Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Książka zwana życiem - jednopartówka Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
hobo psec
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1547 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hobolandia [Lublin]

PostWysłany: Nie 16:23, 30 Kwi 2006 Powrót do góry

Znów wypociny psecinka... sama nie wiem, czy to opo jest dobre, ale sami ocencie.

"Książka zwana życiem"

Pastelowo zielone ściany zostały oblane srebrnym blaskiem księżyca, który wpadał do pokoju przez lekko rozchyloną zasłonę. Jeden z księżycowych promieni napotkał na swojej drodze duże łóżko, przykryte srebrno-zieloną narzutą, w którym leżała dziewczyna. Blond włosy opadły jej na twarz. Błękitne tęczówki utknęły w zdjęciu na szafce. Potem upadło ono na drewnianą podłogę, a szybka rozbiła się na milion szklanych kawałków. Dziewczyna spojrzała na potłuczone szkło i nawet nie kwapiła się by je posprzątać. Wzrok padł na zdjęcie na podłodze. „Ty i ja – na zawsze” – głosił napis na odwrocie zdjęcia.
„Na zawsze? Jaka ja byłam strasznie głupia! Kiedy powiedziałam, że go kocham, myślałam, że czuje to samo…”

Dziewczyna siedziała na drewnianej ławce w parku, nie zważając na niska temperaturę, czekała na kogoś. Już ładnych 30 minut. Rozejrzała się po okolicy i zobaczyła wreszcie tego na kogo czekała. Jego…
- Hej Siiri. Przepraszam za spóźnienie. – powiedział dysząc ze zmęczenia. – Chciałaś mi coś powiedzieć to mów.
- Kocham cię. – odpowiedziała zaglądając w jego oczy. Zamiast odpowiedzi zostałą obdarowana pocałunkiem.

„Wierzyłam we wszystko co mi powiedział. W każde czułe słówko wyszeptane na moje ucho. Pamiętam jak przychodził do mnie skruszony, z bukietem kwiatów, ja mnie przepraszał i obiecywał, że nie popełni tego samego błędu…”

- Siiri, wybacz mi. Wiem, jestem największym debilem na ziemi... zawsze mówiłaś, że miłość wybacza wszystko, każdą winę. – powiedział do towarzyszki, ale ona stała niewzruszona odwrócona plecami do niego.
- Nie mogę ci tego wybaczyć… przepraszam. – odpowiedziała.
- Wiesz, co do ciebie czuję…
- Wiem, że mnie kochasz i ja ciebie też. Dlatego to jest takie trudne…
- Daj mi jeszcze jedną szansę, ostatnią… proszę cię, Siiri. – dziewczyna spojrzała na niego. Skruszona mina zbitego psa, ruszyła jego serce.
- Dobrze. Ale więcej szans ci nie dam. – chłopak mocno ja do siebie przytulił.

„Dlaczego byłam taką idiotką i wtedy mu wybaczyłam?! Myślałam, że dotrzyma obietnicy, ale tak bardzo się pomyliłam. Znów to samo. Kolejny bukiet kwiatów i kolejne wybaczenie. Przez jego oczy i to, że tym, co mówił trafiał do mojego serca mu wybaczałam. Tak przekonując mówił o swojej miłości i zapewniał. A ja nie dostrzegłam tego, że nigdy mi nie powiedział, że mnie kocha. Zawsze tylko odpowiadał: ja ciebie też. Pamiętam ten piękny, kwietniowy dzień, kiedy umówiłam się z nim. Nie mogłam się doczekać, bo od dawna się nie widzieliśmy…”

Siiri szybko podążała w stronę placu zabaw, na którym umówiła się z nim. Usiadła na zielonej ławeczce pod drzewem. Zawsze tu siadali, kiedy chodzili na spacery. Widocznie nie chodził tylko z nią, ale też z inną dziewczyną. Siiri przyjrzała się dwójce namiętnie całujących się osób jakieś 20metrów od niej. Nie dopuszczała myśli, że może ją zdradzał. Ale niestety tak. Tak to był on. Siiri wstała z miejsca i zdenerwowana podeszła do dwójki.
- Witam, kochanie. – powiedziała. Para się od siebie oderwała. – Pamiętasz mnie? To ja, Siiri. Twoja dziewczyna.
- Siiri, skarbie to nie tak jak myślisz… - zaczął.
- Nie? Całujesz się z jakąś laską w miejscu, gdzie się umówiliśmy! To przecież wysztko wyjaśnia! Koniec z nami! – w dłoń wcisnęła mu pierścionek, który kiedyś od niego dostała. – A następnym razem jak będziesz całował się z inną laską, nie rób to przy swojej obecnej dziewczynie. – Siiri szybko odeszła do nich, rzucając krótkie spojrzenia na oczy chłopaka. Myślała, że może podejdzie, zawoła ją, ale tak się nie stało. Przytulił mocniej dziewczynę i patrzył na plecy Siiri.
- Kto to był, misiu? – zapytała dziewczyna u jego boku.
- Nikt ważny, kochanie… nikt ważny… - nie zaszczycił jej spojrzeniem. Przyglądał się postaci niknącej ja drzewami dziewczyny. Powiał silny wiatr. Włosy chłopaka, jego towarzyszki rozwiały się, podobnie jak rozpuszczone włosy Siiri. Dla niej było to jak zakończenie rozdziału w książce zwanej życiem.

Siiri odłożyła pamiętnik i długopis na nocną szafkę. Do rąk wzięła zdjęcie, leżące na ziemi. Przekręciła się na plecy i przyjrzała się fotografii.
- Mam nadzieję, że już nigdy nie zranisz tak brutalnie żadnej dziewczyny, Tomie Kaulitz. Ja nie mam zamiaru przez ciebie cierpieć... - na srebro-zielonej pościeli pojawiła się ciemnoczerwona plama, a na twarzy Siiri zagościł uśmiech.

Tom usiadł na łóżku przeglądając w pamięci zdjęcia ze swojego dziwnego snu. Nie znał tej dziewczyny. Wiedział tylko jedno – dla niego była to pewnego rodzaju przestroga. Musi zakończyć jeden z rozdziałów w jego książce, którą wszyscy nazywali życiem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
LnD
:-)
:-)



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1057 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 16:37, 30 Kwi 2006 Powrót do góry

No DeLiCjA sie spisałaś.Dal mnie FeNoMeN(coś chyba za czesto to powtarzam,ale co zrobic).
Szkoda tylko ze piszesz same jednopartowki na forum :/
No mam nadzieje ze niedlugo napiszesz cos powaznego,bo dobrze ci to idze...Nie bede ci pisala ze masz talent,bo chyba to wiesz a twoja skromność wtedy nie bedzie miala granic,wiec sie powtorze i napisze tylko jeszcze raz:
FENOMEN - DeLiCjI :]
Kisssssssss Całus.Całus.Całus.

(...)"Kiedyś kupie nóż i powyżynam wszystkich wkoło kupie nóż zostawie tylko dwoje"(...)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shira
Moderator



Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1460 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:37, 30 Kwi 2006 Powrót do góry

super psecinku :*
od poczatku spodziewałam się szczerze mówiąc jakiejś szmiry o kolejnej zranionej dziewczynie, która popełnia samobójstwo...a tu taaaki suprajs na końcu ;)
jestem mile zaskoczona :P
3maj sie kochana :*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Strix
:-(
:-(



Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 232 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: The Village

PostWysłany: Nie 17:41, 30 Kwi 2006 Powrót do góry

podzielam zdanie shiry
baaaardzo miły suprajs Very Happy
partówka dobrze napisana, pomysł też genialny (szczególnie końcówka) i w ogóle jest extra
życzę wenki buźka
Całus.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
partyzantka
:-(
:-(



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 189 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:42, 30 Kwi 2006 Powrót do góry

Fakt, jednopartówki masz fajne, mogłabyś zacząć pisać wieloczęściówkę Smile No, ale to już zależy od ciebie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
cookierek
:)
:)



Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 651 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Nie 22:04, 30 Kwi 2006 Powrót do góry

Oł jea! Podobało mi się baaardzooo:*
I świetne zakończenie!!Całus.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mavis
:-(
:-(



Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 227 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:39, 01 Maj 2006 Powrót do góry

Psecinek...
Kochana...
Jaka ja się ckliwa robię, aż mi żal, że miałam ograniczenia względem komputera przez te całe testy.
Tyle zdjęć, tyle opowiadań, tyle zdarzeń...

Twoja jednoczęściówka? Jaka była?
Była inna i to jest pewne, a wiesz dlaczego?
Bo końcówkę czytało się według następujących skojarzeń:
początek fajny... żyletka... znowu... no nie... nie do wiary... to sen... ta żyletka to przestroga... uratowane...

Na przykładzie czekolady:
Początek mnie zaciekawił, ładny opis tam przedstawiłaś - podziałałaś na mnie kuszącym zapachem.
Potem pod koniec wprowadziłaś mnie najpierw na drogę zwątpienia, dałaś posmakować czekolady, której smak już delikatnie zaczął mi się nudzić, ale następnie...
Poczęstowałaś mnie czymś w nowym stylu jak czekolada z mandarynkami, której niedawno po raz pierwszy skosztowałam...
Przepraszam, że przyrównałam wszystko do czekolady, ale wydało mi się to w tej chwili słuszne...

Uważaj tylko na pojedyncze, małe błędy wynikające z pisania... Wiem jak to jest...

Pozdrawiam,
Mavis


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kama
Administrator



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1374 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Pon 16:56, 01 Maj 2006 Powrót do góry

Przez ten czat wreszcie skończyłam =)
Zakończenie mnie zaskoczyło... uwielbiam to w opowiadaniach Wink
Opisałaś Toma, właśnie tak jak go wiele osób spostrzega i bardzo ładnie to zrobiłaś ;P
Choć i tak nie wiemy jaki jest na prawde, miejmy nadzieje, że nie jest taki.
Bardzo mi się podobało po mimo tego, że musiałam je czytać z przerwami Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
heidi
:-)
:-)



Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 1220 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:55, 01 Maj 2006 Powrót do góry

Piękne ^^ Już sam tytuł mnie przyciagnął, bo zazwyczaj nie czytam opowiadań, a tu wchodze w Proze i widze taki inny tytuł- weszłam, przeczytałam...no i spodobało mi się.
Świetne ^^ Cium ;*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
hobo psec
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1547 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hobolandia [Lublin]

PostWysłany: Śro 13:18, 03 Maj 2006 Powrót do góry

Mavis - to znaczy, ze ci się podobała? Bo ja jestem blondynką i trochę nie zaczaiłam o co choidz ^^'

Dzięki wszytkim za dobre opinie o moim opowiadanku. Już piszę kolejne, bo mam juz pomysł, tylko jakoś zdań nie mogę sklecić. No cóż, pech...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mia
:(
:(



Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 357 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekła rodem

PostWysłany: Nie 13:23, 07 Maj 2006 Powrót do góry

wrrrr no i znowu mam ochotę komuś przywalić... jego inicjały to T.K.!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
April
:(
:(



Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 287 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:09, 26 Maj 2006 Powrót do góry

Tak, Tak, Tak!
Jestem całkowicie za!
Nie tylko ja zauważam dziwne nawyki TK
Blee... No dobra, zostawiam go w spokoju.
Podobało mi się strasznie, po trzech tych.. no.. aa.. jednoczęściówkach jestem całkowicie do Ciebie przekonna, ale przeczytam jeszcze dwie, bo jestemciekawa, co jeszcze ciekawego mogłaś wymyśleć...
Opo jest tak cuoownie napisane...
Szczególnie ten koniec... Sen.
Mamoo...

Kooochaaamm ;*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Joq
Gość





PostWysłany: Nie 7:30, 18 Cze 2006 Powrót do góry

psecinek... to było cudowne... zaniedługo popadne w kompleksy Sad piszesz świetnie... pogratulować talentu... padam do stóp Smile
Gracja
:-)
:-)



Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1061 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nozdrzec

PostWysłany: Nie 11:35, 18 Cze 2006 Powrót do góry

Psecinek...
To było takie dziwne. Okryte tajemniczością.
Swietnie napisane.
No i nie wiem co więcej powiedzieć.
Że mi się podoba?
To za mało powiedziane.
Że masz talent?
Ty to wiesz.
Że jesteś wspaniała?
Jesteś.
Na nic więcej mnie nie stać.
Całus.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)