Akcja: URATUJ FORUM!

Zapraszam wszytkie znajome, jakie tylko się da, tzn. wiem, że są zainteresowane Smile

Forum umrzeć nie może, bo myślę, że jest zbyt ważne, przynajmniej dla mnie.
Postaram się zrobić co się da Smile

Damy radę

A mi się wydaje, że nowych użytkowników odstrasza to, że mogą być nie zaakceptowani i odrzuceni przez innych. Na forum istnieją takie grupki, do których ciężko jest się komuś noweemu dostać.

Ja może nie jeste zbyt aktywna na forum, ale czytam je i też nie chce żeby to był koniec.

A ja jakoś nowa jestem. I nie zwracam uwagi na to, że ktoś z grupki mnie odrzuci Razz

Johanna napisał:

A mi się wydaje, że nowych użytkowników odstrasza to, że mogą być nie zaakceptowani i odrzuceni przez innych. Na forum istnieją takie grupki, do których ciężko jest się komuś noweemu dostać.

Ja może nie jeste zbyt aktywna na forum, ale czytam je i też nie chce żeby to był koniec.

Ja bym tutaj wyliczyła jedną grupkę, która mnie osobiście odstrasza. No ale na to nie poradze nic. Za mało nas jest.

Powiedzcie mi czemu na tym Forum wszystko kończy się na gadaniu? Ktoś wpadnie na jakiś pomysł, wszyscy są zachwyceni, ogólna panuje euforia, a i tak całe g*wno każdy robi.
Po drugie, tu zwracam się do naszych adminek. Chcecie, żeby na Forum było jak dawnej. Ok, świetnie. Ale na razie jakoś nic nie robicie. Owszem, jest showboks, super. Ale myślicie, że to wszystko? Kama, wiem, że Ty tu dużo robisz, wiem, że się starasz, Ciebie jeszcze rozumiem. Ale Medi, przecież Ciebie tu praktycznie wcale nie ma! Jak można być administratorem Forum i na nim się nie udzielać? Dla mnie to nie do pojęcia.

Po trzecie, spróbujmy chociaż przez jakiś czas nie dzielić się na grupy. Przyznam szczerze, że ja też miałam obawy przed pewną grupą, ale co się stało? Zaprzyjaźniłam się z nimi i okazało się, że podział istniał jedynie w mojej podświadomości.

Po czwarte, postarajmy się mniej mówić- a więcej robić. Więcej energii! Dla chcącego nic trudnego, uwierzcie!

Po piąte, mam nadzieję, że każdy zrozumiał co chciałam powiedzieć. Pewnie myślicie teraz, że ja też tylko głupio gadam i że jestem głupia itp. Ale zrozumcie, ja tęsknie za tamtym Forum, wiem, że nie będzie jak kiedyś, ale może być trochę lepiej niż jest. Chcę dobrze. Wiem i wierzę w to, że Wy też.
Więc złączmy siły i ratujmy to Forum!

Ja wcześniej napisałam, że zaczynam od nowa.
Siedze na forum, staram się udzielać.
Wszystko zależy od reszty, ale jak widać niektórym to zwisa i powiewa.

Co do grupek, to jakoś ich nie widze.

[link widoczny dla zalogowanych] - moja siostra założyła.

Ach!
Nie macie wrażenia, że Forum trochę 'ożyło'?
Może to nie jest to, co kiedyś, ale przynajmniej coś się dzieje.
Tylko trzeba powiadomić tych, którzy tu wchodzili dopóki nie zamarło całkiem i będzie już całkiem świetnie.
Podoba mi się to.
Uratujemy Forum.

Yyy, trochę czasu minęło od posta nade mną, ale ożyło, owszem Very Happy

.

Aj, moje drogie...
Cieszę się. Jak cholera. Fajnie, że jakoś to wszystko znowu zaczyna się układać i forum być może wróci do czasów świetności. Chyba każda pamięta, jak było fajnie Very Happy

. Szkoda byłby to zmarnować. Znam trochę fanów, skontaktuje się z nimi i postaram przyciągnąć na forum ^^.

Akcja: zniszczymy to forum!