Gdybym mógł...

Powiedziała bym, że zawiodłam się na nich. Gdy pierwszy raz ich usłyszałam ich piosenki dawały mi ukojenie. Mogłam spokojnie przy nich pomyśleć i zamknąć się na chwilę w swoim świecie. Ze z tygodnia na tydzień robili się coraz to sławniejsi, co bardzo mnie cieszyło. Kupiłam płytę by ją zdobyć musiałam prosić ciotkę by kupiła ją w Niemczech. W końcu nadeszło to czego się bałam. Sprzedali się stali się jak inne zespoły i zawiedli. Mnie na pewno. Stracili szacunek jakim ich darzyłam. Nadal słucham ich płyty i jeśli druga będzie równie dobra też ją kupie. Ale na poparcie z mojej strony co do swoich odchyłów niech nie liczą. Dla mnie to już nie jest tamto TH Zamienili ich na lepszy model może dla stylisty. To fałsz zwykłe kłamstwo i wszystko. Jestem fanką ich muzyki ale oni mi zwisają dla mnie TH to tamten stary zespół 4 prawdziwych nastolatków a nie pozerów
Dodała bym jeszcze:
Bill: Zostań sobą i daj sobie spokój z niebieskimi soczewkami ( przecież ty ich nawet nie potrzebujesz) wolałam cię w starej formie
Tom: Przestań udawać takie Maczo bo ci nie wychodzi.( I nie zmieniaj stylu ubierania bo jest fajny) pocinasz na gitarze jak mistrz i tak trzymaj
Georg: Loki nie są takie złe. Nie przesadzaj z prostownica bo od tego rozdwajają się końcówki ;D. ty i Bas to jedno
Gustav: Jak dla mnie jesteś jedynym któremu woda sodowa nie uderzyła do głowy. Tak trzymają to jest prawidłowa postawa. Sława może się skończyć ale ty będziesz sobą

Madziaa:** Nie! Chodzi mi o to, że fajnie by było gdybym była żoną Toma i matką Jego dzieci. Nie nianką, bo tego bym nie wytrzymała:/
Teraz po kilku tygodniach powiedzedziałabym im, że zawsze będę Ich cenić i poprosiłabym, żeby już więcej się nie zmieniali, bo mogą stracić fanów.

A ja teraz po dłuższym zastanowieniu...Hm...
Napewno nie wrzeszczałabym jak jakas popieprzone. Usmiechnęła bym się i powiedziała cześć. Porobiła parę fotek z nimi i pogadała.
Billowi-przestań do choroby palić, bo psujesz sobie tym gównem głos osiołku. Teraz też fajnie wyglądasz, ale wolałam twoją starą fryzurkę i niezbyt mocny makijaż. Wolałam Cię, gdy byłeś sobą. Przystopuj. Uwielwbiam jak spiewasz na żywo.
Tom-chciałabym takiego brata jak Ty. Jesteś słodki i kocham jak wymiatasz na gitarze. Fajne masz miny.
Georg-nie wkurza Cię to prostowanie tych włosów? Ja kiedyś prostowałam, ale mam za słabe nerwy do tego,
Gustav-jako jedyny jesteś sobą. Podoba mi się i za to Cię kocham. Jesteś z nich najrozsądniejszy i najnormalniejszy. Gdyby nie Ty nie wiem, co byłoby z pozostałymi członkami zespołu. Zajebiście grasz na perkusji.

Gdybym miała do Billa powiedzieć coś z jajem to bym powiedziała:"Bill!Bill!Ty parszywy złodzieju,ukradłeś mi serce!Oddawaj i to natychmiast!Widziałeś kobiete bez serca?"Ale raczej nie miałabym odwagi.

Oczywiście, jak to ja, czytając tylko kilka ostatnich postów i jeden pierwszy, mówię, że...
Nie wiem, co bym powiedziała.
Zapewne całą uwagę skupiłabym na Gustavie.
I to jemu poświęciłabym tą chwilę.
Może powiedziałabym mu, że świetnie wygląda za perkusją...
I jeśli miałby chociaż chwilkę czasu, to podciągnąłby mnie z teorii i praktyki...
A na koniec poprosiłabym o numer komórki.
I cyknęłabym sobie z nim fotkę.
Taką, na której każde z nas miałoby tą radosną iskierkę w oczach...
A jak już musiałbym uciekać...?
Popatrzyłabym mu w oczy (żeby zapamiętać ^^) i... powiedziała coś, co akurat przyszłoby mi do głowy. Znając mnie, to coś pojechanego, żeby mnie zapamiętał Smile

.
Potem ostatni buziak w policzek (za pozwoleniem, rzecz jasna), grzecznościowa formułka, że miło było ich poznać. I... może po słóweczku z Tomem, Georgiem i Billem (frontman na koniec, jakoś go nie lubię...).
Ale Billa obowiązkowo zapytałabym się, czy nie mógłby stylizować się na faceta ...
Bezpośrednio i niezbyt subtelnie. Ale cóż. Taka jestem.
I co...?
Pa! Całus.

Po kilku miesiąca, stwierdzam, że teraz najpierw bym sie podniecała tym, że zwracaja na mnie uwagę, i mnie słuchają xP Potem bym pewnie zaczęła gadać o jakiś bzdurach, jak pogoda ^^' może, coś i ich osiągnięciach... xD
No, i obowiązkowo czy mogłabym mieć z nimi fotkę xD i dostać autografy xD
Ochch... i buziaka w policzek xD Każdemu dać xD

Szanujcie fanów Wink

Haha...
Miałam wizję.
Podeszła bym do Toma, odeszła z nim na chwilę na bok i powiedziała.
"Tom, Kochany. Zostaw to wszytko. To nie jest nic warte. Skarbie, jesteś dla mnie bardzo ważny. Wiem, że muzyka to Twoje życie, ale czy nie byłoby nam dobrze razem na jakiejś bezludnej wyspie? Chciałabym się stać Twoją muzyką, spełnieniem, miłością, sercem, życiem. Więc ucieknijmy."
Ciekawe czy by się zgodził.

Hehe

Ok zamykam oczeta:D i pisze:D
A wiec jak bym mogła opowiedziała bym moja historie
jak zaczelam lubiec th i co w tym czasie robiłam zeby
pogłebiac swoje zainteresowanie tym zepsołem !!!!
Powiedziałam bym ze ich kocham nie tylką za wyglad
ale tesh za muzyke którą zapodają !!! I za piekny głos
wokalisty!!! I piekne brzmieie instrumentów Very Happy

hehe

nazmyślałam bym cos tam jeszcze !!!

Wysłany: Pon 14:12, 12 Mar 2007

"O Jezu najdroższy, toż to TH, mogę prosić o autograf dla Pseca i LnD?" ;DD. Haha, jasne Wink

.