Książki :)

soadfanka:) napisał:

mardzia napisał:

To, że nie lubię TAKICH książek, nie czyni mnie jeszcze "...tumanem".

Ale to, że ktoś ich nie czyta twierdząc przy tym samym, że są nudne, głupie i w ogóle ble czyni człowieka "tumanem". Przynajmniej w moich oczach.

Nie mówię nie... Oczywiście, jeżeli ktos nie przeczytał książki i się o niej wypowiada, to jest to głupie.
Chodziło mi przedewszystkim o to, że jeżeli ktoś nie lubi takich książek i wprost o tym mówi...

soadfanka:) napisał:

mardzia napisał:

Zastanawiam się tylko nad tym, dlaczego "WSZYSCY" uważają nasze polskie lektury za denne i nie godne uwagi?

Może jednak nie WSZYSCY...

Dlatego też napisałam to w cudzysłowiu...

mardzia napisał:

Chodziło mi przedewszystkim o to, że jeżeli ktoś nie lubi takich książek i wprost o tym mówi...

To oczywiście jest zroumiałe, że ktoś czegoś nie lubi Wink

soadfanka:) napisał:

mardzia napisał:

Chodziło mi przedewszystkim o to, że jeżeli ktoś nie lubi takich książek i wprost o tym mówi...

To oczywiście jest zroumiałe, że ktoś czegoś nie lubi Wink

No tak... ale jeżeli ktoś nie lubi, to chyba może o tym powiedzieć.

Ale macie problem.

Ja lubie szkolne lektury, a "Krzyzacy" wlasnie najbardziej mi podobali( lub raczej podobala, bo to lektura^^). Wcale nie twierdze, ze jest nudna. Powiscie historyczne wlasnie mi sie podobaja, typu "Krzyzacy", "Ogniem i mieczem", itp. Tak samo jak "Kamienie na szaniec".

A z drugiej strony bardzo lubie tez czytac lekkie lekturki, takie, co stoja na najnizszych polkach w Empiku( tzn skoro ty MeDi takie masz o nich zdanie). Jakies romansidla, obyczajowki, wymyslone opowiadania. Lubie takie, no i co z tego? Nic.

Ja nie lubie tego typu pisarstwa. Co nie znaczy, że nie czytam (w końcu obowiązkowe Very Happy

) i nie staram się zrozumieć ( bo jaki sens z czytania ? -.- ). Po prostu nie interesują mnie książki tego typu.
A my teraz będziemy omawiać 'Tristana i Izoldę' Very Happy

Dobrze, ze przeczytałam w wakacje Wink

Ciężko mi się ja czytało, bo robiłam to po nocach, ale po 2 tygodniach ( -.- ) dobrnęłam do końca. I już wiem co i jak ;D I moge zabrac się za 'Hobbita', który będzie nasza następna lekturą.
To oczywiste, że nie wszystkim muszą podobać się książki historyczne, pisane staropolszczyzną. Moim zdaniem nie czyni to z nich 'tumanów' bo każdy ma swój gust - jednym się podobają, a drugim nie.

Nie lubie czytac ksiazek teraz w szkole musimy przeczytac "Zemste" jestem na połowie i nic nie rozumiem z niej.Pani mowi ze czytam bez zrozumienia a to nie prawda bo ja kapuje tylko ksiazki które mnie interesuje :/

Hm.
"Zemsta" jest fajna.
Bardzo mi się podobała.

Rzeczywiście- jest trudna.
Jak właściwie wszystkie podobne do tej lektury...
Mi się miło czytało Smile

Mi się ją leko czytało ^^' I też mi się podobała xD
Przeczytałam ostatnio taką śmiszną książkę... xD 'Smoczy Jeździec' xD autora nie pamiętam, ale jakaś kobieta xD dosłownie wszystko działo się w wyimaginowanym świecie xD ale przyjemnie się czytało Wink

Znacie autorkę Margaret Wise Brown? Pzreczytałąm krótki opis jej książki "Dobranoc, księżycu" i zapowiada sie ciekawie.
mała dziewczyna kładzie się nocą do łóżka. Kiedy odpływa w sen, zega się ze wszytkimi rzeczami, które kocha i które składają się na jej mały świat. To książka o spostrzegawczości, miłości i o wdzięczności...
chciałabym ją przeczytać...

Nie czytałam ;P Ale widziałam ją w bibliotece ;D
Artermis Fowl - to tez jest ciekawe ;D tzn. to jest tytuł ;P

Aktualnie czytam "Płytkie nacięcie" Karin Slaughter. (str. 390) Dość... obrzydliwa.

A że teraz czytam książki w tempie jedna na dzień to na weekend planuję
"Kumpelki z paki" Olivia Goldsmith (str. 445)
"Cieniste ognie" Dean Koontz (str. 541)

Czytał ktoś?

Aaa i polecam Wam do przeczytania książki
"Souad- Spalona żywcem"
"Kwiat pustyni- z namiotu nomadów do Nowego Jorku"
Przeczytałam obie w dwa dni i na każdej płakałam. Polecam..

Czytałam "Kwiat pustyni..." ciekawa książka.

Ja jak na razie siedzę po uszy w lekturach; w ciągu tygodnia omówiliśmy: "Mistrz i Małgorzata"(prawie 500 stron maczkiem), "Faust", "Dziady - część IV", "Cierpienia Młodego Wertera".
"Cierpień..." i MiM nie przeczytałam całych, ale chyba powinnam to zrobić, bo jak na złość pewnie na maturce się to pojawi:/ Zresztą jeśli doszłam do ponad połowy to nie powinnam tak tego zostawiać.
Eh... jeszcze na poniedziałek "Kordian" :/

Musze na poniedzialek przeczytac "Piesn o Rolandzie", fajnie, ze mi sie chce. Wole setny raz czytac Harry'ego Mr. Green

Chciałabym sobie poczytać jakies ciekawe ksiązki w ziemie, dowolna tematyka, tylko, żeby nie były nudne ani filozoficzne ;p
Polecacie coś?:>

Hm...
"Milion małych kawałków"- polecam Very Happy

Nie wiem, jak innym, ale mi się podobała, choć język jakim jest napisana, jest dosyć trudnym, aczkolwiek prostym Very Happy

Ojejj... to chyba niemożliwe, a jednak Very Happy