Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 ..Kolejne nudne opowiadanie o zakochanej wariatce i TH..30!! Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Temcia
:]
:]



Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 523 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy snów...:)

PostWysłany: Pią 10:02, 28 Kwi 2006 Powrót do góry

No nie znikam na jakiś czas a tuy tyle sie dziej!!! Musze toczyc bardziej zaciete bitwy o kompa bo to opowiadnie jes\t rewelcyjne i tego warte!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ashley
:(
:(



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: się tu wziełam?

PostWysłany: Nie 22:25, 30 Kwi 2006 Powrót do góry

ALe akcja! W tym opu non stop jest akcja! I tak trzymać! Pozdrawiam i nie czekam cierpliwie na kolejna część!Very HappyVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wampire Girl
:(
:(



Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 271 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lu&!n ;);)

PostWysłany: Pon 9:33, 01 Maj 2006 Powrót do góry

Suuuper Smile Jaka akcja xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
partyzantka
:-(
:-(



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 189 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:53, 01 Maj 2006 Powrót do góry

część fajna, w końcu coś się dzieje, ale trochę się pogubiłam :/ nie do końca wiem co się stało. Chyba przeczytam jeszcze raz Wink

edit:

ok, przeczytałam jeszcze raz, przypomniałam sobie poprzednią część i już łapię o co chodzi Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Joq
Gość





PostWysłany: Śro 6:02, 03 Maj 2006 Powrót do góry

od 25 kwietnia nie ma nowego posta... cookierek, co się dzieje? Crying or Very sad Crying or Very sad
Czekam... Rolling Eyes Rolling Eyes
cookierek
:)
:)



Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 651 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Śro 9:48, 03 Maj 2006 Powrót do góry

Oj.. przepraszam... jakos mam naraize brak weny.. ale do jutra postaram sie dodac... Całus. sorki koffane:*
bussal


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
cookierek
:)
:)



Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 651 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Śro 9:48, 03 Maj 2006 Powrót do góry

Oj.. przepraszam... jakos mam naraize brak weny.. ale do jutra postaram sie dodac... Całus. sorki koffane:*
bussal

EDIT:

No to 23 czesc przed Wami... tylko kochane mam prosbe..
Mozecie krzyczec ale nie bijcie, jesli to jest beznadziejne, nudne, ktorkie, idiotyczne (itp, itd.) ale mam... a raczej nie mam weny..Sad lol2
Zabawne... mwie jak jakas pisarka.. ahh nie mam weny... a to, ze zaczelam TO pisac to chyba nie jest przypływ weny... tylko hlupie marzenie...ehh dobra nie mieszam juz... W kazdym razie czekam na krytyke:) i dziekuje, ze czytacie to cosik:*
Koffusiam Was Całus.Całus.Całus.


#23
Alicja odeszła w ciemną, zalesioną alejkę... szła powoli przed siebie...
– Co Ty odpier**lasz idioto!? – krzyknął Bill popychając Toma.
– Bill, przestań. Zaraz Ci wytłumaczę! – stanęłam w obronie przyjaciela.
– Ja do niej biegnę! – odparł Tom.
– Nie! – zatrzymałam go łapiąc za rękę. – Wytłumacz wszystko Billowi, a ja pójdę do Ali.
Jak powiedziałam, tak uczyniłam. Zostawiłam bliźniaków samych, a sama podbiegłam do Ali, która nie zważając na nic po prostu szła...
Usiadłyśmy obie na krawężniku koło wielkiego, starego dębu. W świetle latarni, która nad nami świeciła było widać rozmazany mocny maikjaż Ali i czerwone od płaczu oczy.
– Alciu, kochanie! Nie płacz! Wiem, co jest zgrane, tylko powiedz mi jak to się stało!
– Dobrze, że jesteś przy mnie Roxi... Słuchaj, graliśmy w butelkę... każdy wymyślał jakieś głupoty, a ta...
ta kur*a wylosowała Toma i ... kazała mu siebie pocałować. – dziewczyna na chwilkę przerwała żeby zaczerpną powietrzać i dokończyła. – A on... on bez niczego.. od razu... z uśmiechem na twarzy... – znów z jej oczu popłynęły łzy.
– Ala, Ty nie zauważyłaś czegoś dziwnego...
– O co Ci chodzi! Wiedziałam co ten... dupek zrobił. Bronisz go!?!
– Nie! Chociaż... – zawahałam się.
– To już nawet na Ciebie nie mogę liczyć!
– Ala słuchaj! Tomowi ktoś dosypał czegoś do coli! Przecież on już nie pił nic podczas tej waszej gry... nic tylko colę...
– Taaa! Ciekawe kto!
– Pomyśl! Dziewczyno... kto przynosił picie!
– Ta... ta... ja ją zabiję! – odparła ze złością, a jej łzy przestały odpadać na policzki. Uspokoiła się.
Po chwili zapytałam.
– Uderzyłaś Toma, prawda?
– Zasłużył. – odpowiedziała krótko wycierając rękawem bluzy swoją twarz.
– Ode mnie też dostał...
– Za co? – zdziwiła się.
– Za zachowanie... Martina też oberwała...
– O maj gad! Hardcor tam zrobiłaś!
– I Toma bym utopiła – dodałam delikatnie uśmiechając się.
– Co?
– Żeby się ocknął wsadziłam mu łeb pod prysznic!
– Jesteś boska! – zaśmiała się Ala, ale szybko posmutniała. – I co ja mam teraz zrobić?
– Pogadaj z nim, jeśli Ci zależy... wybacz...
– Łatwo się mówi. – odpowiedziała i przytuliłyśmy się.
Po paru minutach wróciłyśmy do hotelu. Bliźniaków jeszcze nie było. W drugim pokoju spali Andreas i Mikke. Wraz z Alą zmęczone całym dniem rozłożyłyśmy się na łóżku w salonie (czyt. Pierwszy pokójRazz)
Zasnęłam w przeciągu paru minut.
Przyjaciółka również.

***
Obudziłam się z przeraźliwym krzykiem.
– Boże, co się dzieje?! – powiedziała cicho Ala otwierając swoje ciemne oczy.
– Ala! Ja nie daję rady! – powiedziałam siadając na brzegu łóżka.
– Co jest?
– Chodź opowiem Ci... są tu gdzieś papierosy? – zapytałam rozglądając się po pokoju, w którym panował niezły bałagan... Wszędzie jakieś puszki, pudełko po pizzy, kieliszki, szklanki, nawet ubrania.
– Ty nie palisz! – odparła zdziwiona Ala.
– Ale mam ochotę – odpowiedziałam i spojrzałam na sofę. Spali na niej, oparci o siebie, bracia. Z fotela podniosłam szeroką, brązową bluzę Toma i z kieszeni wyciągnęłam paczkę Malboro. Złapałam w rękę zapalniczkę i obie wyszłyśmy na balkon.
Było chłodno... Nic dziwnego w końcu był wczesny ranek. Słoneczko powoli budziło się do życia.
– Chcesz to czy to, bo tu zimno? – spytała Ala stając przede mną z bluzą Toma i jej kurtką w ręce.
– Dawaj bluzę i siadaj – ubrałam bluzę. Jak wyglądałam tego chyba nie muszę mówić.
Co najmniej trzy rozmiary za duża, co rozbawiło nawet Alę.
Odpaliłam papierosa i zaczęłam mówić.
– Pamiętasz mój cudowny sen.
– To była ironia tak?
– Dobra pamiętasz, słuchaj co mi się dziś przyśniło. Zaczęłam odpowiadać. Znów moment gdzie płaczesz krwią i fota Toma podarta... W tym momencie na zdjęciu pojawia się napis ‘Rette die Liebe’ i wszystko znika w płomieniach.... Ja nie wiem co to ma być... Już mam tego dość..
– Samą mnie to już dziwi, ale teraz miałaś ciąg dalszy...
– Czy mi się ku**a nie mogą krasnoludki przyśnić, tylko non-stop jakiś koszmar. – odpowiedziałam na co blondynka buchnęła śmiechem.
– Hej! Ciszej! Ja chcę spać! – krzyknął ktoś ze środka pokoju. Nie rozróżniłam czy to Bill czy Tom.
– Że co? – spytał ktoś za mną.
– Co Ty tu robisz? – zapytałyśmy z Alą jak na komendę. Za nami stał Tom i wyraźnie przysłuchiwał się naszej rozmowie.
– Bluzy mojej szukałem.
– To znalazłeś... – odpowiedziałam.
– No widzę..
– To dobrze, bo to niekoniecznie znaczy, że ją dostaniesz. – zaśmiałam się.
– Alciu możemy chwilkę porozmawiać? – spytał z powagą Tom.
– Jasne...
Zostawiłam ich, a sama powlekłam się do swojego chłopaka, który już biegał od pokoju do łazienki i z powrotem.
– A może tak się zatrzymasz na moment i przywitasz ze mną.
– Sorry Kochanie – dostałam buziaka. – Chcę się wykąpać, a ciągle zapominam czegoś.
– Eee... to pójdziesz do wanny, a ja tu sama zostanę? – zapytałam robiąc skruszoną minkę.
– Zawsze możesz pójść ze mną – odpowiedział zadowolony z siebie.
– Chyba podziękuję, wolę zostać sama.
– Ja zaraz wrócę, jak się nie utopię, to wrócę...
– Ani mi się waż! – machnęłam palcem wskazującym przed nosem Billa i usiadłam na sofie włączając telewizor.
Tymczasem na balkonie.
– Co chciałeś mi powiedzieć.
– Chciałem Cię przeprosić...
– Ale Tom... – przerwała mu Ala.
– Nie przerywaj... Wiesz Alciu, ja... Kocham Cię, ale my nie możemy być razem! – oznajmił.



kizzzzzzzzzzz:*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Joq
Gość





PostWysłany: Śro 13:59, 03 Maj 2006 Powrót do góry

Buhahaha pierwsza Very Happy Very Happy a to że nie masz weny to... bzdura!! Piszesz świetnie!! A ta część jest tysh super!! Pozdrowienia dla Ciebie, Cookierek i czekam na dalej... I nawet jak uważasz że nie masz weny to pisz... i tak ci to super wychodzi Surprised
Ashley
:(
:(



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: się tu wziełam?

PostWysłany: Śro 15:30, 03 Maj 2006 Powrót do góry

Popieram Joq!!Very HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Agata_Boss
:]
:]



Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 589 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stamtąd:)

PostWysłany: Śro 18:58, 03 Maj 2006 Powrót do góry

Uuu, cookierek, kolejny part Smile Nawet jesli nie masz weny( skoro tak twierdzisz), to i tak opowiadanko dobrze ci idzie Very Happy Czekam na nastepna czesc. Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
alex_92
:-(
:-(



Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 150 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Śro 19:56, 03 Maj 2006 Powrót do góry

super i ty nie masz wenz "!!!!!!!!! wez sie poknij !!!!!! bravo kolejna cudna czesc czekam na nastepna papa


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
alex_92
:-(
:-(



Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 150 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Śro 19:57, 03 Maj 2006 Powrót do góry

super i ty nie masz wenz "!!!!!!!!! wez sie poknij !!!!!! bravo kolejna cudna czesc czekam na nastepna papa


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wampire Girl
:(
:(



Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 271 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lu&!n ;);)

PostWysłany: Czw 7:07, 04 Maj 2006 Powrót do góry

Ohhh woow Smile Jaki brak weny?! Przecież to było baaardzo wenowate xD Nie no na serio, cód, miód, malina itede Smile A te dialogi są poprostu zabójcze xD Hmm... I musiałaś przerwać w ciekawym momencie... Ciekawa jestem, dlaczego Tom nie może być z Alą... (mm... jak to zabrzmiało Razz Jakby chodziło o b27 xD)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
partyzantka
:-(
:-(



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 189 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 7:50, 04 Maj 2006 Powrót do góry

czemu, no czemu???? Czemu oni nie mogą być razem???? Błagam nie daj mi długo czekać na odpowiedź, napisz nową część...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Joq
Gość





PostWysłany: Sob 12:47, 06 Maj 2006 Powrót do góry

no Cookierek!! Postaraj się i coś napisz Smile czekam niecierpliwie Twisted Evil Twisted Evil
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)