważasz?
- No przecież mówię…
- Nie, no co ty! Na pewno nas lubi, po co by w takim razie poszła na casting? Pewnie jest onieśmielona i to wszystko… Nie każdy od razu ma śmiałość do nas zagadać. Pamiętasz tę dziewczynę po koncercie w Berlinie?
- Yhm – przytaknął Bill z lekkim uśmiechem. – Zemdlała szybciej, niż zdążyliśmy odpowiedzieć na jej „cześć”.

Dotarli na miejsce. Był to pięciogwiazdkowy hotel.
Nagle chłopcom zrobiło się bardzo gorąco i zaczęło dzwonić im w uszach. Tom jak w spowolnionym tempie obrócił głowę i kątem oka dostrzegł tysiące fanek. Kiedy fala szoku minęła, ktoś jakby podkręcił dźwięk i Tom padł na ziemię, ogłuszony kilkoma tysiącami decybeli wydobywającymi się z gardzieli rozpalonych dziewczyn.
- Tom? TOM, do jasnej cholery, otwórz te swoje nabiegłe krwią oczęta i rusz tyłek, bo zaraz cię rozdepczą! – krzyknął Bill, uderzając brata otwartą dłonią w twarz.
- Jakie nabiegłe krwią oczęta? – zdenerwował się Tom.
- Nie trzeba było tyle palić – powiedziała niewinnym głosikiem Ada, która stała tuż za nim.
Tom odwrócił się błyskawicznie i obdarzył ją takim spojrzeniem, że każda fanka klęczałaby już przed nim i błagałaby o wybaczenie.
Ale Ada zdawała się nic sobie z tego nie robić i nadal patrzyła bezczelnie, składając usta w ciup.
- Ale co się stao? – zapytała tonem, który miał sugerować, że właśnie została oskarżona o superuprzejme zachowanie i nie wiedziała o co mu chodzi.
Tom spojrzał jej w oczy, jakby chciał ją prześwietlić.
Zero zakłopotania, zero rumieńców, kamienna twarz.
Dziwne.
- Nic – mruknął, ale sam nie wiedząc dlaczego schował swoją napoczętą paczkę papierosów głębiej do kieszeni.

***
- Ada, masz teraz ubrać się jak porządna dziewczyna z dobrego domu! – powiedział Alfred, rzucając jej paczkę markowych ciuchów. – Żebyś mi tu nie wyskoczyła z jakimś kolejnym debilnym pomysłem. Wiem, że wy wszystkie chcecie zrobić wrażenie na Kaulitzach, ale bez przesady moja droga, bez przesady…
- A Paris Hilton nie jest z dobrego domu? – zapytała Ada z lekkim przekąsem.
Nienawidziła komercji, popisywania się, tworzenia „pod publiczkę”, zgrywania się na kogoś innego. Te właśnie cechy przypisywała zespołowi Tokio Hotel.
Alfred przewrócił oczami i poszedł dać ubrania pozostałym tłumaczom.

***
Bill i Tom siedzieli w swoich pokojach, czekając na Adę, która miała zaprowadzić ich na konferencję prasową dla polskich dziennikarzy.
Tom trochę się niepokoił i na wszelki wypadek zostawił swoje papierosy głęboko w szafie.
- Należało ci się – mruknął Bill, patrząc jak Tom ze strachem spogląda raz po raz na drzwi.
- Że co niby? I ty masz być moim bratem? Wiesz co, czasami myślę, że cię podmienili w szpitalu, bo niby po kim jesteś taki głupi?
- O tak, na pewno mnie podmienili – powiedział znudzonym głosem Bill, patrząc na swojego bliźniaka. – A głupi jestem chyba po tobie, przecież jesteśmy tacy sami, więc inteligencją pewnie też się za bardzo nie różnimy…
Tom miał już coś odpowiedzieć, kiedy do pokoju wpadła Ada.
Tym razem była ubrana w dżinsy z kieszeniami koło kolan, w granatową bluzkę z długim rękawem i założoną na to błękitną koszulkę z krótkim.
Od razu wyglądała całkiem inaczej.
‘Byłaby całkiem ładna, gdyby nie ten jej wyraz twarzy’ – pomyślał Bill i ostatni raz rzucił okiem na swoje odbicie w lustrze. Poprawił jeden sterczący kosmyk czarnych włosów.
- Czy mógłbyś się pospieszyć? – zapytała Ada, kręcąc głową.
Bill natychmiast odwrócił się od lustra, bardzo zażenowany.
Jeszcze żadna dziewczyna nie odważyła się mu powiedzieć, że ma się pospieszyć, ba!, żadna dziewczyna nie rozkazywała mu jeszcze (no, może nie licząc jego mamy, ale to już było dawno i nieprawda).
- Widzisz jak to miło? – zadrwił Tom szeptem, robiąc minę pod tytułem „a nie mówiłem?”.

***

Droga do sali wydawała się Billowi niekończącym się koszmarem. Po raz pierwszy nie wiedział co ma mówić, jak się odezwać do tej zaciętej, nieosiągalnej dziewczyny.
- Daleko jeszcze? – spróbował zagaić.
- A ty co? Udajesz Osła ze Shreka? – prychnęła Ada.
Tom dostał niekontrolowanego ataku śmiechu, ale natychmiast mu przeszło, widząc minę Ady.
‘Co jest z tą dziewczyną’ – pomyślał, a po chwili postanowił, że po prostu nie będzie sobie tym zawracał głowy. ‘Jakaś psychiczna’ – skwitował w myślach.

***
- Witamy w Polsce! – krzyknął jakiś dziennikarz, strzelając fleszem na prawo i lewo.
W sali byli już Gustav i Georg, a obok nich Gośka i Maciek.
Bill z westchnieniem ulgi wyprzedził Adę i usiadł między nimi. Zadowolony z siebie śmiał się pod nosem z miny Toma, któremu pozostało tylko jedno miejsce – koło tej wredoty.
Kiedy już myślał, że mu się upiekło, z tłumu reporterów wyłonił się Alfred.
- Bill, usiądź koło Ady i Toma, przecież TO jest twój tłumacz!
Bill zrobił przerażoną minę, ale chcąc nie chcąc musiał się przesiąść.
- ZACZYNAMY! – krzyknął ktoś z lewej strony i wszędzie zrobiło się cicho.
- Powiedz mi, Bill… - zaczął jeden z dziennikarzy po polsku.
Ada uśmiechnęła się szyderczo.

CDN.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shira
Moderator



Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1460 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:16, 29 Kwi 2006 Powrót do góry

łoho...zaczyna sie :D
normalnie w tym momencie mnie uzależniłas ;)
bardzo mi sie podoba to opowiadanie
napisane poprawnie bez błedów, tylko jakos tak malo opisów
ale legalnie normalnie wszystko ok :)
"dawno i nieprawda" - kocham ten tekst :D
buzi :*
i czekam na kolejny odcinek ;)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
partyzantka
:-(
:-(



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 189 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:04, 29 Kwi 2006 Powrót do góry

nie mogę się doczekać następnego odcinka. No nie mogę po prostu się doczekać aż przeczytam o tym wywiadzie, wiem, że szykuje się coś ciekawego Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
christiane
:)
:)



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 839 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Nie 10:33, 30 Kwi 2006 Powrót do góry

yeah. bardzo fajne.

czekam na nastepny odcinek.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
LnD
:-)
:-)



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1057 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 10:53, 30 Kwi 2006 Powrót do góry

"ONA MOŻE MIEĆ WŚCIEKLIZNĘ" - to zdanie mnie rozwalilo...
Świetnie grucha,bosko Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
hobo psec
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1547 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hobolandia [Lublin]

PostWysłany: Nie 11:45, 30 Kwi 2006 Powrót do góry

heh, ja tam kocham osła ze Shreka. "Dawno i nieprawda" to mój ulubiony i kultowy tekst. Nie mogę się doczekać kolejnej części. Pozdro i muuuua:*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ashley
:(
:(



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: się tu wziełam?

PostWysłany: Nie 21:49, 30 Kwi 2006 Powrót do góry

mnie powaliło "jakaś psychiczna" hahaha!
Grucha widzę że sie akcja rozkręcać zaczyna! Więc ładnie prosimy o next parta:D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Asiulla
:-)
:-)



Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 896 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:04, 01 Maj 2006 Powrót do góry

ohh Ty! W tym momencie musialas zakonczyc!Very Happy Jestes poprostu nie-do-bra! Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
grucha
:-(
:-(



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:54, 02 Maj 2006 Powrót do góry

Buu, postaram się dzisiaj dodać kolejny odcinek, ale nie obiecuję, bo mój komputer zawiesza się średnio raz na minutę Sad i co napiszę parę zdań, to się zawiesza i wszystko przepada... Sad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
zulozula




Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: eee zapomniałam

PostWysłany: Wto 10:04, 02 Maj 2006 Powrót do góry

współczucie i czekam z niecierpliwością na next parta
PS.Mój brat tak oglądał film na kompie Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wiedzma
:-(
:-(



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Sabatu

PostWysłany: Czw 9:05, 04 Maj 2006 Powrót do góry

juz sobie wyobrażam ciąg dalszy... BUHAHAHAHAHAHAHAHA!!!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ashley
:(
:(



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: się tu wziełam?

PostWysłany: Czw 19:02, 04 Maj 2006 Powrót do góry

Ja też sobie wyobrażam! I dlatego tak bardzo nie moge się doczekać kolejnej części!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mia
:(
:(



Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 357 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekła rodem

PostWysłany: Sob 16:05, 06 Maj 2006 Powrót do góry

eee, ta co tam obgryzała ochroniarza to pewnie ja Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
grucha
:-(
:-(



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:31, 06 Maj 2006 Powrót do góry

6.
Bill kątem oka dostrzegł menadżera, który trzymał w ręku wibrującą komórkę i chyłkiem zmierzał ku wielkim pancernym drzwiom wejściowym. Natychmiast utracił swoje poczucie bezpieczeństwa – wiedział, że taka rozmowa „biznesowa” może potrwać bardzo długo. Przełknął głośno ślinę i wsłuchał się w słowa dziennikarza.
- Jak sieczujsz w polszcze?
Bill zamrugał, całkowicie oszołomiony, ale i tak uśmiechnął się promiennie, spoglądając na wykrzywioną twarz Ady.
- Co nie podoba ci się w Polsce? – szepnęła Ada, ledwo wytrzymując, żeby nie parsknąć śmiechem.
- Więc… Ale dziwne pytanie… No ale, skoro takie pan zadał, to muszę powiedzieć, że trochę szwankują u was służby bezpieczeństwa, na lotnisku było straszne zamieszanie… Ale tak to jest po prostu wspaniale!
Dziennikarz spojrzał wyczekująco na Adę.
- Bill mówi, że to dziwne pytanie, ale nie chce kłamać i ściemniać, więc przyzna, że mamy okropne służby bezpieczeństwa – powiedziała przemądrzałym tonem.
Przez salę przeszedł ledwo dosłyszalny szmer.
Bill, zupełnie niczego nieświadomy uśmiechał się nadal, wyczekująco wpatrując się w reporterów.
- Więc może to samo pytanie do Gustava… - powiedział jeden z nich.
Maciek sumiennie przetłumaczył treść pytania.
- Polska jest bardzo miłym krajem, naprawdę się cieszę, że tu przyjechaliśmy! – powiedział Gustav.
Bill pokiwał głową z aprobatą.
‘Mogłem dodać, że nie podoba mi się w waszym kraju taka jedna głupia ’ – pomyślał ze złością, wpatrując się w starannie wyszczotkowane kudły Ady tuż obok niego.
- Więc Tom, teraz do ciebie… Czy to prawda, że z Polską łączy was coś więcej niż tylko trasa? Chodzi mi oczywiście o dziewczyny z Blog 27…
- Co sądzisz o Blog 27? – szepnęła mu Ada.
- Eee… To naprawdę bardzo sympatyczne dziewczyny, ale nie umieją ani niemieckiego, ani za dobrze angielskiego, więc niewiele ze sobą rozmawialiśmy… Może raz trochę dłużej, potem nie dało rady. Nic między nami nie ma i nigdy nie będzie! Ale są naprawdę fajne.
Tom uśmiechnął się przymilnie.
- Tom mówi, że Tola i Ala są nieukami, bo nie znają języków i nie dało się z nimi normalnie porozmawiać. Raz udało im się porozumieć, ale potem nie dało rady. Nic między nimi nie było i cieszą się, że nigdy nie będzie.
- A czy lubicie polskich fanów?
- Polscy fani pokazali nam już co potrafią – roześmiał się Bill perliście. – Myślę, że są wspaniali, zresztą zobaczymy na koncertach!
- Polscy fani o mało nas nie zabili, kiedy wchodziliśmy do hotelu. Myślę, że są za bardzo napaleni, co zresztą zobaczymy na koncertach – powiedziała Ada z najbardziej niewinną minką na jaką ją było stać.
Gośka i Maciek wytrzeszczyli oczy.
Przez salę przetoczył się nieco gniewny śmiech. Chłopcy z Tokio Hotel jednak nie orientowali się w tym, co się dzieje i pomyśleli, że ludzie śmieją się z ich dowcipu i polotu.
Również zaczęli się śmiać.
- Słyszałem, że Tom lubi luźną bieliznę… - zaczął bezczelnie jeden z łowców sensacji dla jakiegoś brukowca.
Ada parsknęła śmiechem.
- Opowiedz o swojej bieliźnie – wysapała między jednym napadem śmiechu a drugim.
Tom wytrzeszczył oczy, ale natychmiast się zreflektował.
- Moja bielizna na pewno nie jest z naszym logo! – powiedział ze śmiechem.
- Na moich gaciach jest nasze logo, dokładnie na lewym pośladku – powiedziała Ada, a Gośka i Maciek jeszcze bardziej wytrzeszczyli oczy. Jednak błysk fleszy i widok wielu dziennikarzy powstrzymywał ich od ujawnienia spisku.
Dziennikarze wybuchnęli gromkim śmiechem, a chłopcy razem z nimi.
Ada śmiała się również, ale był to śmiech szyderczy.
Billowi natychmiast uśmiech spełzł z twarzy. Spojrzał ze zdziwieniem na swoją tłumaczkę.
- No co?
- Nie, nic… - mruknął Bill obrażonym tonem.

Trochę krótko i niezbyt wenę miałam, ale komp mi się ciągle zawiesza, a już długo nie dodawałam odcinka... Wybaczcie, może kolejne będą lepsze...
Pozdrowionka i dzięki za miłe komentarze! Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mia
:(
:(



Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 357 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekła rodem

PostWysłany: Sob 21:33, 06 Maj 2006 Powrót do góry

JUPIJEEE!!!!!!!!!!!!!!

gruniu kochaniutka, nareszcie!! poprawiłaś mi humorek Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)