Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Jezioro świadkiem - Jednopartówka Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
aliss




Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:56, 05 Sie 2006 Powrót do góry

Rozpalonymi ustami dotykał jej nagiej szyi, naznaczając ją delikatnymi muśnięciami, a dłoń zatopił w długich, hebanowych lokach. Pachaniały jaśminem.
- Błagam, przestań... - szeptała, nie przestając jednak wodzić rękoma po opinającej jego szczupłe plecy koszulce.
Żadne z nich nie chciało wykazać się rozsądkeim, zaprzestać coraz to śmielszych pieszczot. Zatracali się w dotyku po raz pierwszy tak intymnym, tak... niebezpiecznie przyjemnym.


***


Dwoje nastolatków. Tak bliskich, tak dalekich sobie zarazem. Uciekający przed marzeniami, przed sobą nawzajem, przed uczuciem, które poczęło wkradać się w ich młode serca, wypełniając je tęsknotą i przejmującym bólem.

Kelly i Bill. Tak podobni, a tak różni. Zatraceni w przytłaczającej codzienności, zmagający się z rutyną. Niespełnieni. Nieświadomie wyczekujący bliskości.

- Problemy są po to, by je rozwiązywać.
- A ambicje, by je spełniać.
Przez chwilę przypatrywali się w ciszy tarczy złotego słońca, powoli znikającej za drzewami.
- Tak łatwo brzmi to w teorii.
- A teoria rzadko kiedy współgra z praktyką.

Te ich filozoficzne wywody, zażarte dyskusje o wszystkim i o niczym. Chodzili na długie, nocne spacery, których koniec wyznaczał im świt.

A ich pierwsza, poważna rozmowa po miesiącu znajomości?

- Wierzysz w damsko - męską przyjaźń? - zapytała trzynastoletnia wówczas dziewczyna.
- Dopiero zaczynam - uśmiechnął się radośnie, wrzucając do jeziora kolejny kamień.

,,Jezioro'' było zdecydowanym uszlachetnieniem zanieczyszczonego stawu, nad którym uwielbiali przesiadywać letnimi wieczorami. Ukryty w pobliskim lasku, nie cieszył się popularnością wśród magdeburskiej młodzieży, w związku z czym dwójka przyjaciół nie musiała obawiać się nieporządanego towarzystwa.


***

- Kelly, Bill czeka już na dole...
- Jasna cholera... pomóż mi z tym czymś!
Wysoka szesnatolatka stała przed lustrem w ślicznej, muślinowej sukience, usiłując na powrót wpiąć niesforne kosmyki, które wysunęły się z jej majestatycznego koka.
- Ne kchenc sie , do -asnej hanielki! * - usta jej matki wypełniał rząd czarnych wsuwek.
- Spóźnimi się - lamentowała Kelly - Spóźnimy się na najważniejszy bal w gimnazjum!...
W tym momencie drzwi jej pokoju otworzyły się z cichym skrzypnięciem, a w progu ukazał się przystojny chłopak, z radosnym uśmiechem lustrujący jej smukłą sylwetkę. Otworzył usta, z wyraźnym zamiarem skomentowania jej stroju, ale uprzedziła go, wydając z siebie głuchy jęk.
- Biiill, czy ta kurtka przyrosła ci do pleców?!
Wspomniany wyżej Bill zasunął zamek skórzanej kurtki, z miną wyrażającą conajmniej oburzenie.
- Chyba nie liczyłaś na jakąś obleśną marynareczkę?!
Kelly wymieniła z uśmiechniętą matką porozumiewawcze spojrzenie, po raz ostatni obrzuciła w lustrze swoje odbicie, i chwytając Billa za kołnierz wyszła z pokoju.
Matka wychyliła się za nimi, wołając:
- Tylko na nią uważaj, Bill! Żeby mi znowu nie wróciła nad ranem z jakimś napakowanym mięśniakiem!
- Tak jest, pani Schunn! - zasalutował - O której mam Kopciuszka przyprowadzić?
Mama Kelly uśmiechnęła się chytrze, i nie udzieliwszy mu odpowiedzi, zatrzasnęła za nimi drzwi.

***

- Naprwadę musimy tam iść?... - Bill nienawidził szkolnych potańcówek.
- Naprawdę! Mam zamiar wyrwać jakieś ciacho.
- Nie ma mowy - chłopak napuszył się z godnością - Mam cię pilnować, żadnych romansów!
- Idziesz tam jako osoba towarzysząca, a nie bejbi siter! Zresztą, jakbym cię nie znała, najdalej za godzinę zmyjesz się z jakąś długonogą blondyną... HEJ! Puszczaj! - bo oto Bill, ten Bill, którego masa mięśniowa pozostawiała wiele do życzenia, zarzucił sobie dziewczynę na ramię, i nie przestając się śmiać, skierował w stronę pobliskiego lasku.

***

- Jesteś wariat.
- Przecież wiem. Od trzech lat mi to powtarzasz.
Siedzieli na SWOIM pomoście, nad SWOIM jeziorkiem, ciesząc się SWOIM towarzystwem. Chłopak zarzucił na ramiona zmarzniętej dziewczyny tę nieszczęsną kurtkę, o którą spierali się pół godziny temu.
- Chyba nie wyrwiesz dziś żadnego ciacha - zauważył.
- A ty prawdopodobnie nie spędzisz upojnej nocy w towarzystwie plastikowej panienki.

***

- Bill, jesteśmy przyjaciółmi... przyjaciółmi, słyszysz?...
Oderwał się od delikatnej skóry jej szyi.
- Nie jesteśmy przyjaciółmi już od dłuższego czasu - szepnął z bólem - Czy ty naprawdę nie widzisz, że ja...
- Przestań! Nie chcę tego słuchać! - po jej bladym policzku potoczyła się kryształowa łza. Po niej następna. I kolejna.
Machinalnie otarł jej twarz zewnętrzną stroną dłoni.
Zamyślił się.
- Pamiętasz, jak dwa lata temu spóźniliśmy się z Tomem na autokar, a ty nie chciałaś jechać na tę szkolną wycieczkę bez nas? Pamiętam, jak płakałaś... i obiecałem sobie, że nie będę więcej powodem twoich łez... I nie będę. Powiedz mi tylko... Kell, czego ty się boisz? Mnie?
Było coś takiego w jego głosie, co kazało jej szczerze powiedzieć wszystko, co podszeptywało skołotane serce.
- Ciebie - bo nie potrafię wyrzucić cię z moich myśli, bo z każdym dniem jestem coraz bardziej zniewolona, bo - zaszlochało cicho, czując, że to, co teraz powie, będzie miało duże znaczenie dla ich obojga, że zaważy na ich niepewnej przyszłości - Bo chcę, żebyś mnie kochał, tak jak kochasz tę swoją pieprzoną muzykę, tak jak pisk fanek. Chcę być dla ciebie jedna jedyna - nie jedna w tłumie. Chcę, żebyś był... był zawsze obok...
Deliktanie uniósł jej podbródek, i mogła zobaczyć jego oczy, wypełnione radością... miłością. Zaczęła się zastanawiać, czy to na skutek łez, wypełniających jej oczy, czy może czegoś zupełnie innego, jego twarz powoli zaczęła zbliżać się w jej stronę.
Dotyk rozpalonych ust na wilgotnych wargach skutecznie rozwiał nurtujące ją wątpliwości.

Czy tak wygląda miłość? Pachnie AXE-m, smakuje poziomkami, a wiatr gra jej na liściach najpiękniejsze melodie?

- Wszystko się zmienia - szepnął Bill - zmienia się świat, pogoda, zmieniają się ludzie... i przyjaźń z czasem przemienia się w miłość...
- ... i tylko nasze bajorko nadal brudne...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Asiulla
:-)
:-)



Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 896 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:21, 05 Sie 2006 Powrót do góry

To już czytałam.
I...byłam zachwycona.
No świetne!
Taki fajny styl...
A na końcu uśmiech przy tekście "I nasze jeziorko nadal brudne".
I tytuł zachęca to przeczytania.
Świetne!
Pozdrawiam!
Asia


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
emeua




Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z trzeciej planety od Słońca

PostWysłany: Sob 22:29, 05 Sie 2006 Powrót do góry

Czytam i patrzę, że ganialne... Dopiero później zerkam na autorkę (wiem, wiem ja zawsze wszystko robię nie po kolei, ale przynajmniej nie mam uprzedzeń Wink ) Czemu wszystko co Ty piszesz jest genialne? Jestem tak zachwycona, że będę szukać TEGO jeziorka! Jak tamten facet co znalazł Troję... no!... i niech mi mówią, że nie istnieje... a tam! Idę spać!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Joq
Gość





PostWysłany: Pon 12:39, 07 Sie 2006 Powrót do góry

Piękne... a zakończenie najlepsze Smile bardzo mi się podobało. Masz ładny styl, piękna (choć może oklepana) fabuła... ale dla mnie nie liczy się temat. Dla mnie ważne jest jak to wszystko razem wygląda, jak słowo wspólpracuje ze słowem tworząc nieraz piękne opowiadania. W Twoim przypadku współpracowały wspaniale i oto widać rezultaty... Gratulacje
Veren
:)
:)



Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 635 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z krainy Wielkich Jezior

PostWysłany: Pon 18:00, 07 Sie 2006 Powrót do góry

Baaardzo mi sie podobalo. Naprawde Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Temcia
:]
:]



Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 523 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy snów...:)

PostWysłany: Pon 19:08, 07 Sie 2006 Powrót do góry

Nie powiem podobało mi się.
Bo choć temat oklepany, opisywany kilkanaście razy to jednak styl mi się pdoba.
Może nie jestem specjalistką, ale uważam że mogłabyś pomyśleć nad czymś bardziej orginalnym. Ten tekst jest dobry ale lepiej przy tak pięknym pisaniu ważam że stać cię na więcej;)

Adusia-Temcia


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
hobo psec
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1547 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hobolandia [Lublin]

PostWysłany: Wto 13:03, 08 Sie 2006 Powrót do góry

Jak zaczęłam czytać czułam się tak jakoś... dziwnie. Nie wiem, jak to opisać.
Ale kiedy przeczytałam ostatnie zdanie, uśmiechnęłam się. Mimowlonie.
Podobało mi się. Bardzo.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shira
Moderator



Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1460 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:44, 09 Sie 2006 Powrót do góry

jezu!!! to było fantastyczne!
a w zakńczeniu sie chyba zakochałam... zakochałam...
nie mam co komentować...
styl ładny, pomysł fajny, wykonanie nienaganne chyba tylko moje uczucia...
ale i to zostawię w tajemnicy ;)
powiem tylko, że bardzo, bardzo mi się podobało... już dawno nie czytałam takich prostych, lekkich opowiadań... i szczerze troche mi ich brakowało... dziekuje :*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
LnD
:-)
:-)



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1057 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 17:00, 10 Sie 2006 Powrót do góry

:]:]:]:]
taa to była moja reakcja na koniec opowiadania...
Przecudownie...
Barkuje mi słow.
No i wybacz ze skoncze tak moj bezsensowny komentarz 2 moze 3 slowami,ale nic innego nie potrafie wypowiedziec:
KOCHAM TWOJE OPOWIADANIA!
Całus.Całus.Całus.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Maunus
:-(
:-(



Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 162 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Spod Billa... ;P

PostWysłany: Czw 22:00, 10 Sie 2006 Powrót do góry

Genialna końcówka:D Temat tak oklepany ukazałaś w nowym świetle i za to Ci gratulujęSmile Uwielbiam Twą twórczość;* Buziak;* Very Happy Czekam na więcej opowiadań ;]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
laya




Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 59 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódź

PostWysłany: Nie 18:02, 13 Sie 2006 Powrót do góry

Tutaj taka atmosferka, człowiek się wczuwa i wogóle a na końcu czyta to stwierdzenie "i tylko nasze bajorko nadal brudne".
Nie mogłam sie opanować, nie mogłam sie nie uśmiechnąćSmile
Podobało mi sięSmile Szczególnie zakończenie


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gracja
:-)
:-)



Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1061 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nozdrzec

PostWysłany: Wto 11:58, 15 Sie 2006 Powrót do góry

Aliss...
Tak... teraz mogę stwierdzić, że zakochałam się w Twojej twórczości, w Twoim talencie. Napisałaś, o czymś, o czym marzy, pewnie każda fanka Tokio Hotel. O przyjaźni z nimi. Ale jakże niebezpiecznej przyjaźni zamieniającej się stopniowo w miłość. Zakończenie wspaniałe. Jak w każdej Twojej jednoczęściówce.
Pochłaniając każde słowo, widziałam oczami wyobraźni Billa i Kelly nad jeziorem. Potrafisz zahipnotyzować jednym słowem. To niesamowity dar. Nie stać mnie teraz na powiedzenie czegoś mądrego, subiektywnego. Nie powiem nic, co wyraziłoby moje odczucia, po przeczytaniu tego. Znów...
Przepraszam...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
aliss




Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 6:58, 30 Sie 2006 Powrót do góry

Diabełek : Tyle ciepłych słów, na które, moim zdaniem, nie zasłużyłam. Ale dziękuję ci z całego serca - nawet nie wiesz, ile to dla mnie znaczy.

laya : Czyli zepsułam atmosferę? xD Super, że ci się podobało Wink

Maunus : Dzięki Wink Ale te moje teksty trudno nazwać twórczością. Moje pozosostałe jednoczęściówki: Został, Poszło o ciszę. Piszę jeszcze wieloczęściówkę, jakby cię to zainteresowało Wink Utorować cistem drogę do jej serca.

LnD : Wielkie dzięki... Kiedy pisałam moje jednoczęściówki, nie spodziewałam się, że komuś tak się spodobają. Naprawdę dzięki.

shira : Szczerze mówiąc, nawet nie marzyłam, że autorka mojej najukochańszej na świecie jednoczęściówki wypowie się o moich marnych tekścikach, co więcej - wypowie się o nich pozytywnie! To ja ci dziękuję... Twój komentarz sprawił mi prawdziwą radość Całus.

hobo psec : Dziwnie? Wink Ale super, że skłoniłam cię do uśmiechu. Takie było początkowe założenie xD

Temcia : Przykro mi... ale obawiam się, że na nic bardziej orginalnego mnie nie stać xD Uwielbiam banalne hostorie, takie... małe zboczenie Wink

Veren : Krótko i na temat xD Dzięki Całus.

Joq : Jestem specjalistą, jeśli chodzi o oklepaną fabułę Wink Wszystkie moje jednoczęściówki kończą się szczęśliwie, są proste, ale z przesłaniem. Dzięki za ciepłe słowa Całus.

emeua : szukaj! xD Ja niestety, jeszcze nie znalazłam swojego...

Aniołek : Z tym tytułem to na serio? xD Zawsze mam problemy, jeśli chodzi o ich wymyślanie xD Wielkie dzięki Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sylas
:-)
:-)



Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 874 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: wiedziałeś, że tu jestem Bill ? ;*

PostWysłany: Pon 10:40, 11 Wrz 2006 Powrót do góry

O ja Cię pierniczę ;D
Mwwah !
Nie mogę znaleźć słów, które opisałyby to, jak bardzo mi się podobało ;D
O rany... Normalnie poczułam się jakbym była tą Kelly ;D
Mwah, i bardzo mi się to spodobało ]:->
Hie hie hie ;D
W ogóle podoba mi się Twój styl pisania ;D Wink
Mam nadzieję, na jeszcze jakieś Twoje 'dzieło' ;D
Pozdrawiam, i życzę weeeny ;D ;**


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)