Dzieci... słodkie bachorki

Ja chyba za duzo sie na ogladałam tv
Bo przez to juz dzieci nie lubie a zwłaszcza tych złośliwych konic kropka Razz

Ja ostatnio stwierdziłam, że chce mieć dziecko.
Dziewczynkę.
Ale do dopiero przed trzydziestką.
Wcześniej nie.
Chociaż mój kolega (?!) już mnie wypytuje czy chce mieć dzieci i ile. XD

Dzieci są słodkie gdy śpią. Ale jak są takie nieznośne, złośliwe to grrr...
Takiego nie chce. XD

wole złośliwe, niz tajkie które spia i sa słodkie.

Ostatnio jest chyba jakaś moda na młode matki. Spora część moich rówieśniczek, a nawet i młodszych ode mnie dziewczyn ma już dzieci. Nie wyobrażam sobie, co zrobiłabym na ich miejscu. Dziecko to ogromna odpowiedzialność, ogromny obowiązek, a do tego dochodzi przecież jeszcze szkoła, dom, życie towarzyskie. Dzieci rodzą dzieci, to wszystko jest jakieś chore. Nie rozumiem, czy się nie zabezpieczają, czy co, nie mieści mi się to po prostu w głowie.

Nienawidzę dzieci. Są okropne, grube, ślinią się, robią kupę i śmierdzą i w ogóle, tylko morde potrafią drzeć.
Taki cytat z książki "Zrób mi jakąś krzywdę" Jakuba Żulczyka:
"Dziecko zadaje dużo pytań - najpierw mówisz, jakie ono inteligentne, potem mówisz - gnój tylko szuka dziury w całym."

Ooo całkowicie się zgadzam z psecem. Nigdy, przenigdy nie będę miała dzieci ;/.

Ni się nie zmieniło, nadal nie lubię dzieci.
Od reguł, często są wyjątki, więc i tu jest jeden, na razie. Na imię jej Anastazja i jest półtoraroczną córką mojej kuzynki.