Najlepsze momenty

No dobra jak juz jest temat o najgorszych momentach w życiu to tu możecie pisać o tych najlepszych momentach

No wiec ja bede pierwsz Smile

Z takich najlepszych momentow ktore sobie przypominam (ehh ktorych jeszcze nie pozucilam bo staram sie nie wracac do przeszlosci i zapomniec o tym czego pamietac nie chce) to chyba jak zaczelam gadac z Shira i zrozumialam wtedy ze znalazlam przyaciolke i moge jej zaufac Smile

, a drugi: kiedy kolega z ktorym aktualnie zakladamy zespol odezwal sie na gg. Uwierzylam ze jednak cos mnie milego w zyciu spotkalo Smile

Kiedy padło forum i kiedy Lenka zrobiła nam czata Wink

I wtedy siedziałam na nim razem z Kamą, Lisen i Alieen. Nie no, tych rozmów nie zapomne Very Happy

No bo właśnie wtedy poznałam swoją sis Wink

I powstało nasze opowiadanko...

A inni moment...taki najlepszy...to chyba moment, kiedy wjechałam na wieże Eifla Wink

I kiedy na żywo, chociaż nie widziałam, usłyszałam głos Tajri xD

najlepsze momenty ?

słuchanie muzyki.

kiedyś leżałam w polu w trawie i miałam wszystko gdzieś. czułam się świetnie.
napewno to powtórze, tyle że wezme discmana.

niektóre koncerty na których byłam.

każdy uśmiech pewnego słodkiego durnia. tylko skierowany do mnie.

Hmm... takim momentem teraz jaki mi przychodzi na myśl to poznanie Medi, Kamy, a potem Patrycji na żywo fajnie było. Very Happy

Noi pomysł z założeniem zespołu Very Happy

Najlepszy moment??? pójście do liceum... To tu spędziłam, spędzam i będę spędzac najlepsze chwile mojego życia... i każdy to potwierdzi...

Hmmm ciesze się, ze taki teamt powstał.
wymienie po kolei:

pierwsze pujście do przedszkola (boze jakie to bylo super)

kupienie psa

wyjazd na Wegry Very Happy

było tak super, ze to mi sie jeszcze czasem po nocach śni

pierwszy pocałunek

wygrana w różnych konkursach

poznanie świetnych osób w gimnazjum

WOGÓLE TOKIO HOTEL - było dla mnie najlepszym momentem, ich muzyka, kiedy zaczęłam słuchać

poznanie THmaniaczek,czyli spotkanie Fan clubu :p

jeszcze chcę dodać, ze też dla mnie pięknymi momentami jest spędzanie czasu z przyjaciółmi, przy nich czuje sie jak ptak w locie... czy jak to sie tam mówi :p

Najlepsze (jak na razie) momenty:
- Wakacje 2005...po prostu wakacje nad wakacjami :D
- poznałam Vercię...moją pokrewną duszyczke w sieci, z którą mam zamiar sie spotkać...koniecznie! buzi kochana :*
- tak jak Ferlejka...jedną z najlepszych rzeczy, jakie mi się przytrafiły jest Tokio Hotel...chociaz to przez "nich" ostatnio często płakałam, ale to chyba i tak najlepsza rzecz jaka mnie spotkała bo:
a) znalazłam muzyke, która trafia do serca i głowy
b) znalazłam to forum i Was...wszystkich...ciężko by było tu wymienic wszystkich, ale jestescie wyjatkowe...sorry...wyjatkowi ;)
- moze to dziwne, ale takim wydarzeniem było to, jak mama mi kupiła na rynku koszulke TH...wiecie jak ja sie cieszyłam? Jak głupia! Traktuje ja jak świetość :P nikt jej nie dotyka...podobnie jak moich plakatów...to tez świetość!
- Czas spedzony w Berlnie...za każdym razem jak tam jestem czuje sie wyjątkowo. Kocham to miasto! Jest wspaniałe!
- Każdy rajd i obóz harcerski...zawsze jest męcząco ale przepieknie... (z wyjatkiem ostatniego rajdu :( ten był smutaśny)
- a co sie wiąże z ZHP, takim momentem był tez dzień, w którym dostałam Krzyż...niezapomniane
- mimo, że nieznoszę (żeby nie powiedzieć nienawidzę) swojej klasy, to bardzo mile wspominam nasz biwak rok temu...bylo tak inaczej...wszyscy sie zgrali ;) szkoda, że tak nie jest na codzień :(

jak na 14 lat nie było tych momentów za wiele, a i żaden nie był powalający na kolana...po prostu miłe wspomnienia
PeEs: nie chce krakać, ale chyba szykuje sie najlepszy moment w moim zyciu...ktos sie domyśla? -> 4 czerwca
ciii...nie zapeszać ;)

Najlepszy moment? Hmmm... pewnie było dużo takich chwil, kiedy cieszyłam się jak głupia, kiedy było wspaniale... Ale moim zdaniem będziemy mogły powiedzieć o najlepszym momencie w życiu dopiero wtedy, jak będziemy już stare ;P No bo co możemy teraz powiedzieć? Większość nas ma 15 lat, więc jesteśmy młode... ;P Więc o najlepszym momencie opowiem, jak będę leżała na łożu śmierci ;]

hehe dobrze powiedziane kochana Całus.

tak na lozu smierci. Wiesz musze powiedziec ze jednak nie tyle dobrych co zlych chwil juz wiekszosc z nas przezyla nawet jezeli mamy te 15 lat. ehhh zycie jest do d***....

Ale najlepsze momenty tez mialysmy jakies dla nas batrdzo wazne. Wiec aby nie offtopowac powiem tylko, ze moje zycie to jedna wielka porazka ale ma tez swoje dobre strony (czyt. powyzej). Twisted Evil

Dla mnie każdymnajpiękniejszym momentem w zyciu są wkacje w Głądyszowie. Ci sami debile, głupie odpały z wychówami, straszenie dzieci an cmentarzu i wyjście na disco w szmatach. Takich chwil się nie zapomina...
Do końca życia zapamiętam moment, kiedy znalazłam na jednej polance 12 czterolistnych koniczynek. I to w ciągu jednego popłudnia;)

Najlepszy moment dopiero przede mna.. a mianowicie koncert TH i poznanie Was na zywoooo:)))
A dotychczas... to moje sny sa najlepszymi momentami... Wink

No a pomyślmy co u mnie..... Dużo było takich fajniutkich momentów, ale ostatnio, kiedy namalowałam smoka na pół ściany w tajemnicy przed mamą bałam się, że dostanę za swoje, ale jak wprowadziłam ją do pokoju, to wydusiła z siebie tylko: "Ale zajebiosty" Czułam się naprawdę szczęśliwa ^^ I nadal tak się czuję patrząc na moje dzieło ^^

No a u mnie...hmmm...też było dużo takich chwil a więc tak:
-Wydaje mi się że każe moje wakacje są wspaniałe i najlepszymi momętami bo wtedy zapoznaje nowe osóbki(np:Kochaną Viki:*)i zwiedzam bardzo dużo..ach zwidziłam już tyle krai i każdy z nich jest dla mnie nie zapomnianą chwilą Smile

-Oj tak...poznanie Tokio Hotel...albo raczej jak ich polubiłam bo na początku nie podobali mi się Razz

-Kiedy dostałam strasznie dużo rzeczy z TH(pościel,kubek,plakat,kalendarz,2bluzki i coś tam jescze)^^
-Jak się dowiedziałam że pojede na koncert TH;*
-Kiedy wkońcu moja kochane przyjaciółki włącznie ze mną utworzyłyśmy się w jadną wielką paczkę!TO było cudowne...wkońcu nikt nikogo nie obgaduje wszyscy się kochają i jest Git:*
-Nigdy nie myślałam że przez neta można zapoznać tak wspaniałe osoby...ale jadnak można...:*Shira moja kochana Sis:*!No i oprócz tego poznałam =na tym forum wiele kochanych osób np:Ferlejke:*,Cookierka:* i Vercie:*
-Zachód słońca w GRecji(na którym zasnełam...no ale co miałam 4 latka:P)
-Ślub we Francji...ach ten ślub nie był taki zwykły!BYł magiczny..nie żaden wiejski...ach..był w takim ślicznym zamku...byłam druchnąxDOgólnie było BOOSKO:*
I wiele innych jeszcze wspaniałych momętów ale już się tu nie będe rozpisywać Wink

POzdro:*

CO racja to racja shira... Very Happy

JA też jak z wami gadam na czacie to koniec!Jestem odizolowana od świata ludzi i zwierząt Razz

Taa...czaty są super(chodź ja mam często focha:P)Pozdro:*