Wiersze by Ja :) (seria wierszy z konkursu- List Matki)

Eh... Za namową Julie wsadzam ten wiersz... Nie wiem, co o nim mam sądzić. Dzięki niemu w sumie zdobyłam wyróżnienie w międzynarodownym konkursie (ojć, nie piszę dalej, bo zaczynam się chwalić ^^')... Wiersz nie jest znowu taki młody- pisałam go jakieś dwa lata temu, dopiero niedawno zaczęłam go szlifować. Z krótkiego wiersza, zawierającego zaledwie 5 linijek, wyszło to. Mam nadzieję jednak, że Wam się spodoba... Potem dodam więcej, gdyż teraz szykuję się do szkoły (-.-) Smile

Sen

Zamykam powieki i jesteś,
Niczym zjawa najprawdziwsza.
Jesteś niczym kwiat jabłoni,
Moja droga, ma najbliższa.
Twoje włosy: białe, długie,
Przyozdobione kwiatem lilii.
I fruwają Ci na wietrze,
Niczym puszek, niczym nitki.
Twoje oczy takie lśniące,
Jak gwiazdeczka na mym niebie.
Są radosne, pewne siebie,
I mówiące: Kocham Ciebie.
Twoje usta takie pełne,
Tak czerwone i radosne,
Szepcą do mnie coś z daleka,
Lecz co, wiedzą tylko one.
Twoje dłonie takie gładkie,
Skaleczone przez pierścienie,
Piszą swoją bajkę małą.
Czy przeczytasz mi jak skończą?
Twoje ciało takie gibkie,
Taka zgrabna i powabna.
Choć wydaje się to niemożliwe,
Ja wiem jedno, jesteś ładna.
Ładna? Cóż za obraźliwe słowo!
Jesteś piękna, najpiękniejsza,
Moje serce już szaleje,
Już chce pęknąć z tej rozpaczy.
Bo chce poczuć Twoje bicie,
A to nie jest dziś mu dane.

Śliczny wiersz, piękny, taki przemyślany i pelny metafor, prawdzie dzieło!! buziaki Całus.

nie dziwi si, że ci wyróżnili na tym konkursie ;)
zgadzam si z tym, że jest przemyślany i pełen metafor...
to czyni go wyjątkowym, niepowtarzalnymi takim zachwycającym :*

Wahałam się... Bo nikt (prócz dwóch osób Smile

) tego wiersza nie czytał. Nikomu jeszcze nie dawałam. Jesteście tak naprawdę pierwsi.

Dziękuję za miłe słowa Smile

Powstał całkiem niedawno. Bo zaledwie kilka dni temu. W oryginale był po niemiecku, jednak dla mojej rodziny przetłumaczyłam go... i tak zostało. Po niemiecką wersję sięgnę kiedyś Wink

Na razie bez tytułu, gdyż pomysły na to, jak nazwać wiersz, przychodzą po kilku dniach od jego napisania. Co najmniej tak jest u mnie.

***

Cierpię-
Przez ciebie,
Przez to, że jesteś,
Przez to, że żyjesz.

Myślę-
Wciąż tylko o Tobie,
O Twoim głosie ciepłym
O Twoich gestach czułych

Pragnę-
Usłyszeć Twój szept
Poczuć Twój zapach
Dotykać Twej twarzy

Jestem-
Sobą,
Tobą,
Nami

śliczny wierszyk, ja też piszę wierszyki po niemiecku Wink

Twój jest naprawdę super Razz

buziaczki i pozdro Very Happy

Super:) Bardzo fajnie:) A z reszta ty sama pewnie wiesz ze swietnie piszesz:)

Ech, Talia, Ty wiesz dobrze, co sądzę o tym, co Ty napiszesz. A może się powtarzam? Bo tak naprawdę to piszę Ci te słowa w chyba każdym komentarzu. Załamka, co?
Nie stać mnie dziś na nic lepszego... Wiersze są cudne, przyznaję się, że kiedy na nowo czytałam ten pierwszy, poszła mi nawet łezka, wzięło mnie na sentymenty. Ale Ty już o tym oczywiście wiedziałaś na bieżąco Smile

...
Gratuluję talentu, moja niedowartościowana Ty Całus.

!

Kolejny wiersz dam dzisiaj po 15 Smile

Julie- jaka załamka? No co ty x) I dziękuję za ten komentarz. Sama wiesz, dlaczego Smile

Temcia- Nie byłabym tego taka pewna Very Happy

Może nie do końca wiem... Jedno jest pewne: teraz piszę co najmniej 2 razy lepiej, niż jeszcze dziewięć miesięcy temu, kiedy to powstało moje pierwsze opowiadanie o TH Smile

Coli15- Dziękuję za miłe słowa Smile

Również pozdrawiam

Śliczne! NAprawde ładnie piszesz i fajnie sie to czyta!
Już nie mogę się doczekać kolejnego Smile

Pozdrawiam:*

Bardzo ładne wiersze.
Mówiące to co się czuje.
Masz talent do pisania ;]
Naprawdę śliczne.

super , extra, bajka, bnardzo mi sie podobaja pozdrawiam pisz dalej!!!!!!!!!!!!!

Dziękuję za pozytywne opinie Smile

A ten wiersz... Powstał stosunkowo niedawno, tuż po przejrzeniu zdjęć z jego pasemkami. Dopiero dzisiaj zauważyłam, że któraś ma wiersz o podobnej tematyce. Z góry przepraszam Smile

***
Koniec

Zerwane zostały plakaty ze ściany,
Już nie ma nas, mój ukochany.
Bo nie jesteś tym, kim byłeś,
Zbyt wiele i za szybko się zmieniłeś.

Pamiętam, jaki byłeś,
Taki dziecinny,
Taki nieśmiały.
A teraz ważniak,
Pan Doskonały.

Jeszcze wczoraj płakałam,
Jeszcze wczoraj wzdychałam,
Do Ciebie.
A Ty się śmiejesz mi w twarz,
Takich dziewczyn jest przecież tysiące.
Zabraniasz mi kochać?
To kochać nie będę!

Nie słyszysz mych krzyków?
Nie dziwię Ci się.
Bo kto by chciał słuchać mnie?

Chciałam poczuć Twoje bicie,
Chciałam w sercu Twoim istnieć.
Chciałam, by nadzieja żyła,
Lecz mnie nagle opuściła.

Teraz spaceruję,
Po pustym pokoju.
I wspominam,
Wszystko to, co przeżyłam.
Było tego aż za wiele,
Nienawiść, przyjaźń, zauroczenie.

Teraz już wiem, co to znaczy miłość jedyna.
To nie jest ta, którą Cię darzyłam.
Bo tej już nie ma,
Jej już nie będzie.
Odeszła z Twą zmianą,
Gdzieś, w zapomnienie.

Ostatni wiersz był śliczny.
Masz ogromny talent.
Dziwne, ale ja osoba mówiąca jeszcze niedawno TH 4ever, jestem po prostu zła. Zła na nich. Ekhm... książka? Zarabiają jak tylko mogą. A TH to chyba jest zespół muzyczny... może by się na tej muzyce własnie skupili? Wiem przesadzam...
Mam nadzieje, że mi przejdzie.
Przepraszam, że pisze własnie tutaj, ale ten wiersz bardzo pasował do tego co teraz myśle.

hmmmmmmm.........Pomyśleć że ja jeszcze kocham TH, ale pewnie niedługo moja miłość do nich wygasnie........tak jak u większości fanek.....ładny wiersz....nie zdiziwe sie jak niedługo napiszę o podobnym temacie.......ale poki jeszcze mogę to mówię
....................::::::::::TH 4ever:::::::::::.......................

Nareszcie postanowiłam coś wkleić. Nie mogłam wcześniej, bo do ostatniej chwili czekałam na wyniki konkursu Międzynarodowego. Po raz drugi uzyskałam wyróżnienie ^^
A to jest jeden z wierszy wysłanych na konkurs...

Prośba o…

Zamykam się,
Nie chcę, byście na mnie patrzyli.
Unikam Was,
Nie chcę słyszeć Waszych kłótni.
Uciekam,
Po co komu ciężar taki?

Przychodzicie do kryjówki,
W której chowam się od dawna
I pytacie, za co takie męki przeżywacie.
Wstaję i zła Wam odpowiadam,
Za to, co robicie -
Za to, że mnie tak krzywdzicie,
Za to, że się nie kryjecie,
Za te kłótnie, których nie chcę!
Za to, że mnie nie słuchacie,
Za to, że o mnie zapominacie,
Za to, że mnie już nie chcecie,
Za to, że się rozwodzicie
W żalu, złości, nienawiści!

Zamiast jakoś sobie pomóc,
Wy wolicie zedrzeć skórę,
Zabić, zakląć, zaczarować…
A ja patrzę na to z boku,
Wiem, nie będzie, tak jak wcześniej.
Wiem już- Nadszedł koniec,
Oddalacie się od siebie.
Myśleliście, że nie widzę?
Że nie słyszę Waszych przekleństw?
Nie rozumiem Waszych słów?

Jeśli tak, to się mylicie,
Spójrzcie na mnie raz inaczej,
Już nie jestem małym dzieckiem,
Mam problemy własne sprawy.
A wy zamiast mi pomagać,
Jakoś wspierać, porozmawiać,
Wy wolicie na mych oczach,
Wzywać, bić się i szamotać.

Proszę, spójrzcie dookoła!
Wszystko takie kolorowe,
Tak wesołe i radosne,
A Wy wszystko to niszczycie!
Jeden dzień spokoju,
O nic więcej Was nie proszę.
Tylko o tą ciszę błogą,
O ten głos już naturalny,
O te miłe słówka ranem.
Aż tak wiele nie wymagam.