Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 -3- Sama w mym niebie, bo odszedłeś Aniele -3- Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Sacrifice




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 22 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wziąć anioła?

PostWysłany: Nie 19:39, 14 Maj 2006 Powrót do góry

Na początku miała do być kolejna jednopartówka, ale zmieniłam zdanie. To będzie sześcioczęściówka. Wiem, że krótka, ale nie da się inaczej... Tak jest dobrze, wierzcie mi.


Część I
Z dedykacją dla Roxy.

A jak Ambicja

Ach tak. Chłopie ambicje miałeś wielkie! Twoje ręce pragnęły nowego ciała; nowego co chwilę. Wiedziałeś, że mi to nie przeszkadzało. Chciałam być tą jedyną, ale skoro nie mogłam? Mi wystarczało, że byłam jedną z tysiąca; że miałam Cię raz na miesiąc; że dzieliłam się Tobą z milionem fanek. Wystarczyło. I wystarczałoby nadal... Ale nie! Ty miałeś większe ambicje. Przykro mi Panie Kaulitz.
Ale zanim mnie zostawisz odpowiedz, sam sobie, czy chociaż znikoma część Twojego umysłu nie zawoła: „wróć”? A może nie umysłu, ale serca?
Ja wiem, bo Ja wiem od zawsze; bo ja przeżywałam to co noc; bo ja nie będę cierpieć; nie będę żałować; nawet nie będę płakać.
Śmiejesz się? Ironicznie? Ach Panie Kaulitz czy ja słyszę tutaj sarkazm? Czy ty w ogóle wiesz co to znaczy sarkazm?
Wbijasz wzrok w ziemię? Patrzysz na swoje szczęście obszyte pomarańczową nitką. Ono Ci wystarczy nieprawdaż? A kupisz mi nożyczki? Podziurawię Twoje ego. Będzie weselej! Wytnę wielkie trójkąty, nakleisz łaty?
Panie Kaulitz hola, hola! Cóż to za morderczy wzrok na Pana ślicznej buźce?
No odezwij się! Dlaczego nic nie mówisz? Czyżby ktoś w końcu skleił ci usta super trwałym klejem? Ach nareszcie! Panie Kaulitz trzeba było tak od razu! Słyszysz? Teraz ja się śmieję. Sarkazm! Mogę nalać Ci do kubka. Na pewno zaschło ci w gardle.
Napijesz się ironi nieprawdaż?


Możecie nie zrozumieć. Teraz.
Sądze, że z II albo z III częścią wszystko się wyjasni Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sacrifice dnia Pią 21:09, 23 Cze 2006, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Strix
:-(
:-(



Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 232 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: The Village

PostWysłany: Nie 19:43, 14 Maj 2006 Powrót do góry

Sacrifice....
ja chyba nie muszę wypowiadać się znowu...
wszystko co tworzysz jest bosskie


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shira
Moderator



Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1460 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:53, 14 Maj 2006 Powrót do góry

racja...nie zrozumiałam...
pierwsze dzieło, którego nie zrozumiałam...
możesz być pewna, że na pewno go nie zapomnę...

jestem pełna podziwu dla twojej twórczości Sacrifice...
nie wiem czy to zasługa talentu czy talentu i magii...
wiem tylko, że jesteś na pewno wyjątkową osobą, skoro tworzysz tak wspaniałe rzeczy...
niesamowicie czyta sie to, co napisałaś...
doceniam to całkowicie i chylę czoło przed kimś naprawdę utalentowanym...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
hobo psec
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1547 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hobolandia [Lublin]

PostWysłany: Nie 20:36, 14 Maj 2006 Powrót do góry

Wow, nie zorumiem tego. Ale poczekam na kolejną część. Piszesz świetnie! Muuua;*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ashley
:(
:(



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: się tu wziełam?

PostWysłany: Nie 20:55, 14 Maj 2006 Powrót do góry

Ja też nie rozumiem, dlatego z jeszcze większym entuzjazmem czekam na next part:D
Pozdóffka.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wiedzma
:-(
:-(



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Sabatu

PostWysłany: Pon 6:46, 15 Maj 2006 Powrót do góry

coś mi świta, ale czekam na next parta Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wirginia
:-(
:-(



Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z marzeń.....

PostWysłany: Czw 12:59, 18 Maj 2006 Powrót do góry

ja też nie rozumiem, ale i tak mi sie podoba:)
czekam na następna część Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
partyzantka
:-(
:-(



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 189 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:06, 18 Maj 2006 Powrót do góry

zaintrygowała mnie pierwsza część, mam nadzieję, że szybko wkleisz drugą ;>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Borat
:-)
:-)



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1221 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Czw 14:24, 18 Maj 2006 Powrót do góry

A ja chyba rozumiem Smile przynajmniejmogę się domyślec lub tylko przypuszczać. Pieknie napisane. Te wyrażenie te zwroty. Ładnie. Całus.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ashley
:(
:(



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: się tu wziełam?

PostWysłany: Czw 16:00, 18 Maj 2006 Powrót do góry

przypuszczam to i ja:D! Ale tak bez owijanie w bawełnę jak to ja zawsze, zapytam kiedy next parcik??


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pryczka
:]
:]



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 485 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: LublIN ciTyyyy

PostWysłany: Czw 18:18, 18 Maj 2006 Powrót do góry

wróciłam przed chwilą na ziemię...W niebie znalazłam się za sprawą twojego cudownego, wyśmienitego, wspaniałego, oszałamiającego, pięknego, uroczego <etc.> opowiadania Smile Każde twoje słowo chłonęłam jak gąbka wodę...Poprostu czysta ekstaza....Nie zrozumiałam tego w 100%, ale i tak mi to nie przeszkadza :0
Czekam na nową częśc... BuSSSSSiaki Całus.Całus.Całus.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Asiulla
:-)
:-)



Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 896 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:52, 18 Maj 2006 Powrót do góry

tak nie rozumiem...Smile
ale napisane świetnie!
Ale opowiadanie teho typu...tak pisane:) pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
^Martoocha^
:(
:(



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta pewność, że marzenia się nie spełniają? xD

PostWysłany: Pią 14:55, 19 Maj 2006 Powrót do góry

Sacrifice... przesliczne to było naprawdę interesujące.... czekam na resztę.. muszę jeszcze raz później przeczytac całosc... wtedy chyba zrozumiem Smile Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sacrifice




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 22 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wziąć anioła?

PostWysłany: Sob 19:55, 20 Maj 2006 Powrót do góry

Część II
z dedykacją dla Kamy, Strix, ~ddm, Nemesis, LnD i Ferlejki ( za filozofowanie)

N
Panie Kaulitz? Wie Pan co to jest nadzieja? Kiwasz przecząco głową? Ach Panie Kaulitz, ona nigdy nie umiera. Tli się do końca; do ostatniego słowa; do ostatniej wymiany spojrzeń; do ostatniego pociągnięcia nosem; do ostatnich rozwianych włosów... Nadziei nie można zabić; zniszczyć jest za mocno związana z człowiekiem.
Panie Kaulitz? Dlaczego złamałeś złotą regułę? Dlaczego milczysz? Dlaczego na mnie nie patrzysz? Znajdź w swym zatłoczonym kalendarzu skromne pięć minut wolnego, spędź je ze mną. Gwarantuję, że będziesz powracał do tej krótkiej chwili; będzie cię dręczyła, jak ja...
Twoja obojętność przekroczyła najwyższe poprzeczki, Ty, jak zwykle najlepszy.
Żadnej reakcji z Pana strony? Słowa nie bolą?
A może nie...
Czyżbym się pomyliła? Nie chodzi o Nadzieję? Więc o co? En, en.. Niepewność? Niedowartościowanie? Ach nie Panie Kaulitz! Nienawiść!

Nawet z najpiękniejszej nadziei wykluje się kiedyś nienawiść... bo nic nie jest wieczne.

N jak Nienawiść
O tym chyba ci łatwo mówić, nieprawdaż? Cóż znaczy ten ironiczny uśmieszek? Powiedziałam coś nie tak? A może uderzyłam w samo sedno sprawy?
Milczysz.
Rozumiem, tak najłatwiej. JA mam mówić? O nie Panie Kaulitz! Jeszcze się zarażę. Nikt nie udowodnił, że nienawiść nie przenosi się drogą kropelkową. Tylko proszę nie kichaj! Pasuje mi do twarzy ironiczny śmiech nieprawdaż? Krzywisz się... dlaczego Panie Kaulitz?
Ach, bo ty nie wiesz co to jest nienawiść! Przepraszam, następnym razem zaczniemy od wyjaśnień... Tylko proszę Panie Kaulitz, uważamy, słuchamy i zachowujemy na przyszłość. Zarażasz; zarażasz nienawiścią. Wszystko dookoła. Wszystko rozumiesz?!
Nie pytaj. Mnie nie. Kupiłam małe kapsułki, a na etykietce napisali, że chronią przez egoizmem i głupotą. Nie. Nie podam Ci nazwy. Bo one bronią, a nie leczą!
Panie Kaulitz, niech mi Pan powie... nie widział Pan nigdy ludzi, którzy Pana otaczają? Nie, nie mogę przestać. Panie Kaulitz skończmy rozmowę i będzie po wszystkim... A teraz śmiało. Podporządkowujesz sobie ludzi, nieprawdaż? Wszystkich, którzy nie opletli się miłością, ale taką szczerą; prawdziwą; prosto z serca!
Panie Kaulitz, Pan jest nienawiścią, Pan zaraził wszystkich wokół, Pan zniszczył im życie, wplótł do niego nadzieję, a potem? A oni nie widzą co się z nimi dzieje... Śmieszni, naprawdę śmieszni. Panie Kaulitz milczeć! Słuchaj i milcz! Tylko nastaw uszy...

Znów poprzeczka w górę
myślisz jest Okej
Zawsze więcej więcej nigdy mniej
(...)
Tak jak zwierzę na uwięzi ciągle miotasz się
Zapomniałeś w biegu
co ma wartość i sens
Zwolnij trochę i wyluzuj
tempo życia zmień
Spójrz na błękit nieba wstaje dzień


Dzień przepełniony nienawiścią, nieprawdaż Panie Kaulitz? Kiwasz przecząco głową? Tylko nie mów, że Twoje życie jest doskonałe jak biel należąca jedynie do Boga? Nie śmiej się! Wiesz, że tego nie znoszę! Nie milkniesz, wręcz przeciwnie. Skrzeczysz coraz głośniej, wszyscy się patrzą... Panie Kaulitz przypominasz mi szaleńca; chorego psychopatę, którego stać na wszystko. Chociaż nie. Przepraszam. Nie odważył byś się powiedzieć dwóch słów; Nienawidzę nienawiści.
Bo wiem, że ty ją kochasz; że nie mógłbyś żyć bez niej; nie rozstałbyś się z nią choćby na chwilę. Zawsze biegnie jak pies przy Twojej nodze. Nawet wchodzi do łóżka, gdzie zwierze nie ma wstępu. Mógłbyś ją okiełznać, nieprawdaż? Ale nie chcesz. Pamiętasz jak prosiłam, żebyś kazał jej odejść; żebyś powiedział: na miejsce! A ty popatrzyłeś na mnie z politowaniem, pogardą... Tylko proszę, następnym razem przypnij ją do smyczy, bo demoluje cały pokój, no spójrz!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
partyzantka
:-(
:-(



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 189 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:17, 20 Maj 2006 Powrót do góry

brak mi weny na komentowanie. Niby mogłabym napisać, tak jak było, że mi się bardzo podobało, ale chciałabym jakoś lepiej, oryginalniej... i nie umiem :/


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)