Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Pocałunki...mmm Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Poll :: Całowanie bez zobowiązań...tak czy nie? (pamietajcie o marginesie wyjątków)

jestem na "tak"...
60%
 60%  [ 31 ]
zdecydowanie nie...
15%
 15%  [ 8 ]
nie mam zdania...
23%
 23%  [ 12 ]
Wszystkich Głosów : 51


Autor Wiadomość
shira
Moderator



Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1460 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:55, 11 Kwi 2006 Powrót do góry

Gorące pocałunki, nieśmiałe, delikatne, ostre, poważne i dla zabawy.
uważam, że całowanie to wyjątkowa rzecz, w która możemy włożyć tyle uczuć, żeby druga osoba poczuła go nie tylko na ustach, ale też w sercu. W jednym pocałunku można umieścić milion uczuć...nie tylko tych dobrych...w nim można wyczuć nawet tęsknotę, żal i smutek.
Co sprawia, że pocałunek może być taki wyjątkowy, niepowtarzalny...i to, że może on wyrazić wszystko albo zupełnie nic? Nikt nie wie...


więc założyłam temat o pocałunkach...genialne co? :D
możecie opisać swój pierwszy kiss, albo swój wymarzony, jakie macie zdanie na temat tego obyczaju i co sądzicie o całowaniu "bez zobowiazań"
a jako dodatek do tematu jest ankieta ;) (czyli, że temat nie dotyczy tylko tego...)



no to ja zacznę:
mam już za sobą swój pierwszy pocałunek (na razie go nie opisze ;)
mam tez swój wymarzony pocałunek...(też go kiedyś opiszę)
uważam, że całowanie to jeden z najlepszych wynalazków ludzkości...zajeb***e są te motylki w brzuchu, czy to chwilowe, totalne zaćmienie mózgu...zdarzają się totalne porażki, ale takimi nie warto się przejmować, bo każdy kiss jest inny...
a co do całowania bez zobowiązań jestem całkowicie "ZA"...ale tylko, jeżeli jest się solo...powtarzam so-lo. No chyba, ze akurat gracie w butelkę, i nikt nie ma pretensji...
Takie całowanie wynika ze spontaniczności...
czasami satysfakcjonuje, a czasami nie...może być tylko dla przyjemności, z ciekawości i tysiąca innych powodów...nie widzę w tym nic złego, w końcu wszystko co ludzkie dla ludzi <lol> tylko trzeba uważać, żeby kogoś nie zranić, bo jeżeli dla obydwóch osób jest to zabawa to spoko, ale jeżeli dla jednej z nich znaczy to dużo więcej, wtedy mogą się pojawić...cóż...nieporozumienia, żale i różne smutki...

teraz Wy ;)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
vera
:(
:(



Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 392 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: z podziemi....

PostWysłany: Śro 7:19, 12 Kwi 2006 Powrót do góry

Shirus SmileSmile: heh niezly temat. no wiec ja sie pierwsza wypowiem. Za calowanie bez zobowiazan jestem na tak SmileSmileSmile
A swoj pierwszyu pocalunek mialam juz za soba. Nie wiem jak to nazwac kurcze bo i moze bylo fajnie ale co z tego jezeli chlopak z ktorym akurat go mialam nie byl do konca..... no wiecie. Nie to ze byl brzydki. Wrecz przeciwnie. Tzn. bylam z nim i wogole. Ale kiedy juz to zrobilismy (bez skojarzen) on zrobil sie jakis dziwny. Jakbym ja mu juz nie wystarczala. Zaczal mnie zdradzac, a ode mnie oczekiwal caly czas wiecej i wiecej..... Juz nawet se ustalal kiedy bedziemy uprawiac sex
a ja mialam dopiero 13 lat i on tez. se wyobrazacie?? normalnie schiza
no i oczywiscie zalowalam ze sie calowalismy :/:/:/:/:/:/
Ale jako tako to ten pocalunek nie byl moim wymarzonym.
A taki o jakim snie to jest:
delikatny, ale zdecydowany. Zeby chlopak pokazal mi w nim co on do mnie czuje...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kasiula
:]
:]



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 403 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl:P

PostWysłany: Śro 9:25, 12 Kwi 2006 Powrót do góry

OMG niezły temat Very Happy Ja ten pierwszy kiss mam też za sobą i zgadzam się co do słowa z shirą to jest piękne! Very Happy Mmm.... poprostu można się rozpłynąć, te motylki w brzuchu Very Happy... Ten chłopak... trochę z nim chodziłam :] i nie żałuję, że to własnie z nim był ten pierwszy Smile Całowanie to wpsaniała rzecz <lolek> vera co do wymarzonego to też się z tym zgadzam. Delikatny ale stanowczy, i żeby trwał dość dłuuugo Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
^Martoocha^
:(
:(



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta pewność, że marzenia się nie spełniają? xD

PostWysłany: Śro 9:53, 12 Kwi 2006 Powrót do góry

noooo temacik BOSKI Very Happy ... hehe no to ja tesh cosik napiszę ... Razz a więc tak ... pierwszy pocałunek.... no tutaj to mogę się pochwalić Twisted Evil był można powiedzież nie jak ze snu .... (bo marzyłam o jakimś takim gdzieś na plaży przy zachodzie słońca... z osobą, którą kocham, a tego chłopaka nie kochałam Razz) ale również był ekstra. Byłam wtedy na wycieczce szkolenej we Francji ( 2 kl gim.).....i pojechaliśmy na jeden calusieńki dzień do Disneylandu!!! (powiem wam że jeden dzień w disneylandzie to nic....jak ktoś był to wie Smile ) no a ze ja to sie bardzo lubie oglądać za chłopakami...hehe chciażby po to zeby najzwyczajniej w swiecie sobie popatrzeć na niektóre okazy Very Happy no to sie rozglądałam wraz z moja naj kumpelą Natalką Smile poznałyśmy tam pięciu przystojnych Hiszpanów (cziacie Shocked jak ich poznałyśmy lepiej nie pytajcie hehehe ale było zabawnie Cool Laughing ) rozmawiałysmy z nimi łamaną angielszczyzną... (hehe oni tez nie byli za dobrzy Razz) no i jak sie zagnaliśmy.... (skonczył nam sie niestety czas... musiałysmy byc w wyznaczonym miejscu o wyznaczonej godzinie Sad) to jeden z nich.. MARCO wziął mnie na bok.... i powiedział po angielsku cos w stylu...."juz nigdy sie nie zobaczymy...a spodobałaś mi sie" (ehehe Laughing Laughing ) patrzyłam na niego i nie wiedziałam co mam powiedzieć...a tym bardziej w jez. angielskim.... i nawet nie wiem kiedy..... on sie do mnie nachylił i... najzwyczjniej w świecie mnie pocałował......<rozpłwam się> .... było siupel...... Natalia przestała klafcić z reszta chłopaków a jak mnie zobaczyła... to szczęka jej do samej ziemi odpadła ....haha... (do dziś mi zazdrości Cool Cool Cool ) ..... noooo to to był właśnie mój pierwszy pocałunek Very Happy...... ja az sama momentami nie wierze hiehie ....ze mi sie taka dziwna historyjka przydarzyła Smile noo ale było minęło... zyje sie dalej... (jestem zła na siebie ze nie mam z nim kontaktu .. bo mogłam cos wtedy wykombinować..a ze byłam w szoku Smile wiadomo po czym Cool to nawet nie pomyslałam... tylko zdjątko mi pozostało po nim ) ....

a co do całowania bez zobowiązań.. to jestem całkowicie na TAK oczywiscie jak juz powiedziała shira kiedy jest sie SOLO Razz

ja nie jestem obecnie solo Very Happy więc kissam sie dość często hehehehehe Cool
dobra kończe bo żem sie rozpisałaaaa Razz
papa buziolki...... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
SiatkareczkaTHfun




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 9:55, 12 Kwi 2006 Powrót do góry

Jezeli o mnie chodzi to ja nie mialam jeszzce takiego prawdziwego z milosci..z jednym chlopakiem sie spotkalam (poznalam go na gg, ale bylam jeszzce mloda to uwazalam to za normalne teraz oczywiscie zmienilam zdanie co do tych znajomosci). Jak z nim gadalam na gygy i przeslal mi swoje zdjecie to nie bylam zbyt zadowolona:P no ale i tak sie z nim umowilam bo stwierdzilam, ze moze sie polubimy:P. Kiedy tak spacerowalismy nawwet fajnie nam sie gadalo, ale co chwila chcial mnie przytulac i calowac. Niestety ulegalam co teraz tego zaluje ale to byl tylko ten przyslowiowy "cmok"Razz na nic wiecej nie mogl liczyc tym bardziej ze niegdy wczesniej sie nie calowalam a on mi sie praktycznie nie podobal. Co mnie ostatecznie wkurzylo to to ze wiedzial ze na wiecej mu nie pozwole ale mimo to probowal mnie pocalowac w szyje..:/ to bylo hamskie i calkowicie mnie do niego zniechecilo..od tamtej pory skonczylam zawierac znajomosci z chlopakami przez gg..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wampire Girl
:(
:(



Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 271 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lu&!n ;);)

PostWysłany: Śro 10:22, 12 Kwi 2006 Powrót do góry

Bosh... Ludu, ja tesh siem całowałam Very Happy A mój pierwszy kissek odbył się hmm... w żłóbku? Very HappyVery Happy Nie no tak na powashnie lubiem kisski Very Happy Jakby ich nie było... To niewiem co bym zrobiła Very Happy A swojego suuperowego kisska nei opiszę... To Top Secret Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Basistkaaa
:-(
:-(



Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 162 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Dwór Mazowiecki

PostWysłany: Śro 12:05, 12 Kwi 2006 Powrót do góry

oh! Temat poprostu wymarzony! W ankiecie odpowiedziałam... a z resztą kogo to obchodzi?! Najważniejszy jest mój first kiss....
Ok. Wiec było tak. Byłam na koloniach. Miałam 12 lat i zakochałam się w... 17-sto latku! z wzajemnością.... Kiedyś w nocy on i jego kolega przyszli do nas. Kamil bo tak się nazywał mój utosiany siedział u mnie na łóżku a jego koleda na łóżku mojej qmpelki. W sumie zapowiadał się niewinnie bo miałam pokój zaraz obok kierowniczki kolioni. ALe pocałował mnie. Ale nie to nie był taki CMOoK tylko superowy francuz. Aaaah... fajnie było. Pochodziliśmy potem ze sobą tydzień bo kolonie się skończyły i pojachaliśmy w dwie różne strony. Ale nadal jestesmy przyjaciółmi. Smile

A mój wymarzony całusek to taki spontaniczny, dłuuugi, smieszny i z miłości Romantyczny całusek. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
~Princess~
:(
:(



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 342 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl;)

PostWysłany: Śro 14:49, 12 Kwi 2006 Powrót do góry

Shira, gratuluję pomysłu na temat... xD

Ja swojego pierwszego kissa mam już oczywiście za sobą... Nie będę go opisywać... powiem tylko, że było hmmm... ciekawie? xD Dobra mniejsza o to;)
Co do całowania bez zobowiązań- zdecydowanie TAK!
Ogólnie całowanie wg mnie to świetna sprawa xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
heidi
:-)
:-)



Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 1220 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:57, 12 Kwi 2006 Powrót do góry

W takim razie ja jestem tym wyjątkiem, ha Cool ha ha ha xD
Czekam na tego jedynego. Byle komu nie dam sie pocałować xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lena




Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 81 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Śro 15:46, 12 Kwi 2006 Powrót do góry

heidi to jesteśmy dwie!!! Very Happy Ja tesh się nie dam!!! Nieraz by się przydarzyło to czego bym nie chciała (całowanie)... W wakacje mnie przyjacióła "uratowała"... Smile Warto poczekać Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
MeDi
Administrator



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 898 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:09, 12 Kwi 2006 Powrót do góry

Ładnie to wszystko opisałaś Wink.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Strix
:-(
:-(



Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 232 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: The Village

PostWysłany: Śro 18:04, 12 Kwi 2006 Powrót do góry

heidi, Lena: to jesteśmy trzy Very Happy

ach... mnie też ratowano przed niechcianym kissem Very Happy
o chwała ci moja ukoffana sis oraz wielbie cię mój w porę myślący mózgu Laughing

ja też się byle komu nie będę dała kissować, a co! Trz zasłużyć na mój first całus Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
partyzantka
:-(
:-(



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 189 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:11, 12 Kwi 2006 Powrót do góry

no, mój pierwszy pocałunek był dosyć...śmieszny Razz hahaha jak teraz sobie przypomnę... mogę tylko powiedzieć, że po wszystkim mój chłopak (teraz już były) powiedział: "no nie bój się, nie ugryzę cię Confused " XD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mavis
:-(
:-(



Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 227 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:34, 12 Kwi 2006 Powrót do góry

Jestem straszną romantyczką...
W prawdzie pierwszy pocałunek już mam za sobą (i drugi, trzeci, piaty przez dziesiąty i tak dalej... - ale wszystkie były w związkach), ale jestem przekonania, że nie z każdym...

Jak było podczas mojego pierwszego? Powiem tak cudownie, tylko chłopak był strasznie wysoki ... (Ale to nie grało roli) Było delikatnie, tak trochę z zaskoczenia... A co za sceneria... mmm... Ciemne niebo, księżyc, gwiazdy i my na trawie po środku ogromnego stadionu, gdyby ktos nas złapał wtedy to nie wiem... Było to około 4 w nocy... Potem zaczęliśmy ze sobą chodzić... Teraz jesteśmy na cześć, po prostu na takie jak dla mnie wymuszone nawet cześć... Ale ja go zapamiętam do końca życia, choć on pewnie sobie z tego nie zdaje sprawy.

Mój wymarzony pocałunek: Delikatny, a zarazem łapczywy, taki stanowczy i szybki wynikający z namietności... Może być super podniecający, ale żeby do niczego nie doszło Wink

Jestem fanką pocałunków... ale nie z każdym... (dowodem jest mój znajomy z równoległej klasy, który próbował mnie kiedyś na przerwie za szkołą pocałować - dostał liścia i tyle)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jula
:-(
:-(



Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 196 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Śro 20:36, 12 Kwi 2006 Powrót do góry

Sandy Strix,Lena i Heidi to jesteśmy w czteryxD
Ja się niedam byle komu:)NO chyba że BillowiXDLub TomowixD
Miałam kilka propozycji pocałunku ale....
Odmówiłam;)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)