Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Blog27 i Tokio Hotel [23] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Borat
:-)
:-)



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1221 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Pon 14:18, 28 Sie 2006 Powrót do góry

Buahahah!
To była boska część.
A w pewnych momentach myślałam,
że zabiję smiechem wszytskich domowników,.
A raczej jedną.
meeediii to było super i czekam na więcej.
buziak ;*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Batoon^^




Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Odchłań XD

PostWysłany: Pon 19:18, 28 Sie 2006 Powrót do góry

Buahahahha ja niemoge xd
ale ta Trola to jest matoł xd
no normalnie nie wytrzymam xp
Buhahahahahah Wink
boski odcinek!
ale nie bede tego znow pisac xd
hm..
albo dobra xd
BOSKI ODCINEEEEKKKKK!!!!
czekam na new xdd
dodaj szybko Sad
plis xD
pozdro MeDi ;*
ciao =** Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Karolinura




Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Czudec

PostWysłany: Wto 12:11, 29 Sie 2006 Powrót do góry

o kurcze ta część jest super mam nadzieje że juz niedługo nastepna


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mały Szatanek
:(
:(



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 281 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wola wiecie gdzie to jest??

PostWysłany: Wto 14:59, 29 Sie 2006 Powrót do góry

Heheh Genialne (zresztą jak zwykle)

Ta Tola mnie poprostu obezwładnia Exclamation
hehe Czekam na kolejną cześc Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
aisuna_91




Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kutno

PostWysłany: Wto 17:25, 29 Sie 2006 Powrót do góry

:] no nareszcie! czekalam, zagladalam 5 razy dziennie, ale sie oplacilo :] notka jak zawsze bomba! i tyle co mam do powiedzenia


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Xenia




Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 100-lica

PostWysłany: Śro 9:27, 30 Sie 2006 Powrót do góry

aisuna_91 napisał:
:] no nareszcie! czekalam, zagladalam 5 razy dziennie, ale sie oplacilo :] notka jak zawsze bomba! i tyle co mam do powiedzenia

No właśnie! Intensywne sprawdzanie popłaca Very Happy
Świetna część, pomysl z czaszka wymiata. Czekam z niecierpliwoscia na ciag dalszy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Temcia
:]
:]



Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 523 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy snów...:)

PostWysłany: Czw 13:12, 31 Sie 2006 Powrót do góry

Och Medi wiesz ile osób ubustwia cię za to opowiadanie?!
Ja jestem jedną z nich:D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
fukaszigi




Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Księżyca...

PostWysłany: Czw 20:00, 31 Sie 2006 Powrót do góry

MeDi jesteś świetna!! A Twoje opowiadanie po prostu boskie!! Śmiałam się tak, że mało co nie spadłąm z krzesła...Very HappyVery Happy Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na kolejną część...Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
aisuna_91




Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kutno

PostWysłany: Pią 21:57, 01 Wrz 2006 Powrót do góry

o notce pisalam a do zyczen sie dolaczam, a przedw szystkim zycze im zeby nie byli takimi pozerami jakimi sie staja!!!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
MeDi
Administrator



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 898 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:28, 03 Wrz 2006 Powrót do góry

Dedykuję kończącym się już wakacjom, czekając jednocześnie na następne...

23.

Głośne wycie alarmu rozległo się w całym budynku, choć Bill, Tom, Georg i Gustav mogliby przysiąc, że słychać je było przynajmniej w promieniu trzech kilometrów. Ochroniarze gwałtownie poderwali się z krzeseł i rzucili w kierunku wszystkich możliwych drzwi w celu zaryglowania ich. Wyglądali na podekscytowanych, że wreszcie coś zaczyna się dziać. Najstarszy, najwyższy i najbardziej zbudowany z nich, jedną ręką podniósł chlipiącą gorzko Tolę (tak gorzko, że Tom poczuł naglą ochotę, by utopić się w cysternie czekolady). Miny nie miała skruszonej i raczej płakała z tego powodu, że jej czaszka (no, może niezupełenie jej) mogła dostać uszczerbku na zdrowiu, niż z tego, że wyszła na żałosną złodziejkę.
- Ja nie chciałam!!! Przysięgam, że jeśli zniszczyła się, to skleję ją w domu superglutem, tylko oddajcie mi ją! Pzwólcie mi ją zabrać! - wyrzuciła z siebie Tola.
Ochroniarze ryknęli gromkim śmiechem.
- A właśnie dziś miał przyjść facet, żeby zamontować tam kamerę. To nowootwarte pomieszczenie. - wyjaśnił niski, łysy mężczyzna. - Ech...
Dzięki gorączkowym tłumaczeniom zespołu i temu, że oni to po prostu oni, a nie kto inny, już po godzinie wszyscy byli wolni. Nawet bez żadnego obciążenia finansowego, bo "chorych nie winią".
Obydwa zespoły wyszły z ulgą na zewnątrz, krzywiąc się z powodu dusznego powietrza, którego jeszcze chwilę wcześniej nie musieli wdychać dzięki klimatyzacji. Kolejny raz musieli znieść przez nią takie upokorzenie. Bali się choćby pomyśleć, co będzie następnym razem... Uszli zaledwie kilka kroków, gdy odezwała się mała winowajczyni:
- Boli mnie noga...
- Gdzie idziemy? - zignorował ją Bill, odwracając sie dodatkowo plecami.
- Boli mnie noga... - powtórzyła.
- Wszystko jedno, byle szybko. - odparł któryś z chłopaków.
- Boli mnie noga! CZY KTOŚ MNIE SŁYSZY?!
- Nie drzyj się, wariatko! Powinnaś nam dziękować na kolanach, że nie zamknęli cię w tym ciemnych lochu razem z trupami, chociaż pasowałabyś, nie przeczę... - odchrząknął Tom. - Tak więc, ciesz się, że nie każemy ci klęczeć przed nami, bo bolałyby cię obydwie nogi, a nie tylko jedna. - zirytował się Tom, wskazując na krzywą kończynę dolną Toli.
- Może jeszcze nie wszystko stracone... - ucieszył się Georg, ale po tym, co ujrzał, jego twarz przybrała nowy wyraz twarzy.
Tola miotała się po chodniku, wzywając imiona członków swojej rodziny trzy pokolenia wstecz. Gdy po raz trzeci zaczęła wołać jakiegoś wujka Huberta, chłopcy postanowili wkroczyć do akcji. Zgodnie umieścili ją w pobliskich krzakach, by ewentualnym przechodniom trudniej było dostrzec, co się dzieje. Bill przytrzymywał jej ręce, Georg nogi, a Tom usiłował sprawić, by zamknęła wreszcie szczękę, co tylko potęgowało pisk dziewczyny.
- Nie da się, cholera! - Tom starał się przekrzyczeć Tolę. - Gustav, znajdź coś, czym można zatkać jej gębę!
- Tylko co?!
- COKOLWIEK! Pospiesz się.
Gustav omiótł wzrokiem wszystko dookola z zamiarem znalezienia potrzebnego rekwizytu. Nie było w czym przebierać, więc zdecydował się na pustą puszkę po coli, która leżała w śmietniku. Włożył ją Toli do ust tą stroną, którą się pije, z nadzieją, że przy okazji potnie sobie język...
- Ona... Ona... O-o-ona... - zaczęła dukać Ala.
A więc najaw wyszedł kolejny sekret! Ala zaczynała się jąkać, kiedy sytuacja wokół nabierała niebezpiecznych rozmiarów.
- No mów... - odparł Tom, oddychając z ulgą, że pusta puszka była w stanie zamknąć usta tak znienawidzonej przez nich dziewczynie i zaczął błogosławić w duchu ludzi pracujących we wszystkich fabrykach coli na całym świecie.
- On-na m-ma takie tab... - wzięła głęboki oddech. - ...tab-tabletki, żeb-by wstrzymać atak.
- Teraz to mówisz?! Dawaj!
- A-ale nie mam ich przy so-sobie. - powiedziała, czując pod powiekami napływające łzy.
- Jest tylko jeden sposób... - zarechotał Tom, wymieniając z Billem porozumiewawcze spojrzenia, po czym powiedział do niego:
- Twój ruch, braciszku.
- Całe życie na to czekałem. - odparł i śmiejąc się, zaczął rytmicznie bić Tolę po twarzy. Gdzieś po trzydziestu uderzeniach drgawki ustały. Bill, zasmucony tym, że musiał przerwać tak satysfakcjonującą czynność, ostrożnie wyjął oślinioną puszkę z otworu gębowego młodej piosenkarki i z obrzydzeniem rzucił ją za siebie. Wszyscy poczuli ulgę, nie słysząc żadnych wrzasków. Rozkoszowali się chwilą ciszy, dopóki Tola nie odzyskała głosu.
- Boli mnie noga.
Zero odzewu. Każdy układał w głowie jak najmilszą odpowiedź, starannie dobierając słowa, by tylko nie sprowokować kolejnego wybuchu. Pierwszy odezwał się Georg:
- Pokaż, gdzie cię boli.
Tola pokazała okolice prawej łydki. Georg podwinął natychmiast jej spodnie na tę wysokość i swym, wydawałoby się niefachowym, okiem ocenił:
- Złamana.
Rzeczywiście, kostka była opuchnięta. Nie była to co prawda łydka, jak wskazała Tola, ale też nie było wątpliwości, co do tego, że należy jak najszybciej udać się do lekarza.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Staff




Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 83 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa!

PostWysłany: Nie 14:40, 03 Wrz 2006 Powrót do góry

1!! Very Happy
Czytam Wink)

Noo dosyć śmieszne, ale nie tak jak części przed zawieszeniem Sad(
Będę czekać na kolejną częśćWink (Jak zawsze Smile))


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kama
Administrator



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1374 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Nie 14:52, 03 Wrz 2006 Powrót do góry

AAA!
Zapomnialam skomentować xD
Akcja z superglutem była najlepsza Laughing
Ojj Meduza, taki idealno-genialne humorystyczne opowiadanie tworzysz Wink
Po prostu świetne ;>
Już nie mogę się doczekać kolejnej częsci Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shira
Moderator



Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1460 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:21, 03 Wrz 2006 Powrót do góry

Dobre xD
- Boli mnie noga...
Zdecydowanie lepszy od poprzedniego Wink a bicie po twarzy było obłedne...
Ja chce jeszcze raz!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Borat
:-)
:-)



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1221 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Nie 15:26, 03 Wrz 2006 Powrót do góry

Heh. Nareszcie trafi do szpitala. Szkoda, że to nie psychiatryk.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Julie




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z książki.

PostWysłany: Nie 15:36, 03 Wrz 2006 Powrót do góry

Heh... Dzisiaj nic nie jest w stanie mnie rozbawić. Cholera... Sad
Dziękuję za tę część. Tylko tyle.
;*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)