Opowieść serca

Siedzieli na brzegu wzgórza. Słonce, znużone ich milczeniem powoli zachodziło za horyzontem, oświetlając jeszcze ocean. Ocean. Ocean Zagubionych Dusz. Krwiste fale omywały brzeg plaży, na której panowała pustka. Przeraźliwa cisza, której tak brakuje pośród Żywych. Magiczny spokój...
Mężczyzna i Kobieta. Łączyła ich miłość. Prawdziwa miłość, która była ich przeszkodą przejścia do Oceanu. Myśleli, że tam o sobie zapomną. Że ich miłość wyparuje i już nigdy nie będzie tak samo. Mylili się.
Ciągły strach i ból niszczył ich życie. Wykruszali się ze Świata. Chcieli odejść.
Ale strach ich nie opuszczał nadal. Nie mogli skończyć. Nie chcieli.
Nie potrafili. Ale nie mieli innego wyjścia.
Kobieta wstała. Odgarnęła swoje czarne włosy z twarzy i patrząc na swojego ukochanego zaśpiewała mu, po raz ostatni.

The sun is sleeping quietly
once upon a century.
Wistful oceans, calm and red,
ardent caresses laid to rest.

Mężczyzna wiedział, co chciała zrobić. Chciała go opuścić. Na zawsze. Spojrzał na nią smutnym wzrokiem. Jego niebieskie oczy zaczęły przybierać różnych kolorów. Od czerwonego, aż w końcu zrobiły się czarne. Nic już nie mówił. Zabrakło mu sił. Podszedł do kobiety. Delikatnie pogładził jej twarz aż w końcu pocałował, po raz ostatni.

Kobieta spadła w przepaść. Jej ukochany nie chciał na to patrzeć. Usiadł na jednym z kamieni i ukrył twarz w dłoniach. On nadal się strasznie bał, i nie chciał się zabić. Wolał pozostać na ziemi. I dalej żyć razem z otaczającym go złem. Mijały godziny, a on nie mógł zapomnieć o Śmierci, która ukradła mu miłość jego życia. Miłość. Co to w ogóle znaczy? Cierpienie? Ból serca?...Coś, co odbiera spokój i zagłusza myśli...

Za plecami usłyszał śmiech. Odwrócił się. Zobaczył przed sobą dziewczynę, o jasnych, blond włosach. Na chwilę zapomniał o tym, co się wydarzyło. Podszedł do dziewczyny. Ona onieśmieliła go swoją nadzwyczajną urodą. Wzięła go za rękę i poprowadziła na dół. Po chwili stali już na plaży. Ocean przybrał niebieską barwę, Słońce wzeszło i swoimi promieniami oświetlało dwoje ludzi. Przez chwilę w ogóle nie odzywali się do siebie. Zapatrzeni w falę dalej trzymali cię mocno za rękę. Mężczyzna nie chciał puścić tej dziewczyny. Nie chciał, żeby także ona go opuściła. Zdradziła. Nie chciał być sam.

Blondynka zaproponowała mu kąpiel w Oceanie. Mężczyzna bez chwili namysłu zgodził się. Weszli do ciepłej wody, która została ogrzana światłem Słońca. On zauważył piękną muszlę, schylił się, chciał ją podnieść i pokazać Dziewczynie. Lecz jej już nie było. Zniknęła. A Ocean przybrał znów czerwoną barwę. Niebo zrobiło się czarne. A za Jego plecami stała Kobieta. Ukochana.
Umarli. Już nie zaznają bólu. Na wieki będą razem.

Godlove and rest my soul
With this sun down, never ending
The feeling is gone, yet you ain't gonna see me fail
I am the decadence of your world,
I am an eider covered in oil
Happy hunting, you double-faced carnivore

---

A teraz możecie mnie bić xD Wink

heidi nie ma za co bić Wink

bardzo pomysłowa jednoczęściówka...tylko troche trzeba pogłówkowac żeby wiedzieć co miałaś na myśli... i zauważyłam że to nie jest jednoczęściówka o chłopakach z th mam rację? mnie się bardzo bardzo podobało Wink

gratuluję i życzę wenki Wink

pozdrawiam !!

Na początku nie rozumiałam. Dopiero po przeczytaniu całości zrozumiałam.. Cóż mi tu powiedzieć. Chylę czoła! Jest takie...inne. W sensie pozytywnym oczywiście. Pięknie to napisałaś. Nie. To nie jest piękne. Nie znam słowa które w pełni może określić tą jednoczęściówkę, ale wiedz, Heidi, że bardzo, bardzo, bardzo mi się podoba. Nie. Podoba to też mało powiedziene. eh..
Pozdrawiam.

PyYs. Pójdę postudiować słownik i jak znajde odpowiednie słowo to napiszę.[/code]

Nicky, po pierwsze, bardzo dziękuję za miłe słowa Wink

cieszę się, że się podobało. A o co chodziło w tej jędnoczęściówce? Chodziło mi o to, że prawdziwa miłość przezwycięży wszystko. Pokona każdą przeszkode. Bo taka jest prawda. O th to nie jest Wink

Znudziło mi się ciągłe pisanie o nich...wszędzie tylko TH i TH.

Gracja, ślicznie dziękuje. Takiego komentarza się nie spodziewałam Wink

co racja to racja nie wiedzialam o co chodzi....
ale...
nadal nie wiem.. ale
mi sie podoba, cociarz nie rozumiem to jednak jakoś jest taka inna że robi wrazenie...
inna, w pozytywnym znaczeniu oczywiście:)

Wirginia nie jesteś sama...
Ja też JESZCZE nie rozumiem...
To chyba kwestia tego, że jestem za bardzo sprana i nieprzytomna...
Ale obiecuję Ci Heidi, że jak odeśpie noc, to przeczytam jeszcze raz!
Uważniej i dokładniej.
Wtedy napiszę, co o niej myślę Wink

Teraz nie jestem w stanie...
Wybacz;*

a ja wiedziałam od początku o czym jest...tzn. domyślałam się
o wiele lepiej co prawda by mi było ją zrozumieć, gdybym wiedziała, co znaczą słowa tych piosenek...
ale i bez tego uważam, że to bardzo udane opowiadanie...
jest takie...ciasne...
aby zrozumieć trzeba się przecisnąć przez to, co wyznacza początek głębi...
i to jest najcudowniejsze...żeby zrozumieć tzreba "dojrzeć" to czego nie widać...
wspaniale heihi...ślicznie :*

bić?? ja się na to piszę!!! to jest za fajne żeby taki prymityw jak ja to czytał!

Wywrotowy utworek Smile

Taka mała perełka Smile

No nie wiem, co więcej powiedziec, bo napewno wiesz, że to jest dobre...sory za błąd Smile

To jest bardzo dobre Smile

Troszkę smutaśne, ale i tak przepiękne Smile

Buziaka

Heidi być? Za co? To jest ślicznie opowiadanie, kobieto! Bardzo wzruszające, podoba mi się. Muuuuuuuuuua;*

aaaa to teraz zrozumiałam cały sens jednoczęściówki Wink

dzięki heidi Wink

czekam na następne dzięła w twoim wykonaniu Wink

pozdrawiam Cię serdecznie Wink

Heidi, jesli bić to się po piersi. Nastepne opko o śmierci+miłości. Jednak... Twoje opko, jest bardziej... ja tego nie potrafie wyrazić. Na pewno niezwykłe.
To o krwi, o czarnym niebie-boskie. Czytając aż coś mi podchodziło do gradła,ale przyjemnie. W każdym bądź razie, jak i wiersze, jak i to co napisałaś-gratluję Smile

I tak jak ktos wyżej... Chy;ę czoło.

Wirginia, Princess...tya, ja nawet sama momentami chcę usunąć to opo, bo też nie mogę go zrozumieć...czy to realne?! Nie rozumieć samej siebie?
Ale dziękuję. Chociaż za to, że znalazłyście czas i przeczytałyscie mój chłam.

Shira, dziękuję. Specjalnie dla ciebie.
Pierwszy cytat pochodzi z piosenki Sleeping Sun, Nightwish.

Pośród milczenia sen zmorzył słońce -
Raz li jedyny w obliczu stulecia.
Skąpane w czerwieni wody teskniące
Śpiącemu czułe czynią dotknięcia...

Drugi pochodzi też z piosenki Nightwish ( w końcu ich kocham Wink

), Romanticide

Boska miłość i odpoczynek mojej duszy
z tym zachodem słońca nigdy się nie skończą
Czuję, że wy też odchodzicie, zamierzacie
mnie widzieć, nie potraficie
Jestem u schyłku waszego słowa
jestem jeźdźcem ogarniętym księżycem
pozwalacie na szczęśliwe polowanie

Mia, Pryczka, Psecinek, Ferlejko - dzięki, dzięki, dzięki Całus.

Na więcej mnie nie stać Wink