Muzyka Poważna

Muzyka poważna
Osobiście uwielbiam, choć teraz słucham sporadycznie...
Tej muzyki nauczyła mnie słuchać babcia...na początku słuchałam, żeby się przekonac i nie robić babci przykrości, potem jednak przyłapałam się na tym, że słucham jej z przyjemnością...nawet dość często
Najbardziej upodobalam sobie Betthovena i Mozarta

A Wy? Słuchacie, czy raczej macie niestrawność? Lubicie, czy wolicie się trzymać z daleka? Potraficie jej słuchać, czy raczej nie?

Lubię muzykę poważną. Uspokaja mnie ona. Potrafię się lepiej skoncentrować.
Najczęściej słucham Mozarta, Straussa i Wagnera. Tacy moi ulubieni kompozytorzy.

Kocham muzykę klasyczną, bo potarfie się przy niej uspokoić, odpocząć, porozmyślać.
Nie mam jakiś tam ulubionych kompozytorów. Lubie pojedyńcze kawałki, ale nie takie 'wybuchowe', wole spokojniejsze Wink

Carmen mi się bardzo podoba i bagatella dla Elizy ;P

Muzyka poważna to jest coś co tygryski lubią najbardziej ;P

A tak na poważnie to je też jej słucham. I lubie. Mogę się przy niej zrelaksować i wyciszyć. Ot, co.

Okej... ptaszki ćwierkają... płynie rzeczka... może być xD
Zniosę i może nawet posłucham z przyjemnością, ale nigdy z własnej inicjatywy... Jestem wciągnięta w ostre brzmienia, a relaksuje mnie "Schrei" Tokio Hotel x]

Ja tak samo jak kruk może nawet posłucham z przyjemnością, ale nigdy z własnej inicjatywy. Słucha jej mama, ale potem mnie przyłapuje na nuceniu itd Smile

. Relaksuje się, skupiam, ale sama jej nie włączę, bo mam zasadę 'czego słucha mama, nie będę słuchała ja'.

tiaa muzyka klasyczna. Posłuchac posłucham. Częściej słucham jej bo ktoś jej słucha rzadko kiedy właczam ją sama. Ja jestem nauczona słychac mocnych kawałków. Relaksuje mnie tylko i wyłącznie Metallica - Nothing Mater Else oraz The Unforgiven

Kocham "Cztery pory roku" Antonio Vivaldiego.
Jak chce sie wyciszyc, to idealny utwor.
Poza tym nie slucham, chyba, ze Hari Mata Hari.
Oni troche pod klasyke podchodza.
Pozdrawiam:
~ddm

Muzyka filmowa, a raczej poważna muzyka filmowa, tak jakieś 3 lata miałam na to fazę ^^ Słuchałam tak często, że aż moja mam powiedziała, ze mi wszystko wyrzuci , bo ją ta muzyka dobija Laughing

I nie wiem hmm do jakiej muzyki mozna zaliczyć Enye, ale jej kiedyś też często słuchalam.
Przeszło mi, ale teraz mi nieprzeszkadza. Posłuchać mogę, ale już nie z własnej woli. Nie ciągnie mnie do tego.

Muzyki poważnej czasami poslucham...zaraził mnie nią kolega....jak mam zły humor albo poprostu chce sie wyciszyc zawszą ją włączam...

Nieprzepadam za muzyką poważną, ani klsayczną.
Nie lubię słuchać Mozarta, Chopena itp. Niewiem czemu, ale jest mi z tym dobrze Razz

To muzyka której jak najbardziej nie trawie! Nie wiem jak można coś takiego słuchać.

rzadko.

ale jest bardzo uspokajająca.
cudowny lek na doła.

muzyka powazna jest bardzo fajna a jescze fajniejsza jak ktos gra na jakims takim instrumencie i wie jak cos takiego jest trudno wykonac

Hm... może być, chociaż nie słucham często. Szczerze mówiąc wcale. Ale jak gdzieś coś leci to nie wyłączam.