Sposób na podryw

No, mam nadzieję, że takiego tematu nie było, a być może kilku z nas takowy się przyda Very Happy

A więc, ekchem...
SPOSÓB NA PODRYW

Macie wypróbowane metody?
Może potrzebujecie pomocy?

Ja na ten przykład mam mały problem.
Jak mi się chłopak nie podoba wszystko jest OKej...
Gorzej, jak jest odwrotnie ^^`
Rozmowa staje się wręcz wyzwaniem : x
Ale to już chyba tak jest...

Wy też tak macie?
A może potraficie temu zaradzić? xD

Gdybym znala przynajmniej jednego fajnego chlopaka...
Nie, nie mam sposobu na podryw. Nie mam kogo podrywac. ;]

Hmm... ja to mam zawsze takiego farta, że to chłopak pierwszy do mnie zagaduje a potem sie okazuje, że on mi się podoba Smile

(głupi zawsze ma szczęście ;DDD)
Wtedy staram się być dla niego miła, uśmiechać się, zagadywać itd. No i duuuużo żartować.
A tak wogóle to nie ma wypróbowanego sposobu Razz

P Na każdego chłopaka działa co innego... Poprostu trzeba sie dowiedzieć co Razz

P ;*****

Hmmm... zgadzam się z aś, że na każdego chłopaka działa co innego, ale na dobry początek można spróbować zaprzyjaźnić się jakoś z tym chłopakiem, dowiedzieć się o nim czegoś więcej... Później radziłabym zastosować rady aś, chłopakowi prędzej spodoba się dziewczyna uśmiechnięta, ciesząca się z życia, niż jakiś ponurak...
Tyle ode mnie... xD

Niestety ja znam tylko sposoby na: onieśmielanie, denerwowanie i pozbycie sie chłopaka... Mnie sie chyba wszyscy boją Very Happy

...

Nieeeee mam żadnych sposobów. Ale mały banan na ryju nigdy nie zaszkodzi ;].

Cytat:

Poprostu trzeba sie dowiedzieć

Trzeba to wyczuć Cool

Ja tez nie mam zadnych sposobów xP
Ale jest paru chłopaków którzy mi isę podobają no ale cuz maj juz dziekczyny Razz

Ale zgadzam sie z heidi trzeba wyczuc Wink

O ludzie, żeby mieć taki jeden patent.
Poza tym nie uznaję czegoś takiego jak podryw.
Nie ma dla mnie takiego słowa.

Najłatwiej zbliżyć się do chłopaka, kiedy jest wstawiony ale nigdy się tym nie kierujcie bo to w większości przypadków ma smutne konsekwencje.

Potem musisz znosić zapach szamponu timotei, który czuć na kilometr i patrzeć jak się oddala udając, że nic się nie stało. I płakać, bo uświadamiasz sobie, że pierwszy raz w życiu, kurczę, się zakochałaś i nie możesz nic zrobić, nie możesz mu nic powiedzieć, bo boisz się odrzucenia i słów, które mogą wtedy paść
Cholera!
Sory, troche się rozpisałam

Dla mnie nie istnieje coś takiego, ale najważniejsze jest żeby za bardzo nie stracić "głowy" i realizmu. Aha bycie sobą także mile widziane Smile

podryw... no cóz... ja nie bede sie tu błaźnić...
powiem tylko, że z chlopakami miałam doczynienia mało...
generalnie to on musi zacząć. bo ja w tych sprawach dziwnie... niesmiała jestem ^^

Ocho, Gołąb chce się podszkolić ;D
Okej... podam sposób na chłopców z MOJEGO otoczenia... xD
- ubierać się 'dziewczęco' - biodroweczki w lecie krótkie spódniczki, fajne bluzeczki... ;D No, i oczywiście dekolty xP czego sama raczej nie praktykuję, choć zdarza mi się załżyć "głębszą" bluzkę. xD
- śmiać się z ich dowicpów - nawet jeśli są denne xP bo wtedy czują się... maczoo ;P
- patrzeć w oczy - romantycznie... xD
- nie bać się ich dotknąć xD - i tu nie chodzi o jakies przytulanie czy macanie, ale o to, jak na przykład ON położy rękę w miejscu, gdzie chcesz coś położyć, bądź usiąść. Nie bać się, tylko przesunąć xD
- szukać kontaktu wzrokowego
- usmiechać się
- zerkać ukradkiem, a kiedy i On się popatrzy, uciekaj wzrokiem - wtedy On czuje się jak podglądacz i jak podgladany ;D
- No i... ja wiem... xD być wyluzowana xD
Może to i nie sa konkretne sposoby, no, ale nie mogłam się powstrzymać, żeby tego nie napisać xD

Cytat:

zerkać ukradkiem, a kiedy i On się popatrzy, uciekaj wzrokiem - wtedy On czuje się jak podglądacz i jak podgladany ;D

To działa, naprawde! Haha xD Wink

Ja znam dobry sposób. Trzeba być sobą. Jak się udaje kogoś innego to jest nie dobrze. Ale trzeba odkryć w sobie to "delikatne ja". Bo gdyby chłopacy potrzebowali klnącej i nie kulturalnej osoby to wybraliby towarzystwo swojego kumpla.

No i trzeba Go na randke zaprosić a nie czekac bez końca kiedy to On zaprosi. Może być tak, ze on się poprostu wstydzi, bo nie wie jaka będzie twoja reakcja. Różnie bywa. A i zapraszajac nie bój użyć słowa "randka". Jak się je wypowie przy chłopaku on czuje ta dumę, ze pójdzie na randkę. I szukać kontaktu fizycznego. W postaci chociażby nieśmiałego zetknięcia sie rąk. Kiedy mało sie znacie to "niechcący" szturchnij jego rękę i popatrz sie na Niego słodkim, ale trochę speszonym wzrokiem. nawet jeśli mówi, ze "śłodziuttkie panienecki" co obrzydzaja pewnie pomyśli, ze jesteś słodka. A jeśli znacie się dłużej to kiedy nadarzy sie okazja spytaj sie czy złapie Cie za rece bo Ci zimno w ręce. Smile

U mnie to działa Smile

Podryw? O buahahaha.

MeDi napisał:

Poza tym nie uznaję czegoś takiego jak podryw.
Nie ma dla mnie takie słowa.

Dokładnie.