Już nie my... Tylko ja i ty...

Jednoczęściówka.

Już nie my... Tylko ja i ty...

Nie dotykaj,
nie bij,
nie szepcz…

Bo po co… Przecież to wszystko co widziałeś…
Nie potrzebne już i Tobie i mnie. To, co wtargnęło do twych uszu, co miałeś okazje poczuć i posmakować. To wszystko już się nie liczy.
Po co ci dotyk mej dłoni, po co spojrzenia, słowa z nutką miłości?
Nie potrzebne.

Dzieci już nie bawią się w piaskownicy tak jak wtedy, siwy pan nie sprząta ulic w ten sam sposób… Nie ten sam śnieg, nie ten deszcz, nie te pąki na drzewach i krzakach. Wszystko jest inne, bo i my jesteśmy inni.
Ja, już nie taka mała i bezbronna, ty? Nie wiem, jaki jesteś ty…
Byłeś słodki, czuły, delikatny w stosunku do mnie, potrafiłeś mnie kochać…
Teraz nie wiem. Nie rozpoznam już tego spojrzenia wśród tysięcy innych… Nie odnajdę Cię po zapachu, dotyku…
To nie ja, to nie ty, na pewno nie MY…
Czujesz jak w powietrzu roznosi się zapach bzu?
Jak trawa zieleni się pośród szumiących drzew?
To tu. My, oboje w jednym, my razem, osobno, my… My… Raz tak, raz inaczej… To nie tak, że ja nie potrafię cię dojrzeć, to nie tak, że nie umiem zrozumieć…
Ja wciąż czekam na ciebie, a ty będąc blisko nie jesteś przy mnie.
Nie ma cię.
Chciałabym? A po co się pytasz?
Widzisz, że śmieję Ci się prosto w twarz, spoglądam spod przymrużonych powiek.
To my? Nie… To ty i ja. Ja i ty.

Czemu nie potrafisz zrozumieć?
Czemu pytasz, błądzisz, błagasz? Ja nie chcę.
Nie chcę litości, nie chcę słów. Nie chcę twojej wymuszonej miłości.
Usiądź przy tym drzewie, zamknij oczy i uwolnij się ode mnie.
To nie ważne, że ON ci każe, to nie ważne, że ONA tego chce.
Masz być ty i ja. Ja i ty…
Czy TY tego chcesz? Czy potrafisz zobaczyć siebie?

Kochanie, zrozum… Ja nie potrafię bez ciebie, ale nie bez NIEGO, nie bez NIEJ… Bez ciebie. Twojej duszy, twojego ciała…
Siwy pan zamiata ulice, dzieci bawią się w piaskownicy.
Ja i ty…

Nie uśmiechaj się,
nie płacz,
nie krzycz.

Bądź sobą. Bądź tym, kim byłeś przed NIM i przed NIĄ. Zobacz ciebie… i mnie.
Ja i ty.
Nie przejmuj się tym, co mówią inni. Nie słuchaj ich.
To, że oni lubią lody waniliowe nie znaczy, że i ty w nich zasmakujesz.
Podnieś się… Nie poniżaj swej już wątłej osoby. Nie mówię, że jesteś nikim. Nie wywyższam się. Chcę, żebyś był sobą… i mną…
Ja i ty…
Rozumiesz? Więc nie pytaj o mnie, nie pytaj o moje zdanie… Zadecyduj, wiedząc, że i ON i ONA ci nie pomogą. To ty… i ja…
Posłuchaj… Po prostu posłuchaj...
Może i jesteś inny. Może i będziesz tego żałował, może poczujesz, że to TY… Że to twoje życie… i moje?
Nie.
To już nie jest moje. Ty nie jesteś mój, a ja nie jestem twoja. Byliśmy ze sobą? Wiesz, czemu się śmieje. Ty masz ją i jego. Ja tylko ciebie… To nie to.
To nie my…
To nie ja i nie ty…
To tylko oni.
Nie oszukuj się.
Wiesz, że nie po to ci to wszystko mówię.
Wiesz, że nie potrzebuje twojej litości…
Powtarzam się? A czy ty tego nie robisz, pytając ich o zdanie? ICH. Nie siebie. ICH.
Bo to oni ustalają, kim jesteś, oni kształtują twoje JA. Oni Cię zmienili…
Mimo, iż byłeś niezależny, mimo iż mówiłeś, że się nie dasz…
Usiądź i słuchaj…
Co? Mój histeryczny śmiech? Dokładnie tak…
Więc niech Cię rozedrze, niech poćwiartuje… Poczuj to co czuje ja… Poczuj to, jak nie potrafisz zrozumieć…

Bo i ja i ty…
My…
to już nie to samo…

Pierwsza! Lecę czytać Smile

Edit:
Pikne:D Nie rozumiem kim są ON i ONA bo trochę za dużo tu tych Ja, Ty, ONA, ON, My, Oni i się pogubiłam trochę ale opo jest cool! Wink

o szajse... na razie nie mogę nic wykrztusić, musze odreagować...

czekałam...
czekałam aż To tutaj dodasz...
dlaczego nie skomentowalam na tamtym forum?
bo ja kocham TO...
nie tamto...
nie potrafiłam tam wylać swoich uczuć...
nie potrafiłam...czekalam...
i uśmiech zagoscił na mojej twarzy, kiedy zobaczylam, że jest...
że dodano...
że dodałaś...
bardzo mi sie podoba...
nie do końca zrozumiałam kim jest ON i ONA...
ale zrozumiem...będę rozumieć...postaram się...
uwielbiam kiedy piszesz...
Kocham Latte...
Dziekuję :*

Mgiełka tajemnicy owiała mój wątły umysł Smile

Bardzo niezwykłe i piękne, cho obawiam się, że źle interpretowałam to opo :/
Podobnia jak shira nie dokońca wiem, kim są ONA i ON...
Ale cóż, nie można miec wszystkiego Smile

Pozdrawiam gorąco Całus.

ja także się troche pogubiłam z tym On Ona My Oni... ale ogółem bardzo mi sie podobało. zwłaszcza fabuła tej jednoczęściówki bo ja czasami tez tęsknie za dzieciństwem...i chyba nie tylko ja... Sad

bardzo dobrze ujęłaś to wszystko w słowa poza jednym małym szczegółem... za dużo takich drobiazgów i czasami nie mozna się w nich połapać... ale ogólnie jest wporządku! buziaki Całus.

stove, moja droga... nie wiem co mam powiedzieć! Opo bardzo mi się podoba, jest cudowne. Muuuuuua;*

[link widoczny dla zalogowanych] hahahahah !
Brak mi słów!
Jest...***************
ŚWIETNIE!!!!
KC! Pamiętaj dziś zmiana!
O 22:00 pod MC!
xD

Wklejam.

Ojej...
Mistrzyni tworzy...
Musialam to zobaczyc! Nie potrafilam ominac...
Zaczelam czytac i nie chcialam przestac.
Z kazda linijka, chcialam wrocic na poczatek, zamiast brnac na przod.
Ale musialam wiedziec co dalej, wiec czytalam.
Pochlanialam zdania cala soba.
W ciszy.
I nie napisze wprost, co mysle.
Powiem Ci to osobiscie, juz niedlugo.
Bo teraz raczej nie wykrztusze z siebie nic znaczacego.
Nic godnego Twojej uwagi.
Tak,jak ja.
Znikam i blagam o wybaczenie.
Dziekuje.

Pozdrawiam.
~DDM

Bez zbędnych słów ... wspaniałe...

ohhh Stove.. to to było... uhmm to to było .. jednym słowem PIĘKNE!
chociaz sie przyznam za tez sie troszke pogubiłam.... Smile

buzioki

Kochana Stove...
Wiem, że na tym forum się ostatnio nie udzielam za wiele, ale wiedź, że jestem pod ogromnym wrażeniem tego co piszesz.
Tym bardziej cieszy mnie to, że mamy ze sobą tak dobry kontakt.
Może ostatnio troszkę mniej rozmawiamy, bo już tyle nie siedzę przy 'szklanym ekranie' co wcześniej.

Dobra, dobra...
Ja tutaj gadu-gadu, a nic o utworze.
Strasznie mi się podoba, a szczególnie po zmianie zapisu, czyli dodaniu tych nieszczęsnych 'ENTER-ÓW', które wpływają na jakość czytania.

Podoba mi się...

Pozdrawiam,
Twoja Mavis

Stove...
Bardzo piękne, ciekawe, treściwe, śliczne.
Potrafisz idealnie opisać uczucia.
Jej. Załamuję się tym, ze ja nie potrafię tak pisać. Crying or Very sad

Trochę się pogubiłam w tym On i Ona. Jedna zrozumiałam. Nie wiem czy dobrze to zinterpretowałam, ale zrobiłam to po swojemu.
Dziękuję.
Całus.