Jeden problem z głowy..... - Edit do części 4 ;)

Nie ASIUNIU-NIUNIU xD
Ja Wam To Zostawie:P
Kochanie To Ty Nam Będziesz Pisać Aż Do Śmierci!!!!! Razz

To Twoja Rola W Tym Pprzedstawieniu!!!! Razz

Edit:
Ok juz wyłaczyłam !!!Wielkie sory heidi:*

W możesz wyłączyć caps locka? W necie uważane jest to z krzyk...

mam po raz kolejny mówić, że jesteś głupia?
Walnę Cię jutro w łeb... zobaczysz... A Axe'a sama sobie zgarnę i ci nigdy w życiu nie oddam ;P (swoją drogą, może będą w realu? x>)
I to czerwonego xD
Jak nigdzie nie znajdziemy to na allegro sobie kupie xD
Albo do Billa zadzwonie xD
Ach... Maja... Ja ci pisać nie będę... Nie będę okrutna i do końca życia dam ci spokój z moim pisaniem ;P
Show time <- pokaż nam co potrafisz... a zobaczysz, że jak poprawie ci wszystko dziesięć razy ( xD) będziesz mistrzynią xD

Twoj minus to s-t-y-l-i-s-t-y-k-a xD
Ale w tamtym opowiadaniu z panną zaraz-cię-obżygam świetnie dałaś sobie radę xD

Katar mam... z nosa mi leci... przez tego twojego 'shake'a' w postaci soczku pomarańczowego xD
Jak się rozłożę, to będziesz mi herbatę robić xD

Hahahaha!!!!! Very Happy

Dobre!!! Panna zaraz-cię-obżygam xD
Chyba wiem kogo masz na myśli!;P
A herbatkę mogę Ci robic z przyjemnoscią , ale o ile wiem to ta role jest już obsadzona:D
Wiem równiez dokładnie , że moim minusem jest stylkistyka , ale jeżeli mówisz , że bedziesz mi błedy poprawiać to się zastanowie:D Very Happy

A co do axe'a to ja sama nie wiem!!!!
Tylko ,że ja nie jestem taki cham i jak go znajde gdzieś w sklepie to się z toba podziele!!! Razz

Nie będe taką egoistką jak panna zaraz-cię-obżygam xD

Buziaki:*

Czytalam to juz na "thpoland", ale nie skojarzylam autorki z toba! Juz napisalam co o tym mysle, ale powtorze sie...
Niesamowite...Nie jestes uczniem, ale ukrytym talentem, nieoszlifowanym diamentem!
Caly swiat uczuc, slow kolota mi sie po umysle...czuje sie niesamowicie...
Moje serce bije jak szalone...nie otwieram oczu...
Zapamietam ten moment jak najdluzej...na zawsze...do konca moich dni...
Pozdrawiam i czekam na cos jeszcze twojego autorstwa:)

Mogę powiedzieć wam w tajemnicy , że już wkrótce pojawi się na forum moja następna jednoczęściówka!!!!!
Zostało mi jescze do poprawki kilka błędów i dodam:D

Buziaki:* Całus.

Ps.ONA NIE BĘDZIE WESOŁA Razz

To bylo piękne. Wciąz mam dreszcze. Wyobrazilam sobie jak zabija dziecko. Jedna łza poplynela po policzku...

Mam nadzieje ,ze nastepna jednoczęsciówka jest weselsza... Smile

Ehh...Dziewczyny już nikt mnie nie kocha ;(
Jak dobrze pójdzie to jutro na forum dodam obiecaną , kolejną jednoczęściówkę ;D

Buziaki:* Całus.

Maju twoja jednopartówka jest cudowna
asz mi sie łeska zakreciła w oku
czekam na nastepne opko i POZDRAWIAM :]

Eh....Dziewczynki już wróciłam ;D
I nastały zmiany ;D
Mama new nick (jakby ktoś nie zauważył) , a mianowicie : RATTLE ;D
Zastanawiałam się nad moim nowym opem i nic.
Stove mnie katuje zebym coś wyskorobała ale nie mam weny ;/

Buziaki Całus.

:

RATTLE.

Ps.A co do tej jednopartówki co miałam dodać ...... chyba jednak zmieniłam zdanie ;P

Maja jesteś boska i to ze miałas operacje to była dla mnie podjarka Smile

No to teraz tu komentuje.
Kochanie to jest cudone.
Takie wzruszające i piękne.
Powinnaś napisać jeszcze
jakąś jednopartówkę
albo wziąć się za jakieś
większ opowiadanie ;]

Szczerze to, krótkie Very Happy

ale fajne...Trochę makabryczne, ale jednocześnie takie...no...hm...głębokie ?

Przeczytałam i podobało mi się. To opko wywołało u mnie łzy...
Makabryczne... a jednak prawdziwe. Przecież isteniją takie przypadki.
Dlaczego błędy rozumiemy po szkodzie? ;(
Buzi ;*

ps: Troche tu offtopów, mam nadzieje, że będzie już ok ;P

Hahaha.....Jednak zostałam do tego zmuszona.....
Nie miałam za specjalnej weny ale niech będzie.
Postanowiłam kontynułowac te opo!!! ;D
Ach Stove masz czego chciałaś! Będe pisać!! ;P
A więc "Moje Drogie" przed Wami , króciutki Part 2 !!!! Możecie mnie być!!!
Buziaki Całus.

Ps. Przepraszam za błedy Razz

ps2. Sory , że taki krótki ;P

Part 2.
Ziemię , powoli ogarniała ciemnosć .Na ulicach zapalały się pierwsze latarnie. Od pogrzebu minęło już 6 godzin , a chłopak dalej włóczył się po mieście . Przypominał sobie każde wydarzenie z jego życia . Wszystko to miało związek z Lyly- pierwsza randka , pocałunek , sex , potem wpadka i narodziny jego dziecka . Niechcianego dziecka. Obwiniał sie za śmierć jego "przyszłej rodziny".
Przyszłej???!!! Czemu przyszłej ??? Łączyło ich tylko dziecko. Miłość wygasła jeszcze przed narodzeniem maleństwa. Obiecywał jej , że mimo wszysto bedą razem , wezmą ślub , będą szczęśliwi. Bał się jej powiedzieć , że nic do niej nie czuje . Gdyby to zrobił , co powiedziłaby jego matka i menadżer , brat i kumple ?! Tom skutecznie wszystkich okłamywał. Myśleli , że ją kochał , ale byli w wielkim błędzie . Lyly była dla niego zabawką . Niepotrzebnym po zużyciu śmieciem . Jego plan był taki : owinąć wokół palca ,zaspokoić potrzebę i porzućić. Było to dla niego noramle. Robił tak praktycznie po każdym koncercie , lecz tym razem na drodze stanęło mu dziecko , JEGO WŁASNE DZIECKO. Nie wiedził , jak do tego doszło. Chyba się zabespieczyli . "CHYBA"???
Był wtedy pijany , co prawda nie tak bardzo , żeby nic nie pamietać . Pamietał wszytko oprócz tego, czy założył prezerwatywę. Najwyraźniej nie! Przez tą wpadkę zmieniło się całe jego życie .Nie mógł pozwolić , aby jeden bachor zniszczył mu karierę . Musiał bez względu na wszystko kontynułować to co zaczął. Nie liczyli się dla niego inni ludzie . Był strasznym egoistą , choć to miano, przypisywano dotąd Billowi. Przed kamerami wielki mucho i zawsze uśmiechnięty chłopak , a w domu bezczelna i zadufana w sobie szowinistycza świnia . Czemu on o nich myśli???? Przecież miał kłopot z głowy , na jego drodze nie stały już żadne przeszkody! Nie ,to nie może być "SUMIENIE". Nie ma czegoś takiego . A może to one dawały o sobie znać???Może dlatego czuje się teraz obserwowany? Czyżby niezawodny pan Kaulitz wariował? Po głowie blądyna plątały się różne myśli. Zaczynał się bać samego siebię . Przyśpieszył tempa i wraz ze swoimi nienormalnymi myślami , skierował sie w stronę domu .....