Ratujmy Foki w Kanadzie!

[link widoczny dla zalogowanych]

podpisz petycję o ratowaniu fok w kanadzie.
uratujesz życie małym foczkom. ;*
więcej informacji na [link widoczny dla zalogowanych]

Ja podpisałam. Może to coś da a wy tracicie tylko 3 sekundy na to. podpiszcie...

Weźcie już przestańcie się bawić w takie ucieleśnienia dobra, bo to się nudne robi. Nic to nie da jakieś wasze klikanie, poza tym kija was to dotyczy, jakby nie patrzeć.

Przepraszam, jeśli kogoś uraziłam, ale po prostu, muszę jakoś zareagować. Bo w moim mniemaniu to jest zaśmiecanie forum.

Przecież to jest dział 'Pogaduszki'
czyli mogę tu gadać o czym chcę, z tymi, którzy chcą słuchać.
Więc o co chodzi?

Tylko co jeśli nikt tu się od tygodnia jeszcze nie wypowiadał?
Pff. Ratowanie fok.

Chciałabym zauważyć, że to za przeproszeniem - gówno daje.
Heh.

Ja nie jestem za bardzo czuła na los zwierząt. Tzn. nie jest to tak, że nie obchodzą mnie w ogóle, ale foooki? Hah.

Ja jestem czuła na los zwierząt. A te foki w Kanadzie... Niewinne, bezbronne małe foczki walnięte pałką w łeb. To ani troche nie jest przerażające.
Tylko foki są tam zabijane regularnie i to w obrzymich ilościach. Ciężko jest to zatrzymać.

Zgadzam się z Psecem. Te biedne zwierzaki...
LnDno i co ze foooki? Zwierzęta jak każde inne... <wrrr>
A Christiane... z Tobą zgodzić się nie mogę. Owszem może to i żałosne (choc ja tak nie uważam) i nic nie daje, ale właśnie przez takich ludzi jak Ty, którzy "nie zrobią, bo po co?" dzieje się wiele nieprzyjemnych rzeczy, na które nikt nie reaguje, no bo po co? To i tak nic nie da.
A poza tym to dział "pogaduszki" wiec można gadać o wszystkim. Nie musicie przecież zaglądać do tego tematu prawda? Smile

Załóżcie lepszy...
Pozdrawiam Smile

.

Ja rozumiem, że macie to gdzieś, ale postawcie się w sytuacji fok.
No co, chciałybyście, żeby zabijano was pałką w łeb? Dla jakiegoś modnego futra? (bo 100% wykorzystują TYLKO Eskimosi, czyli mięso, tłuszcz, kości).
Czekam na odpowiedzi. Wiem, że taka petycja gówno da. Łatwo mówić "mam to w dupie, hah, głupie foki" siedząc sobie wygodnie w domciu przed ekranem.

Parę filmików, przecież to nic strasznego. Ps - to nie jest szybka śmierć. Foka leży ogłuszona, ale wciaż żyje.

www.youtube.com/watch?v=UyuQQkz7r5g

www.youtube.com/watch?v=sDJpgEB3U4g

www.youtube.com/watch?v=ToJuXsPUQ18 - zobaczcie zwłaszcza ten filmik

No, podobało się?... A jak np. lew zaatakuje człowieka to zaraz krzyki że "Bestia i ludojad!".
Jest takie powiedzenie: 'Zwierzę zabija dla strawy, człowiek - dla zabawy.' Tak jak w Norwegii, gdzie za opłatą można zabijać młode foki dla czystej "zabawy". Jakież to ludzkie i cywilizowane, nieprawdaż?

Nie wiem, dzielicie zwierzęta na lepsze i gorsze? Na czułe i nieczułe?
Moge sobie powiedzieć- gówno mnie obchodzi los ludzi.
Co tam ludzie...
Ciekawe, jak się wtedy poczujecie.

A petycje też niewiele dadzą. Żeby pomóc, trzeba się wysilić, a nie wklepać swoje dane na jakąś strone.

Mój post, kierować się miał właśnie do tego, że takie tematy nic nie dają - a wręcz przeciwnie - pogrążają w żalu miłośników zwierząt (do których się nie zaliczam).

Kurczę, ale czego ja wymagam. W końcu to forum TH.

Dobra, bo zaraz zaczniemy się kłocić. Że to gówno da, to wszyscy wiemy.
Ale ja na przykład przekładam zwierzęta ponad ludzi, ponieważ są szlachetniejsze.

ps. jak Ci sie kiedyś coś stanie, np. będą Cię mordować, i będę przechodził obok (a wszystko jest możliwe na tym świecie) to też powiem "Pff. Ratowanie christiane." Nawet się nie zasmucę. Przecież to nie ja jestem mordowany.

ps 2. Jako ktoś, komu zupełnie obojętne jest TH, mam pytanie - co ma ten zespół i to forum do wrażliwości na krzywdę i cierpienie? Bo ja powiązań nie znajduję.

Kurczę, czego ja od Ciebie wymagam. Jakaś wrażliwość? Pewnie ja masz, ale tylko na swoje krzywdy.

Hm. Popieram słowa Argesa i również jestem na to czuła, ale jak już pisałam takie tematy - nic nie dają.

Arges napisał:

Dobra, bo zaraz zaczniemy się kłocić. Że to gówno da, to wszyscy wiemy.
Ale ja na przykład przekładam zwierzęta ponad ludzi, ponieważ są szlachetniejsze.

ps. jak Ci sie kiedyś coś stanie, np. będą Cię mordować, i będę przechodził obok (a wszystko jest możliwe na tym świecie) to też powiem "Pff. Ratowanie christiane." Nawet się nie zasmucę. Przecież to nie ja jestem mordowany.

ps 2. Jako ktoś, komu zupełnie obojętne jest TH, mam pytanie - co ma ten zespół i to forum do wrażliwości na krzywdę i cierpienie? Bo ja powiązań nie znajduję.

Kurczę, czego ja od Ciebie wymagam. Jakaś wrażliwość? Pewnie ja masz, ale tylko na swoje krzywdy.

HAHAHAH, 'Ratowanie Christiane'.
No ja nie mogę, każdy ma inny system wartości! Jeśli przekładasz zwierzęta nad ludzi, to przecież Ci nie zabronie. Tak samo jak Ty mi nie zabronisz, przekładać ludzi nad zwierzęta, czy psy nad foki.

I to nie o to chodzi, że jakbym przechodziła i widziała, że mordują foke, to bym nie zareagowała (bo napewno bym zareagowała, pomijając absurd mordowania foki w moim otoczeniu), po prostu nie dotyczy mnie to. Co jak mówie, nie znaczy, że jeśli miałabym na to jakiś wpływ, nic bym z tym nie zrobiła.

christiane napisał:

I to nie o to chodzi, że jakbym przechodziła i widziała, że mordują foke, to bym nie zareagowała (bo napewno bym zareagowała, pomijając absurd mordowania foki w moim otoczeniu), po prostu nie dotyczy mnie to. Co jak mówie, nie znaczy, że jeśli miałabym na to jakiś wpływ, nic bym z tym nie zrobiła.

Masz rację christiane. Właśnie o to chodzi, że nie dotyczy nas to osobiście.

Ale teraz piszemy na jeden temat w dwóch wątkach. Trochę głupio.