Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Pamiętnik Tomka. {Jest kolejny parcislaw.} Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Asiulla
:-)
:-)



Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 896 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:24, 04 Sie 2006 Powrót do góry

Łah znowu coś nowego.
Hehe.
Pamiętnik Toma.
Śwetne no i śmieszne.
Fajny jest styl.
Pozdrawiam!
Asia:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kajulka




Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lębork

PostWysłany: Pią 16:06, 04 Sie 2006 Powrót do góry

Genialne, pisz szybko bo nie mogę się już doczekzć następnej części
Pozdrawiam:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mały Szatanek
:(
:(



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 281 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wola wiecie gdzie to jest??

PostWysłany: Pią 16:53, 04 Sie 2006 Powrót do góry

Ciekawa forma pamiętnika.
Bardzo mi sie podoba i czekam na kolejne wyznania Toma Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
^Martoocha^
:(
:(



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta pewność, że marzenia się nie spełniają? xD

PostWysłany: Pią 16:57, 04 Sie 2006 Powrót do góry

Pamiętnik Toma?? no no to napewno bedzie interesujące.. widać juz po tej częsci...
bardzo mi się podoba .. czekam na więcej ... pozdrawiam Całus. muah


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lady Makbet




Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domu bez klamek :)

PostWysłany: Pią 20:18, 04 Sie 2006 Powrót do góry

Dobra, nie mam co robić, to daję następną część :lol2:

Oceniajta : D

______________

Dopisek późniejszy

Żebym ja musiał wynosić śmieci! JA - prawdopodobnie najnieszczęśliwszy człowiek na tym świecie. Zaraz... właśnie pomyślałem, że... O, nie! Co z moim kochaniem?! Przecież ja nie dam rady bez niego żyć! Co z SEKSEM?!
Załóżmy, że poznałem nową laskę. Jest mną oczarowana, zapatrzona jak w obrazek (a co, zawsze tak jest!), jest gotowa zrobić dla mnie wszystko...
Idziemy razem, np. do niej do domu, bo ma wolną chatę. Oglądamy romantyczny (wolałbym horror, ale nie chcę, żeby laska wbijała mi pazury w ramię ze strachu, bo później mam ślady, a poza tym to uczucie nie jest przyjemne) film. Barbie jest podjarana delikatnym seksem (delikatny... Pff. Ja tam wolę dziki i drapieżny ) Jack'a i Rose w samochodzie, więc jest o wiele, wiele łatwiej ją ... 'skłonić' do udawania pary kochanków. Zaczyna się to i owo, już, już ją rozbieram... Kiedy nagle wypalam:
- Słuchaj, ja jestem chory na HIV.
Jeśli laska jest w miarę mądra, to zacznie wiszczeć (zupełnie, jakby oglądała horror) i wyrzuci mnie z hukiem z domu. A już następnego dnia, cała jej szkoła dowie się, że jestem zarażony (wielka, wielka strata dla niewiast), bo Barbie powie o tym w tajemnicy trzem durnym przyjaciółkom.
Jeśli jednak laska jest durna (to jest bardzo prawdopodobne), to wytrzeszczy na mnie ślepia (brakuje tylko strużki śliny cieknącej po brodzie i psychopatę-mordercę mamy w sam raz do jakiegoś thrillera) i zapyta wielce zdziwionym głosem:
- HIV? A co to takiego?
- A tam, taki wirusek, nie jest groźny...
I... Tygrys wkroczy do akcji! Ha, ha, ha.
A następnego dnia zadzwoni do mnie jej ojciec i ryknie w słuchawkę:
- Specjalnie ją zaraziłeś! Ty smarkaczu! Biedne dziecko, musi przez ciebie cierpieć! Zapłacisz mi za to!
I godzinę później ktoś puka do drzwi... Kto? Cud, jeśli się dowiem (ale domyślać się można, o ile zdążę - to na pewno będzie jej ojciec!).

Nie, nie, nie. Takie życie nie ma sensu! Może od razu wstąpię do zakonu, ogolę się na łyso, włożę taką śmieszną suknię, jak jakiś pedał i będę śpiewał, modlił się i... gapił się na zakonnice! Kuuuuurwa.
O, ktoś puka do pokoju.
To był Bill. Na powitanie oczywiście rzucił:
- Ty ciągle w tym zeszycie smarujesz!
A potem, zapytał, gdzie jest jego ładowarka. Jakby mnie mogła ona obchodzić! Człowieku, przecież MOJE ŻYCIE SEKSUALNIE wisi na absolutnym WŁOSKU! Powiedziałem mu, że leży na półce koło telewizora (nie, nie życie, tylko ładowarka. Chociaż wolałbym, żeby to było ów życie, zabrałbym i gdzieś schował, a tak...).
Koniecznie muszę coś zrobić. Rów-no-wa-ga wew-nę-trzna. Trzeba się uspokoić. Koniecznie się uspokoić.
F***.
Muszę iść z psem... To jakaś plaga.

Dopisek znacznie późniejszy

Próbowałem pogadać z Billem. Wyglądało to mniej więcej tak:
Braciszek siedział w swoim pokoju. Grzecznie zapukałem i wszedłem do środka.
- Bill! Muszę powiedzieć ci (tu już będzie z małej, Bill nie zamawiał u mnie tej specjalnej opcji) coś... ważnego.
- Tak?
Serce skoczyło mi do gardła, zaczęło się wyrywać, myślałem, że je zwymiotuję (a mówią, że nie mam serca(!), jakbym je wyrzygał, to dopiero bym nie miał!)...
- Jesteś w ciąży? - Ja nie mam pojęcia, z czego on się śmiał. - Taki blady się zrobiłeś...
- Nie, gorzej...
- Twoja dziewczyna jest w ciąży?
- Gorzej...( poza tym, tymczasowo, mam nadzieję, że tymczasowo, białogłowej nie posiadam)
- Jesteś bezpłodny?
- To by nie było takie straszne. GORZEJ.
Czy Bill jest aż taki głupi? Jak można było zgadywać i nie zgadnąć (a jak się kiedyś bawiliśmy w zgadywanki, to zawsze wygrywał...)?
Rozmowa skończyła się stwierdzeniem, że jestem nienormalny (normalny się odezwał). Ja nie jestem nienormalny, ja jestem zrozpaczony!

A, więc, w dalszym ciągu ani jednej gwiazdki ( * ) za sobą. Nadal panikuję, nikomu nie powiedziałem i nie zrobiłem badań.
Ale, ale - jutro Tom Kaulitz (sekssymbol!) bierze się do roboty! Skreślę przynajmniej jeden punkt (jak mi się będzie chciało).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Borat
:-)
:-)



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1221 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Pią 21:18, 04 Sie 2006 Powrót do góry

HaHaHaHaHaHaHa Laughing Laughing Laughing
To w/w powinno wyrazić wszystko.
Jednakże oprócz chichotu coś z tego wyniosłam. Hm xD Dziwne.
Tom taki jak w tym pamietaniku jest boooski. xD. Totalnie zadufany w sobie, ale jednak Razz Coś w nim jest Cool

Cytat:
O, nie! Co z moim kochaniem?! Przecież ja nie dam rady bez niego żyć! Co z SEKSEM?!

Umarłam Shocked .
Ze śmiechu Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mały Szatanek
:(
:(



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 281 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wola wiecie gdzie to jest??

PostWysłany: Pią 21:38, 04 Sie 2006 Powrót do góry

Dopisek zajebisty!! Wogłe fajnie sie ten pamietnik czyta!
Najbardziej rozwalił mnie ten sam tekst co Krwawą_Ferli czyli:

Cytat:
O, nie! Co ,oim kochaniem?! Przecież ja nie dam rady bez niego żyć! Co z SEKSEM?!


Omal nie umarłam ze śmiechu! Pisz dalej! I oby szybko bo naczej umrę z niecierpliwości!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
anulkadance
:-(
:-(



Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 162 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin:)

PostWysłany: Pią 21:48, 04 Sie 2006 Powrót do góry

hahaahah ABSOLUTNIE BOSKIE!! hahah świetne opo na poprawę humoru SmileSmileSmile jestem zakochana ( w opowiadaniu:P) Wink Czytam, i czekam na nastepną część SmileSmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gracja
:-)
:-)



Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1061 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nozdrzec

PostWysłany: Sob 8:48, 05 Sie 2006 Powrót do góry

Lady...
Po pierwszej części myślałam, że to będzie wstrząsające, smutne opowiadanie.
Na drugiej się śmiałam w pewnych momentach, bo myślałam, że nie mogę się śmiać na tragicznym opowiadaniu. Tom ma HIV-a- to wydawało się mało śmieszne, ale jednak się smiałam.
W trzeciej części się zachodziłam ze śmiechu. TO JEST BOSKIE!
Hehe...

Cytat:
Takie życie nie ma sensu! Może od razu wstąpię do zakonu, ogolę się na łyso, włożę taką śmieszną suknię, jak jakiś pedał i będę śpiewał, modlił się i... gapił się na zakonnice!

na tym normalnie nie wytrzymałam... Świetnie

No więc czekam, czekam z niecierpliwością na to cudowne opko...
I te dodatki w nawiasach...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Asiulla
:-)
:-)



Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 896 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:18, 05 Sie 2006 Powrót do góry

HAHAHAA!Very Happy
No po tym to już mam humor:)
Szczególnie podobał mi się ten tekst co Gracji.
Świetny.
Musiałam się trzymać żeby nie spaść z krzesła.
No świetne!
Trzym się mebli! (pozdrawiam)
Asia


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
^Martoocha^
:(
:(



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta pewność, że marzenia się nie spełniają? xD

PostWysłany: Pon 20:57, 07 Sie 2006 Powrót do góry

aaaaaaaaaaaaaahahahhahahahhaha
<lezy pod krzesłem i płacze ze smiechu>
nie nie moge hahahaha aaaahahhahah
Lady jestes cudowna ... nawet sobie nie wyobrazasz jak poprawiłas mi humor...
hahahha ja tez myslalam ze to opo bedzie takie hmm bardziej smutne niz smieszne
a tu takiee miłe zaskoczenie...
jestem zauroczona Twoim talentem ..
pisz dalej Kochana... Całus. muahh


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lady Makbet




Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domu bez klamek :)

PostWysłany: Pon 22:06, 07 Sie 2006 Powrót do góry

Yeah, yeah. Fenk ju soł macz ^^

Dobra, to dodaję nexciora. Co tam. : )
__________________

22 czerwca, 2006 rok
Wczoraj ja i Bill poszliśmy do Georga. Gustav już tam był i zażerał się chipsami (wyglądał absolutnie jak prosiak). Prawie całe pożarł, ale miska się pobiła, jak usiłowałem mu ją wyrwać i pies dokończył dzieła tego żarłoka (chociaż piesek też nie choruje na anoreksję...).
- Ty mały pedale! Zajebię! - Taka była reakcja nienajedzonego, rozgniewanego młodego człowieka.
W życiu nie pomyślałbym, że Gustav jest taki drapieżny (zupełnie jak ja, gdy mam doczynienia z ładną laską). Zagonił mnie do kuchni i wziął... nóż!
Zaczął wymachiwać nim na wszystkie strony. Usiłowałem się zasłaniać ręką i trochę za bardzo ... wysunąłem ją do przodu. Efekt był taki, że z mojego palca (powszechnie znanym jako 'F***') polała się krew. Rana była dość głęboka (pół milimetra).
Guciek chciał mi założyć opatrunek, co spotkało się protestem z mojej strony, ponieważ to by mogło zakończyć się zarażeniem (wścieklizną Gustava, oczywiście). Uciekałem, wrzeszcząc, a to spowodowało, że Georg skwitował moje zachowanie następująco:
- W życiu nie widziałem takiego przygłupa (i już nie zobaczy, na pewno nie swoim spuchniętym lewym okiem - moja pięść wkroczyła do akcji).
No, i Georg wyrzucił mnie z domu ( mówił, iż boi się, że sąsiedzi wezwą policję albo ludzi z psychiatryka - moim zdaniem, zrobiliby to dawno, bo jak Geo sprowadza lachona do domu, to dopiero jest ... GŁOŚNO. Nie, nie żebym podsłuchiwał, ale kiedyś w hotelu po prostu nie dało się nie słyszeć, jak Georg klnie, bo nie może rozpiąć stanika).
Oczywiście, wróciłem. Oglądaliśmy film - horror (nie wiedzieć czemu, czułem pazury na moim biednym ramieniu).
Uff, aż mnie ręka od pisania boli (a mój biedny palec zaczął pulsować). Robię sobie chwilowy odpoczynek.
Po przerwie.
Właśnie sobie pomyślałem, że powinienem powiadomić wszystkie dziewczyny, które były po Lisie, o tym całym wirusie.
Lista lasek, z którymi czeka mnie rozmowa:
- Kath (dłuuuuuugie nogi),
- Reba (piękne oczy, bardzo podobne do moich),
- Tina (duuuuuży biust),
- Olivia (seksowny tyłek),
- Viola (słodka idiotka, ale bardzo dobra w 'tych' sprawach),
- Mirabell (imię mi się nie podoba, ale ciałko... Mmmm...).
Ale, zaraz, zaraz, kondoma miałem przy seksie z czterema laskami (pamiętam, bo puste opakowania walają się na moim biurku). Pytanie tylko - z którymi?! Trudne jest życie przystojniaka, tyle dziewczyn przewija się w moim życiu...
Dobra, najpierw trzeba zrobić badania, później się głowić.
O, Bill przyniósł gazetę.
Zaraz przeczytam mój horoskop...
Panna:
* jesteś: Spokojna, wrażliwa, cierpliwa, uporządkowana (co do tego uporządkowania, to nie wiem...)
* dom: Problemy w domu - a co to jest (problemy - inaczej: kłopoty, troski, zmartwienia)? Nadal nie dowiesz się, czym grożą kłopoty z rodzicami (z rodzicami może nie, ale z dziewczynami - tak). Dobre relacje to podstawa sukcesu (jak można mieć dobre relacje, kiedy każą mi wynosić śmieci?), zwłaszcza przed wakacjami (miłe to będą wakację, oj, tak...). Tak trzymaj!
* uczucia: Na wakacjach z rodzicami też można spotkać sympatię (nie jeżdżę na wakacje z rodzicami). Lalusiowaty syn czy przemądrzała córka kolegi taty mogą okazać się najlepszymi kandydatami na... chłopaka lub dziewczynę (tak, tak, jeśli HIV nie stanie na przeszkodzie, a poza tym, są lepsze kandydatki niż jakaś zarozumiała córa).
* hasło miesiąca: Nie wiem, co to zły humor (nie, no skąd, życie w celibacie może być super!)!
* Twój (a co, wielka litera należy się poszkodowanej Pannie) gadżet: Modne okulary przeciwsłoneczne (ja jednak sądzę, że to zły pomysł, zwłaszcza, jak ktoś ma piękne oczy)
* znaki przychylne: Skorpion, Byk, Koziorożec (Viola jest spod znaku Koziorożca, w tej kwestii horoskop może się śmiało sprawdzać).
Pisałem już kiedyś, że nie wierzę w horoskopy? Nie? To teraz śmiało mogę napisać.
NIE WIERZĘ W HOROSKOPY.
Telefon mi dzwoni. O ja! To Lisa. Odebrać, nie odebrać? Tak, czy nie? Gadać, czy nie?
Ups. Tak długo zastanawiałem się, czy nacisnąć ten zielony guziczek, czy też nie, że... komórka przestała dzwonić. Oddzwonić? Zresztą, jak będzie chciała pogadać, to zadzwoni po raz kolejny. Teraz nie mam czasu na zastanawianie się nad moimi problemami (choć cały czas to robię), obiad się zbliża (błagam, niech to nie będą gołąbki).
PS. Muszę koniecznie skreślić jutro jedną gwiazdkę! Dość tego leniuchowania!
OD JUTRA BIORĘ SIĘ DO PRACY.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
heidi
:-)
:-)



Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 1220 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:26, 07 Sie 2006 Powrót do góry

Do tej częsci doczytałam na thpolandzie xD
Teraz czekam na kolejny part ;>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gracja
:-)
:-)



Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1061 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nozdrzec

PostWysłany: Wto 7:21, 08 Sie 2006 Powrót do góry

Lady Makbet...
Przyznam się szczerze. Przeczytałam na thpolandzie wszystkie części.
Ale komentować będę tutaj, bo ja kocham TO forum. Tam nawet weny na komentowanie nie mam...
a odcinek jest zaje...eee... świetny jest.
Ta rana na pół milimetra... Biedny Tomuś. Laughing
Wyobraziłam sobie scenkę Georga z "lachonem". Hehe...
Masz talent. Nie każdy potrafi napisać coś tak śmiesznego.
A to opowiadanie jest ciągle śmieszne, nawet jeśli je się czyta któryś juz raz.
Świetne. NO więc czekam na kolejną, śmieszniutką część.
3majsięSmile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Asiulla
:-)
:-)



Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 896 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 7:51, 08 Sie 2006 Powrót do góry

hahaha:D
No nie wyrobie:D
Biedny, lalusiowaty TomuśVery Happy
No tak, w sumie to duża ta rana na pół milimetra.
Biedaczysko...
Część świetna!
Mam humor teraz świetny:D
<lol23>
Pozdrawiam!
Asia


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)