Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 For boys... Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
shira
Moderator



Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1460 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:03, 02 Sty 2007 Powrót do góry

Jestem ciekawa, co byłybyście w stanie zrobic dla swojego faceta, zeby mu sprawić przyjemność. Jak daleko jesteście w stanie się posunąć?
Albo co takiego zrobiłyście?
Kosztem oczywiście tego, ze musicie się czegoś wyrzec... Zakupów, ulubionego serialu, ploteczek u przyjaciółki.
Przygotować kolację?
Spędzić z nim wieczór na jakimś meganudnym dla Was filmie bo poprosił?
Zrobić kolczyka? Albo wyjąć?
Znaleźć dawno przeterminowany odcinek komiksu, który przegapił?
Założyć szpilki, choć nigdy tego nie robicie?
Iść z nim do sklepu, bo biedaczek dostał bojowe zadanie od mamy, zeby zrobić zakupy?


Nie ma sprawy... W końcu w związku (albo i nie) trzeba też dawać... Ale nigdy nie zrobiłabym czegoś, co kłóci sie z moimi przekonaniami, wzbudza we mnie niesmak, kontrowersje albo watpliwości.
Kurcze, to jest naprawde fajne jak widzisz, ze chłopak się szczerze cieszy z takiej błachostki.
Bo jakoś tak się przyjęło, ze to zawsze oni się starają.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Coli15
:(
:(



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 350 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:13, 02 Sty 2007 Powrót do góry

Teraz kiedy jestem zakochana mogłabym zrobić naprawdę wiele.
Jedną rzeczą jaką już zrobiłam to rzuciałam fajki, bo mnie prosił, mówił że nie chce abym niszczyła swoje zdrowie (jaki on kochany) Smile
Zobaczymy z czasem co jeszcze będę w stanie dla niego zrobić Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora

Moderator



Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 672 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Wto 18:51, 02 Sty 2007 Powrót do góry

Dla ukochanego ? Oj, napewno zrobiłabym duuużo Smile ale też nie wszystko. Nigdy nie zrobiłabym czegoś, co rani osoby mi bliskie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gracja
:-)
:-)



Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1061 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nozdrzec

PostWysłany: Wto 18:56, 02 Sty 2007 Powrót do góry

Dla ukochanego zrobiłabym prawie wszystko.
Chciałabym sprawiać mu przyjemność, radość.
Miłość oddala egoizm w kąt.
Dla tego jedynego się poświęcać. Bo to, że robimy coś dla nich, jest również radością dla nas.
Ja lubię patrzeć jak coś cieszy kogoś innego.

Zrobiłabym wiele.
Z miłości.


Czego bym nie zrobiła?
Nie poszłabym z nim do łóżka, nikogo bym nie zabiła, ani nie okłamywała.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
christiane
:)
:)



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 839 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 19:01, 02 Sty 2007 Powrót do góry

Jakby mi na nim bardzo zależało zrobiła bym bardzo dużo, z wyjątkiem rzeczy, które w jakiś sposób mogłyby urazić moją dume.
Ale zrobiłabym naprawdę wiele. Nawet rzuciła palenie, jeżeli by mu to jakoś szczególnie przeszkadzało.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
misterka
:)
:)



Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 767 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:15, 02 Sty 2007 Powrót do góry

Dla PRAWDZIWEJ miłości, to fajki mogłabym i ja rzucić.
Nie zrobiłabym nic, co jest przeciw moim zasadom moralnym. A tych rzeczy jest naprawdę sporo.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
christiane
:)
:)



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 839 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 21:24, 02 Sty 2007 Powrót do góry

Cytat:
Dla PRAWDZIWEJ miłości, to fajki mogłabym i ja rzucić.


No o ile prawdziwa istnieje Smile
Ale nawet jeśli by chciał żebym rzuciła 'dla zdrowia' to bym nie rzuciła.
Ruszyłoby mnie może 'nie chce, żeby moja dziewczyna paliła'.

Przyznam się, że rzucam, dla faceta, z którym nawet nie jestem. Taki kaprys. Pewnie się nie uda.

AAAAAAACH, DZIEWCZYNY KOCHAM FACETÓW ! Very Happy
Pozostaje pytanie co oni mogliby zrobić dla nas. Mało jest w nich bezinteresownego 'dobra'. No, przynajmniej ja coś rzadko się z czymś takim spotykam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Coli15
:(
:(



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 350 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:20, 03 Sty 2007 Powrót do góry

Ho Ho Ho Very Happy
Ja przeżywam prawdziwą miłość Very Happy
i dlatego fajki rzuciłam Very Happy poprosil mnie Wink no ok Smile niech bedzie Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mały Szatanek
:(
:(



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 281 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wola wiecie gdzie to jest??

PostWysłany: Śro 21:47, 03 Sty 2007 Powrót do góry

Hmmm

Z rzuceniem palenia nie było by problemu bo nie pale...
Ale co do innych rzeczy np. gdyby mnie poprosił o wyjęcie kolczyka np. z wargi (no jak go bede miała) to bym mu powiedziała zeby mnie pocalował tam gdzie słońce nie dochodzi!! Bo mi sie ten kolczyk podoba a to ze jemu nie podoba no to papapa. To był przykład...

No dobra zmieniam zdanie...
Do tej pory gdy byłam "zakochana" to dawałam z soebiewiele no i zawsze na tym cierpiałam. No i teraz bede uważac. a jezeli zobacze ze to jest to to dam z siebie wszystko!!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mały Szatanek dnia Czw 21:07, 04 Sty 2007, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Sylas
:-)
:-)



Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 874 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: wiedziałeś, że tu jestem Bill ? ;*

PostWysłany: Czw 11:24, 04 Sty 2007 Powrót do góry

Gracja napisał:
Miłość oddala egoizm w kąt.

Chyba żartujesz ! Miłość to jeden wielki egoizm !
Chyba, że to taka prawdziwa, i że robi się coś dla kogoś ze szczerymi chęciami. Ale zazwyczaj każdy patrzy czy jemu będzie dobrze. Facet mówi partnerce żeby nie wyjeżdżała ? Bo będzie samotny. On. I za szelką cenę stara się ją zatrzymać.

Mały Szatanek - i o to chodzi, że gdy jesteś naprawdę zakochana to chcesz DAWAĆ nie oczekując niczego w zamian. ;]

Co bym zrobiła dla ukochanego ? Może to żałosne ale wszystko. No, może z wyjątkiem zabójstwa i okłamywania najbliższych. Ale od siebie dałabym tyle, ile potrafię.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Agata_Boss
:]
:]



Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 589 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stamtąd:)

PostWysłany: Czw 18:27, 04 Sty 2007 Powrót do góry

Jesli to bylaby prawdziwa milosc, to staralabym sie dac jak najwiecej. Oczywiscie nic sprzecznego z moimi zasadami itp, ale duzo.
Chociaz nie wiem, czy wszystko. Nie wiem, czy moje raczej egoistyczne usposobienie byloby zdolne do pewnych rzeczy.
W kazdym razie staralabym sie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gracja
:-)
:-)



Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1061 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nozdrzec

PostWysłany: Czw 19:37, 04 Sty 2007 Powrót do góry

Sylas napisał:

Chyba żartujesz ! Miłość to jeden wielki egoizm !
Chyba, że to taka prawdziwa, i że robi się coś dla kogoś ze szczerymi chęciami. Ale zazwyczaj każdy patrzy czy jemu będzie dobrze.

Mały Szatanek - i o to chodzi, że gdy jesteś naprawdę zakochana to chcesz DAWAĆ nie oczekując niczego w zamian. ;]

Plączesz się w zeznaniach Sylas. XD
Prawdziwa miłość.
Jeśli jest coś takiego to wtedy nie ma egoizmu.
Robi się coś dla najbliższej osoby, dlatego, że się ją kocha.
Jeśli spotkam taką prawdziwą miłość to będę mogła coś zrobić. Bo narazie nie mam dla kogo.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lacuna
:]
:]



Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 501 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Pią 12:50, 05 Sty 2007 Powrót do góry

Dla ukochanego poszłabym z nim do łóżka ale kolczyków bym nie wyjęła XD Nie zmieniłabym też stylu i ulubionej muzyki...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mateushek:)




Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:22, 05 Sty 2007 Powrót do góry

shira napisał:
Jestem ciekawa, co byłybyście w stanie zrobic dla swojego faceta, zeby mu sprawić przyjemność. Jak daleko jesteście w stanie się posunąć?
Albo co takiego zrobiłyście?
Kosztem oczywiście tego, ze musicie się czegoś wyrzec... Zakupów, ulubionego serialu, ploteczek u przyjaciółki.
Przygotować kolację?
Spędzić z nim wieczór na jakimś meganudnym dla Was filmie bo poprosił?
Zrobić kolczyka? Albo wyjąć?
Znaleźć dawno przeterminowany odcinek komiksu, który przegapił?
Założyć szpilki, choć nigdy tego nie robicie?
Iść z nim do sklepu, bo biedaczek dostał bojowe zadanie od mamy, zeby zrobić zakupy?


Nie ma sprawy... W końcu w związku (albo i nie) trzeba też dawać... Ale nigdy nie zrobiłabym czegoś, co kłóci sie z moimi przekonaniami, wzbudza we mnie niesmak, kontrowersje albo watpliwości.
Kurcze, to jest naprawde fajne jak widzisz, ze chłopak się szczerze cieszy z takiej błachostki.
Bo jakoś tak się przyjęło, ze to zawsze oni się starają.




a nie uwazacie,ze faqcet moze oczekiwac,moec nadzieje na cos wiecej od swojej ukochanej dziewczyny?przeciez wszystko jest dla ludzi.. tylko tak pytam,zeby nie było,ze cos sugeruje:)Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Rafi
:(
:(



Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 366 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Pią 17:03, 05 Sty 2007 Powrót do góry

mateushek:) napisał:
shira napisał:
Jestem ciekawa, co byłybyście w stanie zrobic dla swojego faceta, zeby mu sprawić przyjemność. Jak daleko jesteście w stanie się posunąć?
Albo co takiego zrobiłyście?
Kosztem oczywiście tego, ze musicie się czegoś wyrzec... Zakupów, ulubionego serialu, ploteczek u przyjaciółki.
Przygotować kolację?
Spędzić z nim wieczór na jakimś meganudnym dla Was filmie bo poprosił?
Zrobić kolczyka? Albo wyjąć?
Znaleźć dawno przeterminowany odcinek komiksu, który przegapił?
Założyć szpilki, choć nigdy tego nie robicie?
Iść z nim do sklepu, bo biedaczek dostał bojowe zadanie od mamy, zeby zrobić zakupy?


Nie ma sprawy... W końcu w związku (albo i nie) trzeba też dawać... Ale nigdy nie zrobiłabym czegoś, co kłóci sie z moimi przekonaniami, wzbudza we mnie niesmak, kontrowersje albo watpliwości.
Kurcze, to jest naprawde fajne jak widzisz, ze chłopak się szczerze cieszy z takiej błachostki.
Bo jakoś tak się przyjęło, ze to zawsze oni się starają.




a nie uwazacie,ze faqcet moze oczekiwac,moec nadzieje na cos wiecej od swojej ukochanej dziewczyny?przeciez wszystko jest dla ludzi.. tylko tak pytam,zeby nie było,ze cos sugeruje:)Razz


No wlasnie. chlopcy tylko na takie cos czekaja od mlodzienczych lat i pasowalo by to zaspokoic nie?? jak sadzicie?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)