Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Pamiętnik napisany w brzuszku ~ jednopartówka Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Sacrifice




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 22 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wziąć anioła?

PostWysłany: Nie 12:32, 30 Kwi 2006 Powrót do góry

Pamiętnik napisany w brzuszku
Z dedykacją dla wspaniałej ~ddm

Mamusiu
jestem już taki duży,
że ledwo się tutaj mieszczę !
Ale cierpliwie
tutaj pomieszkam
ostatni miesiąc jeszcze.

Mamusiu wiem,
że jak się tu wiercę
to rozciągam Ci brzuszek,
nie chcę żebyś
się na mnie złościła
i nie będę się już poruszał!



Już wiecie? Ja wiem od ośmiu miesięcy. Mam w brzuchu... to coś. Nie... ono nie ma prawa się urodzić. Nie ma! Nikt nie dał mu żadnych przywilejów. A może ja dałam? A może Kaulitz dał? Pewnie bez mojej wiedzy szperał mi w brzuchu.
Nikt mi nie powiedział, że mając czternaście lat też mogę zajść w ciążę. No bo skąd mam to wiedzieć?! A to, że jestem dziewczyną z życiowego marginesu nie upoważnia do gardzenia mną. Ale... Przecież on mnie kocha? Znaczy kochał, bo teraz już pewnie nienawidzi. Dlaczego te małe coś musi tak bardzo mieszać się w moje sprawy?! Już nawet nie mogę pić kawy. Dlaczego Ci na górze ciągle popełniają błędy? Uprzykrzają ludziom życie.

Ciągłe dlaczego i dlaczego. Nie wiesz? To Ci powiem. Dlatego, że byłaś ślepo zakochana; że jesteś zawodową egoistką; że to nie jest coś! To jest Twoje dziecko. Nie matki, nie ojca. Twoje, Twoje, Twoje! Jeszcze nie wierzysz? Przyjdę jutro, nie ma sprawy. Będę za zieloną zasłoną. Tylko nie zapomnij jej odsłonić.

Wyglądam jak zawodowy zapaśnik sumo. Staram się jeść coraz mniej, ale ten mały twór ciągle kopie. Chyba jest głodny. A co to! Ja nie będę go karmić. Niech pójdzie do baru szybkiej obsługi. Może dadzą mu hamburgera?
I co? Trafiłam przez ciebie do szpitala. Przez małe c, na duże nie zasługujesz! Ty, który zamąciłeś w moim nieskazitelnym życiu. Całe dziewięć miesięcy męki. A brzuch wydęty...
To ty tam siedzisz. Kiedyś opuścisz swoją ciemną norę. Wtedy zobaczymy...

A podobno jesteś matką, która kocha; szanuje; uwielbia. Bóg się pomylił.
Dlaczego? Teraz Ja zaczynam. On się nie myli. On jest wszechwiedzący.
Więc cóż miał znaczyć ten wyczyn?

Kogo moje śliczne oczy widzą. Kaulitz Ty tutaj? Zobacz! No popatrz, popatrz. Tam siedzi nasza plama; nasze znamię. Mam je nosić do końca życia? Może się zamienimy? A powiedz, dlaczego zdeptałeś moją nadzieję?
Odwróciłeś głowę; wyszedłeś; nie zasługuję na Twój wzrok?


Mamusiu
nie chcę by Cię bolało
i nie chcę żebyś cierpiała
urodzę się więc bardzo szybko
żebyś mnie już przytulała !

Mamusiu już !
Już jestem na świecie !
Wyszedłem szybko i bez krzyku !
...Dlaczego więc
zamiast do domu
zostawiasz mnie
w zimnym śmietniku ?...



Wreszcie wolna! Znów posmakuję wiatru, zobaczę jak słońce świeci. Uwolniłam się od mojego taboru. A wszyscy mówią, że dziecko to kłopot. Czuję jak wzrok obcych ludzi ślizga się po moim ciele. Kocham czuć się piękną! Sama, bez kłopotów; bez dzieciaka; bez Kaulitza.

Wyrzuciłaś swoje dziecko; swoją cząstkę; swoje życie; swoją historię.
Jak niepotrzebny, śmierdzący śmieć.
Teraz leży na śmietniku. Woła wróć! Ale ty już jesteś za daleko, nie słyszysz.
Rozrywana nienawiścią, nakarmiona podłością, starasz się zaspokoić bezbronną miłością.
A Ono same, opuszczone, leży w foliowym worku.
Dlaczego?


..Mamusiu wróć...
Tak strasznie tu zimno...
Przecież już przyszła zima !
Marzną mi plecki...
zmarzły mi rączki...
Długo tu nie wytrzymam ....

....Mamusiu wiem
pewnie pobiegłaś
do domu po kocyk i śpioszki !
Nie będę płakał,
nie będę krzyczał
żeby Cię nie rozzłościć...


Nauczona zła, przyzwyczajona do cierpienia, wychowana w bólu, żyjąca w rygorze.
A Ono same, opuszczone, leży na śniegu.
Dlaczego?
Nie może liczyć na miłość?

Przestań!

Nie.

Proszę.

Nie przestanę.
Nie proś.
Łykająca nadzieję, śpiewająca obłudą, ocierasz sarkazm.
A Ono same, opuszczone, leży wśród śmieci.
Dlaczego?

Ono nie zasługuje na moją miłość; nie zasługuje na szczęście!
Jak ja... jak Ty...

O! Robimy postępy. Już z dużej litery?
Czyżbyś okazała mu szacunek?
Może się zawrócisz?
Może zabierzesz je do domu?
Położysz w kołysce
I zaśpiewasz na dobranoc?
Nie, to nie byłoby w Twoim stylu.
Dlaczego?


...Mamusiu przyszedł
już po mnie pan Bóg,
wyjął z foliowego worka
i zabrał tam
gdzie ciepło jest
i zrobił ze mnie aniołka !

Mamusiu moja
kocham i tęsknię
i czekam tutaj na Ciebie...
..Nie przynoś już kocyka
ani śpioszków,
to nie potrzebne mi w niebie.



Zabita szczęściem, roztrzaskana o miłość, przygnieciona tęsknotą.
A Ono wśród innych aniołów śmieje się i skacze...

Bo Kaulitz zaraża nienawiścią...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
partyzantka
:-(
:-(



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 189 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:02, 30 Kwi 2006 Powrót do góry

cholera jasna, dlaczego mnie nigdy nei stać na jakiś ambitny, coś znaczący komentarz. Bo w tym momencie mogę napisać tylko, że to jest piękne... Wybacz, ale nie potrafię napisać czegoś ciekawszego. Po prostu piękne...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Asiulla
:-)
:-)



Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 896 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:20, 30 Kwi 2006 Powrót do góry

Tak...piękne...i smutne też.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KIKA
:(
:(



Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 334 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:43, 30 Kwi 2006 Powrót do góry

Jeny jestem beznadziejna................. ngdy nie potrafie napisać dobrago komentarza już tele opowiadań zrobiło na mnie wrażenie a ja nigdy nie napisałam tego co naprade czuje. bo nie mogła nie potrafiłam i dziś też nie potrafie.......Sad to było piękne..................


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shira
Moderator



Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1460 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:34, 30 Kwi 2006 Powrót do góry

Znowu...kolejny raz jestem zachwycona...
W sercu jakis taki dziwny smutek...może nawet żal
ale całkowicie oddaje się przypadkowi...bede płakała jak mnie wzruszyło...bede sie smiała jak będzie wesołe...bo piszesz cudownie...jak przystało na prawdziwą pisarkę...
pozostaje mi tylko uchylic głowe przed mistrzynią i wmawiac sobie, że nie jestem zbyt mała...
chwyta za serce...całkowicie wciska łzy do oczu...
nie wiem gdzie znalazłas te słowa...
jezeli w sercu - to współczuję desperacji i rozpaczy
jezeli w głowie - to podziwiam za zdolnośc tworzenia
jezeli w przestrzeni - to mam nadzieję, że nie w beznadziejności...
gratulacje po raz trzeci...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
hobo psec
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1547 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hobolandia [Lublin]

PostWysłany: Nie 17:07, 30 Kwi 2006 Powrót do góry

Nie no piękne... sorry, że tak mało, ale sama nie wiem co mam napisać. Piękne i smutne. Przygnębiające. Ale piękne. Muua:*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Strix
:-(
:-(



Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 232 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: The Village

PostWysłany: Nie 17:29, 30 Kwi 2006 Powrót do góry

Ja już komentowalam (chyba) na tamtym forum....
w kazdym razie czytałam

jednopartówka sacrifice, to partówka po prostu genialna, aż strach komentować, że się palnie coś głupiego błahego, przy takim cudownym dziele


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
cookierek
:)
:)



Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 651 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Nie 22:17, 30 Kwi 2006 Powrót do góry

Podzielam komenatrz partyzntki... nie umiem wydusic z siebie slowa teraz...
to bylo smutne.. piekne...
a o talencie to Cie zapewniac nie musze:*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ashley
:(
:(



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: się tu wziełam?

PostWysłany: Nie 22:48, 30 Kwi 2006 Powrót do góry

to było takie... takie... takie... PIEKNE! Ja też nie potrafię wydusić z siebie innego słowa! Tylko małe pytanie, o którego bliźniaka chodziło?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kruk
:(
:(



Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: masz pewność? skąd masz czelność? skąd masz tyle tupetu i skąd masz wiesz, że napewno?

PostWysłany: Wto 22:09, 02 Maj 2006 Powrót do góry

Znowu nie potrafię się wysłowić. to jest takie...... profesjonalne! Heh, ale dałam Razz Chciałam wymyślić coś nowego, bo piękne, cudne, fantastyczne chyba nie sprawia ci już takiej satysfakcji, skoro na 100% słyszysz to na co dzień ^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mia
:(
:(



Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 357 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekła rodem

PostWysłany: Nie 13:19, 07 Maj 2006 Powrót do góry

który Kaulitz? nieważne, i tak zasługuje na KZP*

*kop z półobrotu Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wiedzma
:-(
:-(



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Sabatu

PostWysłany: Wto 14:55, 09 Maj 2006 Powrót do góry

przytłaczające, aczkolwiek pieknę


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Staff




Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 83 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa!

PostWysłany: Wto 15:15, 09 Maj 2006 Powrót do góry

Echhhh cudowne po prostu:(((


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Temcia
:]
:]



Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 523 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy snów...:)

PostWysłany: Wto 19:02, 09 Maj 2006 Powrót do góry

To forum powinno być zakazane!
Jak mozna sie tyle razy na minutę wzruszać!
To mi kiedyś zaszkodzi!
Ale nie wiem co napisać...
Poprostu piękne lecz smutne...
okrutne lecz prawdziwe...
Naprawde coś wspaniałego
<łza spływa po policzku>
Przepięknie piszesz!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pryczka
:]
:]



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 485 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: LublIN ciTyyyy

PostWysłany: Wto 19:59, 09 Maj 2006 Powrót do góry

Nie wiem co napisac, bo Twoje opowiadanie było piękne i głębokie... a moje słowa nie sa tak wielkie jak twoje...Są puste i nigdy nie oddadzą tego, co czułam czytając "Pamiętnik"


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)