Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Szalone przygody Staśki i Mariana by Kasiek&Medi&Iza Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
MeDi
Administrator



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 898 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:33, 12 Kwi 2006 Powrót do góry

Tamtamtaram... ;P

Na wstępie: piszemy na przemian według kolejności - Kasiek, ja, Iza - i tak w kółko xD.

Dla jasności: nie mamy nic do wsi - w żadnym wypadku.

Akcja opowiadania rozgrywa się we współczesnej, aczkolwiek bardzo zacofanej, wsi.

Główni bohaterowie:
- Stanisława Cielniczka
- Marian Cielniczka
- Halina Podkova

Przedstawienie postaci:

Stanisława Cielniczka

Imię: Stanisława
Nazwisko: Cielniczka
Nazwisko panieńskie: Kic
Data i miejsce urodzenia: 31.07.1991r., Przemyśl
Miejsce zamieszkania: Cudawianki
Stan cywilny: mężatka
Kolor oczu: niebieski
Kolor włosów: ciemny blond
Rozmiar buta: 37
Zainteresowania: szydełkowanie, robienie na drutach, tańce ludowe;
Pozycja społeczna: kura domowa
Pozycja w opowiadaniu: gospodyni domowa, żona Mariana i matka jego dzieci


Marian Cielniczka

Imię: Marian
Nazwisko: Cielniczka
Nazwisko panieńskie: Cielniczka
Data i miejsce urodzenia: 6 Maj 1990 Szówsko
Miejsce zamieszkania: Cudawianki
Stan cywilny: Żonaty
Kolor oczu: Siwy
Kolor włosów: Siwo-brązowy
Rozmiar buta: 48
Zainteresowania: Rolnictwo
Pozycja społeczna: Technik-Rolnik
Pozycja w opowiadaniu: Mąż Stanisławy


Halina Podkova


Imię: Halin(k)a
Nazwisko: Podkova
Nazwisko panieńskie: Podkova
Data i miejsce urodzenia: 09.04.1989 Zielona Polana <Rumunia>
Miejsce zamieszkania: Cudawianki
Stan cywilny: Wolna
Kolor oczu: Piwne
Kolor włosów: Blond
Rozmiar buta: 42
Zainteresowania: Czytanie czasopism,pogawędki z ludźmi XD
Pozycja społeczna: Barmanka w barze "U Halinki"
Pozycja w opowiadaniu: Kochanka Mariana

Autorki opowiadania:
Iza, Kasia, Kama

~*~

1.

Narodziny.

W niewielkiej wsi Cudawianki, niedaleko Przemyśla mieszkała sobie rodzinka Cielniczka. Na pozór zwykła rodzinka. Jednak było w niej tyle miłości i dobroci, że wszyscy sąsiedzi ją kochali. Dzięki temu Pani Stasia została Miss Sierpniowych Wykopków, a Pan Marian rozpoczął działalność agroturystyczną w swojej stodole. Nie mieli oni własnych dzieci, ponieważ nie dopuszczali oni się czynów karygodnych, za to adoptowali 7 rodzeństwa z pobliskiego Domu Dziecka im. Siostry Estery. Ich dom urządzony był bardzo skromnie, ponieważ nie byli zamożni.
Dzisiejszego dnia miała się odbyć Rodzinna Uroczystość Zbierania Buaków Cukrowych w skrócie nazywana R-U-Z-B-C. Nazwa ta dała początek nowej wsi Rużbowice, w której sołtysem był ojciec Mariana. Jednak nie wszystko poszło zgodnie z planem.
Około godziny 17 cała rodzina wybrała się na pole ochrzczone imieniem Bogusława Buraka, gdzie rosły wyżej wspomniane buraki. Pan Marian jeździł nowym traktorem z przyczepą i zbierał wykopane przez synów buraki. Kobiety natomiast zasypywały wykopane dziury po warzywach.
- Murian, Muriaaan – krzyknęła Staśka.
- Cuuuu – odpowiedział mąż.
- Ju du studuły ide zubuczyć cu z Mućkom. Wisz, że ostatnio straszni przytiła. Możi una jakomś bulimie mu, cu ?
- Ni wim, ale lipiej idź zubucz.
Kobieta poszła spacerkiem do stodoły. A że pole było rozległe, dotarła tam za pół godziny. Gdy weszła zastał ją przerażający widok. Mućka krwawiła i leżała w sianie miotając się.
- Aaaaaaa, Mmuuriaan – rozległ się donośny głos Staśki, która tak wrzeszczała, że aż szyby wypadły w toalecie na końcu pola.
- Cuu si dzije? – przybiegł bardzo zdenerwowany mąż.
- Putrz! Mućce cuś z puśludku wychudzi! Trzyba pu doktura! – powiedziała kobieta prawie mdlejąc.
- Spukój Stańcia, tu tylko krówiątko si rudzi. Czytułem u tym w ksiużce „ Maciorko tu
ju!” tylko, żu tam było o świnkuch. – uspokoił żonę mężczyzna. Istotnie Marian znał się na rzeczy. Skończył przecież „Wyższe Technikum Administracji i Marketingu Rolnego” za specjalizacją „Technik-Rolnik”. Żona podziwiała go za to. Sama skończyła tylko „Przyśpieszony Kurs Dojenia Krów” i „Wyplataj Kosze W-I-K-L-I-N-O-W-E Dziś!”. Nie czuła się gorsza, ale zawsze chwaliła się mężem, nie sobą.
Rozległ się dźwięk dzwonów Kościelnych. Był on sygnałem rozpoczęcia się Mszy Świętej w kościele pod patronatem św. Horacego.
- O Mutko Najświntrza! Tu ja du kuszczcioła ni puszłam! Murian wyciongaj powus, musimy si śpiszyć!
- Pszykru mi, alu ni zdonrzymy. Musisz jutru wtuć na 5.00 i iść na 2 msze z rzundu!
- Uch tu pojidzimy du ksindza i puwimy, żeby msze chrzcicielskom dla krowiontka przygutował.
- A no pewni. Musimy mu nudac przyciesz imie. Juk myslisz jukie jest udpuwiednie?
- Hhmm...myślem, że Kopłanowik. Od słynnegu pułety, któły napisół trumny Orszolowskie.
- Tuk wim, o którego ci chudzi, mówiłaś, że takom miałaś złom nauczycilke miłaś.
- Taa to była złaa kobita. Miała szatuna w duszu i juszczy tukie wilkie guły!
Po tej niezwykłej rozmowie udali się do Kościoła, gdzie uzgodnili z księdzem Boronisławem, że ochrzci krowiątko jutro na mszy porannej o godzinie 5.00.

by Kasiek


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MeDi dnia Śro 22:10, 12 Kwi 2006, w całości zmieniany 4 razy
Zobacz profil autora
partyzantka
:-(
:-(



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 189 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:50, 12 Kwi 2006 Powrót do góry

hehehe Laughing
<- nie stać mnie w tym momencie na ambitniejszy komentarz Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nevermind
:-(
:-(



Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: A kogo to obchodzi...

PostWysłany: Śro 20:51, 12 Kwi 2006 Powrót do góry

Ale Z*******e!!!!!!!!!!
świetne!!!!!!!!!!!!!!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
MeDi
Administrator



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 898 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:54, 12 Kwi 2006 Powrót do góry

Dzisiaj np. nie było nowej części B27, bo pisałam 5 część Szalonych Przygód ;D.
Pozdrawiam,
MeDi


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vivien




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:12, 12 Kwi 2006 Powrót do góry

Oh Dżisas... Wiocha rLz xD
Normalnie spadłam na podłoge i turlałam sie przez pół godziny...
Język mnie powala...
Czekam na dalsze części...Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shira
Moderator



Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1460 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:20, 12 Kwi 2006 Powrót do góry

o jaa...o jaa...co to bedzie za opowiadanie xD
takie...ambitne że szuk...
a to wymyślne słownicto to the best, tylko wszystsko muszu 2 razy czytać :/
a i ten opis wsi...to prawie jak u mnie xD lol2
pozdro kochaniutkie :*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vivien




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:54, 12 Kwi 2006 Powrót do góry

To na co kochane czekacie? Jenyyy, ja tam mogłabym juz pogrążyć się w tej pieknej lekturce tuz przed snem... To jak będzie :>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
MeDi
Administrator



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 898 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:03, 12 Kwi 2006 Powrót do góry

No dooobra ;P.

Special for Vivien ;D.

2.

Kampania.

Minęła już większa część mszy świętej. Chrzest Kopłanowika przebiegł zgodnie z planem. Teraz mały cielaczek smacznie spał na rękach Staśki - zupełnie jak Marian, tylko, że ten spał, na oparciu kościelnego krzesła. Gdzieś w oddali słychać było głos księdza Bronisława, proboszcza wszystkich parafii w promieniu pięciu kilometrów (Cudawianki, Rużbowice i Kozie Dojki). Był to jedyny człowiek we wsi, który umiał biegle czytać i pisać. Mówił też całkiem nienajgorzej.
- Drudzy parafiany! W związku z tym, że panu Gienkowi się zmarło dwa lata temu, Rada Wsi postanowiła ogłosić wybory sołtysa wsi. Rów...
Marian zerwał się jak oparzony. Wskoczył na krzesło, na którym jeszcze chwilę temu drzemał, i odśpiewał hymn Remizy Strażackiej, do której pragnął się dostać, jako dziecko. Zawsze chciał zostać sołtysem - tak, jak jego ojciec, którego rządom podlegały całe Rużbowice - od stawu Komorników aż do sadu Nowowiejskich. Marian nie mógł zawieść ojca, który pragnął, by i jego syn w przyszłości stanął na czele jednej ze wsi.
- ...nież - kontynuował proboszcz, lekceważąc wysok Mariana. - Rada Wsi wyznaczyła kandydatów du objęcia stanuwiska! Szczęśliwcami są... - ksiądz Bronisław zawiesił głos i poprawił okulary. - Jerzy Dojnicki, Wacław Szkiełko i Marian Cielniczka.
Marian był nieprzytomny ze szczęścia. Stanął na środku kościoła i zaczął bić się pięśćmi w klatkę piersiową - zupełnie tak, jak kiedyś widział na filmie "Tarzan" (wtedy, gdy jeszcze działał mu telewizor). Zaczął wydawać z siebie niezidentyfikowane okrzyki, po czym chwycił pod rękę Staśkę z cielątkiem (czy, jak kto woli - krowiątkiem) i wybiegli razem z kościoła, czyniąc pospiesznie znak krzyża, gdy ksiądz mówił "Pan z wami".
- Marian! Chłopie! Taże ty się opamintaj! - krzyczała Staśka, biegnąc przez pola. - Wyklno nas! Ksiondz i cała wieś! Plotki bedą, że my dzieci szatana, co to przed błogosławiństwem ucikają!
- Milcz, kobito! Bigniemy du domu szykować kampanię wyborczą!

~*~

Marian jechał wozem zaprzężonym w konia o wdzięcznym imieniu Dobromir, śpiewając przy tym na zmianę "Jedzie na furmance sołtys, wiejski pan" i "Z pamiętnika rolnika". Miał na sobie najbardziej elegancki garnitur, uprzednio wyprasowany przez Staśkę jej własnym ciężarem ciała. Machał świeżo wykrochmaloną koszulą umocowaną na kiju, na której widniały hasła wyborcze typu: "GŁOSUJ NA MARIANA, CO DNIA ŚWIEŻA ŚMIETANA!", "NA MARIANA GŁOS SWÓJ DAJ, POD DOSTATKIEM BĘDZIE JAJ!", "MARIAN CIELNICZKA - TWA PRZEWODNICZKA!", "NA SOŁTYSA MARIANEK, BO ŁAGODNY JAK BARANEK!", "NA MARIANA ZAGŁOSUJ, JEŚLI CHCESZ ŚWIEŻY ROSÓŁ!". Dumny Marian jeździł polnymi drogami, od czasu do czasu, podrzucając sąsiadom ulotki w ramach kampanii wyborczej. Za wozem natomiast biegła Staśka obwieszona własnymi produktami spożywczymi i ciekawymi gadżetami, które wciskała mieszkańcom wsi w zamian za poparcie jej męża. Tym oto sposobem pozbyła się czterdziestu siedmiu jaj, dwóch plaskanek sera, pęta kiełbasy swojskiej (wiejskiej było pod dostatkiem), kompletu pościeli i posrebrzanej biżuterii kupionej na zeszłorocznym odpuście w sąsiedniej wsi.

by MeDi Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vivien




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:12, 12 Kwi 2006 Powrót do góry

Osz, przepraszam, ale ja naprawdę nie wyrabiam... Kochane powiem Wam tak jak niegdyś śpiewała nasza "babcia rocka" (czyt. Tina Turner) YOU'RE SIMPLY THE BEST!!!
CAŁUSKI FOR USSSSS
p.s. DANE ZA DE-DE...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shira
Moderator



Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1460 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:41, 12 Kwi 2006 Powrót do góry

super, super :D rewelka...
bedzie z tego coś wyjątkowego...czuje to ;)
buzi :*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kama
Administrator



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1374 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Śro 23:14, 12 Kwi 2006 Powrót do góry

Och Medi leże pod biurkiem normalnie.
A pamiętasz tą rozmowe o mojej rodzinie na wid od, której się nie przyznaje?
Przypomniałyście mi o tym szalonymi przygodami xD
Może nie aż tacy, ale nawet podobni , dla tego się do nich nie przyznaje Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
MeDi
Administrator



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 898 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:29, 15 Kwi 2006 Powrót do góry

3.

Wizyta i wybory

Za kilka dni miały odbyć się wybory.Atmosfera robiła się coraz gorsza,ponieważ trójka kandydatów nie zawsze uczciwie zjednywała sobie wyborców.W końcu było to największe (No może,poza wyborami Miss wykopek) świeckie wydarzenie roku! Stasia chodziła często do sąsiadek,wychwalając męża pod niebiosa.
-Pani wie,moja droga,Muurian jest bardzo mondrym i łucznnym człowiekiem.Takiego dubrego,to dziś ze świecom szukać! - mówiła z przekonaniem.

Dwa dni przed głosowaniem,Cudawianki obiegła sensacyjna wiadomość. Z wizytą do tej uroczej mieściny miał zawitać sam sz.p.L.Kaczyński wraz z żoną! Głównym motywem tego przyjazdu,było zapewne pochodzenie prezydenta,bowiem urodził się on właśnie w Cudawiankach.Ludzie,a szczególnie kobiety, żywo ze sobą rozprawiali.Najbardziej cieszyła się jednak Staśka,ponieważ podkochiwała się skrycie w Lechu.Myślała sobie:
"-Bóg wysłuchał dziś mojej mudlitwy! Lech przyjeżdża,szkuuda tylko że z żonom! Musze ja wysprzontać chałupę,a nuż odwiedzi dom?"

Wieczorem,całą ludność (666 osób) zebrała się na głównym placu miasta - im.Augusta Czartoryskiego.
Gdy p.Kaczyński wszedł na podest ze skrzynek do piwa,rozległy się gromkie oklaski.Niektóre panie piszczały i mdlały na jego widok.Rozpoczęło się przemówienie.
-Drodzy mieszkańcy! Zawsze z dumom podkreślałem moje wiejskie puchodzenie,nigdy nie zapomniałem,gdzie jest młój dum!

Tyle z całej mowy zrozumiała Stanisława.Później sz.p.Prezydent mówił już całkowicie nie po tutejszemu.
Inni ludzie też niewiele załapali,jednak po godzinnej przemowie rozległy się głośne brawa.Pani Cielniczka powolnym krokiem udała się spowrotem do domu.Głęboko rozmyślała,więc nie zauważyła opuszczonych robót drogowych.
-Matko Bosko! - rozległ się krzyk;wpadła bowiem do...rozkopanego rowu.
Darła się wniebogłosy pół godziny,aż w końcu ktoś ją usłyszał.A była to...o ironio!, Pani Prezydentowa,o wdzięcznym imieniu Maria.
-Dzienkuję ci,dobra kobieto! Pani pódzie za mną,herbatki siem napije... I tak Stasia zyskała przyjaciółkę.

A co słychać u Mariana? Denerwował się bardzo,bo po mowie Kaczyńskiego,miały być ogłoszone wyniki wyborów na sołtysa.Już za 10 minut,za 5 minut... Nie wytrzymał tego napięcia.Z nosa puściła mu się krew,więc czym prędzej pobiegł na pole,po liść babki,po czym zwinął go w rulonik i wepchał sobie do krwawiącego miejsca.Gdy,wrócił było już po wszystkim.Biedny Marian... Latał od domu do domu,wołając:
-Ludzie! Ktu wygroł?
Dopiero po 2 godzinach,dowiedział się,że może iść w ślady ojca.Otrzymał 239 głosów.Kiedy powrócił do chałupy,gromadka dzieci odśpiewała hymn na cześć Tatusia - Sołtysa.

by Iza


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
stove




Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 94 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina gumy balonowej.

PostWysłany: Sob 9:03, 15 Kwi 2006 Powrót do góry

hahahahaha.... Kobiety! Wy to macie pomysły! Jak cholera! xD
Hahahah xD Nie no... zatkało mnie ;D

Kocham Staśkę! xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shira
Moderator



Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1460 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:58, 15 Kwi 2006 Powrót do góry

ironia? :> taaa...zdecydownie ;)
fantastyczne...
pomysly macie nie z tej ziemi :D
pozdrawiam kochane :*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mavis
:-(
:-(



Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 227 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:15, 16 Kwi 2006 Powrót do góry

NIe mogę...
Lubię cudowe, piekne dzieła i takie z dużą dawką śmiechu...
To te ostatnie strasznie pozytywnie na mnie działają...
Zawsze musze po nich rozmasowywać obolałe części ciała i mocno chwytać się za brzuszek...

Udało się wam...
Kilkanaście razy spadłam z krzesełka - dobrze, że nikogo nie było w domu, bo jeszcze by się wypytywali co mi się stało...
jesteście pomysłowe...
"Wiocha rządzi" - bez obrazy dla nikogo,bo wiadaome, że nie każda mieszkająca na wsi osoba jest prymitywna - czasem tacy ludzie trafiają się nawet w największych aglomeracjach...

Jak by powiedziała moja szalona babka: "Śmiejmy się póki mamy szanse!"

Czekam na kolejną dawkę śmiechu...
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)