Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 "Some people waiting lifetime for a moment like this... Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Blackie




Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:06, 14 Cze 2007 Powrót do góry

Ostatnia moja jednopartówka była smutna. W jeden dzień moje życie odwróciło się o 180 stopni...

Dla tego, który pomógł zapomnieć. Który wlał w moje serce na nowo miłość i poczucie bezpieczeństwa. Dla tego, który na nowo wymalował na mojej twarzy uśmiech. Dziękuję Ci, Ł.

Dla Ave... która jest ze mną, nawet gdy podejmuję złe decyzje. I wierzy, że ta decyzja będzie dla mnie radością...

Dla Mii... za to, że jest Całus.

~~*~~*~~

- Jak było na wycieczce, córeczko?
- Świetnie mamo. Dużo zwiedziliśmy, a pogoda była bardzo dobra.
- A jak tam kontakty, poznałaś kogoś nowego?
- Tak, kilka osób. Miło, że pytasz.
- A jak się nazywają? Z jakiej klasy?
- Nie pamiętam już... Przepraszam mamo, pójdę do siebie. Jestem zmęczona.

Skłamałam. Pamiętam doskonale. Agnieszka, Sara, Andżelika... Ale jedno najważniejsze. Jego imię. Imię, które wbiło się w moje serce. Wspomnienia raniące mnie tak boleśnie zniknęły, gdy tylko Ty pierwszy raz spojrzałeś na mnie. Każde zetknięcie się naszych oczu powodowało, że czułam się jakby moje serce przeszywał sztylet ze szczerego złota. Powodowałeś, że nie umiałam normalnie chodzić, potykałam się. Dlaczego? Czułam Twój wzrok, onieśmielający. Gdy upadłam – podszedłeś. Podałeś mi dłoń. Taka delikatna, ciepła. Pełna dobra. Gdy pomagałeś mi wstać, czułam jakbym leciała. Razem z Tobą, wysoko, między chmury. Tam, gdzie nikt nas już by nie dosięgnął. Gdzie byłabym tylko ja i Ty, mój ukochany. Ale zaraz później coś przykuwało mnie na nowo do ziemi, do realistycznych wyobrażeń. Ty nie mogłeś do mnie nic czuć. Ja i Ty? Nie, nie mogłeś mnie kochać.
Wiedziałam, że jesteś dla mnie nieosiągalny. Do momentu. Wtedy nasze spojrzenia na nowo zawisły na tym samym poziomie, przeszywając duszę drugiej osoby. Ręce nerwowo zajmowały się jakimś kawałkiem materiału, byle tylko nie odbiec w stronę drugiego. Milczałam, nie wiedziałam co powiedzieć. Zawsze tak na mnie działałeś. To Ty otworzyłeś pierwszy usta. Serce zaczęło szybciej bić, jakby w rytm Twojego. Ty też się bałeś, przyznaj... Które z nas się nie bało tego ryzyka. W końcu na szali leżały nasze serca...
Byłam zmęczona. Cały dzień bez chwili odpoczynku. Nawet gdy siedzieliśmy tam, na ławce, a nasze tęczówki oglądały każda para inną stronę świata. Nie chciałeś, żeby znów się spotkały w tym szalonym tańcu ogników błyszczących pośród błękitu i zieleni naszych oczu. Bałeś się tego. Ja też...
Gdy jechaliśmy do domu... Siedziałeś daleko. Mimo to przyszedłeś. Chciałam zasnąć. Chciałam, żeby ten dzień nie okazał się snem. Przyszedłeś, żeby mnie utulić. Zasnęłam. Ale tęsknota nie pozwalała mi na długo zanurzyć się w ramionach Morfeusza. Potrzebowałam Ciebie... Jak dobrze było, gdy otwarłam oczy i ujrzałam Twą twarz. Przy Tobie czułam się bezpieczna. Ale już nie chciałam usnąć. Wiedziałam, że to nie był sen. Istniejesz naprawdę.
Istniejesz Ty, istnieję Ja. Istniejemy My. Dwa ciała, dwie dusze. Niby tak odległe, a tak sobie bliskie. Już się nie boimy. Szukamy naszych tęczówek, bez obawy kolejnego tańca. Szukamy naszych dłoni, nie uciekamy. Podążamy za ciepłem drugiego, za czułością, uczuciem.
Kocham Cię, najdroższy. W moim sercu na zawsze Twoje imię, wyryte brutalnie jak w skale. Nigdy nie zatarte, nie zapomniane, najukochańsze. W myśli – ten jeden dzień. Najpiękniejszy...

- Córeczko, dlaczego nie schodzisz na obiad? Wołam Cię już kilka razy...
- Dobrze mamo, przepraszam. Już zejdę.
- Co Ty tam piszesz? Pokaż...
- Nie, mamo. To tylko takie... dziewczęce bazgrołki. Nic ważnego...


I zamknęłam mój pamiętnik. Skarbnicę wspomnień, kryptę tajemnic i moich uczuć. Ten wpis nie pozostanie tylko w nim, jak reszta dni, która przeszła w zapomnienie. To wspomnienie pozostanie w moim sercu i duszy. Ciągle będziesz mi o nim przypominał, mój ukochany.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia Sob 19:30, 16 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Ave




Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 25 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spomiędzy dnia i nocy...

PostWysłany: Czw 16:09, 14 Cze 2007 Powrót do góry

Ty wiesz, wiesz co myślę.
Wiesz, że mi się podoba.

Cytat:
Nie chciałeś, żeby znów się spotkały w tym szalonym tańcu ogników błyszczących pośród błękitu i zieleni naszych oczu.



A to podobało mi się najbardziej.

Wiesz, że jestem.
Wiesz, że wierzę, bo sama mnie tej wiary nauczyłaś.

I ciesze się niezmiernie, że jesteś szczęśliwa.
Bo ja zrobię wszystko by tak było.
Wszystko.
I będę zawsze, na dobre i na złe.

Cokolwiek się stanie.
Czy będę tu czy tam.
Zawsze.


Było pięknie.
Jak zawsze. Wink

Pozdrawiam. Całus.

Ave.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Akemi
:-(
:-(



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z innego świata ^^

PostWysłany: Nie 13:31, 17 Cze 2007 Powrót do góry

Podobało mi się. A najbardziej zdania: "Istniejesz Ty, istnieję Ja. Istniejemy My. Dwa ciała, dwie dusze. Niby tak odległe, a tak sobie bliskie. Już się nie boimy. Szukamy naszych tęczówek, bez obawy kolejnego tańca. Szukamy naszych dłoni, nie uciekamy. Podążamy za ciepłem drugiego, za czułością, uczuciem."
Jak to przeczytałam, powiedziałam: Ta dziewczyna jest niesamowita! Ona ma prawdziwy talent Smile Pozdrawiam,

Akemi


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Blackie




Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:45, 17 Cze 2007 Powrót do góry

O raaaaaju Akemi... Dziękuję Ci ślicznie Całus. Nie jestem niesamowita... To uczucia, które we mnie siedzą są niesamowite... To one ubrały się w te słowa...

Dziękuję Wam za komentarze Całus.


Wasza Blackie


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gracja
:-)
:-)



Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1061 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nozdrzec

PostWysłany: Nie 18:16, 17 Cze 2007 Powrót do góry

Blackie...
Jesteś niesamowita.
Masz ogromny talent.
A miłość to najlepsza inspiracja.
Wiem z doświadczenia, że gdy jest się zakochanym pisze się lepiej.
I widzę w tych słowach miłość.
Piękne.
Wszystko to tak cudownie opisałaś, że mi aż brakuje słów.
Czemu to tak jest, że wszystkie Twoje opowiadania są takie... fajne?
Podoba mi się.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Blackie




Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:11, 18 Cze 2007 Powrót do góry

Gracjo... Nawet nie wiesz ile radości sprawa mi czytanie takich komentarzy. Nie wiem dlaczego są "fajne". Ja po prostu siadam i piszę. Tyle... A wychodzi to, co wychodzi.

Dziękuję,

oddana Blackie


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)