Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Samotność stoi u progu naszych drzwi - jednoczęściówka Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
hobo psec
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1547 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hobolandia [Lublin]

PostWysłany: Nie 18:03, 25 Mar 2007 Powrót do góry

Opowiadanie zaczęłam pisać w wakacje. Całkowicie o nim zapomniałam, gdzieś posiałam kartkę, na której było zapisane. Ale wczoraj ją znalazłam, przepisałam, poprawiłam... no i oto jest. Dedykacja? Hm... dla wszystkih, którzą czują się samotni.

"Samotność stoi u progu naszych drzwi"
ONA: Weszłam do jego pokoju, nawet nie pukając. Wiem, może to było niegrzeczne, ale On mi na to pozwalał. Za każdym razem, kiedy wchodziłam do jego ciasnej pracowni, mieszczącej się na poddaszu jego domu, coś rysował. Gdy usłyszał cichy dźwięk zamykanych drzwi, spojrzał w moją stronę i odłożył ołówek.
- Co rysujesz? – zapytałam, podchodząc do niego.
- Sama zobacz. – stanęłam za nim, kładąc dłonie na jego ramionach. W bladym świetle lampki dostrzegłam delikatny zarys skały, na której stał wilk wyjący do księżyca. W dole widać było pojedyncze domki oraz bijącą od nich łunę światła.
- Pewnie masz dużo pracy. Nie będę ci przeszkadzać. – powiedziałam, mimo że chciałam z nim zostać. Odkąd rysowanie stało się jego pasją, przestałam zajmować pierwsze miejsce w jego sercu. Może i powinnam walczyć, ale bałam się tego, że mogę go stracić. Nie wiem, czym bym zalepiła tą dziurę po nim. Nie wiem czy zauważyliście, ale gdy odchodzi ktoś ważny, czujecie dziwną pustkę. Osoba, która znika z naszego życia zabiera ze sobą cząstkę Twojego serca. Czasami zastanawiam się, po co. Na pamiątkę? Czy dlatego, że taka jest zasada? A może po to, by się nie wyróżniać? Nie wiem. Może jak moje serce będzie dziurawe jak ser szwajcarski lub, kiedy sama komuś zabiorę cząstkę serca, to odpowiem Wam na to pytanie. No, chyba, że Wy zrobicie to wcześniej.
- Wiem, że chcesz zostać. – powiedział, biorąc mnie a rękę. Gładził kciukiem wierzch mojej dłoni, zaglądając w mi w oczy, które utkwione były w naszych splecionych rękach.
- Nie spędzamy ze sobą dużo czasu. – zaczęłam. – Tak właściwie, ostatnio w ogóle się nie widujemy, nie rozmawiamy… czuję się samotna.
Przytulił mnie. Tak po postu. Wstał z miejsca i mnie przytulił. Objęłam go za szyję, mocno się do niego przytulając. Staliśmy tak przez chwilę.
- Zostań. Nie chce, żebyś znów mnie osamotniła. – mruknął cicho, opierając podbródek na mojej głowie.
- Zostanę, kochanie. Byleby tylko być przy Tobie. – odpowiedziałam szeptem, wycierając łzy w jego bluzkę.
Samotność wyszła z tego pokoju, zostawiając otwarte drzwi.

ON: Często siadałem na łóżku, patrzyłem na jej zdjęcie i przypominałem sobie wszystkie chwile, jakie z nią spędziłem. Wracały wspomnienia o jej uśmiechniętej twarzy, zgrabnej talii i bystrych oczach, w których się zakochałem. Dziś również miałem wspominać, minęły 2 lata od jej odejścia. Nie wiem, dlaczego to zrobiła. Wyjechała bez pożegnania, bez pocałunku na drogę, bez cholernego „pocałuj mnie w dupę”! Księżniczka się oburzyła i postanowiła wszystkich opuścić! Tak, mam jej za złe, za to, co zrobiła.
Dziś przyszedł listonosz, wręczając mi niewielka paczuszkę. W środku niej była kaseta video, z moim imieniem. Nie byłem pewien, czy powinienem ją odtwarzać, ale coś mi podpowiadało, aby to zrobił. Usiadłem na kanapie i nacisnąłem przycisk ‘play’.
- Hej kochanie. – usłyszałem jej melodyjny głos. Na ekranie pojawiła się postać ukochanej osoby. Nic się nie zmieniła. Wyglądała identycznie jak dwa lata temu!
- Minęło dużo czasu od naszego ostatniego spotkania, prawda? Wiem, że wyjechałam bez pożegnania, ale musiałam. To była moja jedyna szansa. Mam nadzieję, że mi wybaczysz. I myślę, że mnie pamiętasz. Byliśmy ze sobą grubo ponad 3 lata.
- Jak miałbym cię zapomnieć, co? – powiedziałem na głos. Ona ciągnęła dalej.
- Jest tyle rzeczy, o których chciałabym ci powiedzieć. Może zacznę od tego, że strasznie za Tobą tęsknie. Przy łóżku mam ustawione Twoje zdjęcie. Myślałam o Tobie codziennie. Ty o mnie też?
- Tak, kochanie… - odpowiedziałem jej.
- Wiesz, skarbie… jesteś dla mnie wszystkim. Nie wiem, dlaczego byłam aż tak głupia, że Ciebie zostawiłam! Pewnie już jakaś sprzątnęła mi Ciebie sprzed nosa. Zastanawiam się, czy w ogóle oglądasz tę taśmę. Mam nadzieję, że tak. Niczego nie pragnę teraz bardziej, niż przytulić się do Ciebie najmocniej jak potrafię i wypłakać Ci w rękaw wszystkie moje smutki i radości.
Lekko się uśmiechnąłem. Raczej do niej niż do samego siebie.
- Kocham cię bardzo mocno! – krzyknęła, przesyłając mi buziaczki. – Jeszcze się zobaczymy, obiecuje Ci to!
Ekran zrobił się czarny. Po mieszkaniu roznosiły się początkowe nuty jednej z jej ulubionych piosenek. Też chciałem jej wiele powiedzieć, pochwycić w stęsknione ramiona i trzymać tak mocno jak tylko się dało, żeby motyl znów nie uciekł.
Gdyby Samotność była namacalna, najchętniej wyrzuciłbym ją przez balkon.
Następnego dnia, Ona stanęła u mych drzwi.
- Zostanę, kochanie. Byleby tylko być przy Tobie. – powiedziała na przywitanie, zarzucając mi ręce na szyję.
Samotność opuściła mieszkanie, trzaskając drzwiami. Poszła szukać kolejnej ofiary. Może teraz będziesz nią Ty?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shira
Moderator



Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1460 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:22, 25 Mar 2007 Powrót do góry

Szczerze mówiąc bywało lepiej z Twoim pisaniem Wink. Chociaż podobało mi sie opowiadanie. Niby nie było w nim nic, nad czym bym się dłużej zastanowiła, a jednak ta samotność trzaskająca drzwiami zwieńczyła to opowiadanie puentą.
Pozdrawiam Wink.


Shira... Kto, jak kto, ale Ty powinnaś przestrzegać zasad panujących na forum ;/.
aŚ.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
LnD
:-)
:-)



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1057 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 13:42, 26 Mar 2007 Powrót do góry

"Samotność opuściła mieszkanie, trzaskając drzwiami. Poszła szukać kolejnej ofiary. Może teraz będziesz nią Ty."
Przepiękny fragment...
Jeżeli chodzi o opowiadanie to jest cudowne.
Nie mogę się za dużo rozpisywać,bo jestem w zboczonym humorze po wczorajszym Very Happy. Tak czy siak ślicznie ;*.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora

Moderator



Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 672 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pon 18:02, 26 Mar 2007 Powrót do góry

"Osoba, która znika z naszego życia zabiera ze sobą cząstkę Twojego serca." - To ja nie mam już serca? Sad

Opo śliczne, jak zwykle z resztą. Tylko nie rozumiem dlaczego od niego odeszła... Przypomina mi to trochę sytuację Piotra z Magdy M ;P.
Nie wiem co więcej pisać. Smutne to opowiadanie. Ostatnio same smutne piszesz...

Kocham Cię dekielku Całus..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nevermind
:-(
:-(



Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: A kogo to obchodzi...

PostWysłany: Czw 16:25, 05 Kwi 2007 Powrót do góry

Przepraszam, że dopiero teraz, ale nie miałam wcześniej czasu...

Dlaczego akurat samotność?
Dlaczego wybrałaś ten temat?

Opowiadanie hmm..
Podobało mi się, ale..
Właśnie jest to ' ale '.
Kilka razy coś mi zgrzytnęło - nie będę wytykać.
Po prostu zły szyk zdań, lub źle dobrane słowa. ;]

Nie będę się rozpisywała dokładnie na temat ' co myślę '.
Przecież możemy zrobić to na gie-gie xD

Ogółem - podobało mi się, choć bywało lepiej.

Buzi.

Never.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
cookierek
:)
:)



Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 651 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Śro 0:21, 11 Kwi 2007 Powrót do góry

Podaobalo mi sie...
smutne... bo prawdziwe
rzeczywistosc jest smutna...

sliczne psec:*

Post jest błędnie napisany, a moja cierpliwośc się kończy. Przeczytasz w końcu ten regulamin i będziesz się do niego dostosowywać?!
aŚ.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Julie




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z książki.

PostWysłany: Sob 12:45, 05 Maj 2007 Powrót do góry

Dawno mnie tu nie było i widzę, że aŚ szaleje... Jejku... Spokojnie.

Co do opowiadania, to ładne. Odkąd pamiętam, hobo psec pisała śliczne jednoczęściówki Wink. Ale ponieważ dawno ich już nie czytałam... dobrze do tego wrócić.
Nie podoba mi się jedynie ten motyw, że ona wyjechała bez pożegnania, a potem wysłała mu po latach tę kasetę... i stanęła u jego drzwi. To mi nie grało. Myślałam, że na tej kasecie ona mu powie, że odeszła, bo nie miał dla niej czasu, bo czuła się samotna, opuszczona... A tu nie wiem, o co chodzi.
Ale poza tym, nie czepiam się. Podobało mi się. I tyle. Wink
Najpiękniejsze było to:

"Samotność wyszła z tego pokoju, zostawiając otwarte drzwi."

i to:

"Samotność opuściła mieszkanie, trzaskając drzwiami."

Mogę sobie wziąć na opis na gg? <prosi> ;P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gracja
:-)
:-)



Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1061 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nozdrzec

PostWysłany: Pią 19:53, 11 Maj 2007 Powrót do góry

Psec...
Powiem Ci coś w tajemnicy.
Zawsze bałam się czytać Twoje opowiadania.
Ale teraz się przemogłam.
Tytuł mnie skusił.

I nie żałuje.
Bo było cudowne.
I podoba mi się to, że ona wyjechała, potem wysłała tą kasetę i wróciła. A on ją przyjął.

Cytat:

Samotność opuściła mieszkanie, trzaskając drzwiami. Poszła szukać kolejnej ofiary. Może teraz będziesz nią Ty?

A te zdania to mnie po prostu oczarowały.

Przepięknie.
Tyle co mogę powiedzieć.

Chylę czoła.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)