Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Latte [21] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
KIKA
:(
:(



Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 334 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:49, 24 Maj 2006 Powrót do góry

ojjjjjjjjj cudowne,,,,, normalnie nie mogłam doczekać isę tej częście.... ja chce więcej to było rewelacyjne Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pryczka
:]
:]



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 485 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: LublIN ciTyyyy

PostWysłany: Śro 19:14, 24 Maj 2006 Powrót do góry

Mówie to samo co KIKA. Wysłuchaj nas, i dodaj szybko nowa częśc. To nie nasza wina, że tak nalegamy, to ty i twoje opo działacie tak uzależniająco Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wirginia
:-(
:-(



Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z marzeń.....

PostWysłany: Czw 13:44, 25 Maj 2006 Powrót do góry

ta część byla cudooowwnaaa!!!!!!!!!
poprostu świetna....
jak ja sie doczekam teraz nowej częśći????
ale nie ,, jasne żę poczekam:) Laughing Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nicky
:-(
:-(



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 211 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: POLICE

PostWysłany: Czw 15:15, 25 Maj 2006 Powrót do góry

kiedy next part?? Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sylas
:-)
:-)



Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 874 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: wiedziałeś, że tu jestem Bill ? ;*

PostWysłany: Czw 19:05, 25 Maj 2006 Powrót do góry

Oh pięęknie xD Tylko... Szkoda, że to były tylko żarty... x) czekam na nexta... ;**


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kruk
:(
:(



Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: masz pewność? skąd masz czelność? skąd masz tyle tupetu i skąd masz wiesz, że napewno?

PostWysłany: Czw 23:29, 25 Maj 2006 Powrót do góry

Lol... doczytałam wszystkie odcineczki i powiem ci, że to opowiadanie jest przecudaśne XD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kruk
:(
:(



Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: masz pewność? skąd masz czelność? skąd masz tyle tupetu i skąd masz wiesz, że napewno?

PostWysłany: Wto 21:08, 13 Cze 2006 Powrót do góry

Wygrzebałam cię, z tych stron... Ale gdzie jesteś?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ashley
:(
:(



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: się tu wziełam?

PostWysłany: Śro 3:26, 14 Cze 2006 Powrót do góry

Stove? Gdzie się podziałaś! Tęsknimy za tobą! Mam nadzieję że nie zapomniałaś o opku:(


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Temcia
:]
:]



Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 523 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy snów...:)

PostWysłany: Śro 12:32, 14 Cze 2006 Powrót do góry

Każde słówko, każda literka przyprawia mnie o dreszcze...
Ach to jest tak wspaniałe, że normalnie nie wiem co pisać!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shira
Moderator



Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1460 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:24, 12 Lip 2006 Powrót do góry

stove :( co jest?! dalczego nie piszesz kochana?!
ja cie tak ładnie ładnie proszę o kolejny odcinek...
proszeee... :*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KIKA
:(
:(



Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 334 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:10, 13 Lip 2006 Powrót do góry

stove... my wciąż czekamy i niezopominamy tego opka bo ono jest świetne, daj już nową częśćć Wink wszyscy tu z nicierpliwością czekają...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
^Martoocha^
:(
:(



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta pewność, że marzenia się nie spełniają? xD

PostWysłany: Wto 14:34, 01 Sie 2006 Powrót do góry

Stove... moja droga.... wiesz że kochamy Twoje opo.....
więc w imieniu WSZYTSKICH ktorzy je czytaja...
APELUJĘ ABYŚ DODAŁA NOWY PART....
bardzo bradzo Cie o to proszę...
i wierzę ze zrobisz to dla nas... i wreszcie cos dodasz....
z góry dziękuję buziaki Całus.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Asiulla
:-)
:-)



Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 896 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:09, 04 Sie 2006 Powrót do góry

Doszłam do konca!
Jest, nareszcie!Very Happy
A opowiadanie jest świetne!
Było coś w nim, co mówiło, że nie moge przestać z czytaniem i nawet nie zaóważyłam ile siedze na tym komputerze czytając.
Świetne!
I czemu nie dodajesz kolejnych odcinków?
Pozdrawiam!
Asia


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
stove




Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 94 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina gumy balonowej.

PostWysłany: Wto 12:17, 10 Paź 2006 Powrót do góry

Przepraszam... Wiem, że długo... Ale obiecuję poprawę... ( o ile w ogóle to jeszcze ktoś czyta :)) ) Ten odcinek jest beznadziejny, wiem... Bo pisany na kilka rat, przez ten czas w którym mnie nie było. Chwilami miałam wene, chwilami nie... I tak jakoś wyszło... A nie lubie pisać tego samego dwa razy... Przepraszam jeszcze raz...

----

Założyłam słuchawki na uszy, wygodnie rozkładając się na łóżku. Przymknęłam powieki…
Chciałam odpocząć, zagłębić się w muzyce zapominając o całym świecie. Byłam zmęczona… Trzecią godzinę siedziałam nad książkami, próbując nadrobić zaległości z poprzednich miesięcy. Nauczyciele jeszcze bardziej na mnie naciskali, znając moją sytuacje. Ciężko mi było z takim nakładem materiału, a nie chciałam się buntować wiedząc, co może mnie czekać. Byłoby jeszcze gorzej.
Wszyscy już wiedzieli, że przyjaźnie się z bliźniakami i drwili sobie ze mnie z tego powodu. Myśleli, że ja też będę sławna, że dzięki nim i mnie to dopadnie. Jednak po pewnym czasie, w którym przykładałam się do pracy, nie wywyższając swoich znajomości, ustąpili. Media nie interesowały się ani mną, ani Cornelią. Czasami tylko przyjeżdżali do Andreasa, żeby z nim porozmawiać, ale i tak zdarzało się to bardzo rzadko.
Zmęczyłam się nauką, zmęczyłam się wymaganiami. Cornee nie chciała mi jeszcze pomagać, będąc zajęta Tomem. Ale jakoś dawałam sobie radę…
-Amee? Obudź się! Amee! –Poczułam silny uścisk na nadgarstku. Wyjęłam słuchawki z uszu i spojrzałam leniwym wzrokiem na osobę, maltretującą moją rękę.
-Słucham? –Ziewnęłam, czując, że przysypiam.
-Widziałaś tatę? Miał wrócić godzinę temu i przynieść mi warzywa z działki, ale go nie ma. Weź idź go poszukaj, a ja zagrzeję zupę, co? –Podniosłam się z łóżka i wolnym krokiem wyszłam z pokoju, słysząc za sobą energiczne kroki. –Jest chyba w garażu, wiesz gdzie, no nie? Tylko szybko, bo za pół godziny już będzie gotowe. –Zeszłam po schodach, po czym bez pośpiechu założyłam trampki, orientując się, że każdy jest na niewłaściwej nodze. –Amelia!
-No JUŻ! –Burknęłam, po czym wyszłam z domu, kierując się w stronę prawdopodobnego przebywania taty. Po chwili jednak skierowałam wzrok w prawo zauważając nad drzewami wielki Diabelski Młyn.
Momentalnie wpadł mi do głowy pomysł, żeby zabrać tam wszystkich któregoś wieczora. Właśnie wtedy było najfajniej. Wszystko było oświetlone, można było się napić piwa i zjeść coś dobrego, tak jak zawsze w takich lunaparkach.
Ożywiło mnie to i już w lepszym nastroju ruszyłam przed siebie, przeczesując włosy rękoma.
-Siema, złotko! –Usłyszałam za sobą. Odwróciłam się, trafiając wzrokiem na śmieszną, blond czuprynę, spod której iskrzyły się do mnie roześmiane oczy. Uśmiechnęłam się promiennie, po czym zwolniłam, żeby mógł dotrzymać mi kroku. –Gdzie idziesz?
-Po tatę i warzywa na obiad –parsknęłam śmiechem – A ty? –Gustav włożył ręce do kieszeni i wskazał na dużą karuzelę, której jeszcze chwilę wcześniej się przyglądałam.
-Chciałem sprawdzić, kiedy otwierają, ale najpierw Cię odprowadzę.
-Dobrze. –Zaczęliśmy rozmawiać. Właściwie to nawet nie zauważyłam, kiedy doszliśmy na miejsce. Gustav opowiadał mi o tym jak się stali sławni i gdzie się poznali, a ja streściłam mu całą historię mojego przyjazdu tutaj. Gdy doszliśmy do garażu pożegnałam się z nim i odprowadziłam go wzrokiem, aż do momentu, w którym się odwrócił i pomachał mi, potykając się tym samym o chodnik.
-Głuptas! –Zawołałam radośnie, otwierając wielkie blaszane drzwi. Po lewej stronie był duży drewniany stół z różnymi narzędziami, obok niego stał nasz samochód, a po prawej znajdowały się leżaki i krzesła. –Tato? –Weszłam do środka, omijając samochód… -TATO! –Wrzasnęłam, widząc go nieprzytomnego na ziemi z krwią ściekającą mu z czoła. –TATO! GUSTAV! –Wybiegłam na ulicę. Jeszcze widać było go idącego w stronę domu. – GUSTAV! –Odwrócił się zaniepokojony –DZWOŃ PO KARETKĘ!

***

-Nie martw się… będzie dobrze. –Spojrzałam przez szybę na zatłoczoną ulicę, gdzie każdy wydawał się nie mieć jakichkolwiek zmartwień… Tylko ja… Łzy szybko i równomiernie kapały na kolana… Spływały po włosach…
-Nie będzie dobrze –wydusiłam po chwili.
-Będzie… To na pewno nic poważnego… Zwykłe osłabienie… -Parsknęłam śmiechem. Czy on naprawdę w to wierzy? Głupie myśli, które na siłę wpycha się do głowy, żeby zapomnieć o zmartwieniach… To nie było osłabienie… -No chodź. –Samochód się zatrzymał, a ja tylko spojrzałam na blondyna, który uśmiechnął się do mnie czule, po czym wyszedł. Postanowiłam zrobić to samo… Po co się męczyć, skoro mogę tam pójść i dowiedzieć się co na prawdę się stało? Westchnęłam. Już tylko cichy sygnał zamykający drzwi i kroki… Duży obdrapany budynek. Po omacku dostałam się do ręki Gustava, po czym mocno ją ścisnęłam, wiedząc, że chłopak właśnie skierował na mnie swój zaskoczony wzrok…
-Nie chcę być sama… -szepnęłam. On i tak by mnie nie zostawił, jednak chciałam się upewnić… -Proszę…
Nie dostałam odpowiedzi. Poczułam tylko, jak prowadzi mnie w stronę szpitala… Posłusznie udałam się za nim.
-Myślę, że powinnaś zadzwonić do Cornee… A ja się zorientuje gdzie leży twój tato, ok.? –Spuściłam wzrok, przypominając sobie tą chwilę… -Amee…
-Tak, tak… wiem… dobrze. –Wyjęłam z kieszeni telefon, próbując przypomnieć sobie numer siostry… Jednak, gdy już do tego doszło, w słuchawce usłyszałam jedynie chichot.
-Cornee? –Zaczęłam, opierając się o ścianę.
-Amelia? Ja… nie mogę teraz rozmawiać… >>Cicho głuptasie!<< Może, ee… potem zadzwonisz, co?
-No tak... Jasne… -Wyłączyłam się, idąc w kierunku blondyna. Ona tylko jedno w życiu potrafi robić…


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shira
Moderator



Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1460 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:18, 10 Paź 2006 Powrót do góry

Ja czytam!!! Very Happy
Ale własnie ide po moją cudowną mptrójkę Wink
Jak wrócę, przeczytam. Całus.

Edit:
Ja tutaj jestem Twoją stałą czytelniczką Smile

Musialam sobie przeczytac jeszcze ostatni odcinek przed nowym, ze sobie przypomniec o co chodzi Very Happy
I wiesz co?
Gdyby nie był taki krótki, skakałabym z radości...
A tak sie tylko szeroko uśmiecham.
Uwielbiam to opowiadanie.
Jest naprawdę świetne...
A tu juz mamy nowy watek Smile
Buźka Całus.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez shira dnia Wto 22:09, 10 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)