Forum Forum Tokio Hotel Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Czy zmieniły byście się dla j.tokiohotelowca? Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
heidi
:-)
:-)



Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 1220 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:22, 24 Paź 2006 Powrót do góry

Cytat:
Ide z nim za reke przez miasto i on wygląda jak baba no i co reakcje ludzi a to co lezby czy co?



Tylko widzisz, ja np. nie wstydziłabym sie swojego chłopaka, a reakcje innych miałabym głęboko w czterech literach- jak zawsze :].

Jeżeli coś kochasz, to się tego nie wstydzisz, proste Laughing.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
jadzia
:)
:)



Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 633 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: wiesz że jesteś w tym lepszy odemnie? xD

PostWysłany: Wto 9:30, 24 Paź 2006 Powrót do góry

heidi napisał:
Cytat:
Ide z nim za reke przez miasto i on wygląda jak baba no i co reakcje ludzi a to co lezby czy co?



Tylko widzisz, ja np. nie wstydziłabym sie swojego chłopaka, a reakcje innych miałabym głęboko w czterech literach- jak zawsze :].

Jeżeli coś kochasz, to się tego nie wstydzisz, proste Laughing.


A czy ja powiedziałam ze bym sie jego wstydziła nie
I nie miało to tak zabrzmiec ze bym sie jego wstydziła
No tylko mowie a raczej pisze jak by było nie?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kate ;*
:-(
:-(



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 203 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Warszawy :)

PostWysłany: Wto 17:37, 24 Paź 2006 Powrót do góry

Zgadzam sie z Heidi Smile Co mnie obchodzi co gadaja inni? Jakbym znalazla tego jedynego (smiesznie to brzmi xP) to bym miala gdzies opinie innych. Zreszta teraz tez mam ja gdzies Smile Chyba, ze to co mi mowi ktos inny jest szczere i ma mi pomoc Smile
A co do tematu:
E tam, nie zmienilabym sie dla zadnego chlopaka. Nie bede udawac kogos innego dla jakiegos typka, ktoremu zalezy tylko na wygladzie dziewczyny. Nie bede grac jakiejs "laleczki". Wole byc soba i nie miec chlopaka, niz udawac i chowac swoje prawdziwe JA, tylko dlatego, ze sie mu nie podobam taka jaka jestem. I koniec ;P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Borat
:-)
:-)



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1221 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Śro 13:34, 25 Paź 2006 Powrót do góry

wow, Nienki, nie noc zaskoczka!
Ja myślałam, ze większośc z Was napisze, ze dało rade sie zmienic. No, ale nie. w końcu to TYLKO Tom i Bill xD

My moze same bysmy sie nie zmieniły, ale oni Nas mogą w jakis sposób zmienic.
Ja np. zaczełam bardziej uważać na to jak żyję.

Ale dobea nie odbiegam od tematu xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Agata_Boss
:]
:]



Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 589 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stamtąd:)

PostWysłany: Śro 15:41, 25 Paź 2006 Powrót do góry

Ee tam, ja bym sie nawet nie musiala zmieniac. No, bo skoro juz zwrocil na mnie uwage, to chyba dlatego, ze mu sie spodobalam taka, jaka jestem, nie?;D
Ale jesli mialabym sie zmienic, zeby sie dopiero spodobac ktoremus z nich, to hmm. Raczej bym tego nie zrobila, ale kto wie. Teraz sobie moge tak mowie, lecz jak bym sie zachowala w takiej sytuacji "twarza w twarz"?

Chociaz... znajac mnie, to chyba nie. Predzej on by sie musial dostosowac do mnie^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dark_Angel




Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 49 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z łóżka Gustava ;>

PostWysłany: Śro 14:49, 01 Lis 2006 Powrót do góry

Nigdy bym się nie zmieniła.
Dla żadnego z nich.
Chociaż... Hmm... Może troszkę dla Gustava... Rolling Eyes
Ale nie zgrywałabym pustej Barbie tylko dlatego, że Tomowi się takowe podobają.
Ani nie wypchałabym sobie stanika, bo Tomasz ma słabość do wielkich cycków.
Nie zgrywałabym wielkiej metalówy dlatego, że Gustav słucha metalu, skoro słucham dobrego rocka i dobrze mi z tym.
Ale... To raczej ja delikatnie zaczęłabym zmieniać JEGO Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Borat
:-)
:-)



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1221 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Sob 17:31, 04 Lis 2006 Powrót do góry

oprócz tego, że przestałabym pić soki itp z gwinta to nie mogłabym nic w sobie zmienic.

czemu ja mam się zmieniac? niech on sie zmieni Very Happy Lekkość, niewinność.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sylas
:-)
:-)



Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 874 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: wiedziałeś, że tu jestem Bill ? ;*

PostWysłany: Wto 16:21, 07 Lis 2006 Powrót do góry

No na baank ;D
Musiałby mnie zaakceptować taką jaką jestem i najwyżej może jakieś drobne zachowania bym sobie odpuściła czy coś ;P ale RAZEM, żeby to nie była tylko moja "praca" ale też Jego ;D
I broń Boże nie wstydziłąbym się swojego chłopaka.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shira
Moderator



Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1460 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:16, 07 Lis 2006 Powrót do góry

Ferlejka napisał:
czemu ja mam się zmieniac? niech on sie zmieni

nie zaakceptowałabyc go? Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Borat
:-)
:-)



Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 1221 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Wto 19:43, 07 Lis 2006 Powrót do góry

wiadmo, ze nie byłabym z kims, kogo nie potrafię zaakceptować. ;p

a chodziło mi o to, że dlaczego to ja mam coś zmieniac w sobie, skoro to on moze sie o to postarać. na dłuższa mete to i tak nie miałoby sensu. połówki maja byc dopasowane*, a nie się dopasowywać.


*te jabłka xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gracja
:-)
:-)



Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1061 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nozdrzec

PostWysłany: Pon 21:14, 13 Lis 2006 Powrót do góry

Tak sobie ostatnio o tym myślałam...
Zależy o jakich zmianach mowa.
Jeśli np. chciałby, żebym ubrała się inaczej (tak jak mu się podoba) to myślę, że zrobiłabym to dla niego.
Ale jeśli chodzi o moje cechy charakteru, jeśli chciałby żebym kogoś udawała to wtedy już chyba nie zmieniłabym się.
Chociaż to mi się wydaje dziwne.
Tak jak mówi Ferlejka. Tylko Tom i Bill. XD
Możemy się tutaj zaklinać, że w życiu byśmy się nie zmieniły, że kochali by nas takie jakie jesteśmy, ale pewnie byłoby inaczej, gdyby taka sytuacja zdażyła się naprawdę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Asiulla
:-)
:-)



Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 896 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:26, 13 Lis 2006 Powrót do góry

Gracja napisał:
Tak sobie ostatnio o tym myślałam...
Zależy o jakich zmianach mowa.
Jeśli np. chciałby, żebym ubrała się inaczej (tak jak mu się podoba) to myślę, że zrobiłabym to dla niego.
Ale jeśli chodzi o moje cechy charakteru, jeśli chciałby żebym kogoś udawała to wtedy już chyba nie zmieniłabym się.
Chociaż to mi się wydaje dziwne.
Tak jak mówi Ferlejka. Tylko Tom i Bill. XD
Możemy się tutaj zaklinać, że w życiu byśmy się nie zmieniły, że kochali by nas takie jakie jesteśmy, ale pewnie byłoby inaczej, gdyby taka sytuacja zdażyła się naprawdę.


Ale Gracja tutaj głównie chodzi o to, że zmiana nastąpiłaby po to by nas POKOCHAŁ i jakoś zaóważał.
Gdyby był już ze mną napewno bym się zmieniła.
Zmienialibyśmy się oboje nawzajem.
Ale najpierw musiał by zwrócić na mnie uwagę.
Ja napewno nie stawałabym na rzęsach i nie zmieniała się po to by mnie zaóważył.
Na początku pokochałby mnie taką jaką jestem.
A potem to co innego:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kate ;*
:-(
:-(



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 203 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Warszawy :)

PostWysłany: Pon 21:46, 13 Lis 2006 Powrót do góry

Ja wszystko przemyslalam. Nie zmienilabym sie dla chlopaka z TH. Nie wiem, czy moglabym ktoregos z nich pokochac. Bo to nie jest tak, ze po prostu nagle zostaje jego dziewczyna. Nie chce byc z kims, nie czujac do niego nic. I dlatego tez nie moglabym sie dla tego kogos takiego zmienic. Lubie zmiany, ale to musi wyjsc ode mnie. Nie wiem, czy rozumiecie... sama siebie chyba nie potrafie zrozumiec.
Jakie ja wypisuje glupoty... ;]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
misterka
:)
:)



Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 767 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:32, 14 Lis 2006 Powrót do góry

A ja sama nie wiem.
Czytając wcześniejsze posty zauważyłam, że wiele dziewczyn pisało, że napewno by się nie zmieniły. Nie wiem, czy to możliwe, mając u boku Georga/Gustava/Billa/Toma (niepotrzebne skreślić). Myślę, że moje zachowanie napewno jakoś by się zmieniło, bardziej dbałabym o siebie (Twisted Evil), itp.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora

Moderator



Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 672 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Wto 18:52, 14 Lis 2006 Powrót do góry

ja pewnie bym się zmieniła, ale nie dla nich ;DDD
nie lubie TH.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)