Najlepsze momenty

Hmmm... trudno tak powiedzieć, bo w sumie jesteśmy jeszcze dosyć młodzi...
Tokio Hotel tak to coś co daje mi dużo radości Wink

Dobra to jak dla mnie szczęśliwą chwilą:

Styczeń... Kama siedzi chora(Kama częso ma jakieś grypy itd.) w domu. Słucha jakiegoś niemieckiego zespołu, z jej głośników słychać te dzwięki prawie od dwóch miesięcy, jednak w większości nikt nie wie co to jest. Tak to Tokio Hotel.
Z nudów ściąga jakieś filmiki i fotki... Potem zagląda na liste gg. Pewna osoba ma opis "Tokio Hotel <serce>"... Bosh ona ich zna !!! Tak to była MeDi. No właśnie Medi a kto to?
To ta dziewczyna, z którą chodziła 6 lat do szkoły i znała w sumie tylko z widzenia. (pomijając spotkanie na lodowisku). Kama szybko napisała do owej Medi i zaczeły się rozmowy na temat tajemniczych chłopców xD (Następnego dnia wybrały się w poszukiwaniu plakatów ale to szczegół.) Rozmawiały również o tym, że Kama nikogo nie zna kto ich zna i lubi z Przemyśla. Lecz Medi znała tajemniczą Ferlejke( Pati), której rozmowy często kopiowała Kamie Very Happy

(Kama została zwyzywana od ciecie malinowego przez Ferlejke ale to też się wytnie Laughing

) Tak ogromna ilość fanów z Przemyśla zachęciła do powstania przemyskiego fc xD Gdy zniszczone zostało pewne forum o TH. Medi z Kamą postanowily założyć swoje. Rozmawiały też o koncercie na, który chciały zebrać więcej osób. Kama przypomniala sobie że ma na gg pewną Kasiule, ktora zwyzywała Kame we wcześniejszej rozmowie ale to też nie ważne xD
Kasiula przyszla na forum sprowadzając bande swoich koleżanek : Princess i Aprila. Tak oto powstał fc na forum. Forum zaczelo się rozrastać, spotkania fc odbywać i jest teraz obecna chwila.
Bez tego nie bylo by forum, fc, czatu, tylu poznanych fajnych osób w necie jak i w realu...

PRZEZNACZENIE CZY PRZYPADEK?

Najlepsze momenty? Mnostwo dobrych momentow bylo...
- fajerwerki w Ustce pare lat temu- az chcialo sie krzyczec "zycie jest piekne!"
- 1 kolonia: chrzest, budowanie szalasow, zjezdzanie po linie z mostu, lazenie po bagnach, nocna gra,Monika, Zuzia, Kalina, Maras, Maslo, Macius...
-2 kolonia...
- piknik u babci na wsi z moja siostra i kuzynka, jedzenie kupione za kase zarobiona przy przenoszeniu cegiel w ogrodku<ciocia byla bankierem> ten ryz preparowany...
- wakacje 2002 chyba...przed moja 6 klasa...
- wszelkie wypady z moimi kuzynami i wujkiem
- znalezienie tego czegos, co ma w sobie TH
- znalezienie tego forum, poznanie was...

Dopisze moze pozniej jeszcze:)

Hmmmm...najpiekniejsza chwila?Malo takich bylo,no ale pomyslmy...
Wiem jak dostalam moja kochana gitare Smile

Kocham ją :]
NO i to chyba wszystko...

Nieee, jednak się myliłam...
Najpiękniejszy dzień w moim życiu to dzień dzisiajeszy...
GRAMY KONCERT!!! PRAWDZIWY KONCERT W DOMU KULTURY!!!!!!!!!
O Boże, zaraz zwariuję ze szczęście...

ŻYCIE JEST PIĘKNE!!!!!!!

A ja przypomniałam sobie mój moment...może nie najlepszy, ale wtedy była naprawde bardzo szczęśliwa Smile

Otóż w zeszływ roku miała jechac na kolonie w góry, gdzie cały czas mieliśmy tylko chodzis po górach...No a jak wiadomo, kobieca niedyspozycyjnośc bardzo to utrudnia... Ale na szczęsci dostała tydzień przed kolonią, i na odpowiedni czas miałam z głowy Smile

Mo.że nie było to zbyt smaczne, ale naprawde była wtedy szczęsliwa na maksa:)

A moj najlepszy moment...Kiedy poznałam moją najlepszą przyjaciółke na koloniach w Krzyżach. Całe te kolonie to byl jeden najfajniejszy moment:) Do dziś wspominam to co się tam działo... Smile

Wskoczenie z LnD, shirą, verą i innymi osóbkami po dyskotece do basenu. W ciuchach. I krzyk kierowniczki: "No powariowali chyba!" xD

Magda zgadzam sie z toba w zupelnosci Smile

To byl wypas na maksa Smile

No i oczywiscie moj kochany Killer Całus.

Taaaa Misterka...W ciuchahc w basenie wypas na maksa...FAZA...uuuu
Aha i jeszcze oczywiscie jak z shira weszlysmy do sklepu w Wiedniu i tam takie super dodatki ze ehhh...<marzycielka>
No i wogole...
Cale kolonie i pobyt z laskami...xD

Moje najlepsze momenty...hmm....
Spędzone z przyjaciółmi na wspólnych wygłupach.
Poznanie Tokio Hotel.
I... każdy dzień, w którym zrobiłam coś dobrego Wink

Najlepszy moment w życiu... hm...
- oczywiście poznanie TH, a tym samym Was Wink

;* ;*
- Wakacje, w które wyjeżdżałam na kolonie - zawsze było świetnie ! Wink

- poznanie takiego jednego... drania... choć nie wiem czy to zaliczy do najlepszego czy do najgorszego, bo sporo przez niego cierpię
- 25lecie małżeństwa moich Rodziców ;* ;* ;* Wink

- czas spędzony z przyjaciółmi. Każda sekunda jest najlepszym momentem życia

Najlepszy moment w moim życiu? Jedne z moich urodzin albo sylwester 2003/2004 Wink

nie moge wybrać Wink

O moim najlepszym momencie w życiu napiszę, jak będę już stara ;P.

Hm... to bedzie tak Very Happy

Poznanie TokioHotel w rzeczy samej Razz

Zarejestrowanie się na to forum xD
hm... nie wiem co jeszcze napisac jak mi sie cos przypomni to do pisze Very Happy

Najlepszy moment?
Napewno nie jest to poznanie TH.
Jak już coś to poznanie muzyki Moskwy i Analogsów.

A także:
Poznanie christiane Smile

Ah. No i ... reszta życia... ;D