Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Fanatyzm/ Fanatyczki TH Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Poll :: Czy jesteś fanatykiem/czką czegokolwiek?

Tak.
40%
 40%  [ 12 ]
Nie.
36%
 36%  [ 11 ]
Sam/a nie wiem.
23%
 23%  [ 7 ]
Wszystkich Głosów : 30


Autor Wiadomość
Borat
:-)
:-)



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1221 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Pią 19:22, 19 Maj 2006 Powrót do góry

Hm. Temat Nam fankom TH bardzo dobrze znany. Dobrze,a moze tylko z boku? A może to właśnie któraś z Nas? A moze to własnie ja Question

Mile widziane długie, wyczerpujące wypowiedzi, oczywiście zgodne z temtem.

"Fanatyzm niszczy..." zgadzacie się z tym?

Mysle, że pojęcie fanatyzm jest bardzo szerokie. Pomyśłalam także, ze moze wiązać się też z czyms w rodzaju uzaleznienia. Zaczynamy lubieć. Przyzwyczajać się. Uzalezniać. Wielbić. Kochać... fałszywa miłość, itd... To zaczyna być silniejsze od Nas. Znamy dobrze przykład fanatyczek TH. Fanatyzm jest niebezpieczny. Byc moze nawet kiedyś nazywać będzie się to już chorobą? Oczywiście umysłu. Fanatyzm tez moze być niebzpieczny nawet dla naszego zycia. Mam na mysli samobójstwa. Dzieje się to wtedy, gdy uświadamiamy sobie jak bardzo jesteśmy dalecy od swoich idoli, a nasze marzenie nigdy sie nie spełnią, co wcale nie oznacza, że nie będziemy szczęśliwi. Lecz zaślepienie fanatyków jest tak wielkie, że nie zdaja sobie z tego sprawy, nie myślą racjonalnie.

Posłużę się kilkoma cytatami:
Fanatyk to ktoś, kto nie może zmienić zdania i nie może zmienić tematu./Winston Churchil
Fanatyzm jest jedyną siłą woli, którą mogą osiągnąć także słabi i niepewni./Friedrich Nietzsche
Fanatyzm to obłęd, który został zrodzony prez niemożność objęcia pełni prawdy. /Mikołaj Bierdiajew

Fanatyk zazwyczaj nie zdaje sobie z tego sprawy, że już nad sobą nie ma pełnej kontroli. Trudno wyrwać się z nałogu. -Przejawem fanatyzmu jest skrajna nietolerancja wobec przedstawicieli odmiennych poglądów-prawda.
Często fanatyzm przykrywa Nam całe życie. Niektórzy ten fantyzm w sobie lubią. Niektórzy tego fanatyzmu nie chcą. Niektórzy nie są świadomi swojego fanatyzmu. Ważne jest, zeby można było przyznać sie, mieć tą świadomość, przed samym sobą. Ja nie potrafie.
Do czego prowadzi fanatyzm? Do wyniszczenia. Do wyniszczenia samego siebie. Do wyniszczenia swoich poglądów. Byc może osobowości.
Czekam na Wasze wypowiedzi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
heidi
:-)
:-)



Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 1220 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:27, 19 Maj 2006 Powrót do góry

Fanatyzm jest chorobą psychiczną. Nie ukrywajmy tego.
Osoba interesuje się danym zespołem, w jej umyśle znajduje się pełno marzeń, które chce zrealizować i nagle musi spojrzeć prawdziwe w oczy...bum. Marzenia są nie do spełnienia. Świat się wali dla takiej osoby. Zaczynają się myśli samobójcze. Taka osoba nie myśli o tym, jak zrobić żeby jej życie było piękne. Żeby była szcześłiwa. Ona o tym nie myśli, bo dla niej całym życiem jest tylko jeden zespół. I świata poza nim nie widzi.

Dla mnie...dla mnie to jest po prostu chore. Ale fanatykiem może być każdy.
Czy tego chce, czy nie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Borat
:-)
:-)



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1221 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Pią 19:33, 19 Maj 2006 Powrót do góry

Tak Heidi, zgadzam się z Tobą w 99%. To nie jest od Nas zależne. To się dzieje gegen unseren willen (Very Happy), czy tego własnie chcemy czy też nie. I nie mamy nad tym kontroli...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Coli15
:(
:(



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 350 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:06, 20 Maj 2006 Powrót do góry

Fanatyzm, oj dobra wiem że jestem fanatyczka TH, ale to chyba nic złego, do póki mogę nad tym wszytskim panować, nie jestem jeszcze (i mam nadzieję że nie będę) na taki poziomie że jestem w stanie sobie coś zrobić, bo nie mogę się spotkać z Billem lub Tomem. Bardzo ich lubię, można nawet powiedzieć że kocham, ale mój fanatyzm się jeszcze rozwija (a wolałabym żeby juz się zatrzymał), no dobra to chyba wszytsko co chciałam na ten temat powiedzieć (napisać) Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Borat
:-)
:-)



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1221 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Sob 10:23, 20 Maj 2006 Powrót do góry

Coli15, ździwiałam się po tym co napisałaś. Napisałam wcześniej u góry na początku, ze nad fanatyzmem trudno jest zapanować. Byc moze Ty jesteś tylko fanka, bo widze po Twoim poście, że jesteś w pełni świadoma wszytkiego tego co czujesz do TH. Więc?
Fanatyzm nie jest niczym zlym? Bzdura, to nie zalezy od stopnia, to nie zalezy od rozwinięcia. Pisałam już, ze fanatyzm niszczy. Prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
~Princess~
:(
:(



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 342 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl;)

PostWysłany: Sob 10:32, 20 Maj 2006 Powrót do góry

Nie jestem fanatyczką, nie byłam i nigdy nie będę.
Lubię TYLKO muzykę TH.
Chłopaków już coraz mniej...(więc o fanatyzmie nie ma mowy)
Denerwuje mnie ich zachowanie.
Możecie po mnie za to jeździć, ale mam to gdzieś i zdanie nie zmienię.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Coli15
:(
:(



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 350 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:34, 20 Maj 2006 Powrót do góry

Ok, spoko, to widocznie i nie jestem żadną fanatyczką (może i lepiej Wink ) dzięki za poinformowanie mnie otym, już sie zaczynalam bać, że coś ze mną nie tak Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Borat
:-)
:-)



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1221 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Sob 11:07, 20 Maj 2006 Powrót do góry

Coli bardzo dobrze, że wreszcie sobie uświadomiłaś. Masz racje, bardzo dobrze, ze nie jestes. I mam nadzieje, że nie będziesz.
Ważne jest, aby sie pilnować Very Happy

Princess, nikt nie będzie Cię za to jeździł, to Twoje zdanie. Każdy ma inne, a forum jest po to, żeby to zdanie wyrazić i usłyszeć opnie.
To dobrze, ze nie bęziesz, ale chcaiałabym także usłyszeć co myślisz na ten temat?
A tak wogóle to znacie jakies fanatyczki? jak tak, to czego?
Ja osobiście znam tylko fanatyka... oj bardzo źle z nim, bardzo Sad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
~Princess~
:(
:(



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 342 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl;)

PostWysłany: Sob 11:51, 20 Maj 2006 Powrót do góry

Co myśle? to chyba oczywiste...

Fanatyzm to coś bardzo złego, to choroba (zastanawiam się tylko, czy umysłu czy duszy...) i uzależnienie od czegoś/kogoś.
Osobiście uważam, że wszystkie zaślinione barbie są fanatyczkami TH...
Niestety nie można nic z tym fantem zrobić... no chyba, że się pomodlić. Wątpię żeby Bóg wysłuchał mojej prośby [obraził się na mnie ostatnio i ma mnie daleko gdzieś], więc misję "oczyścić świat z zidiociałych lalek" zostawiam wam.
AMEN


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Borat
:-)
:-)



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1221 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Sob 12:03, 20 Maj 2006 Powrót do góry

Hehe, Princess niezłe Very Happy
Tylko zauważmy, że te barbie w większości za miesiąc przerzucą sie na US5 lub inny świeży, słodki zespół. Czy one mogą być wtedy fanatyczkami? Chyba nie. Choć są tez barbie fanatyczki, nie przeczę. One są najstraszniejsze.
A moze macie jakiś pomysł, jak pomóc fanatyczkom? Żeby wyprowadzić ich z tego "nałogu"


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kama
Administrator



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1374 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Sob 12:08, 20 Maj 2006 Powrót do góry

Fanatyzm ehh... ogolnie nie mysle o fanatyczkach TH.
Wiele takich "kOfFaM Billusia/ ToMusia" dla nich to było/ jest jakies chwilowe zaascynowanie... uwielbienie. Choć takie prawdiwe fanatyczki TH się zdarzają.

Fanatyk nie toleruje tego, że ktoś ma inne poglądu niż on. Połączone jest to z nietolerancją i dyskryminacją innych.
Fanatyk jest ślepo zapatrzony w kogoś lub coś.
Np. różne sekty - ludzie ślepo wierzą jakiemuśtam przywodcy. Fanatyzm kojarzy mi się często z Adolfem Hitlerem, albo z Husajnem... ludzie wierzący dyktatorom nie dostrzegają zła jakie wyrządzają. Dla nich są wręcz idealni a własnie ten kto tak nie uważa jest zły.
Rasizm, szowinizm, nacjonalizm... tak, to są własnie przejawy fanatyzmu.
Tak więc nie chodzi tutaj o samo TH.

I dziewczyny to, ze słuchacie TH, wchodzicie na forum i gapicie się w ich śliczne mordki nie oznacza, ze jestescie fanatyczkami. Bez przesady...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Borat
:-)
:-)



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1221 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Sob 12:12, 20 Maj 2006 Powrót do góry

Kama napisał:

I dziewczyny to, ze słuchacie TH, wchodzicie na forum i gapicie się w ich śliczne mordki nie oznacza, ze jestescie fanatyczkami. Bez przesady...


Tak, tak, tak! Kama z tym sie zgodze w zupełności. Nie moze się Nam wydawać, ze jesteśmy fanatyczkami, tylko dlatego, ze jestesmy wiernymi fankami TH. Fanatyczki sa już ponadprogramowe. Robia, myślą, czują wszystko inaczej niz my-normalne fanki. Tak, zgodze sie z Kama, że szerszą skale osiąga fanatykowanie religii, polityki poszczególnych dyktatorów czy przywódców.

Fanatyk dużo myśli, ale postepuje spontanicznie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
heidi
:-)
:-)



Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 1220 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:18, 20 Maj 2006 Powrót do góry

Fan a Fanatyk to dwie różne sprawy.
Tylko właśnie...fan może stać sie szybko fanatykiem.

Ja osobiście nie uważam się za fanatyczke. Nie mam wszystkich zdjęć nabieżąco, nie ślinie się na ich widok, nie mam tych wszystkich zasranych DVD, tak samo jak nie będe mieć książki. Mi wystarczy tylko nowa płyta, o ile taka będzie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Borat
:-)
:-)



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1221 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Sob 12:29, 20 Maj 2006 Powrót do góry

A własnie Heidi. Czy Towim zdaniem, jeśli fan ma wszytkie płyty, reedycje, DVD, gazety itp pierdółki, to czy jest fanatykiem?
Ja myslę, że jeśli taki fan za wszelką cene musi cos takiego mieć to juz jest źle. A jesli poprostu kupił bo byl ciekawy, bo chciał, lecz nie miał takiej koniecznej potrzeby, to wtedy... tylko fan.

I zgadzam sie, z fana moze szybko zrobic sie fanatyk...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
heidi
:-)
:-)



Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 1220 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:35, 20 Maj 2006 Powrót do góry

Ferlejka, dokładnie. Na początku każdy ma taki zapał, że chce wszystko mieć, ale to z czasem mija, i pozostaje dla nas ważna tylko muzyka...

Ale jeżeli nawet po czasie ktoś drży na samą myśl, że będzie nowe DVD, będzie jakaś gazeta, pożycza nawet na to wszystko kase, no to przepraszam...objawy fanatyzmu....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)