Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Raz jest dorze, a raz źle(9) Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
madzia15




Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 46 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Śro 11:10, 08 Mar 2006 Powrót do góry

No tytuł wymyśliłam, ale myśle czy go dać Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
stove




Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 94 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina gumy balonowej.

PostWysłany: Śro 11:16, 08 Mar 2006 Powrót do góry

fajnie by było, bo opowiadanie bez tytułu niestety nie przyciąga...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
madzia15




Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 46 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob 17:40, 11 Mar 2006 Powrót do góry

Na jej ulubionej kanapie siedziała w miare wysoka brunetka, która w tej chwili poprawiła okulary, które lekko opadły.
-A co już do własnej siorki wpaść nie moge?? Kuba mnie wpuścił.-odpowiedziałą zielonooka dziewczyna.
-Możesz, mozesz Madziu. Tak to jest Roksana, a to moja siostra cioteczna Magda.-Dziewczyny podały sobie prawe ręce.-Dobra my tu gadu gadu, a tam Bravo leci.
-Wiem właśnie sie śpieszyłam-odpowiedziała dziewczyna nazywana Madzią. Gdy rozpoczął sie program zadzwonił telefon. Ida pobiegła odebrać. Roksana razem z Magdą oglądały wywiad z Blog27, który prowadziły nie kto inny jak Ida i Roksana. Akurat, gdy Ida wróciła wywiad sie skończył:
-Jak to...wy tak...tego...w tym Bravo...jak??-usiłowała powiedzieć Madzia, która byłą w lekkim szoku.
-No wiesz-zaczęła tłumaczyć Ida-bo to było tak.- i opowiedziała jej historię o tym jak to zostały dziennikarkami przez przypadek. Resztę dnia Ida spędziła z Magdą, a Roksana poszła odrazu do domu. Magda była jej najlepszą siostrą cioteczną nawet mogła ją nazwać psiapsiółka. Choć widywały sie żadko. Magda zawsze pomogła jej rozwiązać problem, pocieszyć i wzajemnie.
-Wiesz u nas w szkole jest remont, bo coś tam pękło jakaś rura i zalało całą szkołę, więc jestem u ciebie. Moi rodzice przyjadą po mnie za tydzień.-Dziewczyny nie mogły nacieszyć się sobą icały czas ze sobą gadały o tym co sie wydarzyło od ostatniego ich spotkania. Kuba juz spał od 3 godzin. Ida opowiadała jak to tańczyła z Piotrkiem na dysce i jak w jednej chwili wszystko sie popsuło. Nagle zadzwoniła komórka Idy.
-O Boże to Oliwka! Nie odbieram.
-Czemu-zapytała Magda-przez to, ze byłaś z Roksaną w tym wywiadzie?
-Yhy-powiedziała Ida-Odbieram. Słucham??
-Ida?-zapytał głos w telefonie.
-Nie Święty Mikołaj-zażartowała dziewczyna.
-Jak mogłaś mi to zrobić?
-Chodzi ci o ten wywiad?
-Tak.
-Poprostu mogłam i koniec. Cześć-powiedziała z oburzeniem Ida-Ufff...-westchnęła.
-Dojechałaś jej.-powiedziała Magda.
-Wiem.
-Jedziesz ze mną na kolonie?
-Gdzie?-zapytała Ida. A Magda szybko jej opowiedziała o przepięknym mieście nad morzem Bałtyckim.
***
Minęło sporo czasu od wywiadu z Blog27, a Magda już dawno wyjechała do domu. Z Oliwią do tej pory sie nie odzywają. Rodzice wrócili, ale ciągle nie ma ich w domu. Z Roksaną spotykały sie coraz żadziej, bo nauka. Pewnego dnia zadzwonił telefon. Numer, który sie wyswietlił był taki dziwny i nieznany. Po chwili namysłu Ida odebrała.
-Słucham?...Tak,tak...acha...dobrze...będe...yhy...pamiętam...Dobranoc.-zakończyła rozmowę i szybko wybiegła z pokoju nie zważając na to, że wszyscy już śpią.
-Mamo! Tato.-krzyczała Ida. Z sypialn rodziców wyszła dośc wysoka chyda kobieta w różowym szlafroku.
-Co sie stało-powiedział donośnym głosem tata.
-Nie uwierzycie mi...

~~~~~~
Wiem, zę nie jest zbyt długie, ale jakoś da se przeżyć. Zmieniłam tytuł nie wiem czy wam sie podoba, ale na poczekani nie mogła wymyslić nic innego Embarassed


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez madzia15 dnia Nie 18:42, 19 Mar 2006, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
hanuss




Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kraków

PostWysłany: Sob 17:46, 11 Mar 2006 Powrót do góry

fajne opko:) bardzo mi sie podoba i czekam na jego kolejna czesc SmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Shadowgirl




Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 21:24, 12 Mar 2006 Powrót do góry

Żałuje ze wcześniej tu nie tafiłam. Opowiadanie ciekawe i ogłnie pomysł jest spox. Jak się domyślam Ida przeprowadzi wywiad z th ? Prosze, pisz dalej bo baaardzo fajnie się zapowiada


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Temcia
:]
:]



Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 523 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy snów...:)

PostWysłany: Pon 23:16, 13 Mar 2006 Powrót do góry

Dlaczego ja tego wcześniej nie widziałam?? Ważne, że jednak w końcu się za to wziełam. Opowiadanko bardzo fajne i takie lekkie do czytania. Przyjemnie śledzi się los Idy. Czekam na kolejne części:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
madzia15




Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 46 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Nie 18:42, 19 Mar 2006 Powrót do góry

Ida stała na środku holu i byłą bardzo podniecona.
-Nie uwierzymy??-zapytał zaniepokojony ojciec-Boże ja wiedziałem, ze tak będzie! Jesteś w ciąży?! Jak tylko wyjechaliśmy, a ty tu sama w domu byłaś to zaprosiłaś kolegę i stało się. No nie będzię dziadkiem w tak młodym wieku.
-Ale tato...
-Cisza jesteś nieodpowiedzialna. Zaraz pozwole ci sie wytłumaczyć. No kogo ja pod swoim dachem wychowałem. Dziecko...-zaczął swój wykład ojciec.
-Tato-krzyknęła ze złością w głosie Ida.-nie jestem w ciąży! Zadzwonili do mnie i spytali sie mnie czy zechcę przyjść jutro na casting na dziennkarza do Bravo, bo akurat
w ostatnim wywiadzie byłam dobra.
-Och to wspaniale. Córeczko jestem z ciebie dumna. A ty dziadku tak sie nie przejmuj.-powiedziała mama śmięjąc sie ze swojego męża.-A teraz idź spać musisz odpocząć. Jutro czeka cię ciężki dzień.-Ida pobiegła do swojego pokoju. Szybko wskoczyła do łóżka i schowała sie pod żółtą kołdrą. Wiedziała, ze nie uśnie do rana. Była podekscytowana. Cały czas myślała o tym co jutro będzie musiała zrobić. "Może dostane jakieś fory za to, ze już byłam w Bravo?" zapytała samą siebie w myślach. Jednak zasnęła. Rano obudziły ją promienie słońca. Wsała z łożka bardzo radosna. Zjadła śniadanie, ubrała się i szybkim krokiem poszła na autobus, który miał ją dowieść do studia Brava. Drogę już znała, bo była już tam z Roksaną. Poszła sama bez rodziców, bo jak zwykle nie mieli czasu. Nawet ją to cieszyło. Autobus zatrzymywał sie na przystankach Ida liczyła 1, 2, 3...i 6 wysiadła. Jej oczom ukazał się wielkki budynek , na którym pisało Bravo. Była dokładnie 11. Ida weszła do owego budynku. W środku było bardzo wiele ludzi, młodych ludzi. Nie znała ich. Zobaczyła dzwi z napisam "Casting". Każdy znajdujący się na sali był zdenerwowany. W końcu przyszła jakaś niezbyt wysoka, rudowłosa kobieta i powiedziała do wszystkich:
-Dzień dobry! Widzę, że chętnych nie brakuje. Teraz krótko powiem jak ma wyglądać cały casting. Będziecie wchodzić po kolei. Niestety, po pierwszym etapie opuści nas połowa z was. Potem zostanią wyłonione grupy 4-5 osobowe. Następnie z grup wyłonimy 10 osób, które przejdą dalej, a poźniej 5 osób, a na końcu 3. Będziecie musieli przychodzić tutaj codziennie. Mamy nadzieje, że cały casting nie potrwa dłużej niż tydzień lub dwa. Jutro rozpoczyna się pierwszy etap. Wiem, wiem myśleliście, że dzisiaj się wszystko rozpocznie, ale dzisiaj musimy was zapisać na listę chętnych. Proszę sie ustawić w kolejkę i będziecie po trzy osoby do tego pokoju-kobieta wskazała na pokój z napisem "Casting"-i po tym jesteście dziś wolni. Jutro zapraszam wszystkich na 12. Zapomniałabym powiedzieć o nagrodzie. Zwycięsca castingu będzie prowadził program Bravo, ale także będzie mogła prowadzić wywiady z wieloma prawdziwymi gwiazdami. No to narazie tyle. Zapisujcie się i życze wszystkim wygranej.-Ida czekała z jakąś godzinę na zpisanie sie do konkursu. Siedziała na krześle i milaczała. Widziała miny wielu dziewczyn i chłopców, którzy byli zawiedzeni tak jak one, ze pierwszy etap rozpocznie się dopiero jutro. Przez ten casting będzie musiała jutro urawać sie ze szkoły. Wreszcie przyszła jej kolej. Do pokoju weszła z jakąs blondynką i chyba jej przyjaciółką. Dziewczynki zapisąły sie. Ida wiedziała, ze jutro sobie poczeka trochę, bo jej nazwisko zacvzyna sie na "Z". Czemu akurat na tą literkę?-zastanawiała się Ida idąc do domu.Była już 15. Jak ten czas szybko minął. Ida zadzwoniłą do Roksana, a ta przez telefon powiedziała jej co było zadane i czego trzeba sie nauczyć. Resztę dnia Ida spedziłą na nauce i oglądaniu telewizij. była aż tak zmęczona, że wcześnie położyła się spać.

Rano obudził ją budzik. Wykonała wszystkie czynności, które zawsze wykonywała i poszła do szkoły. Z wielkim utęsknieniem czekała na 11:30, bo wtedy musiała się urwać ze szkoły. W końcu na szkolnym zegarze wybiła owa godzina, a Ida bioegusiem poszła na autobus. Znowu znalazła się w wielkim bydynku. Dzisaj było tak smao tłoczno jak wczoraj. Kobieta, która wczoraj opowiadała im o castingu wypowiadała nazwiska osób, które po kolei wchodziły do środka pokoju. Jak myśłałą Ida wszystko szło zgodnie z kolejnością alfabetyczną. Naczekała sie z 2 godziny, ale przynajmniej nie musiała siedziec na historii, której strasznie nie cierpiała. W końcu kobieta powiedziała:
-Ida Zakrzep.
Wszyscy na sali obejrzeli się kim jest owa dziewczyna o dziwnym, imieni. Ida podniosła się z krzesłą i weszła do pokoju z napisem "Casting". W pokoju ściany były koloru zgniłej zieleni, a na środku stał czarny fotel. Przed fotelem był stół, przy którym siedziała cztreoosobowa komsja.
-Wiatamy, witamy! Pani ee.. Ida Zakrzep?-zapytał jakiś starszy mężczyzna w fioletowej koszuli.
-Tak.-odpowiedziała Ida.
-No to pierwszy etap przed tobą-kontynował męzczyzna-jest on bardzo prosty. Polega na rozmowie z nami. Ty już byłaś w Bravo, więc piewszy etap masz zaliczony w 99%, ale musimy troche pogadać.-Ida siedziała na fotelu. Prawie wcale sie nie denerwowała.
-Bardzo proszę.-powiedziała Ida.-Na czym to będzie polegać ja mam coś opowiedzieć czy państwo zadadzą mi jakieś pytania?
-Nie-powiedziała tym razem kobieta z długimi czarnymi włosami.-Opowiesz nam coś o sobie. Czym sie interesujesz itp.-Ida opowiedziała o sobie wszystko jak najlepiej umiała, a po tym męzczyzna w fioletowej koszuli powiedział.
-Jutro przyjdź o 11. Na tablicy będzie pisać kto się dostał, i potem będzie kolejny etap. Masz w banku, że będziesz w tym etapie.- Ida z zadowoloną miną wyszła z sali i udała się do domu. Gdzie czekała na nią mała niespodzianka....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Evelina




Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 49 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pruszków

PostWysłany: Śro 20:49, 22 Mar 2006 Powrót do góry

Kiedy napiszesz następną część?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)