,,Zauroczenie ??Czy milość??"

Wysłany: Pią 14:59, 31 Mar 2006

Na samym poczztku chciałam powiedziec , że to pierwsze moje opowiadanie i no mam nadzieje ,że się spodoba . Very Happy

Pewnego dnia Julia i Olivia dwie przyjaciółki.Poszły na zakupy do centrum handlowego.
Gdy zamierzaly i do KFC Julka zamyślona niechccy wpadła na jakiegoś chlopaka.Olivka jak zawsze lała ze śmiechu .Wtedy chłopak powiedział:
-Sorry mała nie załówarzyłem Cię. Nic Ci się nie stało ??
-Nie nic , a Ty Olivka może byś przestała się śmiać?-dziewczyna kipiła ze złosci wkoncu taki przypał!
Olivia zmierzyła boya i stwierdziła , że niezła dupa z niego więc powiedziała :
-Jak masz na imie??
-Tom.-odpowiedział.
-No to może pójdziemy na cole co ty na to Jula??
-No dobra, ale może pomoże mi ktos się podnieść???
Olivka pomogła kol i poszły na cole.
-Tom powiedz skąd jesteś??
-Z loitche
-aha.
-Czy Ty zawsze jesteś tak małomówny?-spytała Jula.
-Nie tylko nawet nie wiem jak macie na imie.
-Ja jestem Julia a to jest Olivia.
I tak przez dwie godziny Tom dowiedział się o nich wszystkiego ,a one o nim PRAWIE wszystkiego . W końcu Tom musiał iść wiec Julka wyskoczyla do niego z tekstem:
-Tom moze dasz mi swój numer telefonu ???
-No nie wiem ,ale dla takich fajnych lasek zawsze!!!
-No to supcio!-odpowiedzaiała uradowana.:O
-No to lece papa!!
-CZEŚĆ!!-odpowiedziały chórem.
Po godzinie poszly do domu bo stwierdziły, że nie ma co siedziec.Wracając oczywiście gadały o Tomie:
-Ty Jula podoba Ci się Tom??
-Co??Jasne przecieżon jest zarąbisty!
-No tak ,ale jak sie z nim tak bardziej zapoznasz to wychacz mi jakiegios
jego kumpla ok??
-Dobra nie ma sprawy.
I w taki sposób przegadały cała droge do domu.

cdn......[/b]

Wysłany: Pią 15:06, 31 Mar 2006

no wiesz nie jest zbyt interesujace tak szczerze mowiac. masz niezbyt dobra fabule i wogole. jak sie podciagniesz w nastepnych odcinkach to moze cos jeszcze z tego bedzie. pozdro

Wysłany: Pią 15:11, 31 Mar 2006

moje obawy sprawdziły sie...hem hem...panie i panowie...to opowiadanie bede szczera wogole mi sie nie podoba! od samego początku, ale że jest straaasznie krótkie, to z zacisnietymi zebami przeczytałam...
już w 8 linijce poznaje Toma...ok ja nie mówię, że szybkie numerki sa złe ale to jest dobitnie inne...zero głebi...pusty dialog...a i błędów nie mało typu "załówarzyłem"...no nieźle
poza tym:

kinia napisał:

-Tom powiedz skąd jesteś??
-Z loitche
-aha.
-Czy Ty zawsze jesteś tak małomówny?-spytała Jula.

ten dialog (cały zresztą) jest tak dobitnie żałosny, że mi się chce śmiac...

wiem, że jestem wredna ale to ja...jak to przeczytalam, to nie mogłam sie powstrzymac zeby walnąc mega negatywnego komenta...
i sory jeśli cie zniecheciłam, urazilam, zasmuciłam...ale ja nie widzę żadnej przyszlości dla tego opowiadania...serio
skończyłam...dziekuję...

Wysłany: Pią 15:26, 31 Mar 2006

Jak zwylke najpierw przeczytalam komcia Shiry(niop ale nie zniechecilam sie i przeczytalam) ... i ma racje...
(nie powiem, bo sama nie dobrze pisze), ale to opo jest bez sensu...
ps. co to znaczy "ZAŁÓWARZYŁEM".. ałłłłła, az kole w oczy Exclamation

Pozdro

Wysłany: Pią 16:35, 31 Mar 2006

uch....
się zgodzę z innymi
bo szkoda marnować weny

Wysłany: Pią 18:30, 31 Mar 2006

Zgadzam się z innymi. Moze najlpierw jak coś napiszesz, to przeczytaj to parę razy, a potem klikaj na załóż nowy temat na forum. Nie chodzi mi o błędy, tylko o treść i jakość. Tak jak pisali inni za szybko wszystko się dzieje. Dialogi są totalne pozbawione sunsu, i nie wprowadzają niczego ciekawego do opowiadania. W ogóle nie spotkałam się z jakimiś opisami. Wedłóg mnie to opo jest bez sensu. Jeśli nie poprawisz sie w następnych czesciach, uważam ze możesz dac sobie spokój. Jak się domyślam ta druga przyjaciółka spotkałaby w kolejnej części Bill'a i by się w sobie zakochali. Ile tego już było... Nie mówię zebyś nie pisała, bo może jakoś uda Ci się podenisć poziom. Jeśli chcesz to nie przejmuj się moim komentem i opinią i ... pisz dalej... dla siebie. Pozdrawima i przepraszam jeśli bardzo Cię uraziłam.

Wysłany: Pią 20:54, 31 Mar 2006

ejjj no nie wjeźdżajcie na dziewczyne!! może sie starała ale nie wyszło!! moze sie jeszcze rozkręci i bedzie ok!! ale w jednym musze sie zgodzic...musisz pisać dłuższe opko i bardziej takie "głębokie" i uczuciowe Smile

pozdrawiam!! Wink

i pisz dalej!!! masz we mnie wsparcie Razz

wiesz Nicky ja tam uwazam że najstraszniejsza prawda, jest zawsze lepsza niż piękne kłamstwo...

Uważam tak jak dziewczyny, a Nicky, krytyka jest bardzo ważna. Wtedy autor postanawia sie poprawić. Owszem może się zniechęcic ale to juz jest jego sprawa.

A jeszcze do opka: jest nudne, akcja za szybka, rozmowa niczym z gg, są błędy i w sumie wiem co będzie dalej a to świadczy, że opowiadanie nie jest dobre... Rolling Eyes

moim zdanie pierwsza część nie jest za ciekawa ale dziewczyny dajcie jej chociarz jakąś sznse na napisanie następnej a nie od razu tak po niej jechać
przecierz nie odrzu Rzym zbudowano.RTrzeba dać jej szanse

...troche mnie nudziło...
Wiesz nie bierz tego do siebie, ale jak dal mnie oklepane i nudne.
Żadnej akcji. Poszły wpadły i dostały numer telefonu... ile razy juz tak było.... pisz dalej moze sie poprawi....

wirginia napisał:

moim zdanie pierwsza część nie jest za ciekawa ale dziewczyny dajcie jej chociarz jakąś sznse na napisanie następnej a nie od razu tak po niej jechać
przecierz nie odrzu Rzym zbudowano.RTrzeba dać jej szanse

Tak to mamy mówić że jest cudne skoro nie jest? Wtedy znowu napisze tak samo, a tak to sie postara i na pewno będzie lepiej Wink

Pozdro dla autoki Cool

wirginia fajnie ze ty tez tak samo myslisz jak ja!! Wink

Shira wiem ze krytyka jest czasami dobra ale nie nalezy krytykować juz na samym początku ,Kama byc moze masz racje ze sie poprawi, ale mi sie jej troche żal zrobiło bo tak wszystkie ja krytykujecie i wogóle Sad

wiem że to źle że sie użalam ale tak jakoś mi sie zrobiło Sad

ja tam czekam na następną część i wtedy ocenie jak jej idzie... pozdrawiam cie Kinia!! Wink

i pisz dalej.

Po tytule widać, że być może wyjdzie z tego love story. A co do terści to zgadzam się z innymi. Od pierwszego zdania mi się nie spodobało. I raczej nie będę dalej czytać.

Hmmm, no więc tak: Uważam, że krytyka jest bardzo potrzebną rzeczą, gdyż dzięki niej pisarz może się poprawić. Właśnie dlatego Ciebie Kiniu skrytykuję...
Dam Ci kilka wskazówek zarazem ;]
1.BŁĘDY - najprostszym sposobem ich unikania jest pisanie w programie Microsoft Word, albo używanie słownika ;] Sadzisz ich dość dużo ;/
2.OPISY- te potwory, a raczej ich brak, powodują haos w opowiadaniu. Sama mam z nimi problemy ;] Skup się bardziej na opisywaniu postaci i miejsc akcji. Przy dialogach dopisuj częściej: "powiedziała, krzyknęła, wybuchnęła, sarknęła, bąknęła, polemizowała, warknęła, mruknęła... itp" Pole do popisu jest wielkie! Dzięki takim małym dopiskom, czytelnikowi łatwiej jest czytać tekst i wyobrażać poszczególne sceny ;] To podnosi jakość opka ;]
3.TREŚĆ- NAJWAŻNIEJSZE!!! - zanim coś napiszesz- zastanów się! Zrób dłuższy wstęp, przedstaw postacie! A potem...? Zabłyśnij ciekawą historią, oryginalnym pomysłem, a nie wal w klawiaturę to, co ci do głowy przyjdzie. ;]
4.DŁUGOŚĆ TEKSTU- jeśli twoja część opka nie jest dłuższa niż strona w Wordzie, to daruj sobie dodawanie.

To na tyle, spróbuj dostosować się do moich wskazówek, a będzie lepij ;] Czekam na następną część i za Chiny się nie poddawaj! ;] Każdy był kiedyś żółtodziobem w końcu, no nie? ;D Zęby do góry i pisz dalej ;D