Szlaufiarą nieco jestem

Czyli o prostytucji nie tylko zawodowej.

[link widoczny dla zalogowanych]

Dla mnie to jest po prostu hańbionce.
Trzeba mieć trochę szacunku do siebie.

Nie lubie tych tematów.
Wiec napisze, ze ja taka nigdy nie bede.

Nie rozumiem, jak można dawać za pieniądze ;|.
To jest takie... obleśne.

Ja soebie nie wyobrażam tego jak można się tak poniżyć i samą siebie niszczyć...
Takie dziewczyny są dla mnie puste i beznadziejne...
Trudno, ale też takie chodzą po ziemi...

Zgodzę się z Tobą. W zyciu jednak nie widziałam takiego szlaufa. Może jak się wybiorę do A. to zobaczę??? Razz

Nie wiem co o tym myśleć. Po rpostu nie rozumiem takich osób. One poniżają same siebie przecież...

One nie mają szacunku dla samych siebie.
Najważniejsze są kosmetyki, ubrania, nafnowszy telefon ?
Smutne.
Współczuję im, że mają taką hierarchię wartości.

Co to w ogóle ma być?! Jakaś pozornie niewinna odmiana prostytucji?! Boże, widzisz i nie grzmisz?!
Prostytutki... Takie prawdziwe... To ich mi szkoda.
Ale szlaufiar nie. Sama nie wiem, co powiedzieć. Najgorsze, a zarazem najśmieszniejsze, jest to, że nauczyciele i rodzice żyją w ciemnocie. Wpada panienka do domu z nową komórką i niby skąd ją wzięła? No chyba, że ma wiecznie zapracowanych rodziców, którzy nieźle zarabiają i życie zawodowe stawiają ponad rodzinnym, ale to takie zbyt jak na filmach. Poza tym nie każda szlaufiara tak ma. Lol, no nie umiem nic mądrego napisać. Ale to trzeba wytępić! Neutral

To jest nie do przyjęcia jak dla mnie.
Nie potrafię i nawet nie chcę sobie wyobrażać, że u mnie wmieście w centrum coś takiego może w ogóle egzystować.

Nie czytalam tego artykulu, ale jak przeczytalam o temat, to skojarzylo mi sie to z niektorymi fankami TH, ktore czekaja na Toma przed hotelem i... reszty mozecie sie domyslac. Przykro mi, wspolczuje im, jest mi troche za nie wstyd. Bo co one musza miec w glowach? Co one mysla? Jak mozna nie miec szasunku do siebie i wlasnego ciala? Przeciez powinnysmy byc dla siebie bardziej wartosciowe od Toma, czy Billa. To jest chore. Ogolnie- prostytucja. Sa rozne sytuacje, ale zadne tego nie usprawiedliwiaja. Zadne...

Hm...
Przeczytałam cały artukuł. Zaciekawił mnie.
Nawet bardzo.
Może to kogoś zdziwi, ale nie powiem, że nie rozumiem takich dziewczyn, ani że dla mnie to hańba i brak szacunku dla samego siebie.
Skoro dziewczynom, które to robią to nie przeszkadza- w czym tkwi problem? Pewnie gdy będę już bardziej dorosłe, to dopiero wtedy zdadzą sobie sprawę z tego co naprawdę robią.
Skoro robią to co robią- to chyba jest im z tym dobrze. Taki handel wymienny. One mają prezenty, a oni satysfakcję. I obie strony są zadowolone. Różnica między szlaufiarstwem, a prostytucją polega na tym, że szlaufiary robią to- bo tego chcą, w każdej chwili mogą przestać.
Ale najwidoczniej lubią to co robią.
Aha. Nie jestem szlaufiarą jakby się kto pytał.
I odrazu zaznaczam, że nie mam zamiaru się z nikim kłócić. Wraziłam swoje zdanie.

Gracja napisał:

Skoro dziewczynom, które to robią to nie przeszkadza- w czym tkwi problem? Pewnie gdy będę już bardziej dorosłe, to dopiero wtedy zdadzą sobie sprawę z tego co naprawdę robią.
Skoro robią to co robią- to chyba jest im z tym dobrze. Taki handel wymienny. One mają prezenty, a oni satysfakcję. I obie strony są zadowolone. Różnica między szlaufiarstwem, a prostytucją polega na tym, że szlaufiary robią to- bo tego chcą, w każdej chwili mogą przestać.
Ale najwidoczniej lubią to co robią.

Hmmm...
Ok, przyznam ci racje Gracja Smile

Ja po prostu tego nie akceptuję... tyle.

A czemu tego chcą ?
Bo są próżne...
Liczą się dla nich tylko drogie telefony i kosmetyki.
Niezbyt to chwalebne...
A są przecież i prostytutki z wyboru, bo to też handel wymienny: ona da ciało, on wyłoży kasę.
A co do tego, że jak dorosną to zrozumieją...
Osobiście to nie sądzę, bo będą chciały ciągle więcej i więcej, aż stan się takimi zwykłymi prostytukami, a nie szlaufiarami.
Ale artykuł i mnie zaciekawił bardzo Very Happy

A dla mnie między prostytutkami, szlaufiarami, blacharami i dziwkami nie ma żadnej różnicy. Bo o co tu chodzi? O seks za pieniądze. O seks z kimś, kogo się nie zna. Oblecha :/.

Zgadzam sie z dżordżinią.Artykuł rzeczywiście wciągający,ale bleee :/
Nigdy w życiu bym się na takie coś nie zdecydowała...
Szlaufiary :/
Bleee :/:/
Dziwki i tyle.