Big Cyc

No, ja świeżo po koncercie jestem, więc zakładam temat. ;D

Historia
Zespół oficjalnie powstał w marcu 1988 roku, kiedy to w klubie II DS Uniwersytetu Łódzkiego Balbina odbył się pierwszy koncert zespołu. Koncert zorganizowano jako swoisty pod nazwą "Uroczysta akademia z okazji 75-lecia wynalezienia damskiego biustonosza". Na imprezę zaproszono ogólnopolskie media (m.in. Teleexpress, radiową Trójkę), a teksty kabaretowe wygłaszał ówczesny student kulturoznawstwa UŁ Piotr Trzaskalski.

Skład
Krzysztof Skiba - śpiew, teksty
Jacek Jędrzejak "Dżej Dżej" - śpiew, gitara basowa
Roman Lechowicz "Piękny Roman" - gitara
Jarosław Lis "Dżery" - perkusja
Piotr Sztajdel "Gadak" - instrumenty klawiszowe

Dyskografia
2006 Moherowe Berety
2004 Bombowe Hity The Best Of 1988-2004
2002 Zmień Z Nami Płeć
2000 Świat Według Kiepskich
1999 Wszyscy Święci
1997 Pierwsza Komunia, Drugie Śniadanie, Trzecia Rzeczpospolita
1996 Teresa Orlovsky Już Tu Dzwoniła
1996 Z Gitarą Wśród Zwierząt
1995 Golonka Flaki I Inne Przysmaki
1994 Nie Zapomnisz Nigdy
1993 Wojna Plemników
1992 Miłość, Muzyka, Mordobicie
1991 Nie Wierzcie Elektrykom
1990 Z Partyjnym Pozdrowieniem

~*~
A teraz standard: Znacie, lubicie?
Przyznam się szczerze, że do niedawna Big Cyc był dla mnie zespołem disco polo. xP Byłam na koncercie, posłuchałam ich muzy i... okazało się, jak mylne może być pierwsze wrażenie po przesłuchaniu kilku piosenek. Baardzo polubiłam. Grają, jak mówi mój tato, taki "wesoły rock`n`roll".
Ulubione piosenki: Ballada O Smutnym Skinie, Atak Klonów, Wielka Miłość Do Babci Klozetowej, Rudy Się Żeni, Dres... W ogóle, to ja lubię jeszcze więcej ich piosenek, ale nie pamiętam tytułów. ;P

Genau. Twój tata jest fajny, ale żeby nie było off.

Big cyc są zajeb****. Skiba rlz. Pamiętasz ?
<Co to za piosenka?>, <Iwan i delfin> , <Nieee skiba i delfin> XD albo
<Mamy grać jeszcze godzinę?TAAAK Dwie godziny? TAAAAK Trzy godziny? TAAAAAAK Cały dzień? TAAAAAK Dwa dni? TAAAAAAAAK Nie ma sprawy xDDD.>

Ballada o smutnym skinie, głupia jak sklep z obuwiem. Moherowe berety. Porażka. Wszystkie ich kawałki wydają się być takie same.

Zawsze będą mi się kojarzyli ze Światem wg Kiepskich.

Może i są beznadziejni dla ciebie, ale są zajeb*** śmieszni xD, co nie mist? xD

christiane napisał:

Zawsze będą mi się kojarzyli ze Światem wg Kiepskich.

No, dokładnie.
I jeszcze z "Dresem".
Ogólnie... Nie przepadam za taką muzyką.
Chociaż muszę przyznać, że niektóre piosenki są po prostu śmieszne.