Kiedy anioł nas krzwdzi...

Nie rozumiem samej siebie. Może którejś z Was się to uda?
Wiem, że tytuł mało oryginalny ale cóż...

W moich oczach, już dawno oddałeś duszę temu, w którego wierzysz. To wszystko miałoby sens, gdyby Twoja wiara w siebie, nie była absolutna. Kolejny raz znalazłam się w punkcie wyjścia, którym jesteś Ty.
Znowu się męczę.
Z Tobą.
Wiem, nie muszę, ale nie mam innego wyboru. Gdybym odeszła, umarłabym z niepokojem, dlatego z Tobą w cierpieniu żyć wolę. Pewnie myślisz, że jestem masochistką.
Bawi Cię to?
Pocieszę.
Nie jestem taką, jaką myślisz. Ja samo okaleczam swoją duszę, która sama już sobie nie może poradzić.
Dlaczego?
Bo jestem bezradna, niczym mała dziewczynka, zagubiona w świecie, który ją powoli zatruwa. Ty kiedyś złapałeś ją za rękę i zaprowadziłeś do azylu, w którym czuła się bezpiecznie.
Do czasu.
Dopóki Ciebie nie spotkałam, moim marzeniem było mieć marzenie. Ale odkąd nasze drogi się skrzyżowały, moim marzeniem jest śmierć w spokoju, bez męki.
Dlaczego?
Bo moje serce cierpi, gdy jesteś obok. Nie jestem w stanie opisać tej męki, którą przeżywam codziennie. W dzień i w nocy.
Boję się nocy.
Ty się niczego nie boisz. Tak Ci się tylko wydaje. Czasem wstydzisz się powiedzieć, że boisz się swojego drugiego Ja.
Przemilczmy to.
Ale Ty nie lubisz ciszy. Milczenia tępisz, gdzieś w myślach, w których czytać potrafię. Nie jestem medium. Po prostu Ciebie znam.
Dlaczego mówię do siebie?
Bo Ciebie już nie ma. To dlaczego czuję, jak powoli nasycasz każdy milimetr kwadratowy mojego ciała, swoim ciepłem i zapachem?
Zagadka, której rozwiązać nie potrafię. Nie jestem tak mało inteligentna, jak sądzisz. Po prostu to Ty nie pozwalasz mi poskładać puzzli w jedną całość.
Czemu to robię?
To nie jest obsesja, lęk, pragnienie. To miłość platoniczna, którą z Tobą dzielę. Która krzywdzi bardziej, niż jakakolwiek inna.
Dlaczego?
Bo czuję Twój ból i cierpienie, który przeznaczony był dla mnie. Nie musisz brać tego wszystkiego na siebie. Pomogłabym, lecz mi zabroniono.
Egzystencja upadłego anioła, nie zezwala na dobro.

Ciekwe.... naprawde ciekawe...

Co prawda nie znam się na wierszach, ale mi się to podobało Smile

Pozdro

Piękne...
Ten wiersz mówi tak wiele.
Tyle pięknych słów zostało tu użytych.
Bardzo mi się podoba ;]

bardzo mi sie podobał i wiesz co ? Chyba zrozumialam... a przynajmniej na swoj sposob Smile

Każdy wiersz, nawet najbardziej skomplikowany, można zrozumieć, jeśli się w niego dobrze wczyta.
Ten wiersz rzeczywiście jest trudny, ale ma sens. Jest bardzo ciekawy.
Pozdrawiam

Nie lubię wierszy, ale ten mi się strasznie podoba... bardzo, bardzo... aż go czytałam parę razy.
Tak szczerze mówiąc, to byłby to świetny tekst na piosenkę.