Kalwi& Remi

Kalwi & Remi, to polski duet producentów muzycznych. Kalwi właściwie Krzysztof Kalwat oraz Remi właściwie Remigiusz Pośpiech, początkowo didżeje radiowi, podjęli współpracę w 2003 roku. W swych dokonaniach prezentują muzykę z pogranicza stylów techno, trance oraz dance. Światowy sukces zyskali w roku 2005 dzięki utworowi pt. Explosion do którego zrealizowano również teledysk, cieszący się uznaniem w całej Europie.

Kalwi i Remi od kilku lat działają w showbiznesie jako prezenterzy radiowi. Spotkali się w jesienią 2003 roku w radiu RMI FM w Poznaniu. Wtedy prowadzili popularne programy dla młodzieży oparte na muzyce klubowej. Byli pierwszymi w tej części Europy, którzy w radiu grali dokładnie to, co do tej pory można było usłyszeć jedynie w klubach. Ich działalność była podobna, więc mogli z sobą albo konkurować, albo połączyć siły. Wybrali tę drugą opcję i w ten sposób powstał duet Kalwi & Remi. Chłopaki wpadli na pomysł, aby w sobotnie noce spotykać się ze swoimi słuchaczami w największych i najlepszych klubach. W ten sposób zostali dj'ami, a na ich imprezy przychodziły tysiące osób.
Kalwi & Remi coraz bardziej zafascynowani muzyką trance spróbowali swoich sił w studiu nagraniowym. Ich wspólne pomysły i pomoc radiowej koleżanki ze świetnym wokalem przyniosły niesamowity efekt. Debiutancki utwór pt. "Explosion" stał się hitem klubów i stacji radiowych w całej Polsce.

2004 r. przyniósł wiele udanych występów, jednak najważniejsze wydarzeniem to Viva Club Rotation w Lesznie, gdzie 27 lipca Kalwi & Remi wystąpili jako support przed Tiesto.

W połowie 2005 ukazała się płyta "Kalwi & Remi In The Mix" czyli kompilacja zawierająca 72 min. zmiksowanej muzyki trance, która promuje najlepszych polskich producentów.

Obecność w mediach, nowy hit pt. "Independance", oraz wiele udanych występów w klubach przyniosły team'owi Kalwi & Remi ogromną popularność w całej Polsce oraz otworzyło drzwi na rynek zachodni.

12 stycznia 2006 nakładem niemieckiej wytwórni Trinity Musix ukazała się płyta vinylowa zawierająca "Independance" oraz "Explosion", co zaowocowało zainteresowaniem wielu zagranicznych stacji radiowych tymi utworami (np. obecność na playliście Sunshine Live Radio).

Duet prowadzi aktualnie prestiżowy program Kalwi & Remi Show w radiu Kiss Fm, który dzięki emisji w internecie zdobywa coraz większą popularność w różnych zakątkach świata (www.kissfm.pl, niedziela w g.18-21).

Najbliższe plany to wydanie albumu "Always in Trance", który zawierał będzie 8 nowych utworów i 4 remiksy już znanych hitów.

Albumy

* Kalwi & Remi in the Mix vol.1 (CD)
* Kalwi & Remi - Always in trance (CD)
* Kalwi & Remi - Explosion (Singel - CD)
* Kalwi & Remi and Friends VOL. 2 (CD)
* Kalwi & Remi - Independence/Explosion (Singel - LP)
* Kalwi & Remi - Revolution (Singel)

Single
* Explosion (2006)
* Imagination (2006)
* Victory (2006)

.turuturuturuturu eksplołżynn ;D.
Lubię ich. Mogą być ;D.

Pfff, istna beznadzieja.
Wszystkie te techna, dance są ble.
Jestem na nie .

Zdecydowanie nie. Wprawdzie przy "Imagination" na balu dobrze sie bawiłam, to jednakże nie mogę ich ścierpieć Wink

Feee!!
Nie lubie ich...
ogólnie muzyka techno i trance jest głupia...

W żyyyyyciu. Nie.

Dla mnie tortura, ale co kto lubi. Smile

Jak tylko to słyszę, to uciekam jak najdalej. Zatykam uszy, robię wszytsko żeby nie męczyła mnie ta muzyka.
Nie mogę znieść tego...
Nie lubię, i to bardzo!

NIE NIE NIE!
Nienawidzę ich! Te ich Imadżinejszony czy Eksplejszony doprowadzają mnie do pasji:/

'imadżinejszoooooooooooon' 'eksplołżoooooooooooon' XDDD

Nie dzięki. XD

Kasiula - mi się, nie wiem czemu, kojarzą z Tobą xD.
Nie lubię i tyle Smile

.

JA ! Kamuś jak możesz! ;( No ale... JESU! Ważne, że ich nie lubisz Razz

Zresztą wiedziałam o tym, bo to nie twoja działka xD

A ja ich lubię, a co :] (wiem, ja zawsze lubię to czego inni nie lubią Razz

xD)

Bardzo lubię Imagination Smile

a Explosion tak mniej, ale lubię Wink

Ale ogólnie techno i dance to nie cierpię xD

Buahahahahahaha.
Nie ma to jak dwaj didżeje z trzydziestką na karku, produkujący "hity" jednego sezonu. Teraz się przy tym pobawicie, pokrzyczycie "eksplołżyyyyn", zatańczycie na wiejskich dyskotekach taniec, przypominający ruchy człowieka, który został porażony prądem i zapomnicie. A za rok znowu się pojawią kolejne gwiazdki dance`owych bitów.
Nie znoszę, nie cierpię, nie trawię. Ble i fuj.

bleee...ohyda!
nigdy w zyciu!!!!
nienawidze tego.
Explosion jeszcze jakoś tako lubiłam,ale teraz...
nie no ogolnie nie cierpie.
fuuuj :/