Poradzę sobie bez brata (jednopartowka)

Krotkie, badziewne, "prostacki" jezyk ;] Zapraszam do czytania.. Smile

Chcieli, żebym była smutna, nieszczęśliwa, bezbronna. Chcieli, abyś stał się moja podporą. Żebyś był ze mną w chwilach zwątpienia, żebyś ocierał moje łzy. Ale nie udało im się. Jestem tym kim ty nie potrafisz być. Ale chciałbyś. Nie patrz tak na mnie. Wiem, ze byś chciał.

Nie potrafię się tak wszystkim przejmować jak ty.
Nie jestem taką zasmarkaną egoistką jak ty.
Nie nosze drogich ciuchów, nie robię wyzywających póz jak ty.
Nie ubieram się w czarne, obcisłe koszulki jak ty.
Nie maluję się toną makijażu jak ty.
Nie jestem sławna jak ty.
Nie chcę być.

Dobrze mi tu gdzie jestem. Ale ty nadal chcesz mi na siłę pomóc. Nie widzisz, że jestem szczęśliwa? Może myślisz, że dzięki tobie poczuję chęć do życia, wyrwę się z cienia. Żmudne marzenia. Bill, spójrz na mnie. Jestem szczęśliwa. Wtedy gdy pierwszy raz cię zobaczyłam też taka byłam. To nie ty mnie napełniłeś radością, to nie twoja dłoń dodała mi otuchy, to nie twoje ramiona pocieszyły w trudnych chwilach. Ocknij się Bill. Nie potrzebuję cię. Dobrze było bez ciebie, tobie nic nie zawdzięczam. Nie patrz tak na mnie. Chcesz jechać w trasę, jedź. Nie martw się, nie umrę z tęsknoty. Mam tatę. Tak, myślisz, że nie doceniam tego czego dla mnie robicie. Tego co robisz ty, Simone i twój brat. Ale ja jestem niezależna. Radzę sobie dobrze bez was. To nie jest tak, że chcę za wszelką cenę cię zranić. Sama się boję swojej szczerości, ale czuję, że sława zasłania ci oczy.
Bill, ja nie chcę, nie potrzebuję…
Poradzę sobie bez brata.

Kate...
Pomysł ciekawy.
Wykonanie również.
"Prostota" teraz uważana jest za nieumiejętność pisania.
Nie zgadzam się.
Bo pisać bez różnorakich metafor to też sztuka.
A to- napisane językiem prostym- najbardziej trafia do serca. Nie mówię, że te opowiadania pełne metafor są złe. Wręcz przeciwnie. uwielbiam takie.
Ale chodzi mi o to, że "zwykłe" również mają w sobie moc.
I Twoje opowiadanie ma moc.
Podoba mi się...

Dziękuję za uwagę.
Gracja

Piekne.... brak mi slow. Całus.

*

Bardzo mi się podobało. Gdzieś czytałam opowiadanie o podobnej tematyce, ale o było dawno. Ładnie wszytko napisałaś. Trochę krótko, ale kto powiedział że którkie nie może być piękne?

O.
Krótkie może być, a w tym wypadku jest piękne.
Kochana.
Bardzo mi sie podobalo Smile

Mi też się podoba Smile

Naprawdę ^^