Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Narkomani Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Sylas
:-)
:-)



Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 874 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: wiedziałeś, że tu jestem Bill ? ;*

PostWysłany: Wto 14:38, 07 Lis 2006 Powrót do góry

Narkomania - to potoczne określenie odnoszące się do uzależnienia od substancji chemicznych wpływających na czynność mózgu. Narkomania charakteryzuje się:

- tzw. głodem narkotycznym
- przymusem zażywania środków odurzających
- chęcią zdobycia narkotyku za wszelką cenę i wszystkimi sposobami


Uzależnienie psychiczne (ang. psychological dependence), znane też jako psychologiczne, to nabyta silna potrzeba stałego wykonywania jakiejś czynności lub zażywania jakiejś substancji, której niespełnienie jednak nie prowadzi do poważnych fizjologicznych następstw.

Uzależnienie psychiczne cechuje:

wzrost napędu związanego z poszukiwaniem środka uzależniającego
- wzrost tolerancji na działanie środka (obniżenie efektu przyjemności, który on dostarcza)
- kompulsywna konsumpcja środka kosztem swojego zdrowia oraz otoczenia
- osłabienie woli
- obsesja brania i natręctwa myślowe utrzymujące się i nawracające nawet po wieloletniej abstynencji
- samooszukiwanie się usprawiedliwiające wykonywanie danej czynności (związane z psychologicznymi mechanizmami obronnymi)
- fizyczne wyniszczenie, brak zainteresowania otoczeniem niezwiązanym ze środkiem i jego zdobywaniem
- wypalenie emocjonalne prowadzące do samobójstwa


Za kogo uważacie narkomanów ?

Ja uważam ich za osoby, które są chore i potrzebują naszej pomocy. Wielu sławnych ludzi jest uzależnionych od środków psyhotropowych. Myślę, że gdybym spotkała kiedyś prawdziwego narkomana, chciałabym mu pomóc, próbowałabym go wyciągnąć z tego...

A Wy ?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shira
Moderator



Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1460 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:04, 07 Lis 2006 Powrót do góry

Sylas napisał:
Myślę, że gdybym spotkała kiedyś prawdziwego narkomana, chciałabym mu pomóc, próbowałabym go wyciągnąć z tego...

Chciec i próbować a móc i zrobić to bardzo odległe terminy...
Można chceć, można próbowac, ale to przede wszystkim narkoman musi chcieć i próbować. A nawet czasami to nie wystarczy...
Bo po detoksie nadal zostaje uzależnienie psychiczne.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
hobo psec
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1547 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hobolandia [Lublin]

PostWysłany: Wto 16:19, 07 Lis 2006 Powrót do góry

Znam jednego narkomana. Moze nie jest uzalezniony tak na maksa, ale czasemi bierze. Chciałam mu pomóc, ale on uważa, że nic mu nie jest. A skoro narokman uważa, że nie ma problemu to ciężko jest mu pomóc. Nawet nie ciężko, jemu się ne da pomóc. on musi tego chcieć.
Osoba, która bierze narotyki niczym nie różni się od nas. Jest takim samym człowiekiem jak my, tylko, że ma poważny problem. Nie należy uważać go za obłąkanego czy z chorobą psychiczną. Bo są i ludzie, którzy tak uważają.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
heidi
:-)
:-)



Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 1220 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:05, 07 Lis 2006 Powrót do góry

Znam dwóch narkomanów. Jeden z nich jest poważnie uzależniony, nie można z nim w ogóle normalnie porozmawiać...pomocy raczej nie oczekuje, jego życie- jego sprawa...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yua
:-(
:-(



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 169 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: OD mHrOKu

PostWysłany: Wto 19:54, 07 Lis 2006 Powrót do góry

Mnie denerwuja ludzie, którzy biorą od czasu do czasu i uważają, że to bezpieczne. Gówno prawda. Ale nie, marihuana to wg nich lekki narkotyk, nic się nie stanie... Każdy narkotyk uzależnia i jest niebezpieczny!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mardzia
:)
:)



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 751 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Wto 21:59, 07 Lis 2006 Powrót do góry

shira napisał:

Chciec i próbować a móc i zrobić to bardzo odległe terminy...
Można chceć, można próbowac, ale to przede wszystkim narkoman musi chcieć i próbować. A nawet czasami to nie wystarczy...
Bo po detoksie nadal zostaje uzależnienie psychiczne.


Zgadzam sie.

Wg mnie narkomani moga nawet chcie pomocy, ale nie beda potrafili sie pogodzic z oduzaleznieniem.
Najgorsze jest tez to, ze bol psychiczny jest najgorszy ze wszystkich...
Teraz: wspolczuc im, czy patrzec na to, co ze soba robia?
Pewnie jedo i drugie. Zalezy od czlowieka...
[...]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Temcia
:]
:]



Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 523 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy snów...:)

PostWysłany: Śro 20:02, 08 Lis 2006 Powrót do góry

Chciałabym porozmawiać kiedyś z narkomenem...
Oczywiście należy pomagać i tak dalej, a ja zawsze myślałam o czymś jeszcze...
Chciałabym porozmawiać zapytać dlaczego? jak? i co czuje...
Tak rozmowa chyba tez jest potrzeba...
Bo tylko jak sie zrozumie mozna pomóc...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sylas
:-)
:-)



Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 874 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: wiedziałeś, że tu jestem Bill ? ;*

PostWysłany: Czw 17:22, 09 Lis 2006 Powrót do góry

Oczywiście, nie ma sensu na siłę komuś chcieć pomagać. Problem narkomana tkwi głęboko w psychice, trzeba się starać do niego dotrzeć. Tylko jak... ? Tak naprawdę nie ma żadnego sprawdzonego, skutecznego sposobu...
Eh...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kama
Administrator



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1374 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Pią 17:04, 10 Lis 2006 Powrót do góry

A mnie denerwują wręcz diagnozy psychiatryczne opierając się na wiedzy rodem z Bravo, nie mając pojęcia o tym. Jaki jest narkoman, jak czuje się zgwałcona dziewczyna itd. ;] Oczywiście mówią bardzo ogólnie.

Tak więc ja nie wiem jak jest być narkomanem, bo zadne pamiętniki narkomanek mnie nie uświadamiają. Czego jestem pewna? Inni nie mogą zrozumieć narkomanów, bo to nie jest możliwe. Jedyne co to nieodtrącać, postarać się zaakceptować. A pomoc? Myślę, że jej próby są mimo wszystko potrzebne, inaczej nikomu nie udało by się wyjść z tego. W końcu to jakaś szansa, nadzieja.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dee_Dee
:-)
:-)



Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 1094 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: inąd

PostWysłany: Wto 16:00, 14 Lis 2006 Powrót do góry

Każdy narkotyk nie ważne jak się nazywa, jest bardzo niebezpieczny. I jeśli ktoś chce pomóc narkomanowi, nie może go zmuszać, rozkazywać. Narkoman musi znaleźć coś co go od tego odciagnie i przede wszystkim musi chcieć z głebi ... czegoś tam XD wyjść z tego nałogu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
misterka
:)
:)



Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 767 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:00, 17 Lis 2006 Powrót do góry

Unikam narkomanów.
Nie lubię patrzeć, jak człowiek sam się niszczy. Nie lubię patrzeć na ludzkie cierpienie.
Poza tym boję się, że w jakiś sposób sama mogłabym zacząć brać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
christiane
:)
:)



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 839 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Nie 22:59, 19 Lis 2006 Powrót do góry

Narkoman wyjdzie z tego, tylko i wyłącznie sam
Bez niczyjej pomocy
Sam musi tego chcieć bo inaczej kupa. Coś musi go do tego przekonać
Ale na siłe...
Nagadując mu wciąż jakie to jest złe... To nie ma sensu, uwierzcie mi
To może takiego kogoś nawet bardziej pogrążyć


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sylas
:-)
:-)



Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 874 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: wiedziałeś, że tu jestem Bill ? ;*

PostWysłany: Pon 9:35, 20 Lis 2006 Powrót do góry

Sam ?
Są w przypadki, w których narkoman bardzo chce wyjść z tego bagna, ale
nie wie jak, nie ma na kim się wesprzeć...
No, i ciągle spotyka na ulicy swoich "dostawców" towaru, którzy przecierz nie będą mu raczej pomagali, tylko będą przekonywali, że musi brać.
Sam tu nic nie zdziała, chyba, że żelazną siłą woli, którą się powstrzyma, a w to raczej wątpię...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
christiane
:)
:)



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 839 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 20:53, 20 Lis 2006 Powrót do góry

Nie prawda
To czy z tego wyjdzie, zależy tylko od niego


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sylas
:-)
:-)



Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 874 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: wiedziałeś, że tu jestem Bill ? ;*

PostWysłany: Wto 13:00, 21 Lis 2006 Powrót do góry

Ja mam inne zdanie. Bo który narkoman widząc towar, i zachwalających go dilerów nie skorzysta ?
On jest chory i nie potrafi się powstrzymać...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)