Sekty

Wszystko jest dla ludzi. Jeśli dana sekta nikomu nie szkodzi, to oki, każdy ma wolną wolę, więc niech robi co chce i należy gdzie chce, byleby to innym nie szkodziło Wink

A osobiście jestem ateistką, czego ludzie nie rozumieją....;/ Żal mi ludzi którzy mnie nie rozumieją, czyżby byli ograniczeni?...

Ateizm? Ostatnio coraz częściej spotkam ludzi, którzy są ateistami. [ciekawe dlaczego? XD] A i nie zgodzę się z Tobą sky16. Sekty nie szkodzą? Heh. No dobra, w sumie nie mnie to osądzać, bo kto jak kto, ale ja w sekcie nie byłam, nie jestem. Tak czy siak. Mnie sie wydaje, że sekty szkodzą. Bardzo. Otoczeniu i ludziom do nich należących.

Wiem, że ta wypowiedź jest stara, ale chyba jej nie widziałam:

MeDi napisał:

Kościół katolicki nie jest sektą. To po prostu wynikło. Nie bujajcie w obłokach aż do tego stopnia, bo tutaj nie ma co negować, a dyskusje na ten temat są obrazą.

Oczywiście w opinii katolików kościół katolicki jest aja i katolicy sie obrażają jak ich nazywają sektą. Ale inne kościoły są be i fe, bo tylko chrześcijanie są ok? A jakie kościół katolicki ma prawo, żeby ustalać, co jest sektą a co nie?

Sekta to jest pojęcie ponad władzą kościoła katolickiego i nic na to nie poradzicie, Drodzy Katolicy, sektą jesteście choćbyście nie wiem jak się tej swojej sekciarskiej natury wypierali Wink

.

Hej, Dee_Dee, ja nie napisałam że sekty nie szkodzą, tylko JEŻELI nie szkodzą Wink

A to drobna różnica, chodziło mi o to że jeżeli nie czynią krzywdy, to mogą sobie być Wink

Ale jak sekty mogą nie szkodzić. W sensie ja wiem, że jeśli człowiek jest w sekcie to nie zdaje sobie sprawy, że mu szkodzi. Ale sekty maja to do siebie, że nawet sama nazwa "sekta" przekreśla pozytywne cechy. Zresztą, jeśli ktoś "czuje sie dobrze" to niech się czuję, ale zawsze potem wychodzą z tego złe rzeczy .

Tak, może i racja. Właśnie dlatego dobrze mi z moją wolnością. Wierzę w potęgę umysłu. Ateistką jestem i dobrze mi z tym, lepiej niż gdy chodziłam do kościoła, ale każdy ma prawo decydować o sobie. Buźka;*