Humor o TH

Pozwoliłam sobie zmienić tytuł, więc żeby temat mógł ruszyć to tu piszemy śmieszne rzeczy związane z TH(KamaxD)

Przepraszam z gory jeśli już byl ten temat.Dawajcie tu smieszne wywiady z Tokio Hotel:) O to moje:

Tom: Słuchaj Bill, wczoraj byłem u Georga...

Bill: I co...?
Tom: I waliłem caaaaaaałą noc!
Bill: Co?Ale jak?Komu?Jemu?Ale...i co...?!
Tom:...I nikt nie otworzył...;(

Reporter: Bill powiedz mi czy to prawda że twoja dziewczyna waży 300 kg
Bill: Ale ja przecież nie mam dziewczyny...=/
Reporter: Ale wszyscy w koło o tym mówią...
Bill: Eh...Gadanie...A czy jak ja Panu powiem że jestem wiewiórką to pan uwierzy
Reporter:ekhm...No wiesz...

Bill: Ja chciał podziekować fanom za to że kupują piraty naszych plyt i ich słuchają

Sufler :nie...chce podziekowac fanom za to ze kupują nasze plyty i ich słuchaja i im się podobają

Bill :że słuchają płyty i kupuja i że głosuja i że dzieki temu wygraliśmy taka zajebistą kulkę piłkę co ma takie anatomiczne kształty i jest cool fajnie loozik...

Sufler: Pssst...nie...ze wygrałem nagrodę comet i postawie ją na półce i patrząc na nia będzie mi o was przypominała...

Billzieki ze wygrałem nagrodę postawie ją na półcę i będe o was...co k****?

Sufler was myślał

Bill: tak o was myslał i kocham Wasze mleczarnie

Gustav: Co on gada?

Tom: buehheeh

Sufler :Niee...kocham was wszystkich!

Bill: nie kocham was

Sufler :nie tak

Bill :nie tak

Sufler :zamilcz

Bill :zamilcz publiczność:...

Sufler :nie powtarzaj po mnie

Bill :nie powtarzaj po mnie

Sufler :wrrrr...rzucam tę pracę

Bill :rzucam tę pracę

Publiczność :Nieeee!

Sufler :tak

Bill :taaak......

Pro 7 : PRZEPRASZAMY ALE MUSIELISMY PRZERWAC PROGRAM Z POWODU NAGANNEGO ZACHOWANIA WOKALISTY PO WYCIECIU NIEKTÓRYCH MOMENTÓW W CIĄGU 14 GODZIN PÓŚCIMY PROGRAM W NALEŻYTYM STANIE

Bill: Przepraszamy ale musieliśmy przerw...

Prezenter:Bill powiedz nam co jest teraz Twoim największym marzeniem

Bill:razem z moim bratem ukisić ogóra...

Tom:Biiiiill...

Bill:No co?Przecież my zawsze chcieliśmy ukisić ogóra...

Tom:Niech pan go nie słucha on mówi dzisiąj nie od rzeczy Prezenter:A...aha..Rozumiem.

Bill: ogóra...

Prezenter:A moglibyście nam powiedzieć czy macie jakieś przedmioty przynoszące Wam szczęście?

Bill:Naturalnie że ogóry...

Tom:Mów za siebie prostaku

Bill:Nie pyskuj do mniemyślisz że jak jesteś kilka minut starszy to...to...to możesz krzyczeć na biednego Billusia?Tylko mnie zawsze stresujesz...!(beczy)

Tom:Wyjdź

Bill:Ale ja....

Tom:No już pokazuje ci...masz wyjść...

Bill:Ale...

Tom:wynocha rozumiesz...już! zanim zrobię ci krzyw...

Bill:A jak zaśpiewam nasz nowy hit to będą mógł zostać Prezenter:Tak to dobry pomysł

Tom:hmmno niech Ci będzie...

Bill:"Ogórek,ogórek,ogórek zielony ma garniturek..." Prezenter:... Publika:...

Tom:Wrrrrrr...jesteśmy skończeni...poczekaj aż wrócimy do domu wtedy...

Bill:Ukisimy ogóra...

Tom:AAAAAAA...

Czekam na wasze...(to nie sa wywiady mojego dzieła)

Czytałam to gdzieś ;p.

Wiem, że to nie jest wywiad, ale bardzo mnie to rozśmieszyło

U mojej kumpeli była kiedyś 4 letnia dziewczynka z mamą. Jej mama gadała z mamą mojej kumpeli (Izy), a dziewczynka poszła do jej pokoju. Ta dziewczynka coś robi, a Iza przegląda zdjęcia TH, najczęściej Billa. Ta dziewczynka podchodzi do niej i do komputera, tak sie przygląda tym zdjęciom i pyta:
- To Twoja kolezanka?? ^^ - dziewczynka
- Nie, to chłopak! - Iza
- Twój?? ^^ - dziewczynka
- Nie - Iza
- A czyj?? xD - dziewczynka

Nie mam pytań Wink

Wysłany: Śro 14:55, 22 Mar 2006

Zmieniłam ten temat może się rozkręci Very Happy

A ja napisze rozmowe na gg z taką jedną xD

Ja (28-12-2005 14:4 Cool

lubisz tokio hotel?

Paulina (28-12-2005 14:4 Cool

hmhmmhmh

Ja (28-12-2005 14:4 Cool

tzn?

Paulina (28-12-2005 14:50)

nigdy w nim nie byłam ....

~~~~~

Medi nie mów jej że się z niej nabijamy Laughing

Wysłany: Śro 19:29, 22 Mar 2006

^^buhaha...Kama dobre...rozwaliło mnie...no a teraz ja dam coś:

Dziennikarz: Bill może powiesz jak kręciliście teledysk do "Rette Mich"?
Bill: Normalnie...swiatła, kamera, akcja...
Dziennikarz: A te efekty specjalne?
Bill: Jakie?
Dziennikarz: Np. ty tam na bardzo wygimnastykowanego wygladasz...
Bill: Człowiek guma...nie no dobra...taki koleś od dźwieku trzymał mnie za gumę od gaci...
Tom: Się ciesz, że za gume od gaci...szczęściarz!

Wysłany: Sob 19:31, 25 Mar 2006

Znalazlam na jakims blogu anegdotke Gucia:) Oto ona..

Gustav: "Jak wiecie na koncertach gram czasem na perkusji bez koszulki xP Czego nie wiedza niektorzy fani - sciagam tez buty. Na jednym z koncertow polozylem moje addidasy kolo perkusji, zaraz po koncercie szybko pobieglem do naszego pokoju. Godzine pozniej, wszyscy chcielismy juz jechac na nasz nastepny termin do Berlina. Polecialem szybko na scene, gdzie juz nikogo nie bylo. No tak nikogo - bo moich butow tez nie ! No tak ... Pozyczylem sobie za duze buty Georga, ktory wyl ze smiechu. Jak juz bylismy w Berlinie, pobieglem kupic sobie nowe buciki - tym razem 3 pary naraz !

Wysłany: Pon 19:43, 27 Mar 2006

Ja mam coś o Chucku Norrisie co, może nichcący, ale jednak, może urazić fanki Billa:

Tylko Chuck Norris zna płec Billa Kaulitz'a z Tokio Hotel.

A teraz coś o Georgu:

Georg: "Kiedyś na koncercie niespodziewanie zachciało mi się siku! Ale jak tu wyjść w środku koncertu do toalety? W końcu nie wytrzymałem i ciut popuściłęm! W przerwie międzi jedną a drugą piosenką zdjąłem koszulkę, oblałem swój tors i spodnie wodą, żeby nikt nie zauważył co mi się przydażyło. Niestety. Tom już wcześniej to zobaczył i rozgadał chłopakom. Przez jakiś tydzień nazywali mnie 'Mokrym Krokiem'. Żenada... Sad

"

P.S.: Fanki Billa nie bójcie się, że obraziłam waszego Billa umieszczając tą anegdotkę o Chucku. Ale ja czuję się jeszcze gorzej czytając to, że zamieściła to o Georgu. Sad

Wysłany: Wto 15:47, 28 Mar 2006

eee??
To było z koncertu na vive.
Ten cały Daro powiedział że tylko Chuc Norris zna płeś Billa Kaulitza.
A płeci Toma to nawet Chuck niewie.
Ale mnie to tam nie obraziło Daro sobie żartował.
Ech...;]

Tom(ciągni e z Billem mikrofon): Oddawaj ty lamusie mikrofon!
Bill: Zamknij mordę debilu! To się nagrywa!
Gustav (prawi im kazanie): Czy możecie się nie kłócić? Aż pośladki mi się marszczą jak was słyszę!
Georg (patrzy na Billa): Nic nie widzę! Nic nie widzę! Daj spojrzeć! Daj spojrzeć!
Tom (wyrwał bratu gadaczkę): BUHAHAHAHA! No i kto tu jest BOSU? Kto tu rządzi??
Gustav: I po co ja się denerwuje?
Bill (zaczyna płakać): łeeeee.....
Georg: Bilus moje maleństwo słodziutkie! Nie płacz! Wuj GEORGUŚ Cię przytuli!
Bill (patrzy Georgowi prosto w oczy): Ach jesteś dla mnie taki dobry wujku Georg! Jak mogę Ci się odwdzięczyć?
Georg (dumny z siebie): Ach synu nie muszisz! Ale jeśli bardzo chcesz to rzuć się do Aldiego i kup mi te żelki co jadłem podczas wywiadu bravo(niemieckiego)
Tom (wychyla sie zza Billa): Teraz K***A ja nic nie widzę!
Gustav(załamany): SzKoDa GaDaĆ:/
BILL SKOCZYŁ DO SKLEPU I WRÓCIŁ.DALSZA CZĘŚĆ DIALOGU:
Bill(podaje Georgowi do ust żelkę): Ach wujku G. To pomidorowa twoja ulubiona! Zrób mi tę przyjemność i zjedz ją z mojej ręki...
Tom: A mnie nigdy nikt nie karmił!!!
Gustav: W naszym zespole rodzą się geje...co z naszą karierą?
Bill(zachwycony Georgiem): Kochasz mnie?
Georg: wybacz,ale nie...moje serce należy do TOMA!
Tom: Co ty pier....sz? Ja jestem hetero!
Gustav: Pójdę do psychiatry...
Tom: Ja kocham moje fanki,nie kocham Georga...przyjaźnie się z nim,ale moje serce należy do tych kobiet co mnie uwielbiają...
Bill(rozmarzony): Jakież to romantyczne!
Gustav: Jak moje gacie...

Ekhem pozostawmy to bez komentarza....

Martula czytałam to na jakimś blogu Smile

heh fajne

LEKCJA JOGI Z TOKIO HOTEL(uwaga treść zawiera dość nrzydkie wyrazy oraz może urazić fanki Billa Toma lub reszty zespołu,ja tam ich kocham ale to nawet śmieszne:P)

Bill: Wyobraźcie sobie, że lecicie jak ptak w na niebie...wyciszcie się i zamknijcie oczy...
Gustav[myśli]: Czy to na spodniach Billa to plama?? CZY TO PLAMA OD MIESIĄCZKI???? A myslałem, że miał ją w zeszłym tygodniu...
Bill: Lecicie, rozkładacie ręce, patrzycie na chmury...
Gustav[nadal myśli]: Na urodziny kupię mu podpaski...
Bill[zachwyony]: Widzicie grupę falmingów lecących na południe. Jest chłodno, rześko...FANTASTYCZNIE!
Gustav[dalej]: Nie głupuo facet mówi...oooo sorry...laska....jakby dowiedzieli się, że Bill jest biseksualnym obojniakiem stracilibysmy popularność. Biedny chłopak. Nie wyszedł im zbytnio. No cóż tom też...w końcu jest pedałem...Chyba tylko ja jestem normalny...hmmm...ale jakiś głodny jestem...zjadłbym hamburgera...co prawda ostatnio sobie jednym wyrwałem zęba ale co tam...

Bill: Panowie widzą piękną, nagą kobietę...np. Paris Hilton ach....panie zaś męskiego mężczyznę np.....GEORGA na siłowni...łapiecie ich za nogi i przyciagacie do siebie...
Gustav[myśli i myśli]: Oooo...mucha....tam lata mucha! Boże jestem taki głodny, że chyba ją złapię i zjem...nie mogę już....nie żyję bez jedzonka.... baraninka... wołowinka... wieprzowinka... drób....ACH!
Bill: Mocno przytulacie tę osobę...
Gustav[-"-]: On jest zboczony ... podoba mi się to ... chciałbym założyć kamerę w jego łóżku...

Tom: Kochasz mnie?
Bill: A co?
Tom: Potrzebuję....
Bill: Czego?
Tom: Seksu...
Bill: A ja pieniędzy....na tusz do rzęs...i nie mam...
Tom: Zapłacę...
Bill: Za co?
Tom: ACH ODDAM CI WSZYSTKIE MOJE OSZCZĘDNOŚCI ZE SKARBONKI! ZNAJDZ MI JAKĄŚ KOBIETĘ! JAK NIE TO ODDAJ MI SIĘ TY!
Bill: Mam iść z tobą? Co ty gej jestes?
Tom: Każdy dobry do zabawy...
Bill: Wal się...
Tom: Choć, bo wezmę cię siłą...
Bill: Na pewno...
Tom: Zgwałcę cię...
Bill[rozbawiony]: Zgwałć Gustava...
Tom: Wolę Georga...

PO JAKIMS CZASIE...

Bill: I jak było kochani??

Tom: Jesteśmy zmęczeni...

Bill: Nie dziwię się...słychać was było w kuchni...
Tom: Byliśmy w klopie na 1 piętrze...
Georg: Ja tam mógłbym dalej...
Bill: ZDROWY FACET...
ZZA DRZWI SŁYCHAĆ GŁOS GUSTAVA:
Gustav: Kto mi rozmasuje plecki?????

Z(to nie ja to wymyśliłam..szczerze mówiąc to nie jest zbyt miłe...;/ale śmieszne:P)

No dobra, ja też coś dodam ^^ Co do obraźliwości, to bez komentarza, ale nieźle się uśmiałam ^^

Bill przynosi Tomowi obiad do łóżka :
- Bill, ta zupa smierdzi!
Bill odsunal się na 5 metrow i pyta:
- A teraz?

Dwoch Polaków siedzi w knajpie a kolo nich siedzą Tom i Bill.
Jeden Polak mowi do kumpla:
- Zobaczysz beda chcieli pocalowac nas w tylek.
- Dobra probuj - odpowiedział drugi.
Polak podchodzi do Niemcow i mowi:
- Hej szkopy! Mozecie pocalowac nas w tylek!!!
Niemcy na to:
- Was? Was?
Polak:
- Tak! Jego i mnie.

Tom po trasie kurowal sie w sanatorium.pewnego dnia siedzial na laweczce, dosiadla sie do niego 20 latka niepokojacej urody i spytala ,,na co chorujesz?'' Tom ściemnił ,,na cukrzyce.a ty?'' ,,ja na jajniki'', Tomuś na to ,,o to mozemy zrobic kogel-mogel! Razz

''

Bill, Tom i Gustav sie przechwalaja:
B- Ostatniej nocy rznalem laskę 4 razy i dzisiaj rano
caly czas mi powtarzala jak bardzo mnie kocha
T- Ostatniej nocy ja kochalem sie z moja 6 razy i rano wyznala
mi, ze nigdy nie pokochalaby innego
Za to trzeci facet siedzi cicho, wiec go pytaja, jak to wyglada
u niego.
G- Ja tylko raz.
T,B- Tylko raz? - goscie patrza na niego z niesmakiem. - A co
powiedziala rano?
G- Nie przestawaj!

Bill wchodzi do Mc Donald'a i widzi Toma, który siedzi przy barze mocno przygnębiony. Podchodzi więc do niego i pyta, w czym rzecz.
T:- Pamiętasz tę śliczną dziewczynę z imprezy, z którą chciałem się umówić, ale nie mogłem nawet do niej podejść, bo za
każdym razem, kiedy ją widziałem, to mi stawał?
B:- No pamiętam.
T:- W końcu zebrałem się na odwagę i poprosiłem, żeby się ze mna umówiła. I ona się zgodziła.
B:- Super! To kiedy randka?
T:- Byliśmy umówieni dziś wieczorem. Ale bałem się, że znów mi stanie. Więc przykleiłem go sobie plastrem do nogi, żeby w razie czego nie było widać.
B:- No i dobrze! Gdzie problem?
T:- Poszedłem do niej, zadzwoniłem, a ona otworzyła w takiej cieniutkiej, przezroczystej sukience...
B:- No i...?!
T:- Kopnąłem ją w twarz.

No i na tyle ^^

heh- jestem nowa ale mam nadzieje ze sie zaklimatyzuje Smile

)
Czytałam wiele takich wywiadów ale dam mój ulubiony...

TERAZ MOJE ULUBIONE

Kamerzysta: No to teraz powiedz kilka słów do kamery bo zaczynamy audycje Live

Tom:Hej moje kochane gorące laski... Wiem że za mną szale...

Kamerzysta:Hmm...

Bill:hihihi...

Tom (patrzy z pod byka na Bill'a):Ekhm...Wiem że za mną szalejecie i przezyłybyście ze mną upojną noc więc chiałem Wam powiedzieć...

Kamerzysta:eee...?

Bill:bueheheh

Tom:Więc chciałem Wam powiedzieć że ja też bym z chęcią większość z Was schrupał...
Kamerzysta:um...

Bill:ahahaha

Tom:...Ale jest Was za dużo i nie mam zbytnio na to czasu ale wiedzcie że kocham was i uwielbiam wasze wijące się w publiczności gorące...

Bill:ahahahahahaha!

Tom:...Ciałka...

Kamerzysta:Ekhm...Ok koniec kamera stop!

Bill:buhehehehehehe!

Tom:No i z czego się smiejesz debilu??

Bill:No w sumie to z niczego...Chciałem ci tylko powiedzieć że dzisiaj jest dzień babci i jesteśmy w telewizji kanału "kwiecie wieku" dla pań po 50...

Tom:eee...że jak?

Bill:mówiłeś że lubisz starsze, wiec…

Tom:aaaaaaaaaaaa ja cie zabije!!!

no tak ale za mnie jest ,,dziecko wojny"-- jeszcze pioseneczka Smile

Nazywam sie Tom
Na przedmieściu mam dom
W domu gary myję, myjąc sobię wyję !!

szraj, szraj jaki piękny jest nasz kraj
najn, najn zepsuł mi się kombajn

Nazywam sie Bill na przedmieściu mam gril
Na grilu piekę paróweczki
A ogórki wkładam w beczki

szraj szraj jaki piękny jest nasz kraj
najn, najn zepsuł mi sie kombajn

Nazywam sie Gustav
lecz głowa moja pusta
więc wkuwam godzinami
jak przeżyć tsunami

szraj szraj jaki piekny jest nasz kraj
najn najn zepsuł mi sie kombajn

Nazywam sie boski
lubie makaron włoski
Lecz lepsza Lubella
O smaku straciatella

szraj,szraj jaki piękny jest nasz kraj
najn,najn zepsuł mi sie kombajn

Buhehehehe! Fajny temat!
Teraz jakiś dowcip o th:
Kiedy Chuck Nirris dowiedział się że Bill jest chłopakiem przestał słuchać Tokio Hotel...