Tolerancja

Do tego tematu skłoniła mnie wypowiedz pewnej osoby z forum wegetarianów.

Jak myślicie? Czy Polska jest tolerancyjnym krajem? Czy wiemy, co oznacza słowo tolerancja?

Kobieta ma córke, która chodzi do przedszkola. Od samego początku jest wegetarianką, nie je mięsa oraz słodyczy. Odżywiana jest zdrowym jedzeniem: surówki, miód, sól morska, warzywa i owoce- żadnego świństwa. Poszła do przedszkola, zaczęły się problemy, nasłali na małą kuratora, bo nie je tak jak normalne dzieci. Uważają, że jest niedożywiona, bo szczupła. Przecież to jest chore! Jest także ateistką.

Dlaczego dyrektorka czepia się człowieka, który jest normalny, ma inny styl życia; a przymyka oczy na te rodziny, w których panuje patologia?

PARANOJA! aż mi adrenalina podskoczyła ^^

A wy? Jakie macie nastawienie do społeczeństwa?

Wiem, że jest już temat Dyskryminacja , ale raczej dyskryminacja a tolerancja to 2 różne pojęcia ;)

tolerancja jest czymś dobrze znanym ale nie wykorzystywanym w praktyce. wiekszość ludzi wytyka się palcami za tzw. 'inność'. ale właściwie co ozn. to słowo ? inne poglądy muzyczne, wygląd, przekonania? przecież to stanowi niezmienna część każdego człowieka.
uważam że nie jestem tolerancyjna, tzn. nie zawsze. nie grupuje ludzi na gorszych - lepszych. poprostu nie potrafie tolerować jedynie zachowania. chamskiego, bezczelnego.
a niektórzy ludzie posiadają swoje chore przekonania, dla których potrafią nawet krzywdzić drugiego człowieka...
ale czy warto ?

Tolerancji nie ma w Polsce.
To przykre, ale prawdziwe.
Tak jest też TH.
Wyjdź w centrum miasta w koszulce z Billem.
Widzisz te spojrzenia? Widzisz...? To Boli.

Całkowitej tolerancji nie ma.
Najczęsciej ludzie są oburzeni, gdy ich ktoś nie toleruje. Ale gdy widzi się np. dziewczynę ubraną na różowo, w 20cm szpilach i całą błyszczącą to co można o niej pomyśleć? No właśnie, ale to też przez głupie stereotypy.
Ja sama staram się być tolernacyjna, ale jak kazdemu czlowiekowi to często nie wychodzi. I uważam, że nie ma ludzi całkowicie tolernacyjnych, bo zawsze się znajdzie jakieś "ale".

Tolerancja może jest, ale u pojedynczych osobników. Ogółem to tylko co 3 polak naprawwdę jest tolerancyjny.

Wazne jest tylko to, żeby ludzie tolerowali poglądy innych, nie muszą ich akceptować. Ostatnio jak byłam w skepie to wparowała taka panna cała w różu i zrobiłam oczy jak 5zł, wiadomo, jaką miałam o niej opinnie. Może nie jestem w pełni tolerancyjną osobą, ale przynajmniej starą się nią być. Każdy ma prawo mieć swoje zdanie.

W Polsce nie ma tolerancji, wystarczy odmienny styl, inne poglądy wyróżniająca się budowa ciała (np. osoby otyłe) a już jesteś wytykany palacmi i co gorsza wyśmiewanay. Nie chodzi tylko o to że Tokio Hotel jest nieakceptowane ale też inne rzeczy....to jest przykre ale prawdziwe... niestety

najczęstsze zaczepki z którymi się spotykam dotyczą: otyłości [akurat nie do mnie] , sluchania ciężkiej muzyki oraz stylu ubierania się....

Przykro jest to mówić, ale Polaksa nie jest tolerancyjnym krajem. Wystarcz, ze inaczej się ubierasz, słuchasz muzyki, która nie jest teraz na czasie i już jesteś wytykany palcami. Przykre...

Przecież wszędzie gdzie tylko są ludzie będzie występował jakiś pierwiastek zła (czy to u Chrześcijan, Jehowych czy tez Buddystów) -jesteśmy tylko ludźmi, ludźmi nieidealnymi...ale mamy prawo do bycia kim chcemy, do robienia tego co uznamy za najlepsze i dopóki nie rani to innych, dopóki nie jest ze szkodą dla drugiego człowieka to jest ok.

Podpisuję się pod tym rękami, nogami, nosem i wszystkim, czym się tylko da.

Nie cierpie nie tolerancji jeśli chodzi o różne wyznania.

Jak tu wiele osób powiedziało.
Polska jest krajem nietolerancyjnym.
Ninny wygląd, muzyka, poglądy a nawet religia.
Wg. to chore.

Ja staram się być tolerancyjna.
Nie patrz kto czego slucha, jak się ubiera i jaką religie wyznaję.
Ja patrze na wnętrze.
Choc nie zawsze mi to wychodzi.
Nikt nie jest idealny.

I podpisuje się pod tym co napisała Heidi.

tak... sprobuj inaczej wygladac, miec inny styl, sluchac innej muzyki.
Polska niestety nie jest tolerancyjna.
Pojechalam do Niemiec i przezylam s z o k.
Tam czlowiek inaczej sie ubierajacy czy wygladajacy to codziennosc. Oczywiscie znajda sie osoby, ktore tego nie toleruja ale to jakis odlam.
Np. w Hildesheimie na deptaku jest miejsce, gdzie zbieraja sie metalowcy Very Happy

Jakby u nas w Polsce ktos tak wygladal (irokezy, kolczyki - wiecie, o co chodzi Razz

), to nie wiem, co by z nim zrobili.
Duzo osob ocenia sie po wygladzie. Zle...bardzo zle...
Moja kolezanka zalozyla czarne spodnie, bluzke z czaszka i pasek z cwiekami i wyszla na miasto. Oczywiscie - spojrzenia pelne oburzenia itp.
Spotkala swoich znajomych, a oni do niej z tekstem : A ty juz w Boga nie wierzysz ?
Nie no... poprostu... NO COMENT
Staram sie byc tolerancyja i jak narazie mi to jako tako wychodzi Very Happy

Staram sie nie oceniac ludzi przez pryzmat tego, jak wygladaja.

Taaak. Tak samo jest we Włoszech, w Rzymie. Na jednym z rynków pod fontanną gromadzą się metalowcy, ludzie spokojnie koło nich przechodzili i nie zwracali na nich uwagi. A u nas? Wparuj do szkoły z kostką- już jesteś wyśmiana.

To jest zycie...
I mamy kolejne dowody na to, że Polska jest za co fa na!

Może jeśli chodzi o inny wygląd, to my nie jestesmy do tego przyzwyczajeni, ale oceniac ludzi po wyglądzie? Zdarza Nam się to bardzo często. To tez jest w jakis sposób nie tolerancja, jeśli w góry załozymy, ze ta panna w pieszczochą na ręce to wysłanniczka szatana Rolling Eyes