Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Aborcja Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
mardzia
:)
:)



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 751 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pon 17:38, 02 Paź 2006 Powrót do góry

Tak, nie, tak, nie.

Nie wiem.
Zależy od przypadku.
Zależy od człowieka...
Zależy od prawie wszystkiego.

I wiecie, co?
Nie chciałabym kiedyś zostać zapytana: chcesz to zrobić?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gracja
:-)
:-)



Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1061 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nozdrzec

PostWysłany: Pon 19:18, 02 Paź 2006 Powrót do góry

Cytat:
1. gdy za przerwaniem ciąży przemawiały wskazania lekarskie dotyczące zdrowia płodu lub kobiety ciężarnej,
2. gdy zachodziło uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku przestępstwa,
3. ze względu na trudne warunki życiowe kobiety ciężarnej.

Nie zgadzam się z ŻADNYM z trzech punktów.

1) Każde dziecko zasługuje na życie i miłość. Bez względu na to czy jest chore, czy też nie. Aborcja to morderstwo. Więc co? Zabiję dziecko, bo ono może byc chore? Słyszałam o przypadku, gdzie kobieta ciężarna miała zagrożoną ciążę. Lekarz stwierdził, że dziecko urodzi się bardzo chore, nie przeżyje porodu, lub ona umrze.
Kobieta nie zgodziła się na aborcję, pomimo, że lekarz nalegał.
Urodziła to dziecko. Bez żadnych komplikacji urodziła zdrowe dziecko.

2) Gwałt... Dziecko poczęte w wyniku gwałtu to nie tylko dziecko gwałciciela. Ale również, a przede wszystkim matki. Ono również powinno żyć. Rozumiem, że matka tego dziecka, będzie myśleć, patrząc na dziecko, kim był jego ojciec. Ale pytanie: czy to uniemożliwia normalne życie? Wydaje mi sie, że nie.

3) To już jest całkowita przesada. Matka, która kocha swoje dziecko, zrobi wszystko, żeby wychować, wyżywić i utrzymać dziecko.
Nieważne są luksusy. Ważna jest miłość, jaką darzą się nawzajem.
A jeśli już naprawdę nie ma środków na utrzymanie dziecka, to od tego są domy dziecka.
A zresztą: dziecko nie bierze się z niczego. Para, decydująca się na seks, musi brać pod uwagę konsekwencję. I dlatego, zanim podejmie taką decyzję, powinna dobrze się zastanowić, czy w gdyby dziewczyna zaszła w ciąże, mogliby wychować dziecko.

Aborcja to morderstwo.
I nie ma tutaj wyjść awaryjnych, albo ulg.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
MeDi
Administrator



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 898 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:35, 02 Paź 2006 Powrót do góry

Aborcja to bardzo trudny temat i problem społeczeństwa - nie tylko naszego, mniemam.
Cóż, jestem przeciwko, ale jak sobie pomyślę, że mam 16 lat i nagle zaszłam w ciążę, jestem tak przestraszona, że nie patrzę na to, jak na dziecko, tylko coś, co mi ciąży, jest moim problemem, przekleństwem. Czy zdążyłabym pokochać to dziecko, zanim zdecydowałabym się na jego usunięcie? Jeśli ten krok podjęłabym natychmiastowo, nie sądzę.
Ale cóż ja mogę mówić z mojego punktu widzenia, w psychice matek dzieją się różne rzeczy.
Dziś zresztą rozmawiałam z kolegami z klasy na temat ciąży w młodym wieku i oni chyba mają wrodzony brak poczucia odpowiedzialności. Odbiegłam od tematu co nieco, przepraszam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sylas
:-)
:-)



Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 874 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: wiedziałeś, że tu jestem Bill ? ;*

PostWysłany: Wto 12:56, 03 Paź 2006 Powrót do góry

lovely napisał:

ale z drugiej storny, chciałabyście nosić pod sercem dziecko, przez które wyrządzono wam tyle krzywdy? Bo ja nie!


Dziecko tu nie zawiniło, tylko gwałciciel...
Niczego nie jestem pewna bardziej, niż to, ze aborcja to morderstwo z zzimną krwią. Zabijanie niewinnej istoty, która nie wyrządziła nam krzywdy, i która powstała, nie żeby nam zrobic na złość, ale była owocem gwałtu, jest zwykłym tchórzostwem. Na pewno słyszałyście, że nalezy stanąć do walki twarzą w twarz z przeciwnikiem... ? O ile takie dziecko to jakikolwiek przeciwniek, ale dla niektórych tak... Takiej osobie proponuję zobaczyć to maleństwo, które rozwija się w niej. Jestem pewna, że gdyby u m,nie doszło do takiej sytuacji, nawet przez sekundę nie myslałabym aby ciążę usunąć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
MeDi
Administrator



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 898 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:28, 03 Paź 2006 Powrót do góry

Cytat:
Dziecko tu nie zawiniło, tylko gwałciciel...

Tylko kto powiedział, że ciąża w tym przypadku jest wynikiem gwałtu?
Powodów jest mnóstwo.

Cytat:
Co do trzeciego punktu... głupota. Zawsze dziecko można oddać do adopcji. Jest wiele rodzin, ktore od wielu lat czekają na niechciane maleństwo...

A ile dzieci nie może doczekać się, by wreszcie ktoś je zaadoptował
Rzeczywistość jest okrutna.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Asiulla
:-)
:-)



Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 896 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:53, 03 Paź 2006 Powrót do góry

Gracja napisał:
Cytat:
1. gdy za przerwaniem ciąży przemawiały wskazania lekarskie dotyczące zdrowia płodu lub kobiety ciężarnej,
2. gdy zachodziło uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku przestępstwa,
3. ze względu na trudne warunki życiowe kobiety ciężarnej.

Nie zgadzam się z ŻADNYM z trzech punktów.

1) Każde dziecko zasługuje na życie i miłość. Bez względu na to czy jest chore, czy też nie. Aborcja to morderstwo. Więc co? Zabiję dziecko, bo ono może byc chore? Słyszałam o przypadku, gdzie kobieta ciężarna miała zagrożoną ciążę. Lekarz stwierdził, że dziecko urodzi się bardzo chore, nie przeżyje porodu, lub ona umrze.
Kobieta nie zgodziła się na aborcję, pomimo, że lekarz nalegał.
Urodziła to dziecko. Bez żadnych komplikacji urodziła zdrowe dziecko.

2) Gwałt... Dziecko poczęte w wyniku gwałtu to nie tylko dziecko gwałciciela. Ale również, a przede wszystkim matki. Ono również powinno żyć. Rozumiem, że matka tego dziecka, będzie myśleć, patrząc na dziecko, kim był jego ojciec. Ale pytanie: czy to uniemożliwia normalne życie? Wydaje mi sie, że nie.

3) To już jest całkowita przesada. Matka, która kocha swoje dziecko, zrobi wszystko, żeby wychować, wyżywić i utrzymać dziecko.
Nieważne są luksusy. Ważna jest miłość, jaką darzą się nawzajem.
A jeśli już naprawdę nie ma środków na utrzymanie dziecka, to od tego są domy dziecka.
A zresztą: dziecko nie bierze się z niczego. Para, decydująca się na seks, musi brać pod uwagę konsekwencję. I dlatego, zanim podejmie taką decyzję, powinna dobrze się zastanowić, czy w gdyby dziewczyna zaszła w ciąże, mogliby wychować dziecko.

Aborcja to morderstwo.
I nie ma tutaj wyjść awaryjnych, albo ulg.


Podpisuje się pod tą wypowiedzią.
Gracja ma rację.

KC:*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Agata_Boss
:]
:]



Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 589 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stamtąd:)

PostWysłany: Wto 15:48, 03 Paź 2006 Powrót do góry

Cytat:
2) Gwałt... Dziecko poczęte w wyniku gwałtu to nie tylko dziecko gwałciciela. Ale również, a przede wszystkim matki. Ono również powinno żyć. Rozumiem, że matka tego dziecka, będzie myśleć, patrząc na dziecko, kim był jego ojciec. Ale pytanie: czy to uniemożliwia normalne życie? Wydaje mi sie, że nie.


Troche sie nie zgadzam z tym, a szczegolnie ze dwoma ostatnimi zdaniami. Wlasnie to, ze matka bedzie patrzyla na dziecko poczete w wyniku gwaltu-czyli przestepstwa i potwornej krzywdy wyrzadzanej kobiecie na ciele, ale przedewszystkim na duszy- moze uniemozliwiac normalne zycie. Bo bedzie pamiatka po tym wydarzeniu, o ktorym ona pewnie chcialaby zapomniec. Rozne sa sytuacje, pewnie, ze niektore kobiety mogly swobodnie urodzic i wychowac te dzieci, ale mnostwo innych nie moglyby zniesc ich widoku, swiadomosci, ze musza sie dla nich poswiecic, chociaz wcale nie planowala, na dodatek sa to dzieci czlowieka, ktory ogromnie je skrzywdzil. Wlasnie to sprawia, ze matka nie jest w stanie normalnie funkcjonowac


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agata_Boss dnia Wto 15:51, 03 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Gracja
:-)
:-)



Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1061 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nozdrzec

PostWysłany: Wto 16:01, 03 Paź 2006 Powrót do góry

Agata_Boss napisał:
Bo bedzie pamiatka po tym wydarzeniu, o ktorym ona pewnie chcialaby zapomniec. Rozne sa sytuacje, pewnie, ze niektore kobiety mogly swobodnie urodzic i wychowac te dzieci, ale mnostwo innych nie moglyby zniesc ich widoku, swiadomosci, ze musza sie dla nich poswiecic, chociaz wcale nie planowala, na dodatek sa to dzieci czlowieka, ktory ogromnie je skrzywdzil. Wlasnie to sprawia, ze matka nie jest w stanie normalnie funkcjonowac


Dziecko nie jest niczemu winne. Matka powinna o tym pamiętać.
Może podam przykład, który mi właśnie wpadł do głowy.

Małżeństwo bardzo się kochające ma dziecko. Niestety po jakimś czasie, mąż zdradza żonę i od niej odchodzi. To wywiera ogromny ślad na psychice kobiety. A dziecko przypomina jej, kim jest jego ojciec. Przywołuje to bolesne wspomnienia. Ale czy matka zabije swoje dziecko, po to, żeby zapomnieć o tym co przeszła?

Cytat:
chciałybyście nosić pod sercem dziecko, przez które wyrządzono wam tyle krzywdy?

Lovely! Co ty opowiadasz? To przez dziecko wyrządzono kobiecie tyle krzywdy? Napisałaś to jakby dziecko było winne, temu co zrobił mężczyzna, zgwałconej kobiecie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kama
Administrator



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1374 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Wto 16:13, 03 Paź 2006 Powrót do góry

Gracja, ale ta sytuacja nie ma nic wspólnego z gwałtem. Po pierwsze do takiego dziecka jest się przyzwyczajonym. Po drugie rozwód, zdrada, czy coś podobnego nie dorównuje takiej sytuacji jakim jest gwałt. Tak czlowiek się decyduje na potomstwo, a tu bez twojej woli poczęte zostaje dziecko.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Agata_Boss
:]
:]



Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 589 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stamtąd:)

PostWysłany: Wto 16:16, 03 Paź 2006 Powrót do góry

Cytat:
Dziecko nie jest niczemu winne. Matka powinna o tym pamiętać.


Jesli mowa o gwalcie, matka tez nie jest winna. Czy dlatego, ze pragnie miec wolnosc, ktorej w tak okropny sposob pozbawil ja czlowiek, musi byc nazwana morderczynia? Moze nie jest na tyle gotowa, zeby byc matka. Nie potrafie napisac tego, co czuje, ale uwazam, ze w tym wypadku kobieta powinna miec wybor. Ona nie zostala zgwalcona z wlasnej winy, nie planowala dziecka.

To calkiem inna sprawa niz ta, ktora opisalas. Wydaje mi sie, gwaltu nie mozna porownywac do zdrady.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kama
Administrator



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1374 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Wto 16:25, 03 Paź 2006 Powrót do góry

Agata, ale jeśli chodzi o samo wychowanie dziecka to przecież jedynym wyjściem nie jest aborcja. Są inne, niekoniecznie dobre, ale dobre rozwiązanie można zawsze znaleźć.

No i znów to samo. Człowiek, który zabija czy tego chce czy nie jest mordercą. Morderca to tylko synonim wyrazu zabójca. Więc nie można mówić czy ktoś się czuje czy nie, jest lub nie itd..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gracja
:-)
:-)



Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1061 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nozdrzec

PostWysłany: Wto 16:26, 03 Paź 2006 Powrót do góry

Chodziło mi o to, że to, że zabije się dziecko, nie da spokoju kobiecie.
Moim zdaniem, jeśli kobieta dokona aborcji, to nie będzie wolna.
I tak bedzie mieć ta świadomość, że została zgwałcona. I tak będzie o tym myśleć. Nie ucieknie od tego.

Cytat:
Po pierwsze do takiego dziecka jest się przyzwyczajonym.

Przyzwyczajonym? Może chodzi ci o to, że kocha się to dziecko?
Bo przecież dziecko poczęte przez gwałt, również można kochać. I wtedy nie ma znaczenia, kto jest jego ojcem.
Moja opinia.
Możecie się zgadzać, albo nie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
lovely
:(
:(



Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 392 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spod Łodzi

PostWysłany: Wto 16:30, 03 Paź 2006 Powrót do góry

Ej! Nie najeżdżajcie na mnie tylko dlatego, że powiedziałam co myślę! Jestem starsza od wielu z was i z tego powodu mam inne podejście niż wy. Może kogoś to zbulwersować, ale nie uznaje za dziecko płodu, który nie ma połowy wytworzonych narządów!
Zresztą o co my się tu kłócimy? Że co jedna powiedziała, a co druga?! Dziewczyny, nie mówcie, jakie byście były wspaniałe, bo nie byłyśmy w takiej sytuacji. Może się okazać nagle, że ta co była zagorzałą przeciwniczką aborcji, usunie kiedyś ciążę!
I ja widzę, że muszę wytłumaczyć, bo źle zrozumiałyście, ciągle powtarzany cytat z mojego postu. Nie chodzi mi o to, że dziecko byłoby winne, ale o to, że jest ono na w pół z osoby, która wyrządziła krzywdę danej osobie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Agata_Boss
:]
:]



Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 589 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stamtąd:)

PostWysłany: Wto 16:33, 03 Paź 2006 Powrót do góry

Cytat:
Agata, ale jeśli chodzi o samo wychowanie dziecka to przecież jedynym wyjściem nie jest aborcja. Są inne, niekoniecznie dobre, ale dobre rozwiązanie można zawsze znaleźć


Tak, ale mowie teraz na temat aborcji, ktora powinna mimo wszystko byc wyborem kobiety. Chociaz jednoczesnie zgadzam sie z tym:

Cytat:
No i znów to samo. Człowiek, który zabija czy tego chce czy nie jest mordercą. Morderca to tylko synonim wyrazu zabójca. Więc nie można mówić czy ktoś się czuje czy nie, jest lub nie itd..


Tylko w wypadku decydowania o aborcji, przewaznie winna jest kobieta. I denerwujacy jest fakt, ze mezczyzna moze po prostu umyc od tego rece i zostawic ja sama z takim dylematem, chociaz obydwoje ponosza za to odpowiedzialnosc (w przypadku gwaltu moim zdaniem winny jest tylko oprawca).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kama
Administrator



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1374 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Wto 16:34, 03 Paź 2006 Powrót do góry

lovely my się nie kłocimy, to tylko dyskusja i nikt na Ciebie nie najeżdza Wink

Nie zawsze rodząc trzeba kochać i wychowywać. Tak więc nie ma rozwiązania: usuń albo pokochaj mimo wszystko.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)