Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Zmiany w życiu człowieka Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
~Princess~
:(
:(



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 342 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl;)

PostWysłany: Pią 20:45, 10 Mar 2006 Powrót do góry

Very Happy ja mialam w podstawowce swietna klase... w gimnazjum jeszcze lepsza;D z polowa utrzymuje kontakt;)
Co do zmian...lubie je;D caly czas cos zmieniam, przestawiam itp. Moze dlatego ze szybko sie nudze? Jednak w niektorych dziedzinach zycia jestem "stala";D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
April
:(
:(



Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 287 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:24, 21 Mar 2006 Powrót do góry

Ja.. ee.. zmian nie lubię, ale jeśli się zdarzają - akceptuje je i po pewnym czasie się do nich przyzwyczajam. Ze zmiennością u mnie jest tak jak z humorem... raz jest dobrze, raz gorzej, ale średnia wynosi 0... Życie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shira
Moderator



Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1460 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:55, 21 Mar 2006 Powrót do góry

ja jestem osobą, która kocha zmiany ale jednocześnie bardzo długo sie do nich przyzwyczajam i zwykle pierwsza reakcja jest pół na pół...potem albo ide w prawo albo w lewo ale nigdy nie żałuję
bardzo czesto sie zastanawiam, jak bedzie kiedys...zyje chwilą i nie przejmuje sie jutrem ale czasami jak sie zamysle to boję sie tego co bedzie...nie wiem jak potoczy się moje zycie...a może się nie potoczy? moze jutro wpadne pod samochód? tak...straszna wizja ale jakże realna...
nie mam perspektyw na przszłość poza tym ze nie chce tu mieszkać (tu czyli w Polsce...jak ktos chce o tym pogadac to pisac na priv.)
zastanawiac sie zastanawiam ale nie lubie gdybać...raczej jestem marzycielką


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
green_dream




Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chojnice mała miescinka :p

PostWysłany: Pon 15:28, 27 Mar 2006 Powrót do góry

heh tak shira....ja tez lubie zmiany w swoim zyciu....bo inaczej sie czuje...jakby nowo narodzona...lubie kombinowac i zmieniac cos w sobie...tzn.ulepszac samą siebie..... jesli cos mi sie nie podoba lub znudziło mi sie cos co jest we mnie to chce to zmienic....mam postanowienia i dąże do nich Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
^Martoocha^
:(
:(



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta pewność, że marzenia się nie spełniają? xD

PostWysłany: Pon 17:29, 27 Mar 2006 Powrót do góry

Nie wiem czemu...ale jak czytam te wasze posty....to łzy napływają mi do oczu....zwłaszcza ten wprowadzający....Agaty....własnie słucham Rette Mich...a te wasze posty tak mnie zmobilizowały do tego zeby sobie troszeczke pomyslec...zastanowic sie nad soba..i nad swoja przyszłoscia...wiecie czego najbardziej sie boje...ze jesli pojde w jedna strone....i bedzie jak bedzie...to boje sie mysli .. wtedy ze moze wybrałam zła droge... moze ta druga była lepsza....moze w tej drugiej spotkałabym.... TH? ( tak jedno co jest pewne w mojej przyszłosci to TOKIO HOTEL nic bardziej pewnego nie ma...) boje sie samej siebie za pare lat....boje sie tego czy sie zmienie....czy te poglady ktore teraz utrzymuje..bede pozniej...nie akceptowac?? czy tak mozna w ogole?....ja nie nawidze zmian.... miałam tak samo ze zmiana szkołyy to był koszmar..a teraz za pare miesiecy ide do liceum....i strasznie sie boje tego ze sie tam zmienie pod wpływem srodowiska....nie wiem czy rozmuiecie...ale napłyneła do mnie swiadomosc (DOSŁOWNIE PRZED CHWILKA) ze boje sie samej siebie w przyszłosci........i zmian jakie beda mi towarzyszyc...bo moge powiedziec sobie ze za zadne skarby sie nie zmienie i nie zmienie niczego w soim zyciu...ale tak nie bedzie wiele razy obiecałam sobie cos..a czasami po prostu wychodzilo inaczej..............uffff...kamien z serca ze mogłam napisac to....tutaj.....choc i tak...słowami sie tego nie da wyjasnic ale wierze ze zrozumiecie......Sad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Borat
:-)
:-)



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1221 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Nie 19:56, 30 Kwi 2006 Powrót do góry

Hmm.. kocham zmiany,a le te takie drobne, co chwilę cos przesówam, co chwilę robie małe przemeblowanie, co chwilę zmieniam cokolwiek xD Chociaż... niektórych zmien nie lubie np: otoczenia. Strasznie cierpiałam jak odchodziłam z podstawówwki do gimanzjum,a le teraz to cofnąć czasu bym nie chciała =)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)