Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Być singlem... Czyli czy samotnośc, to taka straszna trwoga? Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
sky16




Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 64 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice Zielonej Góry

PostWysłany: Pon 21:04, 21 Maj 2007 Powrót do góry

Cóż, teraz zamartwiamy się nad naszą drugą połówką, bo nikt nie zna przyszłości(choć zdarza mi się czasem;) Ale tak naprawdę te problemy nie będą miały znaczenia w naszej przyszłości. Więc po co tracić czas na zamartwianie się i popadanie w doły??? Nie wiem, ale czasami nie da się tego opanować, to przychodzi i odchodzi samo, jak przypływy i odpływy na morzu...^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gracja
:-)
:-)



Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1061 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nozdrzec

PostWysłany: Sob 21:55, 26 Maj 2007 Powrót do góry

Wystarczy mi, że jesteśmy przyjaciółmi, on mnie rozumie, nadajemy na tych samych falach.
A co najważniejsze- z nim, jak z nikim innym mogę porozmawiać na poważne tematy. Dyskutujemy o książkach, o pisarzach, o pomysłach, wenie i wszystkim innym.
Ja jestem "jego osobistym krytykiem"- tak kiedyś powiedział.

I (ku zaskoczeniu i niezrozumieniu większości naszych znajomych) wcale nie jesteśmy parą. Tak jest lepiej.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tysia
:-(
:-(



Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Wrocławia ;)

PostWysłany: Śro 21:53, 18 Lip 2007 Powrót do góry

Wiesz co, Gracja?
Zazdroszczę Ci takiej osoby.
Naprawdę.

A ja nadal singiel.
Przyzwyczajona?
Może. Mimo to, brak mi czegoś.
A raczej kogoś.
Niefajnie jest.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Agata_Boss
:]
:]



Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 589 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stamtąd:)

PostWysłany: Czw 17:56, 19 Lip 2007 Powrót do góry

A mi się ostatnio chłopa chce ^^. Takiego męskiego,a zarazem inteligentnego, z poczuciem humoru, ale poważnego zależnie od sytuacji. Mmm ;D.

Chociaż ogolnie to samej mi nie jest źle. Bo istnieje wiele rodzajów miłości, nie tylko ta do drugiego człowieka( w sensie partnera).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gracja
:-)
:-)



Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1061 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nozdrzec

PostWysłany: Śro 16:02, 09 Sty 2008 Powrót do góry

Od tygodnia jestem singlem. Mhm...
Cudnie.
Zostaliśmy przyjaciółmi.
Ech....
Powiem tak.
Miło jest być z kimś, ale nie będę się załamywać, bo jestem sama.
Wiem, że to się zmieni.
Mam jeszcze dużo czasu na zakładanie związku.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora

Moderator



Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 672 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Śro 21:18, 09 Sty 2008 Powrót do góry

Hmm... Jestem singlem od 28 grudnia. Zerwał ze mną.
Od tamtej pory nie pamietam dnia, w którym nie uroniłam choć kropli łzy.
Chociaż zachowywał się w stosunku do mnie okropnie i mówił paskudne rzeczy to i tak nie mogę bez niego wytrzymać. Tęsknie za nim... A najbardziej chyba wtedy, gdy stoi obok mnie, a ja wiem, że... Nie, wróć. Ja już wtedy nic nie wiem. Cały czas o nim myśle, wspominam, oglądam wspólne zdjęcia. Czy to możliwe żebym w wieku 16 lat kogoś na prawdę kochała? ;|
Zwariuję. Mam dość samotności.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gracja
:-)
:-)



Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1061 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nozdrzec

PostWysłany: Czw 16:03, 10 Sty 2008 Powrót do góry

"Jeśli go kochasz, a on Cię rzucił- bądź honorowa, nie proś by wrócił".
Moje motto ostatnie.

Aś... Rozumiem Cię...
Marek mnie rzucił tydzień temu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
hobo psec
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1547 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hobolandia [Lublin]

PostWysłany: Czw 21:24, 10 Sty 2008 Powrót do góry

Jestem zakochana, ale bez wzajemności. Trudno, nie wie co traci Wink.
Najpierw ciężko mi było się do tego przyzwyczaić, nie spałam przez 3 tygodnie, płakałam, gdy go widziałam na korytarzu. Ale teraz robię wszystko, by mu pokazać, że jestem silna i nie dam się złamać. Narazie jest mi dobrze samej.
Kiedy ze mną jest w porządku, on rozpaczliwie poszukuje miłości.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Asiulla
:-)
:-)



Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 896 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:53, 11 Sty 2008 Powrót do góry

Chłopaka nigdy nie miałam.
Chciałabym, ale i też... nie.
Jestem dziwną osobą...
Lubię kręcić i flirtować z chłopakiem, ale kiedy widzę, że to idzie coraz dalej... Zaczynam się bać...
Co, jak i dlaczego to inna historia.
Ale, do cholery tak strasznie mnie to denerwuje.
Walczę z tym, ale i tak ten..."strach"... jest większy.
To głupie, bardzo głupie... Ale... co ja mam zrobić?
Bleeh...

Tłumaczę to sobie wszystko tym, że po prostu wolę być singlem.
Chyba oszukuję samą siebie.
Ughmm...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
lovely
:(
:(



Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 392 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spod Łodzi

PostWysłany: Pon 17:06, 04 Lut 2008 Powrót do góry

Ja też chłopaka nigdy nie miałam... (choć dupa ze mnie już stara xD)
Chciałabym bardzo kogoś obok siebie... (bo zazdroszczę tym wszystkim co mają ;()
Ale jest ten ktoś...
Kocha mnie sercem całym, prawie już dwa lata...
I czeka...
A ja... chyba coś czuje... ale boję się zaangażować...
Dochodzi do tego, że wolę być singlem, niż się zaangażować...
Ale nie wiem czego się boję... czy tego, że mnie tak bezgranicznie kocha, czy tego, że nie będę już wolna, że będę jakby należeć do kogoś...
Wkurza mnie to, bo to niszczy wszystko to co między nami się tworzy.... i cały czas jestem sama, bo boję się....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
hobo psec
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1547 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hobolandia [Lublin]

PostWysłany: Pon 20:58, 04 Lut 2008 Powrót do góry

Ja tak niedowano sie zorientowałam, że pomyliłam osoby którym wyznałam miłość. Jeden, który kochał mnie do szaleństwa (a ja niego) nigdy się o tym nie dowiedział i odszedł. A drugi, który wie o tym, co do niego czuje, ale jesteśmy przyjaciółmi, pomimo, że nasze fundamenty mogą runąć w każdej chwili. Ale on jest ze mną zawsze, gdy tego potrzebuje i to mu się chwali.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Agata_Boss
:]
:]



Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 589 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stamtąd:)

PostWysłany: Śro 18:31, 13 Lut 2008 Powrót do góry

Hmm. Dzisiaj właśnie mija 5 tygodni, od kiedy ktoś, kto w ciągu niecałego tygodnia wprawił mnie w stan w jakim nigdy przedtem nie byłam, powiedział, że niestety nic z tego nie będzie.
Miał wszystko to, o czym marzyłam u chłopaka, był właśnie taki, jakiego szukałam. I było cudownie- przez ten tydzień po prostu unosiłam się nad ziemią. Nie wiedziałam, że w ogóle jestem zdolna do takiego czegoś, ale jednak. Mój taki pierwszy raz w tej materii Wink

Ale cóż, nie wyszło. Kiedy w końcu znalazłam tego odpowiedniego, nie udało się. Jak ja rozpaczałam, o matko jedyna, to wy sobie nie wyobrażacie ^^. Miałam takie wahania nastrojów, raz było w miare okej, raz kompletnie sie załamywałam. Nie wiecie jak się cieszę, że to już mija.

Teraz jakoś nie mam ochoty na bycie z kimś. Tzn może i bym chciała, ale po prostu boję się zaangażować, bo nie mam gwarancji, że nie stanie się tak samo. Tak się sparzyłam za pierwszym razem. No i jakby nie patrzeć- za bardzo nie ma nikogo fajnego w pobliżu ;D

A jutro będą jedne z najlepszych walentynek w moim życiu- idę z koleżanką do kina na "Nocne Rpzmowy"- już się nie mogę doczekać! ^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gracja
:-)
:-)



Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1061 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nozdrzec

PostWysłany: Śro 21:44, 13 Lut 2008 Powrót do góry

Walentynki jutro.
Mówiłam kiedyś, że nienawidzę walentynek?
No więc mówię.
I mimo, że nie jestem singlem to spędzę je sama.
Bo mój kochanek jest daleko. Hah.
I ma grypę.
Więc będę łazić z koleżankami, będziemy się naśmiewać z ludzi i wyzywać wszystko co związane z walentynkami.
To bardzo romantyczne. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora

Moderator



Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 672 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Śro 23:35, 13 Sty 2010 Powrót do góry

Uwielbiam być singlem! Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gracja
:-)
:-)



Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1061 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nozdrzec

PostWysłany: Pon 21:11, 18 Sty 2010 Powrót do góry

aŚ napisał:
Uwielbiam być singlem! Very Happy

Hurrra!
Ja też. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)