Narzędzie nie dla Samej Mnie by kruk08

Ośmieliliście się wykonać o jeden krok za dużo
Teraz posiłkujcie się użytkownikami jak „Sylas”
Nie będę się plamiła obecnością tutaj
Bo ludzie toksyczni przytłaczają tych naprawdę wartościowych.

czytam

co ja moge powiedzieć?
Jesteś mistrzynią. Moją.
Świetne Smile

O jaa ;D
Widzę, kolejne dzieło naszego Kruczka Wink

Perfekcyjne, jak zawsze ;D
Masz świetny styl, uwielbiam czytać to co stworzysz, chociaż, przyznam się bez bicia xP Nie wszystko rozumiem ;D
Do zobaczenia na gg ;*
Pozdrawiam ;**

racja ona pisze pieknie
jak ona to robi pozdro
kisss

Kurczę...naprawdę?
Naprawdę mistrzyni, naprawdę pisze piekielnie?
Rozminęłyśmy się z kruk08vici ostro, ja nie czytałam nic jej autorstwa, ona chyba też nigdy nic mojego...
Ale teraz nadrobiłam trochę. Przeczytała kilka rzeczy i...no trudno, nie podobają mi się. W większości są to "okruchy", a do okruchów trzeba mieć szczególny rodzaj talentu. Jestem wrednie wymagająca - podoba mi się niewiele tego typu rzeczy. A to jakoś nie...
Owszem, styl pisarki niczego sobie, poważnych błędów nie ma (chociaż nie lubię pisać o czymś tak prymitywnym jak błędy), ale czegoś mi zdecydowanie brakuje. Pomysłu może? Bo okruchy to nie tylko fragmenty pomysłów, na nie też trzeba mieć pomysł cały, nienaruszony.
Wiesz, co mi się kojarzy z Twoimi pracami? Opowiadanie obrazów. Bezbłędnie opisane, trafne i nawet ładne, ale...po co je opowiadać? Wystarczy przecież na nie popatrzeć.
Przepraszam, że nawrzucałam, ja naprawdę wredna jednak jestem.

Kurczę...naprawdę?
Naprawdę mistrzyni, naprawdę pisze piekielnie?
Rozminęłyśmy się z kruk08vici ostro, ja nie czytałam nic jej autorstwa, ona chyba też nigdy nic mojego...
Ale teraz nadrobiłam trochę. Przeczytałam kilka rzeczy i...no trudno, nie podobają mi się. W większości są to "okruchy", a do okruchów trzeba mieć szczególny rodzaj talentu. Jestem wrednie wymagająca - podoba mi się niewiele tego typu rzeczy. A to jakoś nie...
Owszem, styl pisarki niczego sobie, poważnych błędów nie ma (chociaż nie lubię pisać o czymś tak prymitywnym jak błędy), ale czegoś mi zdecydowanie brakuje. Pomysłu może? Bo okruchy to nie tylko fragmenty pomysłów, na nie też trzeba mieć pomysł cały, nienaruszony.
Wiesz, co mi się kojarzy z Twoimi pracami? Opowiadanie obrazów. Bezbłędnie opisane, trafne i nawet ładne, ale...po co je opowiadać? Wystarczy przecież na nie popatrzeć.
Przepraszam, że nawrzucałam, ja naprawdę wredna jednak jestem.

reiniegen
Ty wredna? Dlaczego?
Każdy ma swoje upodobania i wcale nie liczyłam na to, że wszystkim się spodoba...
Masz wymagania, mało Ci się podoba. Chyba nie myślisz, że mi tym nawrzucałaś? ^^`
Czegoś ci brakuje, a inni znajdują to "coś" u mnie. Nie mam Ci absolutnie za złe, że mi to powiedziałaś ^^
A ja... nadal będę robić to, co przynosi mi ulgę...
pozdrawiam

Kruk...
Dlaczego nie widziałam tego wcześniej?
Kruczku...

Fascynacja Tobą ciągle mi nie przechodzi. Nie wiem, czy jestem warta czytać Twoje słowa. Nieporównywalnie piękna, utalentowana TY.

Cytat:

Pochylona sylwetka nie oznacza zamyślenia, czarny strój to nie żałoba, zimno wokół to nie wiatr…

I wiesz co mi się w Tobie najbardziej podoba?
Że piszesz tak prawdziwie. Bo to prawda, że czarny strój to nie żałoba, zimno wokół to nie wiatr. Nie zawsze...
Śmierć... tak, zbiera żniwo tego co robimy. My, ludzie. Podając się za Śmierć, uzmysłowiłaś czytelikom, że my sami sprowadzamy na siebie ją, coraz szybciej.

Jesteś cudem.

Gracja...
Ciemne noce przywodzą natchnienie.
Smutne, ale tylko te pozwalają na wydobycie się tej twardo patrzącej połówki.
Obserwuję...
Potem przelwam.
Nie... nie jestem nikim niezwykłym...
Po porstu patrzę z innej perspektywy
Tej, która jest ukryta

Dziękuję

Kiedy czytam Twoje opowiadania, budzis ię moja druga połówka...
Ta połówka, której raczej nie dopuszczam do głosu. Bo nie chcę być obojętna...
Ale czytając Twoje opowiadania, wiem, ze jest prawdziwa. Dajesz mi świadomośc, że oprócz mnie istniejesz jeszcze ty, która ma ze mną tyle wspólnego...
Jestes moja Mistrzynią i nic tego nie zmieni... No chyba, ze zaczniesz pisac opowiadania o dollsach Laughing